Home Blog

TTMS Blog

Świat okiem ekspertów IT.

Sortuj po tematach

Bezpieczeństwo danych w e-learningu z AI – jak chronić użytkowników i materiały szkoleniowe

Bezpieczeństwo danych w e-learningu z AI – jak chronić użytkowników i materiały szkoleniowe

Firmy na całym świecie coraz silniej koncentrują się na ochronie swoich danych – i trudno się dziwić. Liczba cyberataków rośnie z roku na rok, a ich skala i zaawansowanie technologiczne sprawiają, że nawet dobrze zabezpieczone organizacje stają się potencjalnym celem. Phishing, ransomware czy tzw. zero-day exploity wykorzystujące nieznane luki w systemach to dziś codzienność. W erze cyfryzacji, pracy zdalnej i masowego korzystania z chmury obliczeniowej każdy nowy punkt dostępu zwiększa ryzyko naruszenia poufnych informacji.  W kontekście e-learningu opartego na sztucznej inteligencji kwestia bezpieczeństwa nabiera szczególnego znaczenia. Platformy edukacyjne przetwarzają dane osobowe, wyniki testów, a często także materiały szkoleniowe o dużej wartości dla firmy. Naruszenie ich poufności może mieć poważne konsekwencje finansowe i wizerunkowe. Dodatkowym wyzwaniem są przepisy, takie jak RODO, które zobowiązują organizacje do pełnej transparentności i natychmiastowej reakcji w razie incydentu. W tym dynamicznym środowisku to nie tylko kwestia technologii, lecz także zaufania – fundamentu skutecznego i bezpiecznego e-learningu z AI. 1.  Dlaczego bezpieczeństwo w AI4E-learning ma tak duże znaczenie Sztuczna inteligencja w nauczaniu korporacyjnym od początku budziła emocje – fascynuje możliwościami, ale też rodzi pytania i wątpliwości. Nowoczesne rozwiązania oparte na AI potrafią w zaledwie kilka minut stworzyć kompletny kurs e-learningowy. To odpowiedź na rosnące potrzeby firm, które muszą szybko szkolić pracowników i dostosowywać ich kompetencje do nowych ról. Takie aplikacje stają się naturalnym wyborem dużych organizacji – nie tylko dlatego, że znacząco obniżają koszty i skracają czas przygotowania materiałów szkoleniowych, lecz także ze względu na swoją skalowalność (możliwość łatwego tworzenia wersji językowych) i elastyczność (natychmiastowe wprowadzanie zmian w treści kursu). Nie dziwi więc, że coraz więcej firm decyduje się na wykorzystanie tego typu technologii. Pojawia się jednak kluczowe pytanie: czy dane wprowadzane do systemów AI są bezpieczne? Czy informacje przesyłane do aplikacji nie trafiają przypadkiem do treningu dużych modeli językowych (LLM)? To właśnie tutaj na pierwszy plan wysuwa się temat bezpieczeństwa danych w AI, który ma kluczowe znaczenie dla ochrony prywatności i zaufania użytkowników. W tym artykule przyjrzymy się konkretnemu przykładowi – AI4 e-learning, autorskiemu rozwiązaniu TTMS. Na jego podstawie wyjaśnimy, co dzieje się z plikami po ich załadowaniu do aplikacji oraz w jaki sposób dbamy o bezpieczeństwo danych w AI i poufność powierzonych informacji. 2. Jak AI4E-learning chroni dane użytkowników i materiały szkoleniowe Jakie szkolenia może stworzyć AI4 e-learning? Praktycznie każde. Narzędzie sprawdza się szczególnie dobrze w tworzeniu kursów dotyczących zmieniających się procedur, certyfikacji, BHP, dokumentacji technicznej czy nauki nowego oprogramowania przez pracowników. To właśnie te obszary były dotąd często pomijane przez organizacje – głównie ze względu na wysoki koszt tradycyjnego e-learningu. Przy każdej nowej certyfikacji czy zmianie procedur należało zwołać zespół ds. jakości i zgodności, angażować ekspertów oraz współpracować z zewnętrzną firmą w celu przygotowania kursu. Teraz cały proces można znacząco uprościć – nawet asystent jest w stanie stworzyć szkolenie, jeśli otrzyma i zaimplementuje odpowiednie materiały przekazane przez zespół specjalistów. AI4 e-learning obsługuje wszystkie popularne formaty plików – od tekstowych, przez arkusze Excel, aż po wideo i pliki audio (mp3). Dzięki temu materiały szkoleniowe, takie jak nagrania z webinarów czy filmowane szkolenia stacjonarne, można w prosty sposób przekształcić w nowoczesny, interaktywny kurs e-learningowy, który dalej wspiera rozwój kompetencji pracowników. Skoro już wiemy, jakie rodzaje plików mogą zostać wykorzystane do tworzenia kursów, czas przyjrzeć się temu, w jaki sposób AI4E-learning chroni materiały szkoleniowe i dane użytkowników. Ochrona informacji to fundament całego rozwiązania – od momentu wgrania pliku, aż po publikację gotowego kursu. Na poziomie technologicznym stosowane są najbardziej zaawansowane praktyki bezpieczeństwa, które zapewniają integralność i poufność danych. Wszystkie pliki są szyfrowane zarówno w spoczynku (na serwerach), jak i w tranzycie (podczas przesyłania), zgodnie ze standardami AES-256 i TLS 1.3. Oznacza to, że nawet w przypadku nieautoryzowanego dostępu, dane pozostają bezużyteczne dla osób trzecich. Dodatkowo, modele AI wykorzystywane w systemie są chronione przed tzw. data leakage – nie uczą się na prywatnych materiałach użytkowników, a w razie potrzeby korzystają z danych syntetycznych lub ograniczonych, co minimalizuje ryzyko niekontrolowanego przepływu informacji. Bezpieczeństwo danych w chmurze to kluczowy element nowoczesnych rozwiązań e-learningowych. Wszystko to wspiera infrastruktura Azure OpenAI, działająca w środowisku Microsoft 365, która gwarantuje zgodność z najwyższymi standardami bezpieczeństwa korporacyjnego. Co szczególnie ważne, dane szkoleniowe nie są wykorzystywane do trenowania publicznych modeli AI – pozostają w pełni własnością firmy. Dzięki temu działy szkoleń oraz trenerzy indywidualni zachowują pełną kontrolę nad całym procesem: od tworzenia scenariusza, przez jego zatwierdzenie, aż po publikację gotowego kursu. AI4E-learning to również rozwiązanie skalowalne i elastyczne, dostosowane do potrzeb rozwijających się organizacji. Pozwala w krótkim czasie przekształcić duże zbiory materiałów źródłowych w gotowe kursy, niezależnie od liczby uczestników czy tematów. System obsługuje wielojęzyczność, umożliwiając szybkie tłumaczenia i adaptację treści na różne rynki. Dzięki zgodności ze standardem SCORM, szkolenia można z łatwością wdrażać w dowolnym systemie LMS – zarówno w małych firmach, jak i w międzynarodowych organizacjach. Co więcej, każdy element kursu można dowolnie dostosować – od struktury i wyglądu po poziom interaktywności – tak, by w pełni odpowiadał potrzebom zespołu szkoleniowego lub konkretnej grupy uczestników. Dzięki takiemu podejściu AI4E-learning łączy technologiczną nowoczesność z pełnym nadzorem i bezpieczeństwem danych, czyniąc z platformy rozwiązanie, któremu można zaufać nawet w najbardziej wymagających branżach. 3. Standardy bezpieczeństwa i zgodność z RODO Każda aplikacja e-learningowa wykorzystująca sztuczną inteligencję powinna być projektowana i utrzymywana w zgodzie z obowiązującymi normami bezpieczeństwa obowiązującymi w krajach, w których jest używana. To nie tylko kwestia zgodności prawnej, ale przede wszystkim zaufania – użytkownicy i instytucje muszą mieć pewność, że ich dane oraz materiały szkoleniowe są przetwarzane w sposób bezpieczny, przejrzysty i kontrolowany. Dlatego kluczowe jest, aby dostawca oprogramowania potwierdzał zgodność swojego rozwiązania z międzynarodowymi i lokalnymi standardami bezpieczeństwa danych. Wśród najważniejszych regulacji i norm, których spełnienie stanowi podstawę wiarygodności aplikacji e-learningowych, znajdują się: RODO (GDPR) – Bezpieczeństwo danych osobowych zgodne z RODO to fundament ochrony prywatności w środowisku cyfrowym. RODO (GDPR) to europejskie rozporządzenie, które określa zasady pozyskiwania zgód, prawo użytkownika do bycia zapomnianym, wglądu w swoje dane oraz ich przenoszenia. Dzięki niemu organizacje są zobowiązane do transparentnego i odpowiedzialnego przetwarzania danych osobowych, co zwiększa zaufanie użytkowników i chroni ich prywatność. ISO/IEC 27001 – międzynarodowy standard zarządzania bezpieczeństwem informacji, który definiuje wymagania dla skutecznego systemu ochrony danych i ryzyka informacyjnego. ISO/IEC 27701 –  rozszerzenie normy ISO/IEC 27001 o dodatkowe mechanizmy i wytyczne dotyczące zarządzania prywatnością oraz ochrony danych osobowych, szczególnie istotne dla organizacji i platform przetwarzających dane użytkowników zgodnie z wymaganiami RODO. ISO/IEC 42001 — Globalny Standard Systemów Zarządzania Sztuczną Inteligencją (AIMS), zapewniający odpowiedzialne tworzenie, dostarczanie i wykorzystywanie technologii AI. OWASP Top 10 – zestawienie najczęstszych zagrożeń dla aplikacji webowych, które stanowi praktyczny punkt odniesienia dla zespołów deweloperskich i bezpieczeństwa IT przy projektowaniu bezpiecznych platform edukacyjnych. Bezpieczeństwo i ochrona danych to nie tylko kwestia zgodności z obowiązującymi przepisami, ale również element budowania zaufania do nowoczesnych technologii. Warto również wspomnieć o nowych europejskich regulacjach dotyczących sztucznej inteligencji – EU AI Act, który wprowadza wytyczne dotyczące przejrzystości algorytmów, możliwości ich audytowania oraz etycznego wykorzystania danych w procesach uczenia maszynowego. W kontekście e-learningu oznacza to konieczność zapewnienia, że system AI działa nie tylko skutecznie, ale też odpowiedzialnie – z poszanowaniem prywatności, różnorodności i bezpieczeństwa użytkowników. Tak zdefiniowane ramy prawne i normatywne stają się dziś nieodzownym elementem profesjonalnych rozwiązań edukacyjnych opartych na AI – gwarantując nie tylko zgodność z przepisami, ale też budując trwałe zaufanie między dostawcą technologii a jej odbiorcami. 4. Co to oznacza dla firm wdrażających AI4E-learning Zabezpieczenie danych w e-learningu z elementami AI to dziś nie tylko obowiązek wynikający z przepisów, ale przede wszystkim strategiczny filar zaufania wobec klientów, partnerów i uczestników szkoleń. W środowisku B2B, gdzie informacje często dotyczą procesów operacyjnych, kompetencji pracowników czy danych kontrahentów, nawet pojedyncze naruszenie może mieć poważne konsekwencje – zarówno reputacyjne, jak i finansowe. Wystarczy przypomnieć, że zgodnie z przepisami RODO kary za niewłaściwe przetwarzanie danych mogą sięgać nawet 20 milionów euro lub 4% rocznego obrotu firmy. Dlatego organizacje, które decydują się na wdrożenie rozwiązań takich jak AI4E-learning, coraz częściej kierują się nie tylko funkcjonalnością platformy, ale również jej transparentnością i zgodnością z międzynarodowymi normami bezpieczeństwa, takimi jak ISO/IEC 27001, ISO/IEC 27701 czy ISO/IEC 42001. Dostawcy, którzy potrafią te standardy udokumentować, zyskują przewagę – pokazują, że rozumieją wagę ochrony informacji i potrafią zapewnić bezpieczeństwo danych AI na każdym etapie procesu edukacyjnego. W praktyce oznacza to, że firmy wybierające AI4E-learning inwestują nie tylko w nowoczesną technologię, ale również w spokój i wiarygodność – zarówno wobec swoich pracowników, jak i klientów. AI a bezpieczeństwo danych to dziś kluczowy aspekt transformacji cyfrowej, który bezpośrednio wpływa na reputację i stabilność organizacji. Bezpieczeństwo danych w sieci oraz bezpieczeństwo danych i oprogramowania stają się integralną częścią jakości szkolenia, a nie jedynie jego zapleczem technologicznym. 5. Dlaczego warto współpracować z TTMS we wdrożeniu rozwiązań e‑learningowych z AI Wdrożenia e‑learningowe oparte na AI wymagają partnera, który łączy dojrzałość technologiczną z rygorystycznym podejściem do bezpieczeństwa i zgodności. TTMS od lat realizuje kompleksowe projekty szkoleniowe dla klientów korporacyjnych – od analizy potrzeb i projektowania dydaktycznego, przez automatyzację tworzenia treści z wykorzystaniem AI, aż po integracje z LMS i wsparcie powdrożeniowe. Dzięki temu bierzemy odpowiedzialność za pełen cykl życia rozwiązań szkoleniowych: strategię, produkcję, technologię i bezpieczeństwo. Nasze doświadczenie wzmacniają standardy zarządzania bezpieczeństwem i prywatnością. Posiadamy certyfikaty: ISO/IEC 27001 – systemowe zarządzanie bezpieczeństwem informacji, ISO/IEC 27701 – rozszerzenie dotyczące zarządzania informacjami prywatnymi (PIMS), ISO/IEC 42001 – globalny standard systemów zarządzania sztuczną inteligencją (AIMS), ISO 9001 – system zarządzania jakością, ISO/IEC 20000 – system zarządzania usługami IT, ISO 14001 – system zarządzania środowiskowego, Licencja MSWiA – standardy prac dla projektów oprogramowania dla policji i wojska. Współpracując z TTMS, zyskujesz: bezpieczne i zgodne z regulacjami wdrożenia e‑learningowe z AI, oparte na sprawdzonych standardach, szybkość i skalowalność produkcji treści (wielojęzyczność, aktualizacje „na żądanie”), architekturę odporną na wycieki danych (szyfrowanie, brak trenowania modeli na danych klientów, kontrola dostępu), integracje z Twoim ekosystemem (SCORM, LMS, M365/Azure), mierzalne rezultaty i wsparcie zespołów HR, L&D i Compliance. Chcesz bezpiecznie przyspieszyć transformację szkoleniową z AI? Skontaktuj się z nami i sprawdź, jak możemy pomóc: TTMS e‑learning.   Kto jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo danych w e-learningu? Odpowiedzialność za bezpieczeństwo danych w e-learningu spoczywa zarówno na dostawcy technologii, jak i na organizacji, która z niej korzysta. Dostawca platformy musi zapewnić zgodność z międzynarodowymi normami, takimi jak ISO/IEC 27001 czy ISO/IEC 27701, oraz stosować mechanizmy szyfrowania i kontroli dostępu. Z kolei firma wdrażająca e-learning odpowiada za właściwe zarządzanie danymi użytkowników i kontrolę uprawnień. Kluczowe znaczenie ma także transparentność w zakresie tego, co dzieje się z plikami po ich wgraniu do systemu. Współdzielenie odpowiedzialności między obiema stronami to fundament skutecznego modelu ochrony danych w środowisku e-learningowym. Jak chronić dane podczas korzystania z e-learningu opartego na sztucznej inteligencji? Ochrona danych w e-learningu z AI zaczyna się od wyboru platformy działającej zgodnie z obowiązującymi standardami bezpieczeństwa i przepisami RODO. Wszystkie pliki i dane powinny być szyfrowane zarówno podczas przesyłania, jak i przechowywania – najlepiej w oparciu o protokoły AES-256 i TLS 1.3. Modele AI nie powinny uczyć się na prywatnych materiałach użytkowników, co zapobiega tzw. data leakage. Warto też korzystać z rozwiązań hostowanych w bezpiecznych środowiskach chmurowych, takich jak Microsoft Azure OpenAI. Regularne audyty bezpieczeństwa i jasne polityki przetwarzania danych gwarantują pełną kontrolę nad tym, co dzieje się z informacjami szkoleniowymi. Czy korzystanie ze sztucznej inteligencji w e-learningu jest bezpieczne dla danych? Tak, pod warunkiem że wykorzystywane rozwiązanie spełnia określone normy bezpieczeństwa i jest transparentne w działaniu. W przypadku platform takich jak AI4E-learning dane użytkowników pozostają zaszyfrowane i nie są wykorzystywane do trenowania publicznych modeli AI. Całość infrastruktury działa w środowisku korporacyjnym zgodnym z ISO i RODO, co minimalizuje ryzyko wycieku informacji. Systemy tego typu korzystają wyłącznie z danych syntetycznych lub ograniczonych, by chronić prywatność użytkowników. Ostatecznie bezpieczeństwo zależy od połączenia odpowiednich technologii, procesów i świadomości organizacji – tylko wtedy e-learning z AI staje się w pełni bezpieczny. Czy dane przesyłane do systemu AI mogą zostać wykorzystane do trenowania modeli? Nie, w przypadku rozwiązań korporacyjnych takich jak AI4E-learning dane użytkowników nie są wykorzystywane do trenowania modeli publicznych. System działa w środowisku zamkniętym, co gwarantuje pełną kontrolę nad informacjami i eliminuje ryzyko ich nieautoryzowanego wykorzystania. Czy wdrożenie e-learningu z AI wymaga dodatkowych procedur bezpieczeństwa w firmie? Tak, organizacja powinna zaktualizować swoje polityki bezpieczeństwa o zasady dotyczące przetwarzania danych przez systemy AI. Warto opracować procedury weryfikacji treści przesyłanych do aplikacji, monitorowania dostępu oraz szybkiego reagowania na potencjalne incydenty. Dzięki temu wdrożenie AI w e-learningu pozostaje zgodne z wymogami compliance i minimalizuje ryzyko naruszeń.

