Home Blog

TTMS Blog

Świat okiem ekspertów IT.

Sortuj po tematach

Najlepsze firmy tworzące oprogramowanie dla sektora energetycznego w 2025

Najlepsze firmy tworzące oprogramowanie dla sektora energetycznego w 2025

Sektor energetyczny w Polsce przechodzi w 2025 roku przyspieszoną cyfrową transformację. Najlepsze firmy IT dla energetyki oferują zaawansowane rozwiązania informatyczne, które pomagają operatorom i dostawcom energii zarządzać infrastrukturą wydajniej, bezpieczniej i bardziej ekologicznie. Ci czołowi dostawcy oprogramowania dla energetyki dostarczają systemy od inteligentnych sieci energetycznych i analiz w czasie rzeczywistym, po automatyzację i integrację z chmurą – wszystko po to, by sprostać rosnącym wymaganiom rynku. Poniżej prezentujemy ranking najlepszych polskich firm tworzących oprogramowanie dla energetyki, uwzględniający ich specjalizacje, skalę działania oraz to, co wyróżnia ich na tle konkurencji. Ci polscy producenci rozwiązań informatycznych dla sektora energetycznego łączą doświadczenie branżowe z najnowszymi technologiami, wspierając transformację cyfrową energetyki w Polsce. 1. Transition Technologies MS (TTMS) Transition Technologies MS (TTMS) to polska firma IT, która wyrosła na dynamicznego lidera w tworzeniu oprogramowania dla energetyki. Powstała w 2015 roku i zatrudnia już ponad 800 specjalistów, łącząc zwinność młodej spółki z głębokim doświadczeniem branżowym – TTMS należy do grupy kapitałowej Transition Technologies, wspierającej sektor energetyczny od ponad 30 lat. Firma specjalizuje się w dedykowanych rozwiązaniach programistycznych, chmurowych i AI, dostosowanych do potrzeb energetyki. TTMS tworzy m.in. oprogramowanie do zarządzania sieciami energetycznymi w czasie rzeczywistym, systemy zdalnego nadzoru nad infrastrukturą (integracja IT/OT/SCADA) oraz narzędzia do predykcyjnego utrzymania urządzeń. Projekty TTMS koncentrują się na poprawie efektywności i bezpieczeństwa – od konsolidacji rozproszonych systemów w elektrowniach i rafineriach, przez automatyczne wykrywanie awarii w sieci, po integrację odnawialnych źródeł energii i magazynów energii z istniejącymi strukturami IT. Wszystkie rozwiązania projektowane są z myślą o wysokiej niezawodności i zgodności z regulacjami (np. NIS2 w obszarze cyberbezpieczeństwa). TTMS wyróżnia umiejętność połączenia technologii korporacyjnych (jest certyfikowanym partnerem m.in. Microsoft, Adobe, Salesforce) z realiami branży energetycznej – dostarcza end-to-end oprogramowanie, które usprawnia operacje i zapewnia zgodność z wymaganiami sektora. TTMS (Transition Technologies MS) – profil firmy Rok założenia: 2015 Przychody 2024: 233,7 mln zł Liczba pracowników: 800+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: systemy RT-NMS, integracja IT/OT/SCADA, predykcyjne utrzymanie ruchu, cyfrowe platformy do zarządzania energią, automatyzacja procesów sprzedaży i raportowania, rozwiązania chmurowe i AI dla sektora energetycznego Strona internetowa: https://ttms.com/pl/oprogramowanie-i-rozwiazania-it-dla-energetyki/ 2. Asseco Poland Asseco Poland to największa polska firma IT, od lat wspierająca cyfryzację sektora energetycznego. Jej systemy billingowe, CRM oraz rozwiązania smart grid obsługują większość spółek energetycznych w Polsce. Firma oferuje kompleksowe oprogramowanie do pomiarów, rozliczeń i zarządzania sieciami dystrybucyjnymi. Dzięki dużemu zapleczu R&D dostarcza stabilne, skalowalne systemy dopasowane do realiów rynku i przepisów. Asseco Poland – profil firmy Rok założenia: 1991 Przychody 2024: 17,1 mld zł Liczba pracowników: 33 000+ Siedziba: Rzeszów Główne usługi: systemy billingowe i CRM dla energetyki, rozwiązania smart grid, systemy zarządzania siecią, integracja systemów IT, cyberbezpieczeństwo Strona internetowa: asseco.pl 3. Comarch Comarch to polska firma IT z Krakowa, która od lat dostarcza rozwiązania dla branży energetycznej, skupiając się na wykorzystaniu danych i automatyzacji. Oferuje platformy IoT, analitykę zużycia energii, systemy ERP oraz narzędzia smart grid wspierające prognozowanie i optymalizację. Dzięki globalnemu doświadczeniu łączy sprawdzone praktyki z potrzebami rynku lokalnego. Jej technologie wspierają cyfryzację i efektywność firm energetycznych w Polsce. Comarch – profil firmy Rok założenia: 1993 Przychody 2024: 1,91 mld zł Liczba pracowników: 6000+ Siedziba: Kraków Główne usługi: systemy ERP i CRM, platformy IoT, rozwiązania Business Intelligence, analityka danych, dedykowane oprogramowanie dla przemysłu i energetyki Strona internetowa: comarch.pl 4. Sygnity Sygnity to doświadczona polska firma IT, która od lat realizuje projekty dla energetyki i gazownictwa. Specjalizuje się w integracji systemów, modernizacji starszych rozwiązań oraz tworzeniu dedykowanego oprogramowania – od platform handlu energią po systemy billingowe. Jej rozwiązania są zgodne z polskimi regulacjami i wspierają raportowanie, rozliczenia i zarządzanie majątkiem sieciowym. Sygnity pozostaje solidnym partnerem dla firm energetycznych, łącząc lokalną ekspertyzę z elastycznym podejściem. Sygnity – profil firmy Rok założenia: 1991 (od 2007 pod nazwą Sygnity) Przychody 2024: 293 mln zł Liczba pracowników: 700+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: konsulting IT, integracja systemów, dedykowane oprogramowanie (billing, trading, asset management) dla energetyki i gazownictwa Strona internetowa: sygnity.pl 5. Atende Atende to polska firma technologiczna specjalizująca się w rozwiązaniach dla energetyki i teleinformatyki. Znana z wdrożeń systemów smart grid, w tym największego w Polsce systemu zdalnego odczytu liczników (AMI). Oferuje platformy chmurowe dla energetyki rozproszonej, zarządzanie IoT oraz cyberbezpieczeństwo. Łączy IT i OT, wspierając cyfrową transformację sieci i mikroinstalacji OZE. Atende – profil firmy Rok założenia: 1991 Przychody 2024: 307 mln zł Liczba pracowników: 400+ Siedziba: Warszawa Główne usługi: integracja systemów IT/OT, rozwiązania Smart Grid (AMI, MDM), platformy dla energetyki rozproszonej, usługi chmurowe, cyberbezpieczeństwo Strona internetowa: atende.pl 6. Apator Apator to polski producent sprzętu i oprogramowania dla energetyki z ponad 70-letnią historią. Specjalizuje się w licznikach energii, gazu i wody oraz systemach automatyki. Rozwija własne oprogramowanie SCADA i Smart Grid – w tym systemy WindEX do zdalnego sterowania i monitorowania sieci. Dostarcza kompleksowe rozwiązania dla dystrybucji energii, łącząc kompetencje przemysłowe i programistyczne. Apator – profil firmy Rok założenia: 1949 Przychody 2024: 1,23 mld zł Liczba pracowników: 2300+ Siedziba: Toruń Główne usługi: produkcja liczników energii i gazu, urządzenia i software SCADA dla energetyki, systemy automatyki stacji, rozwiązania smart metering (AMI) Strona internetowa: apator.com 7. Wasko Wasko S.A. to gliwicka firma IT z doświadczeniem w projektach dla energetyki, przemysłu i transportu. Oferuje autorski system OpenEye SCADA do monitoringu farm fotowoltaicznych i zarządzania OZE. Integruje także systemy bezpieczeństwa z automatyką przemysłową oraz dostarcza rozwiązania dla OSD i OSP. Łączy kompetencje IT i inżynierii, oferując wdrożenia „pod klucz”. Wasko – profil firmy Rok założenia: 1988 Przychody 2024: 527 mln zł Liczba pracowników: 1200+ Siedziba: Gliwice Główne usługi: integracja systemów IT, oprogramowanie SCADA (OpenEye) dla OZE i przemysłu, automatyka przemysłowa, infrastruktura telekomunikacyjna Strona internetowa: wasko.pl Postaw na lidera transformacji IT w energetyce – sprawdzone rozwiązania TTMS Jak widać, polski ranking firm IT dla energetyki obejmuje zarówno światowej skali korporacje, jak i wyspecjalizowane spółki technologiczne. W tym gronie Transition Technologies MS (TTMS) wyróżnia się unikalnym połączeniem zwinności, doświadczenia branżowego i najwyższych kompetencji technicznych. Przynależność do Grupy Kapitałowej Transition Technologies, od ponad 30 lat zaangażowanej w projekty dla energetyki, daje TTMS głęboki wgląd w potrzeby sektora i dostęp do bogatego zaplecza R&D. Dzięki temu TTMS dostarcza rozwiązania skrojone na miarę – od integracji systemów po aplikacje analizujące dane z sieci – które realnie modernizują i usprawniają działalność firm energetycznych. Potwierdzeniem skuteczności TTMS jest choćby case study cyfrowej transformacji sprzedaży u jednego z klientów z branży energetyki przemysłowej. W ramach projektu specjaliści TTMS zastąpili dziesiątki arkuszy Excel centralnym systemem CRM (Salesforce Sales Cloud), migrując dane o sprzedaży z trzech lat. Aplikacja została dopasowana do procesów biznesowych klienta – od generowania leadów przez ofertowanie aż po prognozowanie sprzedaży – co przyniosło natychmiastowe korzyści. Czas raportowania do zarządu skrócił się