Czytaj
Top 10 polskich firm wdrażających Snowflake – ranking 2025

Top 10 polskich firm wdrażających Snowflake – ranking 2025

Platforma danych Snowflake zyskuje coraz większą popularność wśród firm na całym świecie ze względu na skalowalność, wydajność i możliwości analityczne chmury. Również w Polsce rośnie liczba przedsiębiorstw decydujących się na wdrożenie Snowflake jako nowoczesnej hurtowni danych. Kto może najlepiej pomóc w takiej implementacji? Poniżej przedstawiamy ranking dziesięciu czołowych polskich firm IT specjalizujących się we wdrażaniu Snowflake. Wszystkie wymienione firmy mają polski kapitał, siedzibę w Polsce i dysponują doświadczonymi zespołami, które pomogą Twojej organizacji wykorzystać pełen potencjał platformy Snowflake. 1. Transition Technologies Managed Services (TTMS) Transition Technologies MS (TTMS) to wiodąca polska firma IT, będąca oficjalnym partnerem Snowflake i znana z kompleksowych usług w obszarze hurtowni danych. TTMS działa od 2015 roku i dynamicznie się rozwija – obecnie zatrudnia ponad 800 specjalistów IT, z biurami w największych polskich miastach (m.in. Warszawa, Lublin, Wrocław) oraz za granicą. Zespół Business Intelligence w TTMS realizuje pełny cykl wdrożenia Snowflake: od analizy potrzeb i projektowania architektury hurtowni danych w chmurze, przez migrację i integrację danych z różnych źródeł, aż po szkolenia użytkowników i bieżące wsparcie techniczne. TTMS wykorzystuje własne frameworki do agregacji danych z wielu systemów i ich wizualizacji (np. w Microsoft Power BI), a także posiada doświadczenie w integracji Snowflake z innymi platformami, takimi jak Salesforce CRM. Firma wyróżnia się elastycznym, zorientowanym na klienta podejściem – rozwiązania są dopasowane do procesów i wymagań biznesowych danej organizacji, z naciskiem na bezpieczeństwo danych oraz optymalizację kosztów. Dzięki połączeniu głębokich kompetencji technicznych i długofalowego wsparcia, TTMS pozostaje jednym z liderów wdrożeń Snowflake w Polsce, mogąc pochwalić się udanymi projektami dla klientów z branży handlowej, motoryzacyjnej czy farmaceutycznej. TTMS: profil firmy Przychody w 2024 r.: 233,7 mln PLN Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: ttms.com/pl Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Wdrażanie i optymalizacja Snowflake, modernizacja architektury danych, integracja i migracja danych, analityka oparta na AI, aplikacje chmurowe, raportowanie w czasie rzeczywistym, automatyzacja przepływu danych 2. Asseco Poland Największa firma IT z polskim kapitałem. Oferuje wdrożenia Snowflake w dużych organizacjach, integrując platformę z istniejącymi systemami ERP, bankowymi i ubezpieczeniowymi. Posiada duży zespół specjalistów od danych i ogromne doświadczenie w migracjach hurtowni do chmury. Asseco Poland: profil firmy Przychody w 2024 r.: 17,1 mld PLN (Grupa Asseco) Liczba pracowników: 30 000+ (globalnie) Strona internetowa: asseco.pl Siedziba: Rzeszów, Polska Główne usługi / specjalizacja: ERP, bankowość, ubezpieczenia, integracja systemów, hurtownie danych, usługi chmurowe 3. Comarch Krakowska firma z doświadczeniem w rozwiązaniach BI i analityce danych. Realizuje wdrożenia Snowflake dla klientów korporacyjnych, dbając o integrację z istniejącą infrastrukturą i systemami Comarch. Świetnie sprawdza się w sektorze telekomunikacyjnym, finansowym i handlowym. Comarch: profil firmy Przychody w 2024 r.: ok. 1,9 mld PLN Liczba pracowników: 7000+ Strona internetowa: comarch.pl Siedziba: Kraków, Polska Główne usługi / specjalizacja: ERP, telekomunikacja, finanse, integracja IT, BI, IoT 4. Software Mind (Core3) Połączenie Software Mind i Core3 dało silną kompetencję w Snowflake. Zespół ponad 100 inżynierów danych realizuje kompleksowe wdrożenia – od projektowania architektury po automatyzację z użyciem dbt. Obsługuje klientów z wielu branż, w tym finansów i retailu. Software Mind: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: ok. 1000 Strona internetowa: softwaremind.com Siedziba: Kraków, Polska Główne usługi / specjalizacja: Snowflake, data engineering, outsourcing IT, AI/ML, integracja danych 5. Lingaro Globalny gracz z polskimi korzeniami i silnym działem danych w Warszawie. Wdraża Snowflake jako element strategii danych, integrując platformę z narzędziami BI i AI. Pracuje z dużymi firmami z branży dóbr konsumenckich i finansów, zapewniając wysoki poziom doradztwa. Lingaro: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: lingaro.com Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: BI, Big Data, Snowflake, AI/ML, strategia danych 6. Britenet Polska firma outsourcingowa z rosnącym działem BI. Realizuje wdrożenia Snowflake dla klientów z sektora finansowego i logistycznego, koncentrując się na jakości danych i elastyczności zespołów projektowych. Znana z dopasowania rozwiązań do potrzeb klienta. Britenet: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: britenet.com.pl Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Outsourcing IT, BI, hurtownie danych, testowanie, Snowflake 7. BPX S.A. Konsultingowa spółka notowana na NewConnect, oficjalny partner Snowflake. Realizuje wdrożenia hurtowni danych w Snowflake z użyciem nowoczesnych narzędzi (m.in. dbt). Skupia certyfikowanych inżynierów danych i oferuje wsparcie powdrożeniowe oraz szkoleniowe. BPX S.A.: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 200+ Strona internetowa: bpxglobal.com Siedziba: Wrocław, Polska Główne usługi / specjalizacja: ERP, BI, Snowflake, integracja danych, szkolenia 8. ITMAGINATION Warszawska firma specjalizująca się w danych i analityce. Oferuje pełne wdrożenia Snowflake – od migracji po wizualizacje i AI. Zespół inżynierów realizuje projekty dla banków i firm handlowych, integrując Snowflake z big data i BI. ITMAGINATION: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: ~500 Strona internetowa: itmagination.com Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Data & Analytics, Snowflake, BI, migracja do chmury, big data 9. Altkom Software & Consulting Dostawca usług IT z silnym zapleczem analitycznym i doświadczeniem w sektorze finansowym. Wdraża Snowflake w sposób bezpieczny i zgodny z wymogami prawnymi. Oferuje również optymalizację kosztową i integrację z narzędziami ML i raportowania. Altkom Software: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 300+ Strona internetowa: altkomsoftware.com Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Chmura, Snowflake, AI, branża finansowa, tworzenie oprogramowania 10. NewDataLabs Mniejsza, wyspecjalizowana firma BI z Wrocławia i Poznania. Tworzy hurtownie danych oparte na Snowflake i integruje je z Power BI oraz Tableau. Ceniona za elastyczność, tempo działania i duże doświadczenie mimo niewielkiego zespołu. NewDataLabs: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 15+ Strona internetowa: newdatalabs.com Siedziba: Wrocław / Poznań, Polska Główne usługi / specjalizacja: BI, Power BI, Tableau, integracja danych, Snowflake Zrealizuj swój projekt Snowflake z TTMS! Jeśli Twoja organizacja planuje wdrożenie Snowflake – postaw na sprawdzonego partnera. Transition Technologies MS posiada zespół doświadczonych architektów i inżynierów danych, gotowych pomóc Ci w pełni wykorzystać możliwości tej platformy. Jako certyfikowany partner Snowflake, TTMS zapewnia kompleksowe wsparcie – od konsultacji i przygotowania architektury po bezproblemową implementację i dalsze utrzymanie rozwiązania. Dowiedz się więcej o naszych usługach Snowflake i sprawdź, jak możemy przyspieszyć transformację danych w Twojej firmie. Masz pytania? Skontaktuj się z nami już dziś – wspólnie zrealizujemy Twój projekt Snowflake z sukcesem! FAQ Jak wybrać odpowiedniego partnera do wdrożenia Snowflake? Przy wyborze partnera Snowflake warto zwrócić uwagę na jego doświadczenie projektowe, certyfikację (np. oficjalny status partnera Snowflake), a także umiejętność integracji danych z różnych źródeł. Dobry partner powinien oferować pełen zakres usług – od analizy potrzeb i architektury danych, przez migrację i automatyzację procesów, aż po wsparcie powdrożeniowe. Istotna jest też znajomość branży klienta oraz zdolność dopasowania rozwiązań do jego specyficznych wymagań biznesowych. Dlaczego warto współpracować z najlepszymi partnerami Snowflake zamiast budować kompetencje wewnętrzne? Współpraca z doświadczonym partnerem Snowflake pozwala uniknąć błędów i znacząco przyspiesza wdrożenie. Takie firmy dysponują zespołami certyfikowanych inżynierów oraz sprawdzonymi metodykami projektowymi, dzięki czemu można szybciej osiągnąć efekty biznesowe. Partnerzy wdrożeniowi oferują też wsparcie strategiczne, optymalizację kosztów oraz dostęp do najlepszych praktyk w zakresie bezpieczeństwa i zarządzania danymi – co w wielu przypadkach jest znacznie efektywniejsze niż budowa własnego zespołu od podstaw. Ile kosztują usługi wdrożeniowe i konsultingowe Snowflake w 2025 roku? Koszt wdrożenia Snowflake w 2025 roku zależy od skali projektu, ilości danych i poziomu personalizacji rozwiązania. Mniejsze projekty mogą kosztować od 100 do 300 tys. zł, natomiast wdrożenia korporacyjne z rozbudowaną integracją i analityką często przekraczają 1 mln zł. Warto jednak traktować to jako inwestycję – nowoczesna platforma danych Snowflake i profesjonalne wdrożenie przynoszą szybki zwrot poprzez lepszą efektywność, analitykę i kontrolę kosztów operacyjnych.

Czytaj
Cyber Resilience Act w sektorze obrony – obowiązki, ryzyka oraz jak się przygotować w 2025 roku?

Cyber Resilience Act w sektorze obrony – obowiązki, ryzyka oraz jak się przygotować w 2025 roku?

Cyfrowa odporność staje się nową linią obrony Europy. Wraz z wejściem w życie regulacji Cyber Resilience Act (CRA) Unia Europejska podnosi poprzeczkę bezpieczeństwa dla wszystkich produktów i systemów z elementami cyfrowymi. Do 2027 roku każde oprogramowanie wykorzystywane w obronności, które ma cywilne zastosowanie lub stanowi część łańcucha dostaw obejmującego sektor cywilny, będzie musiało spełniać wymogi Cyber Resilience Act (CRA). Oznacza to, że regulacje obejmą m.in. komercyjne systemy operacyjne, routery, platformy komunikacyjne czy oprogramowanie chmurowe, które wojsko wykorzystuje w adaptowanej formie. Z kolei rozwiązania opracowane wyłącznie do celów obronnych – takie jak systemy dowodzenia (C2, C4ISR), oprogramowanie do przetwarzania informacji niejawnych, radary czy urządzenia szyfrujące certyfikowane przez służby specjalne – pozostaną poza zakresem CRA. Warto też pamiętać, że już od września 2026 roku organizacje objęte przepisami będą musiały zgłaszać incydenty bezpieczeństwa w ciągu 24 godzin, co znacząco podniesie poziom transparentności i reakcji na cyberzagrożenia również w obszarze infrastruktury krytycznej. W świecie, w którym przewaga strategiczna coraz częściej zależy od jakości kodu, zgodność z CRA w sektorze obronnym to nie tylko wymóg regulacyjny, ale element europejskiej tarczy obronnej. Dla systemów sterujących komunikacją, logistyką czy symulacjami wojskowymi brak zgodności oznacza nie tylko ryzyko wycieku danych, ale również potencjalny paraliż operacyjny i konsekwencje o wymiarze geopolitycznym. 1. Dlaczego sektor obronny jest szczególnie wrażliwy? Znaczenie Cyber Resilience Act w obronności. Systemy obronne stanowią kręgosłup bezpieczeństwa narodowego i stabilności sojuszy międzynarodowych. To one koordynują komunikację, analizę danych wywiadowczych, logistykę, a coraz częściej także działania w cyberprzestrzeni. Ich niezawodność decyduje o szybkości reakcji, skuteczności operacji i zdolności państwa do obrony swoich granic w świecie, gdzie linia frontu przebiega również w sieci. Między innymi dlatego dostęp do projektów w sektorze obronnym mają jedynie firmy, posiadające odpowiednie koncesje, certyfikaty i zezwolenia. Szczególnego znaczenia nabierają tu systemy dowodzenia i kontroli (C2, C4ISR) – stanowiące serce działań operacyjnych, których zakłócenie może czasowo unieruchomić zdolności obronne. Równie istotne są symulatory i oprogramowanie treningowe, gdzie błędy lub manipulacje mogą prowadzić do nieprawidłowego przygotowania personelu, oraz systemy komunikacji satelitarnej i sieci łączności, które muszą być odporne na zakłócenia w czasie rzeczywistym. Nie można też pominąć logistyki wojskowej i łańcucha dostaw, gdzie słabość w jednym punkcie może sparaliżować działania operacyjne. Właśnie dlatego Unia Europejska wprowadza Cyber Resilience Act (CRA) – regulację mającą zapewnić, że każdy cyfrowy komponent w systemach obronnych, komunikacyjnych i przemysłowych spełnia najwyższe standardy odporności. Co istotne, CRA stosuje się w obronności pośrednio – obejmuje produkty i oprogramowanie, które nie zostały opracowane wyłącznie do celów wojskowych, ale mają cywilne zastosowanie lub stanowią część łańcucha dostaw obejmującego sektor cywilny. Oznacza to, że wymogi bezpieczeństwa obejmą m.in. komercyjne systemy operacyjne, routery, platformy chmurowe czy rozwiązania sieciowe, które wojsko wykorzystuje w adaptowanej formie. Z kolei systemy opracowane wyłącznie na potrzeby obronności – takie jak oprogramowanie do przetwarzania informacji niejawnych, radary wojskowe, systemy dowodzenia czy urządzenia szyfrujące certyfikowane przez służby specjalne – pozostaną poza zakresem CRA. 2. Realne przykłady cyberataków czyli dlaczego Cyber Resilience Act w sektorze obronnym ma olbrzymie znaczenie. W ciągu ostatniej dekady cyberprzestrzeń stała się nowym polem walki, a konsekwencje ataków coraz częściej dorównują skutkom operacji militarnych. W 2015 roku niemiecki Bundestag padł ofiarą jednego z najbardziej znanych cyberataków w historii Europy. Według oficjalnych komunikatów niemieckiego rządu oraz Rady UE, za incydent odpowiadała grupa APT28 (Fancy Bear) powiązana z rosyjskim wywiadem wojskowym. W ciągu kilku tygodni wykradziono gigabajty danych i tysiące wiadomości e-mail, naruszając infrastrukturę komunikacyjną niemieckiego parlamentu i wymuszając długotrwałą rekonfigurację systemów bezpieczeństwa. To wydarzenie pokazało, że cyberatak może być wymierzony nie tylko w serwery, lecz w sam fundament zaufania do instytucji państwowych. Kilka lat później, w 2021 roku, świat obiegła informacja o ataku ransomware na Colonial Pipeline – amerykański system przesyłowy dostarczający niemal połowę paliwa na wschodnie wybrzeże USA. Wystarczyło jedno przełamanie zabezpieczeń, aby zatrzymać dostawy i sparaliżować logistykę całego regionu. Wydarzenie to stało się punktem zwrotnym – potwierdziło, że cyberataki na infrastrukturę krytyczną mają realne, ekonomiczne i strategiczne konsekwencje, a bezpieczeństwo cyfrowe jest nierozerwalnie związane z bezpieczeństwem narodowym. Zarówno NATO, jak i ENISA w swoich raportach alarmują, że sektor obronny znajduje się dziś na liście priorytetowych celów APT-ów wspieranych przez państwa. Ich działania nie ograniczają się do kradzieży danych – obejmują również sabotaż, dezinformację i zakłócanie procesów logistycznych. W efekcie każda luka w zabezpieczeniach może stać się początkiem łańcucha zdarzeń z potencjałem destabilizacji nie tylko jednego państwa, ale całego sojuszu. To dowód, że bezpieczeństwo systemów obronnych nie może być kwestią wtórną. CRA staje się narzędziem nie tylko do podnoszenia standardów w biznesie, ale też do wzmacniania odporności strategicznych systemów państwowych. 3. Cyber Resilience Act w przemyśle obronnym – co oznacza i jak TTMS może pomóc? Wprowadzenie Cyber Resilience Act (CRA) to strategiczny krok w kierunku ujednolicenia i podniesienia poziomu cyberbezpieczeństwa w całej UE – nie tylko dla sektora cywilnego, ale w sposób szczególny dla sfery obronnej. Dla państw posiadających rozbudowaną infrastrukturę wojskową, systemy łączności, logistykę cyfrową czy rozwiązania symulacyjne, CRA niesie konkretne i wielowymiarowe konsekwencje: 3.1. Standaryzacja bezpieczeństwa w sprzęcie i oprogramowaniu CRA wprowadza obowiązkowe normy i minimalne wymagania bezpieczeństwa dla produktów z komponentami cyfrowymi – dotyczy to nie tylko konsumenckich urządzeń, lecz także komponentów stosowanych w systemach obronnych, łączności, sensorach czy urządzeniach IoT używanych w obszarach militarnych. W praktyce oznacza to: koniec z różnicowaniem standardów bezpieczeństwa pomiędzy producentami (np. „komercyjne” vs „specjalne” wersje), konieczność stosowania mechanizmów odpornościowych (np. zabezpieczenia przed manipulacją, nieautoryzowaną modyfikacją, aktualizacjami bezpieczeństwa), obowiązek zarządzania ryzykami związanymi z łańcuchem dostaw (supply-chain), co w kontekście systemów militarnych staje się kluczowe. Jak pomaga TTMS? TTMS wspiera organizacje obronne w audycie i dostosowaniu systemów do wymogów CRA, tworząc jednolite standardy bezpieczeństwa w całym łańcuchu dostaw i cyklu życia produktu. 3.2 Raportowanie incydentów i większa przejrzystość Jednym z istotnych wymogów CRA będzie obowiązek wczesnego ostrzegania – najczęściej w ciągu 24 godzin od wykrycia (lub od momentu, gdy producent uzna, że incydent przekracza określony próg). W przypadku systemów obronnych: państwowe instytucje i podmioty odpowiedzialne za obronność będą musiały reagować wewnętrznie i współpracować z regulatorami UE, pojawi się potrzeba bardzo sprawnych procedur wykrywania, eskalacji i analizy incydentów w środowisku, gdzie poufność, szybkość i decyzje strategiczne są kluczowe, informacja o naruszeniu trafi do europejskiej sieci nadzoru, co zwiększy presję na szybkie działania naprawcze i minimalizację wpływu na operacje wojskowe. Jak pomaga TTMS? Dzięki automatyzacji procesów monitoringu i raportowania TTMS umożliwia błyskawiczne wykrywanie oraz zgłaszanie incydentów w wymaganym czasie 24 godzin. 3.3 Wzmocnienie odporności strategicznej Raport ENISA Threat Landscape 2021 wskazuje, że w czasach omawianego okresu (kwiecień 2020 – lipiec 2021) kluczowymi zagrożeniami były m.in. ransomware, ataki na dostępność i integralność systemów, ataki na dane oraz ataki łańcucha dostaw. enisa.europa.eu Dla sektora obronności te typy ataków są szczególnie groźne: Ransomware może przejąć kontrolę nad krytycznymi systemami (np. łączności, zarządzania ruchem, logistyki), blokując operacje wojskowe. Ataki na dostępność i integralność mogą prowadzić do destabilizacji działania systemów obronnych, choćby przez manipulację danymi lub ich uszkodzenie. Ataki łańcucha dostaw (supply-chain) pozwalają wciągać podatne komponenty do skomplikowanych systemów, co w efekcie umożliwia działania sabotażowe lub szpiegowskie. CRA – poprzez wymóg zabezpieczeń i nadzoru nad łańcuchem dostaw – adresuje właśnie te wektory ataku, wymuszając większą kontrolę nad komponentami i ich producentami, co w przypadku sprzętu czy oprogramowania obronnego może być strategicznie decydujące. Jak pomaga TTMS? TTMS projektuje architektury systemów „secure by design”, integrując rozwiązania odporne na ransomware, sabotaż i ataki łańcucha dostaw w środowiskach krytycznych. 3.4 Współpraca transgraniczna i integracja odporności Obrona w cyberprzestrzeni rzadko działa w pojedynkę. W kontekście sojuszy (NATO, UE) CRA może: zmusić państwa członkowskie do interoperacyjnych standardów bezpieczeństwa, co ułatwi współdziałanie w sytuacjach kryzysowych, umożliwić szybszą wymianę informacji o incydentach między państwami, co zwiększa szanse na wspólną obronę przed złożonymi kampaniami APT, stworzyć wspólną platformę nadzoru nad ryzykiem cybernetycznym na poziomie europejskim, co wzmacnia odporność całego systemu bezpieczeństwa UE. Jak pomaga TTMS? TTMS wspiera budowę systemów interoperacyjnych i reazlizuje je na podstawie wspólnych standardów bezpieczeństwa, co ułatwia wymianę danych i współdziałanie w ramach NATO i UE. 3.5 Koszty, obciążenia i adaptacja Nie da się uniknąć efektu ubocznego – CRA oznacza: zwiększone koszty certyfikacji, testów, audytów bezpieczeństwa dla producentów specjalistycznego sprzętu i oprogramowania obronnego, konieczność restrukturyzacji procedur zakupowych, kontroli jakości i procesów dostaw, presję na modernizację starszych systemów (legacy systems), które mogą nie spełniać nowych wymagań. Dla państw, które nie przygotują się na czas – ryzyko będzie realne: od wyłączenia systemów, przez zmuszenie do kosztownych napraw, aż po utratę strategicznej przewagi w konfliktach cyfrowych. Jak pomaga TTMS? TTMS pomaga zminimalizować koszty wdrożenia CRA dzięki gotowym narzędziom, automatyzacji audytów oraz elastycznym modelom wsparcia dopasowanym do kontraktów obronnych. 4. Jak TTMS może pomóc w przygotowaniu do wymogów CRA Dostosowanie systemów obronnych do wymagań Cyber Resilience Act to nie tylko kwestia zgodności regulacyjnej, ale przede wszystkim proces strategicznego wzmocnienia bezpieczeństwa cyfrowego. TTMS, jako partner technologiczny z doświadczeniem w projektach dla sektora publicznego, przemysłowego i obronnego, wspiera organizacje w kompleksowym podejściu do odporności systemów cyfrowych. Nasze zespoły specjalistów łączą kompetencje z zakresu cyberbezpieczeństwa, inżynierii oprogramowania i zarządzania ryzykiem, oferując konkretne rozwiązania: Audyt i analiza zgodności z CRA – identyfikacja luk bezpieczeństwa w istniejących systemach, procesach i produktach cyfrowych. Projektowanie architektury odpornej na incydenty – budowa lub modernizacja oprogramowania w oparciu o zasady „secure by design” i „zero trust”. Automatyzacja monitoringu i raportowania – wdrożenie systemów, które automatycznie wykrywają i raportują incydenty zgodnie z wymogiem 24-godzinnego zgłoszenia. Bezpieczne zarządzanie łańcuchem dostaw – wsparcie w tworzeniu procedur kontroli i certyfikacji dostawców, aby ograniczyć ryzyko ataków typu supply chain. Szkolenia i budowa świadomości w zespołach IT oraz operacyjnych, pozwalające na skuteczną reakcję w środowisku wysokiego ryzyka. TTMS pomaga organizacjom zintegrować bezpieczeństwo z cyklem życia produktu – od projektowania po utrzymanie – co nie tylko zapewnia zgodność z CRA, ale także zwiększa odporność całego ekosystemu technologicznego na zagrożenia cybernetyczne. 5. Dlaczego warto współpracować z TTMS? Doświadczenie w sektorze obronnym – znamy wymagania projektów dla systemów krytycznych i obronnych. Eksperci Cybersecurity i Quality – działamy na styku bezpieczeństwa, regulacji UE i technologii wojskowych. Gotowe narzędzia i procesy – od SBOM po zarządzanie podatnościami. Bezpieczeństwo jako usługa – elastyczne modele wsparcia, dopasowane do specyfiki kontraktów obronnych. 6. Konsekwencje braku zgodności z CRA w przemyśle obronnym Brak zgodności z CRA w sektorze obronnym oznacza: Kary do 15 mln euro lub 2,5% globalnego obrotu, Wykluczenie z rynku UE, Ryzyko sabotażu cyfrowego, paraliżu systemów i utraty zaufania instytucji rządowych. Koszt cyberataków w obronności jest niepoliczalny – w grę wchodzą nie tylko pieniądze, ale także bezpieczeństwo państwa i obywateli. 7. Kiedy zacząć działać? Choć pełna zgodność będzie wymagana dopiero w grudniu 2027, obowiązek zgłaszania incydentów rusza już we wrześniu 2026. To oznacza, że organizacje obronne mają ograniczony czas na wdrożenie procedur, systemów i szkoleń. TTMS wspiera sektor obronny w całym procesie – od audytów i projektowania architektury, po szkolenia i dokumentację zgodności. 👉 Odwiedź ttms.com/defence, aby dowiedzieć się, jak wspieramy firmy i instytucje w budowaniu odpornych systemów obronnych. 1. Kiedy CRA zacznie obowiązywać sektor obronny? Cyber Resilience Act został przyjęty w 2024 roku, a jego przepisy stopniowo wchodzą w życie. Pełna zgodność z regulacją będzie wymagana od grudnia 2027 roku, co daje organizacjom czas na przygotowanie się do wdrożenia nowych standardów bezpieczeństwa. Jednak część obowiązków – w tym obowiązek raportowania incydentów w ciągu 24 godzin – zaczyna obowiązywać już we wrześniu 2026 roku. To oznacza, że instytucje i przedsiębiorstwa działające w sektorze obronnym powinny rozpocząć proces adaptacji jak najwcześniej, aby uniknąć ryzyka sankcji i zapewnić ciągłość operacyjną. 2. Jakie systemy obronne obejmuje CRA? Cyber Resilience Act obejmuje wszystkie produkty cyfrowe i systemy zawierające komponenty oprogramowania lub sprzętu, które przetwarzają dane lub komunikują się z innymi systemami. W sektorze obronnym oznacza to bardzo szeroki zakres – od systemów dowodzenia i kontroli (C2), przez oprogramowanie symulacyjne i szkoleniowe, po systemy logistyczne, komunikacyjne czy satelitarne. Regulacja dotyczy zarówno rozwiązań wojskowych, jak i komercyjnych technologii wykorzystywanych w środowisku obronnym. W praktyce – każda cyfrowa warstwa infrastruktury obronnej musi zostać zweryfikowana pod kątem zgodności z wymogami CRA. 3. CRA w przemyśle obronnym- Jakie są główne obowiązki dla firm? Podmioty z sektora obronnego będą musiały wdrożyć szereg środków technicznych i organizacyjnych, aby zapewnić zgodność z wymogami Cyber Resilience Act (CRA). Wśród kluczowych obowiązków znajduje się tworzenie i utrzymywanie SBOM-ów (Software Bill of Materials), czyli szczegółowych list składników oprogramowania, a także projektowanie systemów zgodnie z zasadą „secure by design” oraz zarządzanie podatnościami w całym cyklu życia produktu. Zgodnie z art. 14 CRA, organizacje będą również zobowiązane do niezwłocznego zgłaszania aktywnie wykorzystywanych podatności i poważnych incydentów bezpieczeństwa. Co ważne, obowiązek tzw. „24-godzinnego zgłoszenia” dotyczy wczesnego ostrzeżenia, a nie pełnego raportu – ma on umożliwić szybszą reakcję i ograniczenie skutków zagrożenia. Firmy z sektora obronnego muszą ponadto przygotować i utrzymywać deklarację zgodności UE, potwierdzającą spełnienie wymagań CRA. W praktyce oznacza to konieczność nie tylko technologicznego przygotowania, ale także reorganizacji procesów wewnętrznych i łańcucha dostaw, tak aby bezpieczeństwo cyfrowe było integralnym elementem całego cyklu tworzenia i utrzymania produktów. 4. Jakie ryzyka niesie brak zgodności w obronności? Brak zgodności z Cyber Resilience Act (CRA) w sektorze obronnym to nie tylko kwestia potencjalnych kar finansowych, które w przypadku produktów objętych regulacją mogą sięgać 15 mln euro lub 2,5% globalnego obrotu. Warto jednak podkreślić, że zgodnie z art. 2 ust. 7 CRA, sankcje te nie mają formalnego zastosowania wobec produktów opracowanych wyłącznie do celów wojskowych lub związanych z przetwarzaniem informacji niejawnych. Nie zmienia to jednak faktu, że brak zgodności z wymogami CRA w systemach o podwójnym zastosowaniu (cywilno-wojskowym) może prowadzić do poważnych konsekwencji operacyjnych. Systemy niespełniające wymagań mogą zostać wyłączone z użytkowania, uznane za niebezpieczne dla infrastruktury obronnej lub wykluczone z projektów unijnych i przetargów. W ujęciu długofalowym brak zgodności oznacza również utratę zaufania partnerów międzynarodowych i zwiększoną podatność na cyberataki – a te w sektorze obronnym mogą mieć skutki o znaczeniu strategicznym, wpływając na bezpieczeństwo narodowe i stabilność całych struktur sojuszniczych. 5. Czy incydenty bez skutków też trzeba raportować? Tak, zgodnie z Cyber Resilience Act wszystkie poważne incydenty bezpieczeństwa – również te, które nie doprowadziły do zakłóceń w działaniu systemu – muszą zostać zgłoszone w ciągu 24 godzin od ich wykrycia. Celem tego wymogu jest stworzenie wspólnego europejskiego systemu wczesnego ostrzegania, który pozwoli lepiej analizować zagrożenia i zapobiegać ich eskalacji. Nawet pozornie drobne zdarzenia mogą ujawnić podatności w architekturze systemu, które w przyszłości mogą zostać wykorzystane przez przeciwnika. Dlatego CRA promuje kulturę transparentności i proaktywnego reagowania – zamiast czekania na faktyczne skutki ataku.