z kilku dni do kilkunastu sekund, handlowcy zyskali pełną widoczność swoich lejków sprzedażowych, a cała organizacja – jedno źródło prawdy o relacjach z klientami. Uporządkowanie procesu sprzedaży, automatyzacja powtarzalnych czynności i lepszy przepływ informacji przełożyły się na wzrost efektywności pracy zespołów oraz lepsze decyzje biznesowe. Co ważne, wdrożona platforma stała się fundamentem do dalszej cyfryzacji – jest gotowa do integracji z kolejnymi systemami w myśl strategii Przemysłu 4.0. Jeśli szukasz partnera, który pomoże unowocześnić operacje energetyczne Twojej firmy, TTMS jest gotowe dostarczyć sprawdzone rozwiązania. Od systemów nadzoru sieci w czasie rzeczywistym, przez zgodność z regulacjami (Cyber Resilience Act, NIS2), po AI w analizie danych – nasze usługi przekładają się na wymierne rezultaty: większą niezawodność dostaw, optymalizację kosztów i poprawę bezpieczeństwa. Skontaktuj się z nami i postaw na innowacje w energetyce z TTMS – a my pomożemy Ci osiągnąć wyższą efektywność i zrównoważony rozwój w 2025 roku i kolejnych latach. W jaki sposób sztuczna inteligencja zmienia sposób, w jaki firmy energetyczne prognozują zapotrzebowanie i zarządzają sieciami energetycznymi? Sztuczna inteligencja pozwala firmom energetycznym przejść od zarządzania reaktywnego do predykcyjnego. Modele uczenia maszynowego analizują dziś ogromne strumienie danych pochodzących z inteligentnych liczników, systemów pogodowych i informacji rynkowych, aby z wyjątkową precyzją prognozować wzorce zużycia energii. Dzięki temu dostawcy mogą dynamicznie równoważyć podaż i popyt, ograniczać straty oraz zapobiegać awariom sieci, zanim jeszcze do nich dojdzie. Dlaczego cyberbezpieczeństwo i zgodność z przepisami stają się kluczowymi czynnikami w rozwoju oprogramowania dla sektora energetycznego? Postępująca cyfryzacja sieci i infrastruktury krytycznej sprawia, że sektor energetyczny staje się jednym z głównych celów cyberataków. Regulacje takie jak unijna dyrektywa NIS2 czy Cyber Resilience Act nakładają obowiązek ścisłej ochrony danych, raportowania incydentów oraz zapewnienia odporności systemów. Dla dostawców oprogramowania zgodność z tymi przepisami to nie tylko wymóg prawny, ale także kluczowy czynnik budujący zaufanie klientów obsługujących infrastrukturę o znaczeniu krajowym. Jaką rolę odgrywają cyfrowe bliźniaki w modernizacji systemów energetycznych? Cyfrowe bliźniaki – wirtualne odwzorowania fizycznych obiektów, takich jak turbiny czy stacje transformatorowe – rewolucjonizują zarządzanie energią. Pozwalają operatorom symulować rzeczywiste warunki pracy, testować reakcje systemów oraz optymalizować ich wydajność bez ryzyka przestojów. Dzięki temu firmy mogą przewidywać potrzeby serwisowe, wydłużać żywotność infrastruktury i podejmować decyzje inwestycyjne oparte na danych. W jaki sposób mniejsze lub średnie przedsiębiorstwa energetyczne mogą korzystać z zaawansowanego oprogramowania energetycznego, które tradycyjnie było wykorzystywane przez duże korporacje? Dzięki rozwojowi technologii chmurowych i modelom subskrypcyjnym mniejsze oraz średnie przedsiębiorstwa energetyczne mogą dziś korzystać z tych samych zaawansowanych narzędzi, co duże korporacje – bez konieczności ponoszenia wysokich kosztów wdrożenia i utrzymania infrastruktury IT. Platformy oparte na chmurze oferują skalowalność, elastyczne licencjonowanie i gotowe moduły analityczne, które można dopasować do potrzeb danego operatora. Umożliwia to automatyzację raportowania, prognozowanie zapotrzebowania, optymalizację pracy sieci i lepsze zarządzanie zasobami w czasie rzeczywistym. W efekcie nawet mniejsze firmy mogą zwiększyć efektywność operacyjną, poprawić jakość usług i konkurować z większymi graczami na rynku energetycznym. Jakie trendy w przyszłości zdefiniują kolejną generację firm technologicznych w sektorze energetycznym? Kolejna fala liderów w branży energetycznej połączy zrównoważony rozwój z inteligentnym wykorzystaniem danych. Coraz większą rolę będą odgrywać mikrosieci zarządzane przez sztuczną inteligencję, platformy handlu energią typu peer-to-peer oraz systemy weryfikacji pochodzenia energii oparte na blockchainie. Branża zmierza w kierunku autonomicznych ekosystemów energetycznych, w których technologia umożliwia samodoskonalące się, odporne i przejrzyste sieci zasilania – redefiniując pojęcie „inteligentnej energii” w praktyce.