Czytaj
ChatGPT Pulse: Jak proaktywne briefingi AI przyspieszają cyfrową transformację przedsiębiorstw

ChatGPT Pulse: Jak proaktywne briefingi AI przyspieszają cyfrową transformację przedsiębiorstw

ChatGPT Pulse: Jak proaktywne briefingi AI przyspieszają cyfrową transformację przedsiębiorstw Nowa funkcja OpenAI, ChatGPT Pulse, dostarcza codzienne, spersonalizowane briefingi AI – to przełomowa innowacja, która przenosi sztuczną inteligencję z roli reaktywnego narzędzia do roli proaktywnego asystenta cyfrowego. Zamiast czekać na pytania użytkownika, Pulse działa autonomicznie w tle: analizuje dane, prowadzi badania i przygotowuje poranny zestaw kluczowych informacji dopasowanych do potrzeb każdego użytkownika. OpenAI określa Pulse jako swoją pierwszą „w pełni proaktywną, autonomiczną usługę AI”, zapowiadając „początek nowego paradygmatu sztucznej inteligencji”, w którym wirtualni agenci nie tylko reagują na polecenia – ale wyprzedzają użytkownika, syntetyzując dane i dostarczając aktualizacje, zanim ten rozpocznie dzień. Dla menedżerów innowacji i kadry zarządzającej to znacznie więcej niż wygodny strumień informacji – to strategiczna ewolucja w sposobie, w jaki organizacje przetwarzają dane i podejmują decyzje. Przejście z modelu reaktywnego Q&A na ciągłe, kontekstowe dostarczanie wiedzy umożliwia wcześniejsze wykrywanie trendów i podejmowanie trafniejszych decyzji w odpowiednim momencie. Jak zauważa jedno z badań, dzięki praktykom opartym na AI „cykl decyzyjny skraca się z tygodni do godzin”, a „informacje stają się proaktywne, a nie reaktywne”, co pozwala na bardziej zwinne i oparte na danych zarządzanie. Krótko mówiąc – sztuczna inteligencja przestaje jedynie odpowiadać na pytania; staje się aktywnym partnerem liderów, pomagając im wyprzedzać zmiany i reagować na nie szybciej niż konkurencja. 1. Jak działa ChatGPT Pulse: codzienne, spersonalizowane badania i briefingi AI Codzienne, spersonalizowane badania: ChatGPT Pulse każdej nocy prowadzi asynchroniczne analizy w imieniu użytkownika. Na podstawie wcześniejszych rozmów, zapisanych notatek (Memory) i udzielonych opinii identyfikuje kluczowe tematy, a następnie rano prezentuje zestaw dopasowanych aktualizacji. Te pojawiają się w aplikacji mobilnej ChatGPT w formie *tematycznych kart wizualnych*, które można szybko przejrzeć lub otworzyć, by zagłębić się w szczegóły. Każda karta zawiera kluczową obserwację lub sugestię – na przykład kontynuację wcześniej omawianego projektu, najważniejszą wiadomość z branży lub inspirujący pomysł związany z celami użytkownika. Integracje i kontekst: Aby tworzyć trafniejsze rekomendacje, Pulse może (za zgodą użytkownika) integrować się z aplikacjami takimi jak Google Calendar czy Gmail. Dzięki dostępowi do kalendarza może przypomnieć o nadchodzącym spotkaniu, a nawet zaproponować jego agendę lub punkty dyskusji. Z kolei przy połączeniu z pocztą e-mail może wskazać ważny wątek wymagający reakcji lub streścić długi raport otrzymany w nocy. Wszystkie integracje są domyślnie wyłączone i w pełni kontrolowane przez użytkownika, zgodnie z zasadą „privacy-first”. OpenAI dodatkowo filtruje treści Pulse, aby unikać materiałów niezgodnych z politykami bezpieczeństwa – dzięki temu codzienny briefing pozostaje profesjonalny, rzetelny i bezpieczny. Personalizacja treści przez użytkownika: Pulse nie jest jednolitym kanałem informacyjnym – to Ty decydujesz, jakie treści chcesz otrzymywać. Możesz bezpośrednio wskazać ChatGPT, czego ma być więcej (lub mniej) w Twoich briefingach. Po kliknięciu przycisku „Curate” możesz poprosić o konkretne zakresy tematów, np. „Skup się jutro na wiadomościach z sektora fintech” albo „Przygotuj w piątek podsumowanie projektów wewnętrznych”. Dodatkowo możesz oceniać każdą kartę za pomocą kciuka w górę lub w dół, dzięki czemu AI uczy się, które informacje są dla Ciebie wartościowe. Z czasem ten system sprzężenia zwrotnego sprawia, że Twoje briefingi stają się coraz bardziej dopasowane. Nie interesuje Cię dany temat? Pulse nauczy się go pomijać. Chcesz więcej podobnych treści? Wystarczy pozytywna ocena – a algorytm dostarczy Ci więcej takich informacji. W praktyce to użytkownik kieruje agendą badawczą Pulse, a AI dynamicznie się dostosowuje, aby codziennie dostarczać bardziej trafną wiedzę. Zwięzły, praktyczny format: Poranny briefing Pulse składa się zazwyczaj z kilku krótkich kart (OpenAI sugeruje od 5 do 10) zamiast niekończącego się feedu. To celowe rozwiązanie – chodzi o to, by szybko przekazać najistotniejsze informacje dnia, zamiast wciągać użytkownika w niekończące się przewijanie. Po prezentacji kart ChatGPT wyraźnie kończy briefing, np. komunikatem „To wszystko na dziś”. Następnie możesz pogłębić temat, zadając pytania dotyczące konkretnej karty lub zapisując ją do dalszej rozmowy w historii czatu. Niewykorzystane karty wygasają następnego dnia, co sprawia, że Pulse zawsze pozostaje aktualny i świeży. Efekt? Krótkie, celne podsumowanie dnia, które w kilka minut dostarcza realnej wartości i pozwala Ci przejść do działania. 2. ChatGPT Pulse w służbie transformacji cyfrowej: od danych do decyzji Z perspektywy cyfrowej transformacji ChatGPT Pulse stanowi potężne narzędzie wspierające inteligentniejsze i szybsze podejmowanie decyzji w całej organizacji. Automatyzując proces gromadzenia i dystrybucji informacji, Pulse skraca dystans między danymi a decyzją. Zadania, które wcześniej zajmowały analitykom dni lub tygodnie – analizowanie trendów rynkowych, monitorowanie KPI czy przegląd newsów – można dziś zamknąć w jednym porannym briefingu. Firmy, które wdrażają tego typu rozwiązania, zauważają znaczące skrócenie cyklu decyzyjnego, co przekłada się na większą zwinność i efektywność działania. Jak pokazują analizy, dzięki zastosowaniu AI „cykle decyzyjne skracają się z tygodni do godzin”, a zespoły mogą skupić się na strategii, zamiast na żmudnym przygotowywaniu danych. W praktyce oznacza to, że liderzy reagują na szanse i zagrożenia szybciej niż konkurencja, która nadal działa w rytmie tradycyjnych procesów informacyjnych. Badania rynkowe potwierdzają już wpływ AI na procesy transformacyjne. Według raportu McKinsey niemal dwie trzecie organizacji rozpoczęło inicjatywy oparte na sztucznej inteligencji – to prawie dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Firmy wykorzystujące generatywną AI deklarują wymierne korzyści: redukcję kosztów, wzrost efektywności i nowe źródła przychodu w jednostkach, które wdrożyły tę technologię. Dowodzi to, że proaktywne systemy AI to nie moda, lecz realna przewaga konkurencyjna. Dzięki Pulse przedsiębiorstwa mogą kształtować kulturę opartą na danych – każdy pracownik rozpoczyna dzień z wiedzą dopasowaną do swojej roli i kontekstu. W dłuższej perspektywie taka powszechna dostępność informacji wzmacnia zarówno efektywność operacyjną, jak i jakość obsługi klienta, czyniąc procesy decyzyjne szybszymi i bardziej precyzyjnymi. Kolejną kluczową zaletą Pulse jest ciągłe uczenie i innowacja. W dynamicznym środowisku cyfrowym pracownicy muszą stale aktualizować swoją wiedzę. Pulse wprowadza element mikroedukacji do codziennej pracy – jeśli ktoś interesował się nową technologią lub trendem rynkowym, system następnego dnia dostarczy mu najnowsze informacje na ten temat. W ten sposób spontaniczne zapytania przekształcają się w ciągły proces uczenia, a kompetencje rosną naturalnie. Zamiast biernego przeglądania newsletterów, pracownicy otrzymują dopasowane, codzienne aktualizacje. Taka forma „AI-assisted learning” wspiera transformację cyfrową poprzez bieżące podnoszenie kwalifikacji zespołów i przełamywanie silosów informacyjnych – wiedza nie zostaje zamknięta w raportach, lecz trafia do wszystkich, którzy jej potrzebują. Wreszcie, dzięki przejściu AI w rolę proaktywnego doradcy, przedsiębiorstwa zyskują strategiczną przewagę. Zamiast reagować na dane po fakcie, liderzy mogą przewidywać trendy i działać z wyprzedzeniem. Przykładem może być przypadek Procter & Gamble, gdzie platforma analityczna AI zidentyfikowała rosnący popyt na środki dezynfekujące osiem dni przed faktycznym wzrostem sprzedaży, co pozwoliło firmie zwiększyć produkcję i wygenerować ponad 200 mln dolarów dodatkowego przychodu. Taka predykcja to wartość nie do przecenienia. Dzięki ChatGPT Pulse nawet mniejsze firmy mogą uzyskać własny „system wczesnego ostrzegania”, który pozwala wychwytywać zmiany rynkowe i reagować na nie wcześniej niż konkurencja. Proaktywne briefingi AI pomagają organizacjom przejść od bycia wyłącznie „data-driven” do „insight-driven” – gdzie dane nie tylko opisują rzeczywistość, ale aktywnie kształtują przyszłe decyzje. 3. Jak wypróbować ChatGPT Pulse ChatGPT Pulse jest obecnie dostępny w wersji testowej (preview) dla użytkowników ChatGPT Plus i Pro, korzystających z aplikacji mobilnej (iOS lub Android). Aby sprawdzić, czy masz dostęp, otwórz aplikację ChatGPT i poszukaj sekcji Pulse lub opcji „Enable daily briefings”. Po aktywacji Pulse automatycznie przygotuje Twój spersonalizowany poranny briefing, analizując wcześniejsze rozmowy, zapisane notatki i opinie. Aby rozpocząć, upewnij się, że masz najbardziej aktualną wersję aplikacji oraz że funkcja Memory (Pamięć) jest włączona w ustawieniach. Możesz także spersonalizować Pulse, wybierając interesujące Cię tematy (np. AI, finanse, marketing) lub zezwalając na integracje z Google Calendar czy Gmailem – dzięki czemu briefing uwzględni np. plan spotkań lub ważne wiadomości. Użytkownicy planów Team i Enterprise otrzymają dostęp do Pulse w późniejszej fazie 2025 roku, zgodnie z harmonogramem wdrożeń OpenAI. Aby rozpocząć pracę z Pulse, upewnij się, że masz najnowszą wersję aplikacji ChatGPT oraz że funkcja Memory (Pamięć) jest włączona w ustawieniach. Możesz dodatkowo spersonalizować Pulse, wybierając interesujące Cię tematy (np. sztuczna inteligencja, finanse, marketing) oraz umożliwiając opcjonalne integracje z Google Calendar lub Gmailem – wtedy system będzie mógł przygotowywać podsumowania spotkań czy przypomnienia o ważnych wydarzeniach. Jeśli korzystasz z planu Team lub Enterprise, funkcja Pulse zostanie tam udostępniona jeszcze w tym roku, zgodnie z harmonogramem wdrożeń OpenAI dla klientów biznesowych. 4. ChatGPT Pulse w sektorach regulowanych: wsparcie zgodności z AML i GDPR Sektory silnie regulowane mogą szczególnie skorzystać na możliwości Pulse do bieżącego śledzenia zmian. Zespoły ds. zgodności w finansach, ochronie zdrowia, sektorze prawnym czy ubezpieczeniach codziennie mierzą się z rosnącą liczbą przepisów i ryzyk. ChatGPT Pulse może działać jak czujny asystent compliance, który proaktywnie monitoruje kluczowe źródła i codziennie dostarcza ekspertom skrócone podsumowania tego, co naprawdę istotne. Przykładowo, w sektorze finansowym specjalista ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML) może skonfigurować Pulse tak, aby śledził komunikaty regulatorów i wiadomości dotyczące przestępczości finansowej. Każdego ranka otrzymuje on syntetyczne zestawienie najnowszych list sankcyjnych, dyrektyw AML czy decyzji organów nadzoru – bez konieczności samodzielnego przeszukiwania biuletynów i raportów. Dzięki temu ryzyko przeoczenia istotnych zmian jest znacznie mniejsze. Poza zewnętrznymi źródłami, Pulse może także integrować się z wewnętrznymi systemami compliance, by wskazywać potencjalne nieprawidłowości. Przykładowo – w firmie inwestycyjnej Pulse połączony z systemem monitorowania transakcji może rano przekazać zespołowi skrót informacji o nietypowych operacjach wykrytych w nocy lub o stanie trwających przeglądów zgodności. Takie „wczesne ostrzeganie” umożliwia szybszą reakcję i ograniczenie ryzyka. Firmy takie jak TTMS już wdrażają rozwiązania automatyzujące zgodność dzięki AI. Platforma AML Track wykorzystuje sztuczną inteligencję do obsługi kluczowych procesów AML – od weryfikacji klienta (KYC) i bieżącego monitoringu transakcji po generowanie gotowych do audytu raportów – dzięki czemu przedsiębiorstwa pozostają „compliant by default” z aktualnymi regulacjami. Podobny poziom automatyzacji Pulse może wnieść do codziennych działań compliance: porządkując informacje, wskazując priorytety i redukując obciążenie zespołów manualną analizą danych. Rezultat? Lepsza zgodność regulacyjna, mniejsze ryzyko błędów ludzkich i znaczna oszczędność czasu. Ochrona danych i zgodność z GDPR to kolejny kluczowy aspekt. Pulse, dostarczając spersonalizowane briefingi, bazuje na danych użytkownika – w środowisku biznesowym może to oznaczać e-maile, wpisy w kalendarzu czy historię rozmów, a więc informacje potencjalnie wrażliwe. OpenAI zaprojektowało Pulse z myślą o bezpieczeństwie – wszystkie integracje są domyślnie wyłączone, a ich aktywacja wymaga zgody użytkownika. Dodatkowo, treści przechodzą przez filtry bezpieczeństwa, by uniknąć przypadkowego ujawnienia poufnych danych. Firmy wdrażające Pulse powinny jednak upewnić się, że jego użycie pozostaje zgodne z przepisami o ochronie danych, takimi jak GDPR. W praktyce oznacza to m.in. analizę tego, jakie dane są przekazywane do modelu, oraz włączenie funkcji anonimizacji i kontroli retencji danych dostępnych w ChatGPT. Jak zauważają eksperci, ChatGPT zapewnia podstawowe środki ochrony prywatności, jednak „pełna zgodność z GDPR wymaga również świadomych działań po stronie użytkowników i organizacji”. Dlatego najlepszą praktyką jest unikanie przekazywania AI danych osobowych lub poufnych – lub zapewnienie odpowiednich zabezpieczeń, takich jak szyfrowanie i kontrola dostępu. Przy właściwym zarządzaniu ChatGPT Pulse może stać się prawdziwym sprzymierzeńcem działów compliance także w innych branżach – np. farmaceutycznej, gdzie może codziennie podsumowywać zmiany w wytycznych FDA lub EMA, albo w działach ochrony danych, które potrzebują szybkich alertów o nowych decyzjach organów nadzorczych. Pulse przekształca compliance z procesu reaktywnego i czasochłonnego w system ciągłego, proaktywnego monitoringu – pozwalając ekspertom skoncentrować się na analizie i ocenie ryzyka, a nie na przeszukiwaniu źródeł. Wartość tych zastosowań nie polega wyłącznie na automatyzacji zadań, lecz na wzmocnieniu ludzkiego wymiaru pracy w HR. Dzięki śledzeniu szczegółów i istotnych kontekstów Pulse pozwala menedżerom i specjalistom HR skupić się na jakości interakcji z ludźmi, a nie na logistyce. Jak zauważa jeden z ekspertów, gdy to AI pamięta o detalach, liderzy mogą w pełni poświęcić uwagę rozmowie i mentoringowi. Z perspektywy compliance Pulse wspiera też przestrzeganie przepisów prawa pracy – przypomina o nadchodzących terminach szkoleń czy obowiązkach, np. o konieczności odświeżenia certyfikatów GDPR, dostarczając bezpośrednie linki do odpowiednich modułów. W efekcie Pulse przyspiesza realizację administracyjnych obowiązków HR, a jednocześnie wspiera budowę bardziej spersonalizowanego doświadczenia pracownika. 4.1 ChatGPT Pulse dla IT i operacji: monitoring 24/7 i predykcyjna efektywność Działy IT mogą wykorzystać ChatGPT Pulse do utrzymania pełnej świadomości sytuacyjnej dotyczącej systemów i projektów – bez potrzeby ręcznego sprawdzania wielu paneli o poranku. Kierownik operacji IT może otrzymać poranny briefing Pulse podsumowujący stan systemów, np.: „Wszystkie serwery działają poprawnie, z wyjątkiem serwera X, który został dwukrotnie zrestartowany o 3:00 – automatycznie odzyskany” lub „Brak krytycznych alertów w nocnym skanie bezpieczeństwa; wykryto 5 niskiego priorytetu podatności”. Zamiast przeglądać logi, zespół od razu wie, gdzie skupić uwagę. Inna karta Pulse może ostrzegać o pojawiających się zagrożeniach cyberbezpieczeństwa – np. o nowej luce w popularnym oprogramowaniu, wykrytej na forach technologicznych, zanim jeszcze ukaże się oficjalny komunikat. To daje zespołowi IT przewagę czasową w zakresie łatania i zabezpieczeń. Pulse może też wspierać zarządzanie projektami IT – przypominać o zbliżających się wdrożeniach, podsumowywać statusy czy proponować rozwiązania problemów wykrytych wczoraj. Jeśli programista zgłosił blokadę w czacie, Pulse następnego dnia może dostarczyć propozycje obejścia lub przypomnienie dla kierownika projektu o konieczności reakcji. W zespołach wsparcia technicznego briefing Pulse może zawierać listę zgłoszeń otrzymanych po godzinach wraz z priorytetami, dzięki czemu dyżurny może od razu rozdzielić zadania. W praktyce Pulse wprowadza do pracy biurowej koncepcję tzw. lights-out operations – czyli operacji, które odbywają się automatycznie nocą, bez udziału człowieka. OpenAI rozwija tę ideę również technologicznie (pracując nad centrami danych AI działającymi w trybie „lights-out”), co sugeruje, że duża część rutynowych zadań IT może zostać powierzona sztucznej inteligencji. Dzięki temu pracownicy techniczni mogą skupić się na planowaniu, innowacjach i rozwiązywaniu złożonych problemów zamiast ciągłego gaszenia pożarów. Z czasem taki proaktywny model pracy może znacząco poprawić niezawodność systemów i szybkość reakcji na incydenty – bo AI, w przeciwieństwie do człowieka, nigdy nie śpi. 4.2 ChatGPT Pulse dla liderów i strategów: inteligencja zarządcza w pigułce Dla kadry zarządzającej i zespołów strategicznych ChatGPT Pulse pełni rolę wirtualnego analityka, który nieustannie monitoruje zarówno sytuację wewnętrzną firmy, jak i otoczenie zewnętrzne. Każdego ranka liderzy mogą otrzymywać spersonalizowane podsumowanie, obejmujące zarówno makrotrendy (np. wskaźniki gospodarcze, nagłówki o konkurencji, zmiany regulacyjne), jak i dane mikro – jak wczorajsze wyniki sprzedaży czy skrót raportu operacyjnego. Pulse został zaprojektowany z myślą o zapracowanych profesjonalistach. Przykładowy briefing CEO może zawierać: „1) Reakcja rynków na wydarzenie X – potencjalny wpływ na nasz sektor, 2) Konkurent A ogłosił nowy produkt, 3) Przypomnienie: dziś o 10:00 spotkanie strategiczne – w załączeniu agenda.” Dzięki połączeniu informacji zewnętrznych i wewnętrznych Pulse umożliwia liderom rozpoczęcie dnia z pełnym obrazem sytuacji – bez potrzeby przeszukiwania dziesiątek e-maili i serwisów. Na poziomie strategicznym to ogromna zmiana w przepływie informacji. Zamiast czekać, aż dane przedrą się przez kolejne warstwy raportowania, decydenci otrzymują codzienny „snapshot” bezpośrednio do siebie – i mogą natychmiast reagować. Taki model skraca czas decyzji, poprawia ich trafność i wspiera współdzielenie wiedzy w czasie rzeczywistym. Pulse może też działać jak cyfrowy „chief of staff” – cichy doradca, który monitoruje mikro- i makrokontekst działania firmy, pomagając liderom nie przeoczyć żadnych istotnych sygnałów. Kierownicy działów mogą również ustawić Pulse tak, by codziennie otrzymywać aktualizacje ze swojej specjalizacji – np. Chief Data Scientist briefing o nowych trendach w AI. W efekcie organizacje stają się bardziej elastyczne strategicznie: potrafią dostrzec punkty zwrotne i reagować na nie szybciej niż konkurencja, która wciąż analizuje wczorajsze dane. 5. ChatGPT Pulse i przyszłość przepływu wiedzy oraz automatyzacji Wprowadzenie proaktywnych agentów AI, takich jak ChatGPT Pulse, ma ogromne znaczenie dla sposobu, w jaki wiedza krąży w organizacjach i jak bardzo można ten proces zautomatyzować. Dotychczas pozyskiwanie informacji potrzebnych do decyzji było procesem ręcznym, czasochłonnym i rozproszonym – raporty, spotkania, e-maile. Pulse odwraca ten schemat, automatyzując dystrybucję wiedzy. Samodzielnie wyszukuje informacje i dostarcza je właściwym osobom, zanim te zdążą o nie poprosić – działa więc jak autonomiczny kurator wiedzy. Dzięki temu istotne informacje nie utkną w silosach, tylko codziennie trafiają do decydentów. Firmy, które wdrożą taki model, mogą liczyć na szybsze wyrównanie wiedzy między zespołami, a w dłuższej perspektywie – na przewagę konkurencyjną wynikającą z większej przejrzystości i responsywności. Jak pokazują analizy, to przejście od reaktywnej konsumpcji danych do „proaktywnych, dopasowanych insightów” może zautomatyzować dużą część codziennego planowania i aktualizacji, „uwalniając zespoły od rutynowej pracy przygotowawczej i pozwalając im skoncentrować się na strategii”. W praktyce oznacza to, że spotkania mogą stać się bardziej przyszłościowe – uczestnicy przychodzą już świadomi wyników i trendów z poprzedniego dnia. Menedżerowie średniego szczebla nie muszą już tworzyć zestawień dla kadry wyższej, bo Pulse na bieżąco dostarcza im kluczowe wskaźniki. Warto, by organizacje rozważyły wdrożenie takich rozwiązań do swoich kanałów komunikacji wewnętrznej – ponieważ „asystent AI typu push” może znacząco przyspieszyć decyzje i uprościć zarządzanie wiedzą. Zamiast czekać na cotygodniowy raport, dyrektor może po prostu zapytać: „Co dziś pokazał Pulse?” – i podjąć decyzję o 9 rano. Kolejną konsekwencją jest rosnąca automatyzacja pracy opartej na wiedzy. Po automatyzacji zadań fizycznych i procesów transakcyjnych przyszedł czas na automatyzację analiz, streszczeń i rekomendacji – czyli zadań realizowanych przez pracowników umysłowych. Pulse to wczesny przykład tzw. „ambient intelligence” – inteligencji, która działa w tle, nieustannie wspierając realizację celów organizacji. Taki kierunek rozwoju sprawi, że rola człowieka skupi się coraz bardziej na ocenie, kreatywności i podejmowaniu decyzji, podczas gdy AI przejmie żmudne czynności informacyjne. To wymaga zaufania do AI i nowych kompetencji – takich jak umiejętność nadzorowania i korygowania pracy modeli, które stają się częścią codziennego ekosystemu biznesowego. OpenAI określa Pulse jako „pierwszy krok w kierunku nowego paradygmatu interakcji z AI”. Łącząc konwersację, pamięć i integracje z aplikacjami, ChatGPT przekształca się z narzędzia reagującego w asystenta działającego w imieniu użytkownika. To zapowiedź szerszego trendu – AI, które potrafi nie tylko analizować, ale też planować i wykonywać rutynowe działania „tak, by postęp następował nawet wtedy, gdy nie wydajesz poleceń”. W praktyce, w środowisku korporacyjnym może to oznaczać, że AI nie tylko poinformuje o problemie w nocy, ale też automatycznie utworzy zgłoszenie w systemie, przypisze zadanie zespołowi i zaplanuje krótkie spotkanie naprawcze. To nie jest daleka przyszłość – to realny kierunek rozwoju. Pulse jest jednym z pierwszych kroków ku temu, by AI stała się aktywnym systemem obsługującym potrzeby biznesu, nie tylko narzędziem do analizy. Dla firm oznacza to, że wiedza zacznie „znajdować” właściwych ludzi w odpowiednim czasie, zamiast być przez nich poszukiwana. Automatyzacja procesów informacyjnych sprawi, że coraz więcej zadań biurowych będzie obsługiwanych od początku do końca przez inteligentne agenty, a rola człowieka ograniczy się do wyznaczania kierunku i ostatecznej akceptacji decyzji. 6. Przyszłość ChatGPT Pulse w podejmowaniu decyzji wspieranym przez AI Patrząc w przyszłość, ChatGPT Pulse wskazuje kierunek, w którym sztuczna inteligencja stanie się integralnym elementem procesów decyzyjnych na wszystkich poziomach organizacji. Obecna wersja Pulse to dopiero początek – ogranicza się do codziennych analiz i sugestii – jednak plan rozwoju OpenAI sugeruje, że system będzie coraz bardziej zaawansowany i zintegrowany. Można się spodziewać, że Pulse połączy się z szerszym ekosystemem narzędzi biznesowych: nie tylko z kalendarzem i pocztą, ale także z systemami CRM, ERP, narzędziami do zarządzania projektami czy hurtowniami danych. Wyobraźmy sobie przyszłość, w której Pulse, zanim rozpoczniesz dzień pracy, analizuje dane sprzedażowe, kolejkę zgłoszeń w dziale obsługi klienta oraz bieżące raporty rynkowe, a następnie przedstawia Ci zintegrowany briefing: „Sprzedaż w tym tygodniu jest o 5% wyższa od planu (dzięki produktowi X w regionie Y), dwóch kluczowych klientów zgłosiło problemy wymagające reakcji, a nowy konkurent wszedł na nasz rynek według najnowszych informacji prasowych”. Taka wieloźródłowa synteza zamienia Pulse w prawdziwego „kopilota biznesu”, który nie tylko dostarcza informacji, ale także wspiera decyzje strategiczne. Już dziś widać początki tego kierunku. Firmy eksperymentują z agentami AI zdolnymi do realizacji złożonych, wieloetapowych zadań w sposób autonomiczny. Coraz częściej organizacje testują systemy, które nie tylko informują, ale również działają – np. AI, które może proaktywnie inicjować przepływy pracy w imieniu użytkowników. ChatGPT Pulse może ewoluować właśnie w tym kierunku. Liderzy OpenAI mówią o prawdziwym przełomie następującym wtedy, gdy AI rozumie cele użytkownika i pomaga je osiągać bez potrzeby wydawania poleceń. W praktyce może to oznaczać, że Pulse nie tylko poinformuje o nowym trendzie, ale również opracuje wstępny dokument strategiczny z rekomendacją reakcji lub zaplanuje spotkanie burzujące z odpowiednim zespołem – jeśli tylko wyrazisz zgodę. Już obecna wersja Pulse tworzy fundament pod takie scenariusze, łącząc integracje z kalendarzem i pocztą e-mail oraz dostarczając „trafne treści we właściwym momencie dnia” – np. propozycję materiału dokładnie wtedy, gdy jest potrzebny. Od dostarczania informacji do realizacji działań dzieli już tylko jeden krok – wystarczy zaufanie i stabilność działania AI. Z perspektywy podejmowania decyzji opartych na AI, długoterminowy potencjał Pulse polega na tym, że przestanie on być osobnym dodatkiem, a stanie się w pełni zintegrowanym systemem wspomagania decyzji, wplecionym w codzienne procesy organizacji. Może przekształcić się w korporacyjne „centrum nerwowe wiedzy”, które nie tylko informuje poszczególnych użytkowników, ale również wykrywa wzorce w skali całej firmy i przekazuje sygnały tym, którzy powinni na nie zareagować. Przykładowo – jeśli Pulse zauważy, że wiele oddziałów regionalnych zadaje to samo pytanie, może powiadomić centralę o luki w wiedzy lub potrzebie szkolenia. Jeśli kluczowy wskaźnik KPI spada w kilku działach, Pulse może zarekomendować spotkanie międzydziałowe i dostarczyć odpowiednie dane tła. Wraz z rozwojem integracji i dostępem do danych w czasie rzeczywistym, Pulse może pełnić rolę systemu wczesnego ostrzegania i detekcji szans obejmującego całą organizację. Wizja OpenAI potwierdza ten kierunek. Firma dąży do stworzenia AI, które potrafi planować i działać zgodnie z Twoimi celami – także wtedy, gdy jesteś offline. Obecna wersja Pulse jest wstępem do tej przyszłości: dostarcza „spersonalizowane badania i terminowe aktualizacje”, które utrzymują użytkownika na bieżąco. Wkrótce jednak można się spodziewać, że Pulse zintegruje się z większą liczbą narzędzi biurowych, zyskując szerszy kontekst działania. Możliwe też, że zamiast jednego porannego briefingu, Pulse będzie wysyłać inteligentne przypomnienia w ciągu dnia – np. szybkie podsumowanie przed ważnym spotkaniem z klientem albo kartę o 16:00 przypominającą menedżerowi produktu, że minęło 90 dni od premiery funkcji A, wraz z sugestią sprawdzenia statystyk użycia. Z czasem, gdy zaufanie do AI wzrośnie, Pulse może zyskać uprawnienia do podejmowania prostych decyzji w ustalonych granicach. Zaawansowana wersja Pulse mogłaby automatycznie korygować wydatki marketingowe na podstawie wczesnych wyników kampanii albo zamawiać zapasy, gdy poziom stanów magazynowych spadnie poniżej progu. Oznaczałoby to wejście w obszar autonomicznego podejmowania decyzji. Podsumowując, przyszłość Pulse prowadzi ku erze, w której AI stanie się wszechobecnym partnerem w biznesie. Nie zastąpi ludzi, lecz przyspieszy i wzmocni proces decyzyjny, stając się inteligentnym współpracownikiem. Jak zauważyła Fidji Simo, CEO działu aplikacji OpenAI: przejście od klasycznego czatu do proaktywnego, sterowalnego asystenta AI to sposób, w jaki „sztuczna inteligencja otworzy więcej możliwości dla większej liczby osób”. Być może już wkrótce posiadanie asystenta takiego jak Pulse stanie się tak oczywiste jak posiadanie konta e-mail. Będzie on pełnić rolę codziennego briefingu, analityka, asystenta projektowego i kontrolera zgodności w jednym – cichego, ale niezwykle skutecznego partnera w podejmowaniu decyzji. Organizacje, które wdrożą ten model wcześniej, zyskają przewagę w produktywności, innowacyjności i szybkości reakcji. Ci, którzy zwlekają, mogą wkrótce znaleźć się krok za resztą. Dziś Pulse to codzienny briefing – jutro może być centralnym układem nerwowym inteligentnego przedsiębiorstwa. FAQ Jak wdrożyć ChatGPT Pulse w firmie, nie zakłócając istniejących procesów pracy? Rozpocznij od 6–8-tygodniowego pilotażu w niewielkiej, międzydziałowej grupie – np. kadra kierownicza, sprzedaż, operacje i compliance. Zdefiniuj 3–5 mierzalnych przypadków użycia dla każdej roli, np.: poranny brief dla menedżerów, alerty sprzedażowe, przegląd ryzyk regulacyjnych. Ustal bazowe KPI przed startem (np. czas do pierwszej decyzji rano, liczba spotkań przygotowanych z briefem, liczba zredukowanych manualnych raportów). Stwórz prostą strukturę nadzoru – kto może łączyć jakie źródła danych, jakie obowiązują zasady retencji i jak co tydzień zbiera się feedback o jakości briefów. Po zakończeniu pilotażu ujednolić szablony, opublikuj listę dobrych praktyk i dopiero wtedy skaluj rozwiązanie na kolejne zespoły. Czy cała moja firma może korzystać z ChatGPT Pulse, czy jest to funkcja przeznaczona wyłącznie dla użytkowników indywidualnych? Obecnie ChatGPT Pulse jest dostępny w wersji podglądowej dla indywidualnych subskrybentów ChatGPT Pro (w aplikacji mobilnej). Nie jest jeszcze wdrożony jako rozwiązanie korporacyjne, które firmy mogłyby centralnie zarządzać dla wszystkich pracowników. W praktyce oznacza to, że pojedynczy użytkownik – np. dyrektor lub menedżer – może korzystać z Pulse za pośrednictwem własnego konta ChatGPT. OpenAI zapowiada, że planuje stopniowo udostępniać tę funkcję większej liczbie użytkowników (subskrybentom ChatGPT Plus, a następnie szerszej publiczności), ale na tym etapie nie jest ona jeszcze standardowym elementem pakietu ChatGPT Enterprise. Firmy, które chcą poeksperymentować, mogą więc umożliwić wybranym członkom zespołu testy Pulse w ramach kont Pro, aby ocenić jego przydatność. W przyszłości można spodziewać się, że OpenAI lub partnerzy zewnętrzni zaoferują bardziej zintegrowane z przedsiębiorstwem wersje Pulse – po rozwiązaniu kwestii takich jak prywatność danych, kontrola administracyjna i skalowalność. Na ten moment warto traktować ChatGPT Pulse jako narzędzie osobistej produktywności o ogromnym potencjale biznesowym, ale jeszcze nie jako „firmowy serwer Pulse”, który można wdrożyć dla całej organizacji. Jak ChatGPT Pulse przetwarza dane wrażliwe i dba o prywatność? Czy jest zgodny z RODO? ChatGPT Pulse stosuje te same zasady przetwarzania danych, co ChatGPT. Wykorzystuje treści z historii czatu oraz z połączonych aplikacji wyłącznie do generowania spersonalizowanych briefingów. Integracje (takie jak e-mail czy kalendarz) są całkowicie opcjonalne – domyślnie wyłączone – a ich użycie wymaga Twojej zgody. Jeśli zdecydujesz się je włączyć, dane są wykorzystywane jedynie do personalizacji wyników, a jednocześnie przetwarzane zgodnie ze środkami ochrony prywatności stosowanymi przez OpenAI. OpenAI anonimizuje i szyfruje dane w celu ochrony informacji osobistych oraz posiada szczegółową politykę prywatności opisującą sposób zarządzania danymi użytkowników (co ma kluczowe znaczenie dla zgodności z RODO). Jednak „pełna zgodność z RODO” nie zależy wyłącznie od OpenAI – w dużej mierze zależy także od tego, w jaki sposób użytkownicy i organizacje korzystają z narzędzia. Przykładowo, firma używająca Pulse powinna unikać wprowadzania danych osobowych, które nie mogą opuszczać bezpiecznego środowiska. W praktyce oznacza to, że nie należy pozwalać Pulse analizować poufnych dokumentów ani danych klientów, chyba że jest to prawnie dozwolone. Użytkownicy mogą również usunąć historię czatu lub wyłączyć funkcję pamięci w ChatGPT, jeśli chcą, by wcześniejsze dane zostały usunięte. Podsumowując – ChatGPT Pulse można używać w sposób bezpieczny dla prywatności (OpenAI zapewnia do tego odpowiednie mechanizmy), jednak organizacje powinny zachować należytą staranność i traktować Pulse jak każde inne rozwiązanie chmurowe w kontekście zgodności z przepisami. Przy właściwym użyciu – a w przyszłości być może także dzięki dodatkowym funkcjom korporacyjnym – Pulse może stanowić element przepływu pracy zgodnego z RODO. Warto jednak skonsultować konkretne przypadki z działem IT i prawnym, zwłaszcza w sytuacjach obejmujących dane wrażliwe. Czy codzienne briefingi AI, takie jak Pulse, zastąpią ludzkich analityków lub nasze obecne raporty i newslettery? ChatGPT Pulse to potężne narzędzie automatyzacji, ale nie jest pełnym zamiennikiem ludzkiej wiedzy i doświadczenia. To, co może zastąpić (lub znacząco ograniczyć), to żmudną, powtarzalną pracę polegającą na zbieraniu i syntetyzowaniu informacji. Na przykład – jeśli Twój zespół przygotowuje codzienny raport z monitoringu mediów lub wewnętrzny newsletter, Pulse może zautomatyzować dużą część tego procesu, pozyskując najnowsze dane i wiadomości. Jednak to analitycy wnoszą prawdziwą wartość: kontekst, interpretację i osąd. Pulse dostarcza fakty i wstępne wnioski, ale nie zna strategii Twojej firmy ani subtelnych konsekwencji konkretnych wydarzeń. W praktyce najlepszym zastosowaniem Pulse jest wspieranie pracy ludzi, a nie jej zastępowanie – uwalnia analityków od godzin żmudnego researchu, pozwalając im skupić się na głębszej analizie i doradzaniu kadrze zarządzającej. Niektóre firmy rzeczywiście mogą uprościć procesy raportowania i pozwolić Pulse przygotowywać pierwsze wersje raportów, ale nadal potrzebna jest weryfikacja i uzupełnienie przez człowieka. Warto też pamiętać, że Pulse działa indywidualnie – każdy użytkownik otrzymuje spersonalizowany brief. Nie będzie więc automatycznie wiedział, czego potrzebuje cały zespół, jeśli nie zostanie odpowiednio skonfigurowany. Dlatego firmowe newslettery i wspólne raporty nadal mogą pozostać potrzebne, aby zapewnić spójny obraz sytuacji w organizacji. Podsumowując: Pulse może zautomatyzować około 60–70% rutynowego zbierania informacji, ale najważniejsze elementy – krytyczne myślenie i podejmowanie decyzji – wciąż należą do ludzi, którzy teraz po prostu mają lepsze narzędzia. To raczej „wzmocnienie”, a nie „zastąpienie” człowieka. Jakie są obecne ograniczenia ChatGPT Pulse? Ponieważ ChatGPT Pulse jest nową i stale rozwijaną funkcją, warto pamiętać o kilku jego ograniczeniach. Po pierwsze, działa obecnie według stałego harmonogramu – raz dziennie, rano. Nie jest to system powiadomień w czasie rzeczywistym, więc jeśli coś istotnego wydarzy się po południu, Pulse poinformuje o tym dopiero w kolejnym porannym briefingu. Po drugie, jakość jego sugestii zależy od danych, którymi dysponuje, oraz od wskazówek, jakie mu przekazujesz. Wczesni użytkownicy zauważyli, że czasem Pulse może podsunąć nieistotną poradę lub informację, którą już znasz – na przykład propozycję dotyczącą zakończonego projektu albo przestarzałą wiadomość. Wymaga więc pewnego „treningu” poprzez informację zwrotną, by precyzyjniej dopasowywać treści. Po trzecie, Pulse nie ma jeszcze głębokiej integracji ze wszystkimi systemami korporacyjnymi. Świetnie współpracuje z danymi z internetu oraz aplikacjami takimi jak Kalendarz Google czy Gmail, ale nie jest natywnie połączony z wewnętrznymi bazami danych czy komunikatorami (np. Slackiem), chyba że takie połączenie zostanie zbudowane. Oznacza to, że może pomijać wydarzenia wewnętrzne, które nie znajdują się w historii ChatGPT ani w połączonych źródłach. Dodatkowo, jak każde AI, Pulse może czasem się pomylić – na przykład nie do końca trafnie podsumować temat lub przeoczyć niuans, który człowiek by wychwycił. Dlatego należy traktować go jako asystenta – bardzo pomocnego na starcie – ale nadal weryfikować kluczowe fakty. Na koniec, dostęp do Pulse jest obecnie ograniczony (wersja Pro w aplikacji mobilnej), co stanowi praktyczne utrudnienie, jeśli preferujesz pracę na komputerze lub jeśli nie wszyscy w twoim zespole mają możliwość z niego korzystać. Prawdopodobnie te ograniczenia zostaną stopniowo wyeliminowane w miarę rozwoju funkcji. Na razie warto po prostu być ich świadomym – korzystać z Pulse dla wygody i szybkości, ale pozostawić ludzi w procesie podejmowania decyzji i weryfikacji informacji.

Czytaj
Ranking najlepszych firm Power Apps (low‑code) w 2025

Ranking najlepszych firm Power Apps (low‑code) w 2025

Warto sobie uzmysłowić, że aż 70% nowych rozwiązań IT do 2025 roku będzie tworzonych za pomocą narzędzi low-code. Microsoft Power Apps wyrasta przy tym na najlepszą platformę low-code do aplikacji dla małych firm, choć sięgają po nią także duże przedsiębiorstwa – chcąc szybko budować własne aplikacje biznesowe bez klasycznego programowania. Aby w pełni wykorzystać potencjał tej technologii, firmy coraz częściej korzystają z pomocy wyspecjalizowanych partnerów. Poniższy ranking na 2025 rok przedstawia polskie firmy świadczące usługi Power Apps – zarówno niszowe wyspecjalizowane zespoły, jak i duże organizacje – oferujące najlepsze usługi doradcze Microsoft PowerApps i kompleksowe wsparcie w tworzeniu aplikacji low-code. Ich zespoły tworzą czołowi konsultanci Microsoft PowerApps, którzy dzięki doświadczeniu pomagają przenieść procesy biznesowe na platformę Power Apps szybko i efektywnie. Przeczytaj dalej, aby poznać 7 czołowych firm (liderów) w tej dziedzinie i dowiedzieć się, jak współpraca z nimi może przyspieszyć cyfrowy rozwój Twojego biznesu. 1. Transition Technologies MS (TTMS) Transition Technologies MS (TTMS) to czołowa firma doradcza IT z siedzibą w Polsce i lider w zakresie tworzenia rozwiązań Microsoft Power Apps. TTMS oferuje kompleksowe usługi doradcze i deweloperskie Power Apps – od projektowania aplikacji i automatyzacji procesów, po integracje z ekosystemem Microsoft (np. SharePoint, Azure) oraz wdrożenia elementów AI – zawsze dostosowane do potrzeb klienta. Dynamiczny rozwój TTMS potwierdzają wyniki: w 2024 roku firma osiągnęła 233,7 mln zł przychodu (wzrost o 7,7% r/r), umacniając pozycję rynkowego lidera. Jako część Grupy Transition Technologies (jednej z największych grup IT w Polsce), TTMS rozwinęło globalną działalność – posiada oddziały m.in. w Wielkiej Brytanii, Malezji, Indiach, Danii i Szwajcarii, zachowując główne centrum operacyjne w Warszawie. To połączenie międzynarodowego zasięgu z lokalną wiedzą ekspercką pozwala TTMS obsługiwać kluczowych klientów, oferując skalowalne rozwiązania Power Apps. Każde wdrożenie na tej platformie wymaga indywidualnego podejścia oraz dogłębnej analizy procesów biznesowych. TTMS wyróżnia się bogatym doświadczeniem branżowym, popartym licznymi studiami przypadków udanych wdrożeń. Dzięki szerokim kompetencjom Microsoft (obejmującym m.in. Azure, Power Platform) oraz potwierdzonym sukcesom, TTMS jest powszechnie uznawane za jednego z czołowych partnerów doradczych Power Apps w Polsce. TTMS (Transition Technologies MS) – profil firmy Rok założenia: 2015 Przychody 2024: 233,7 mln zł Liczba pracowników: 800+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: konsulting i rozwój Power Apps, Microsoft Power Platform (Azure, Office 365), AI, AEM, Salesforce, BI, outsourcing IT Strona internetowa: ttms.com/pl/microsoft-power-apps/ 2. Predica (SoftwareOne) Predica (obecnie część grupy SoftwareOne) to wywodząca się z Polski firma specjalizująca się w technologiach Microsoft. W obszarze Power Apps oferuje kompleksowe wdrożenia zintegrowane z usługami Azure i Microsoft 365, pomagając klientom tworzyć nowoczesne aplikacje biznesowe dopasowane do ich potrzeb. Predica kładzie nacisk na wydajność i bezpieczeństwo rozwiązań oraz ścisłe dopasowanie do specyfiki procesów – dzięki czemu zbudowane aplikacje sprawnie wspierają działalność biznesową. Jako dawny polski startup, który stał się częścią globalnej organizacji, Predica zachowała zwinność działania przy jednoczesnym dostępie do międzynarodowych zasobów SoftwareOne. Predica (SoftwareOne) – profil firmy Przychody 2024: ok. 120 mln zł (szacunkowo) Liczba pracowników: 300+ Siedziba: Warszawa (spółka matka: Stans, Szwajcaria) Główne usługi: Power Apps, Power BI, Azure, Microsoft 365, bezpieczeństwo IT, usługi zarządzane Strona internetowa: predicagroup.com 3. Sii Polska Sii Polska to największa polska firma technologiczna oferująca usługi IT, inżynierii oprogramowania i doradztwa biznesowego. Założona w 2006 roku, dziś zatrudnia ponad 7 700 ekspertów, a jej przychody w 2024 r. przekroczyły 2,13 mld zł – co obrazuje skalę działalności. Sii posiada 16 oddziałów w Polsce i bardzo szerokie portfolio usług: od outsourcingu specjalistów IT, przez tworzenie oprogramowania na zamówienie, testy QA i utrzymanie infrastruktury, po usługi BPO. Firma aktywnie wspiera też projekty z zakresu automatyzacji i aplikacji biznesowych. Jako strategiczny partner Microsoft, Sii dysponuje dedykowanym zespołem ds. Power Platform i ma na koncie dziesiątki udanych wdrożeń z wykorzystaniem Power Apps i Power Automate. Dzięki temu może pomóc klientom szybko stworzyć potrzebne aplikacje i usprawnić procesy w modelu low-code, integrując nowe rozwiązania z istniejącym środowiskiem IT. Sii Polska – profil firmy Rok założenia: 2006 Przychody 2024: 2,13 mld zł Liczba pracowników: 7 700+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: outsourcing IT, tworzenie oprogramowania, testowanie, infrastruktura IT, BPO, Power Platform Strona internetowa: sii.pl 4. Lingaro Group Lingaro Group to polska firma technologiczna znana z projektów data & analytics, która swoje kompetencje rozszerza także na rozwiązania Power Platform. Lingaro łączy wiedzę z zakresu BI i inżynierii danych ze znajomością Power Apps, dostarczając klientom (m.in. z sektorów handlu detalicznego, produkcji i logistyki) rozwiązania usprawniające procesy biznesowe i analizy danych. Globalny zespół Lingaro (ponad 1300 pracowników) wspiera wdrożenia klasy enterprise – od hurtowni danych i AI po tworzenie aplikacji biznesowych na miarę. Firma jest Microsoft Gold Partnerem w obszarze Data Analytics, co potwierdza jej kompetencje. Doświadczenie w analityce Lingaro wykorzystuje przy projektach Power Apps, zapewniając integrację tworzonych aplikacji z istniejącymi źródłami danych oraz ich skalowalność w chmurze. Lingaro Group – profil firmy Przychody 2024: ok. 500 mln zł (szacunkowo) Liczba pracowników: 1 300+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: analityka danych, hurtownie danych, Power BI, Power Apps, Azure, AI/ML Strona internetowa: lingarogroup.com 5. ITMAGINATION ITMAGINATION dostarcza dopasowane rozwiązania cyfrowe – od zaawansowanego raportowania i hurtowni danych po dedykowane aplikacje biznesowe. Firma wspiera średnie i duże przedsiębiorstwa z sektora finansowego, produkcyjnego oraz dóbr konsumenckich, oferując skalowalne architektury i oprogramowanie szyte na miarę. W ramach ekosystemu Microsoft realizuje projekty m.in. na platformie Azure i Power Platform, łącząc kompetencje data science z doświadczeniem w tworzeniu aplikacji. ITMAGINATION ceniona jest za elastyczność i ekspercką wiedzę – potrafi sprawnie zrealizować zarówno wdrożenie Power BI, jak i bardziej złożony projekt aplikacji biznesowej opartej na Power Apps, zapewniając integrację z istniejącymi systemami w firmie. ITMAGINATION – profil firmy Przychody 2024: ok. 150 mln zł (szacunkowo) Liczba pracowników: 400+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: BI, Big Data, Power Platform, aplikacje dedykowane, outsourcing IT Strona internetowa: itmagination.com 6. Multishoring Multishoring oferuje specjalistyczne usługi w zakresie rozwoju i wdrażania rozwiązań Power Platform, koncentrując się na dostosowywaniu aplikacji do unikalnych potrzeb biznesowych klienta. Ich kompleksowa oferta obejmuje integrację danych, migrację systemów, tworzenie dedykowanych aplikacji oraz bieżące wsparcie – co pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał niskokodowej platformy Microsoft. Firma działa w modelu nearshoringu, dostarczając polskich specjalistów do projektów na całym świecie. Dzięki temu klienci zyskują dostęp do doświadczonych inżynierów Power Apps, którzy sprawnie budują rozwiązania usprawniające procesy (od aplikacji do zgłaszania wniosków po rozbudowane systemy obiegu informacji), przy zachowaniu atrakcyjnych kosztów i wysokiej jakości. Multishoring – profil firmy Przychody 2024: ok. 150 mln zł (szacunkowo) Liczba pracowników: 500+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: Power Apps, integracja systemów, migracje, aplikacje biznesowe, nearshoring IT Strona internetowa: multishoring.com 7. Developico Developico to agencja PowerApps, skupiająca się wyłącznie na platformie Microsoft Power Platform. Firma koncentruje się na optymalizacji procesów biznesowych z wykorzystaniem podejścia low-code – analizuje potrzeby, buduje i wdraża rozwiązania dostosowane do wymagań organizacji. Zespół Developico składa się z pasjonatów nowych technologii, którzy poprzez szkolenia i bliską współpracę z użytkownikami końcowymi umożliwiają szybkie tworzenie aplikacji bez konieczności tradycyjnego programowania. Mimo że jest to stosunkowo młoda firma (działa od 2020 r.), ma na koncie już setki zrealizowanych projektów i ponad 100 obsłużonych klientów. Developico zatrudnia kilkudziesięciu certyfikowanych specjalistów (ok. 30 osób) i zdobyła renomę zwinnego partnera, który potrafi szybko dostarczać rozwiązania Power Apps dla biznesu – od prostych aplikacji usprawniających pojedyncze procesy po kompleksowe systemy zarządzania informacją w organizacji. Developico – profil firmy Rok założenia: 2020 Przychody 2024: ~5 mln zł (szacunkowo) Liczba pracowników: 30+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: Power Apps, Power Automate, Microsoft 365, szkolenia, projekty low-code Strona internetowa: developico.com Jak wybrać odpowiedniego partnera konsultingowego Power Apps? Wybór najlepszego partnera do realizacji projektu Power Apps ma kluczowe znaczenie dla jego sukcesu. Poniżej znajdziesz kilka kryteriów i wskazówek, które warto wziąć pod uwagę, oceniając firmy świadczące usługi Power Apps: Doświadczenie i certyfikacje Power Apps: Szukaj firm będących oficjalnymi partnerami Microsoft, specjalizujących się w Power Platform. Certyfikaty (np. Microsoft Certified: Power Platform Developer czy tytuł Solution Partner) świadczą o wysokich kwalifikacjach konsultantów. Firma oferująca najlepsze doradztwo w zakresie Microsoft PowerApps potrafi sprostać nawet złożonym wymaganiom i działać zgodnie z najlepszymi praktykami Microsoftu. Doświadczenie branżowe i studia przypadków: Sprawdź dotychczasowe realizacje partnera – najlepiej w Twojej branży lub przy podobnych projektach. Najlepsza agencja PowerApps powinna mieć potwierdzone sukcesy – np. poprzez wdrożenia aplikacji wewnętrznych dla firm produkcyjnych czy rozwiązań klientowskich dla banków. Znajomość realiów danego sektora przyspiesza wdrożenie i zwiększa jego efektywność. Kompleksowość usług: Rzetelna firma konsultingowa Power Apps oferuje więcej niż samo programowanie aplikacji. Warto sprawdzić, czy partner wspiera również analizę potrzeb, projektowanie UX/UI, integrację danych oraz wsparcie po wdrożeniu i szkolenia. Czołowi dostawcy oferują pełne usługi doradcze Microsoft PowerApps – obejmujące m.in. zarządzanie platformą, szkolenia dla użytkowników oraz opiekę powdrożeniową. Skalowalność i siła zespołu: W zależności od skali projektu znaczenie może mieć wielkość i zasięg partnera. Duże firmy (takie jak te w tym rankingu) mogą szybko zwiększyć zaangażowanie zespołu i zapewnić wsparcie 24/7. Natomiast mniejsze, wyspecjalizowane zespoły często zapewniają większą elastyczność oraz bezpośrednią współpracę. Upewnij się, że wybrany partner dysponuje wystarczającą liczbą wykwalifikowanych deweloperów i konsultantów Power Apps, którzy sprostają wymaganiom projektu. Innowacyjność i integracja: Dobry partner Power Apps potrafi zintegrować nowe aplikacje z istniejącymi systemami (ERP, CRM, bazy danych) i chętnie korzysta z nowoczesnych technologii. Najlepsze firmy tworzące rozwiązania PowerApps wykorzystują całą platformę Power Platform – łącząc Power Apps z Power Automate, Power BI czy Power Virtual Agents – a nawet z narzędziami AI. Taki partner zaprojektuje rozwiązania, które nie tylko odpowiadają na obecne potrzeby, ale są też gotowe na rozwój w przyszłości. Uwzględniając powyższe czynniki, możesz świadomie wybrać firmę konsultingową i deweloperską Power Apps, która najlepiej odpowie na Twoje cele biznesowe i wymagania technologiczne. Odpowiedni partner nie tylko stworzy aplikację, ale także umożliwi Twojemu zespołowi pełne wykorzystanie potencjału Power Platform. Rozwijaj swój biznes z TTMS – Twoim partnerem Power Apps Wszystkie firmy w tym rankingu oferują czołowych konsultantów Microsoft PowerApps i usługi wdrożeniowe, ale to Transition Technologies MS (TTMS) szczególnie wyróżnia się jako partner, który skutecznie poprowadzi Twoje inicjatywy Power Apps. TTMS łączy atuty dużej firmy – głębokie kompetencje techniczne, sprawdzony model dostarczania projektów i doświadczenie w różnych branżach – z elastycznością i zaangażowaniem wyspecjalizowanego zespołu. Naszym priorytetem jest sukces klienta, dlatego każdorazowo dostosowujemy rozwiązania do specyfiki procesów i potrzeb organizacji. Przykładem skuteczności TTMS jest projekt zrealizowany dla firmy Oerlikon – światowego lidera branży przemysłowej. TTMS stworzyło dla Oerlikon zestaw aplikacji Power Apps, które zautomatyzowały ewidencję czasu pracy, raportowanie finansowe i zarządzanie incydentami – znacznie usprawniając procesy i poprawiając efektywność operacyjną. Projekt ten pokazuje, że TTMS nie tylko szybko dostarcza aplikacje, ale też dba o ich realną wartość biznesową. Wybierając TTMS, zyskujesz partnera, który poprowadzi Cię przez cały proces budowy aplikacji – od pomysłu, przez projektowanie i development, po integrację i wsparcie. Stawiamy na transfer wiedzy i adopcję rozwiązań, dzięki czemu Twój zespół będzie mógł nie tylko korzystać z aplikacji, ale też je rozwijać. Jeśli chcesz osiągnąć nowy poziom produktywności i innowacji z Power Apps, TTMS zapewni Ci najlepsze usługi doradcze Microsoft PowerApps, dostosowane do Twoich potrzeb. Wspólnie przekształcimy Twoje pomysły w nowoczesne aplikacje biznesowe – i pomożemy Twojej firmie wyprzedzić konkurencję. Skontaktuj się z TTMS i rozpocznij swoją historię sukcesu z Power Apps. FAQ Co sprawia, że firma konsultingowa Power Apps jest najlepszym wyborem dla transformacji biznesowej? Najlepsza firma konsultingowa Power Apps łączy dogłębną znajomość ekosystemu Microsoft z solidnym zrozumieniem procesów biznesowych. Taka firma nie tylko tworzy aplikacje – pomaga organizacjom mapować procesy, automatyzować zadania i integrować Power Apps z narzędziami takimi jak Power BI, Power Automate czy Azure. Wiodący konsultanci Power Apps dbają też o skalowalność, bezpieczeństwo i zgodność wdrożeń z najlepszymi praktykami Microsoftu. Jak usługi doradcze Power Apps wspierają małe i średnie firmy? Dla małych i średnich firm Power Apps to niedrogie narzędzie do cyfryzacji procesów bez kosztów związanych z klasycznym programowaniem. Najlepsze usługi doradcze Microsoft PowerApps pomagają takim firmom budować własne aplikacje – na przykład do zarządzania zasobami, HR czy obsługi klienta – często w ciągu zaledwie kilku tygodni. Dzięki współpracy z najlepszymi firmami tworzącymi rozwiązania PowerApps, mniejsze przedsiębiorstwa zyskują dostęp do wiedzy ekspertów i gotowych szablonów, co przyspiesza transformację cyfrową. Jak ocenić, która agencja Power Apps jest odpowiednia dla mojej firmy? Wybierając partnera, zwróć uwagę na jego doświadczenie, certyfikacje Microsoft oraz zrealizowane projekty. Najlepsza agencja PowerApps będzie miała udokumentowane sukcesy – na przykład wdrożenia aplikacji wewnętrznych dla firm produkcyjnych czy rozwiązań klientowskich dla sektora finansowego. Doświadczenie w podobnych projektach oznacza, że zespół partnera dobrze rozumie Twoje wyzwania i szybciej dostarczy dopasowane rozwiązanie. Czym różni się współpraca z konsultantem Power Apps od działań wewnętrznych programistów? Wewnętrzni programiści znają strukturę Twojej firmy, ale konsultant Power Apps wnosi specjalistyczną wiedzę, gotowe modele działania i sprawdzone praktyki. Tacy eksperci są na bieżąco z nowościami Microsoft i potrafią uniknąć typowych błędów projektowych. Współpraca z najlepszymi deweloperami Microsoft Power Apps często oznacza szybszą realizację projektu i niższe koszty całkowite niż przy samodzielnym podejściu. Które branże najbardziej korzystają z usług Power Apps? Z platformy Power Apps korzystają firmy z niemal każdego sektora, ale najczęściej są to branże takie jak finanse, produkcja, opieka zdrowotna, handel czy logistyka. W tych obszarach firmy świadczące usługi Power Apps tworzą aplikacje do zbierania danych, obsługi zgłoszeń, zarządzania jakością czy pracy w terenie. Elastyczność Power Apps czyni z niej narzędzie idealne do transformacji procesów i poprawy efektywności operacyjnej w wielu dziedzinach.

Czytaj
Sztuczna inteligencja w zakupach w energetyce – prognozy na 2026 rok

Sztuczna inteligencja w zakupach w energetyce – prognozy na 2026 rok

Sztuczna inteligencja wkracza do działów zakupów w firmach energetycznych, zmieniając ich codzienną pracę od podstaw. To ona dziś pomaga przewidywać potrzeby, negocjować lepsze warunki, wybierać najbardziej wiarygodnych dostawców i utrzymywać koszty pod kontrolą. W czasach, gdy ceny surowców potrafią zmieniać się z dnia na dzień, a konkurencja walczy o każdy kontrakt, liczy się każda złotówka, którą uda się zaoszczędzić. Dla firm energetycznych oznacza to jedno – kto chce przetrwać i rosnąć, musi sięgnąć po AI jako sprzymierzeńca w budowaniu przewagi rynkowej i zabezpieczaniu przyszłości biznesu. 1. Czym jest AI w zakupach – definicje i technologie Sztuczna inteligencja w zakupach obejmuje inteligentne systemy, które automatyzują, analizują i usprawniają różnorodne zadania zakupowe z wykorzystaniem zaawansowanych algorytmów oraz technologii przetwarzania danych. Podstawą działania tych systemów jest uczenie maszynowe – algorytmy, które samodzielnie się doskonalą, ucząc się na podstawie danych historycznych. Przetwarzanie języka naturalnego (NLP) automatyzuje analizę dokumentów, przegląd umów czy komunikację z dostawcami. Zaawansowana analityka danych, łącząca metody statystyczne z AI, przekształca surowe dane w konkretne, użyteczne wnioski dla zespołów zakupowych. Te systemy uczą się nieustannie na podstawie zrealizowanych transakcji i dostosowują się do zmieniających się warunków biznesowych. Generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) – technologia, która potrafi tworzyć nowe treści, takie jak zapytania ofertowe (RFP), podsumowania umów czy wiadomości do dostawców – stanowi najnowszy krok w rozwoju AI w zakupach. Według raportu Global CPO Survey 2025 opracowanego przez EY, aż 80% dyrektorów zakupów planuje wdrożenie generatywnej AI w procesach zakupowych (Źródło: raport „EY Global CPO Survey 2025” opracowany przez Ernst & Young). 2. Ewolucja AI w energetyce Wdrażanie AI w zakupach dla branży energetycznej przeszło długą drogę – od prostych automatyzacji zadań po zaawansowaną analizę predykcyjną i podejmowanie decyzji w czasie rzeczywistym. Na początku celem było zdigitalizowanie ręcznych procesów. Dziś rozwiązania oparte na AI łączą deep learning z wiedzą z zakresu nauk o zachowaniu, aby usprawnić sourcing, negocjacje oraz relacje z dostawcami. Transformacja energetyki – m.in. przejście na OZE, deregulacja rynków czy gwałtowny wzrost dostępności danych – znacząco przyspieszyły tempo wdrażania AI. Sztuczna inteligencja nie jest już tylko wsparciem – stała się strategicznym motorem zmian. Z najnowszych analiz wynika, że zastosowanie AI w firmach z sektora odnawialnych źródeł energii może poprawić efektywność operacyjną nawet o 15–25%. Kluczowe obszary to m.in. zarządzanie łańcuchem dostaw i optymalizacja transakcji na rynkach energii. (Źródło: analiza McKinsey & Company dotycząca wykorzystania AI w sektorze OZE i energetyce – raport „The future of AI in energy”, 2024) 3. Kluczowe korzyści z wdrożenia AI w zakupach Wzrost efektywności operacyjnej – dzięki automatyzacji powtarzalnych zadań (np. dopasowywanie faktur, analiza umów), zespoły zakupowe mogą skupić się na działaniach strategicznych. Lepsze prognozowanie i zarządzanie popytem – predykcja oparta na danych umożliwia dokładniejsze planowanie zakupów i stanów magazynowych. Oszczędności energetyczne – AI pozwala zoptymalizować zużycie energii w procesach operacyjnych. Zrównoważony rozwój i ESG – automatyczne raportowanie zgodności z celami środowiskowymi i etycznymi. Zastosowania AI w zakupach – przykłady Inteligentne zarządzanie umowami AI automatyzuje cykl zarządzania umowami, wydobywa kluczowe zapisy, sygnalizuje niezgodności i sugeruje poprawki zgodne z wewnętrznymi politykami firmy. Narzędzia NLP porównują nowe dokumenty z zatwierdzonymi szablonami, co zwiększa zgodność i zmniejsza ryzyko błędów. Ocena i wybór dostawców Systemy AI analizują dane w czasie rzeczywistym i oceniają dostawców pod kątem efektywności, ryzyka i zgodności z wymaganiami. Pomagają też generować zapytania ofertowe i przewidują, którzy partnerzy najlepiej spełnią określone kryteria. Dane w czasie rzeczywistym i szybkie decyzje Analityka AI umożliwia bieżące monitorowanie zmian rynkowych, wykrywanie anomalii i szybkie reagowanie na pojawiające się okazje. Automatyzacja komunikacji i tworzenia dokumentów Generatywna AI tworzy wiadomości, RFP, streszczenia umów i inne treści, odciążając zespoły zakupowe z czasochłonnych zadań administracyjnych. 4. Kluczowe ryzyka we wdrażaniu AI i sposoby ich minimalizacji Największe zagrożenia i jak im przeciwdziałać Jakość i integralność danych Największym zagrożeniem dla skutecznego wdrożenia AI jest brak wiarygodnych, spójnych danych. Problemy takie jak różne formaty danych, niekompletne informacje historyczne czy brak standaryzacji mogą całkowicie zaburzyć działanie systemów AI. Dlatego konieczne jest zainwestowanie w solidne mechanizmy zarządzania danymi (data governance), stałe monitorowanie jakości danych i szkolenie zespołów w zakresie ich oceny i poprawy. Integracja systemów i przestarzałe technologie Wiele firm korzysta z rozproszonych, zamkniętych systemów, które trudno ze sobą połączyć. Brak integracji to jedna z głównych barier. Rozwiązaniem jest stworzenie planu stopniowego konsolidowania narzędzi zakupowych, wykorzystanie technologii pośredniczących (middleware) lub hurtowni danych (data lake), a także redukcja długu technologicznego. Ograniczenia infrastrukturalne i zużycie energii Systemy AI wymagają dużych i stabilnych zasobów energetycznych. Wdrażając te rozwiązania, firmy powinny rozważyć m.in. lokalizację centrów danych w pobliżu istniejących źródeł energii, dywersyfikację kontraktów energetycznych z uwzględnieniem OZE oraz współpracę z operatorami infrastruktury w celu zapewnienia odpowiedniego zasilania. Złożoność przepisów i regulacji W miarę jak AI odgrywa coraz większą rolę w zakupach strategicznych, wzrasta też nadzór regulacyjny. Aby skutecznie sobie z tym radzić, warto: aktywnie współpracować z regulatorami, tworzyć interdyscyplinarne zespoły ds. zgodności i brać udział w grupach roboczych, które pomagają wypracować realne standardy branżowe. Zagrożenia cyberbezpieczeństwa Systemy AI poszerzają potencjalną powierzchnię ataku. Dlatego niezbędne jest wdrożenie strategii „zero-trust”, wykorzystanie zaawansowanych narzędzi wykrywania zagrożeń oraz traktowanie oceny ryzyka cybernetycznego jako obowiązkowego elementu każdego projektu związanego z AI. Wyzwania kadrowe i brak kompetencji Sektor energetyczny zmaga się z poważnym brakiem specjalistów, którzy łączą wiedzę z zakresu AI i energetyki. Według raportu Światowego Forum Ekonomicznego z 2025 roku, niedobór odpowiednich kompetencji ogranicza tempo innowacji i wdrażania nowych rozwiązań. Problemem jest też niewystarczająca infrastruktura lokalna i brak partnerów technologicznych, którzy mogliby wspierać globalne wdrożenia na poziomie lokalnym. Dodatkową barierą jest niechęć do ryzyka i wolne tempo zmian kulturowych. Wiele organizacji nadal preferuje stopniowe zmiany zamiast odważnych transformacji, co może opóźniać pełne wykorzystanie potencjału sztucznej inteligencji. 5. Jak TTMS widzi przyszłość AI w działach zakupów firm energetycznych? „Firmy energetyczne, które chcą skutecznie wdrożyć AI w obszarze zakupów, powinny zacząć od uporządkowania danych – ich struktury, jakości i dostępności. Kluczowe jest stworzenie spójnego ekosystemu informacyjnego, który umożliwi algorytmom uczenie się na podstawie rzeczywistych procesów. W TTMS wspieramy klientów w budowie takich fundamentów – od integracji systemów ERP po wdrażanie rozwiązań chmurowych, które zapewniają skalowalność i bezpieczeństwo operacji zakupowych. – Marek Stefaniak, dyrektor sprzedaży ds. technologii w sektorze energetycznym TTMS Automatyzacja procesów zakupowych z wykorzystaniem generatywnej AI Prognozujemy, że generatywna sztuczna inteligencja stanie się standardem w automatyzacji tworzenia dokumentów zakupowych: zapytań ofertowych, umów, analiz porównawczych i komunikacji z dostawcami. To radykalnie zmniejszy obciążenie administracyjne działów zakupów, a jednocześnie skróci czas cyklu zakupowego. W TTMS już teraz wdrażamy rozwiązania oparte na dużych modelach językowych, które ułatwiają pracę zespołom operacyjnym i umożliwiają naturalną interakcję z danymi – także osobom bez wiedzy technicznej. Zaawansowana analityka predykcyjna Modele AI będą coraz precyzyjniej wspierać prognozowanie popytu, ocenę ryzyka i planowanie zakupów w oparciu o dane rynkowe, pogodowe, regulacyjne czy geopolityczne. Firmy, które zainwestują w integrację tych danych z procesami zakupowymi, zyskają przewagę konkurencyjną. TTMS już dziś wspiera klientów w tworzeniu takich zintegrowanych środowisk danych, łącząc systemy OT i IT, rozwijając platformy analityczne i modele predykcyjne dopasowane do specyfiki rynku energii. Rozwój Edge AI i decyzje w czasie rzeczywistym Coraz większą rolę odegra przetwarzanie danych na brzegu sieci (Edge AI), szczególnie w dynamicznych obszarach takich jak trading energią, bilansowanie czy zarządzanie łańcuchem dostaw. Decyzje zakupowe podejmowane w czasie rzeczywistym staną się koniecznością – a nie przewagą. AI jako wsparcie strategii ESG i transparentności zakupów W odpowiedzi na wymagania regulacyjne i presję rynku, firmy będą potrzebować narzędzi, które nie tylko automatyzują, ale też raportują zgodność z celami ESG, śladem węglowym czy etyką dostawców. Przykładem takiego oprogramowania dla elektrowni jest system SILO od Transition Technologies, który optymalizuje proces spalania, ogranicza emisje i generuje dane niezbędne do raportowania środowiskowego. Jego potencjalna integracja z narzędziami AI wspierającymi zakupy w energetyce pozwala elektrowniom nie tylko spełniać wymogi ESG, ale także precyzyjnie planować zakupy paliwa i reagentów, co bezpośrednio przekłada się na wymierne oszczędności. Nowy krajobraz kosztowy: inwestycja, która się zwraca W TTMS z pełnym przekonaniem patrzymy na rozwój sztucznej inteligencji jako kluczowego narzędzia w transformacji procesów zakupowych – zwłaszcza w sektorach silnie uzależnionych od zmienności cen rynkowych, sytuacji geopolitycznej i dostępności surowców. AI nie tylko automatyzuje procesy i obniża koszty operacyjne – przede wszystkim wzmacnia zdolność organizacji do szybkiego reagowania na dynamicznie zmieniające się warunki. Dzięki zaawansowanej analityce i modelom predykcyjnym, firmy mogą prognozować trendy cenowe, oceniać ryzyka i podejmować trafne decyzje zakupowe, zanim rynek zdąży zareagować. W naszej ocenie, to właśnie zdolność do inteligentnej predykcji – oparta na danych historycznych, bieżących i kontekstowych – stanie się w najbliższych latach jednym z kluczowych czynników przetrwania i rozwoju na konkurencyjnych rynkach energii, surowców czy produkcji przemysłowej. Wdrażanie AI w zakupach w energetyce przynosi wymierne korzyści: wzrost wydajności działów zakupowych, redukcję błędów i nieefektywnych procesów, lepsze zarządzanie ryzykiem w łańcuchu dostaw, zwiększona przejrzystość i zgodność z regulacjami. 6. Jak TTMS wspiera sektor energetyczny w inteligentnych zakupach dzięki AI – i nie tylko 6.1 Wnioski: Dokąd zmierzają zakupy energetyczne wspierane przez sztuczną inteligencję? Zakupy w branży energetycznej przechodzą właśnie transformację, której motorem napędowym staje się sztuczna inteligencja. AI nie pełni już jedynie funkcji wspomagającej — dziś staje się kluczowym elementem strategii biznesowej, pozwalającym osiągać realne oszczędności, zwiększać efektywność operacyjną i budować odporność na zmiany rynkowe. W Transition Technologies MS od lat wspieramy firmy energetyczne w transformacji cyfrowej. Dostarczamy kompleksowe rozwiązania IT, które integrują dane z wielu źródeł, automatyzują procesy i wspierają podejmowanie decyzji. W obszarze zakupów umożliwiamy wdrożenie narzędzi opartych na AI, które pozwalają prognozować zapotrzebowanie, przewidywać ceny energii, optymalizować strategie zakupowe i ograniczać ryzyko. 6.2 Energetyka przyszłości z TTMS Współczesny sektor energetyczny mierzy się z wieloma wyzwaniami: niestabilnością rynków, rosnącymi wymaganiami regulacyjnymi, transformacją klimatyczną i cyfrową. Odpowiedzią na te wyzwania są inteligentne, skalowalne i zintegrowane systemy oparte na sztucznej inteligencji i danych. TTMS wspiera firmy energetyczne w budowie strategii zakupowych opartych na danych, automatyzacji procesów, a także wdrażaniu narzędzi AI, które realnie zwiększają efektywność i przewagę konkurencyjną. Dodatkowo oferujemy: zaawansowane rozwiązania integrujące dane z różnych źródeł (OT i IT), rozwój systemów predykcyjnych i platform monitoringu energii, tworzenie bezpiecznych i odpornych środowisk IT, wsparcie w zgodności z regulacjami branżowymi i cyberbezpieczeństwo. Nasze doświadczenie obejmuje współpracę z największymi firmami sektora energetycznego w Polsce i Europie. Wiemy, że kluczem do sukcesu jest połączenie technologii z wiedzą ekspercką i zrozumieniem kontekstu biznesowego. Chcesz dowiedzieć się, jak możemy pomóc Twojej firmie? Zapoznaj się z naszymi usługami dla sektora energetycznego. Sprawdź nasze rozwiązania AI dla biznesu. Skontaktuj się z nami przez formularz kontaktu FAQ enieJakie są główne korzyści wdrożenia sztucznej inteligencji w zakupach w sektorze energetycznym? Sztuczna inteligencja w zakupach energetycznych zwiększa efektywność operacyjną, redukuje koszty i minimalizuje ryzyko w łańcuchu dostaw. AI umożliwia lepsze prognozowanie popytu, automatyzację procesów administracyjnych, szybsze podejmowanie decyzji oraz pełną zgodność z regulacjami branżowymi i celami ESG. Jakie technologie AI są najczęściej stosowane w zakupach firm energetycznych? Najczęściej wykorzystuje się uczenie maszynowe do analizy i predykcji, przetwarzanie języka naturalnego (NLP) do analizy umów i komunikacji z dostawcami oraz generatywną AI (GenAI) do automatycznego tworzenia zapytań ofertowych, podsumowań kontraktów i raportów. Coraz większe znaczenie ma też Edge AI, wspierająca decyzje w czasie rzeczywistym. Jakie są największe wyzwania przy wdrażaniu AI w zakupach energetycznych? Kluczowe bariery to niska jakość i brak standaryzacji danych, trudności w integracji systemów, wysokie wymagania energetyczne infrastruktury, złożone regulacje prawne oraz niedobór specjalistów łączących wiedzę o AI i energetyce. Ważne jest stopniowe usuwanie tych przeszkód poprzez strategię data governance, modernizację technologii i rozwój kompetencji. W jaki sposób AI wspiera realizację strategii ESG w sektorze energetycznym? AI automatyzuje gromadzenie i analizę danych dotyczących emisji CO₂, efektywności energetycznej i etyki dostawców. Pozwala to na szybkie raportowanie zgodności z regulacjami, monitorowanie postępów w realizacji celów zrównoważonego rozwoju oraz transparentne zarządzanie łańcuchem dostaw.

Czytaj
1249

Zaufały nam największe światowe organizacje

Wiktor Janicki Poland

Transition Technologies MS świadczy usługi informatyczne terminowo, o wysokiej jakości i zgodnie z podpisaną umową. Polecamy firmę TTMS jako godnego zaufania i rzetelnego dostawcę usług IT oraz partnera wdrożeniowego Salesforce.

Czytaj więcej
Julien Guillot Schneider Electric

TTMS od lat pomaga nam w zakresie konfiguracji i zarządzania urządzeniami zabezpieczającymi z wykorzystaniem różnych technologii. Ueługi świadczone przez TTMS są realizowane terminowo, i zgodnie z umową.

Czytaj więcej

Już dziś możemy pomóc Ci rosnąć

Porozmawiajmy, jak możemy wesprzeć Twój biznes

TTMC Contact person
Monika Radomska

Sales Manager