Czytaj
Jak sztuczna inteligencja przyspiesza tworzenie szkoleń e-learningowych?

Jak sztuczna inteligencja przyspiesza tworzenie szkoleń e-learningowych?

1. Dlaczego tradycyjne kursy e-learningowe powstają tak długo? Jednym z najbardziej powszechnych wąskich gardeł w dużych organizacjach jest wyjątkowo żmudny proces tworzenia programów szkoleniowych. Projektowanie dydaktyczne to z natury proces czasochłonny. Według eLearningArt, opracowanie interaktywnego kursu o długości jednej godziny zajmuje średnio około 197 godzin pracy. Nawet proste moduły mogą wymagać 49 godzin, a zaawansowane, rozbudowane szkolenia – ponad 700 godzin na każdą godzinę nauki uczestnika. Inne branżowe źródła potwierdzają, że większość kursów e-learningowych wymaga od 50 do 700 godzin pracy (średnio około 200) na każdą godzinę treści szkoleniowej. W ten czas wlicza się przygotowanie scenariusza, opracowanie materiałów multimedialnych oraz testowanie – czyli zakres prac, który w praktyce przekłada się na tygodnie wysiłku i wysokie koszty dla zespołów HR i L&D. Konsekwencje są oczywiste: zanim kurs zostanie ukończony, potrzeby organizacji mogą się już zmienić. Długie cykle produkcji spowalniają proces podnoszenia kompetencji, utrudniają aktualizację materiałów i obciążają zasoby działów HR oraz L&D. W świecie, w którym luki kompetencyjne pojawiają się błyskawicznie, a wymagania regulacyjne ewoluują niemal z miesiąca na miesiąc, tradycyjny harmonogram tworzenia kursów staje się strategicznym problemem. 2. AI – rewolucja w tworzeniu kursów Najnowsze osiągnięcia w dziedzinie sztucznej inteligencji zmieniają zasady gry w obszarze szkoleń korporacyjnych. Platformy do tworzenia treści oparte na AI, takie jak AI4E-learning, potrafią przekształcić istniejące materiały organizacji w uporządkowane, gotowe programy szkoleniowe w dużo krótszym czasie. System obsługuje szeroki zakres formatów – od dokumentów tekstowych (DOC, PDF) i prezentacji (PPT) po nagrania audio (MP3) i wideo (MP4) – a następnie wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia kompletnych scenariuszy szkoleń, multimedialnych prezentacji i ścieżek edukacyjnych dopasowanych do ról pracowników. Innymi słowy, jeden plik źródłowy staje się kompletnym zestawem materiałów do nauki online i stacjonarnej. W tle AI4E-learning automatyzuje wiele żmudnych czynności: Import materiałów źródłowych. Użytkownicy mogą po prostu wgrać dokumenty Word lub PDF, prezentacje, pliki MP3/MP4 bądź inne zasoby wiedzy. Automatyczne przetwarzanie i strukturyzacja. Narzędzie analizuje treść, tworzy scenariusz szkoleniowy i zamienia go w interaktywny kurs, prezentację lub plan szkolenia. Może także dopasować zawartość do określonych stanowisk. Łatwa edycja. Główny interfejs to dokument w formacie Word – dostępny dla każdego, kto potrafi obsługiwać podstawowe narzędzia biurowe. Dzięki temu eksperci merytoryczni mogą samodzielnie modyfikować scenariusze, strukturę treści czy interakcje bez potrzeby korzystania ze specjalistycznego oprogramowania. Tłumaczenie i wersje językowe. Wgranie przetłumaczonego skryptu automatycznie generuje nową wersję językową kursu, co znacznie przyspiesza proces lokalizacji. Responsywność i eksport do SCORM. AI4E-learning gwarantuje dopasowanie treści do różnych ekranów i generuje gotowe pakiety SCORM do każdego systemu LMS. Kluczowe jest to, że cały proces – od wczytania materiałów po wygenerowanie gotowego, dopracowanego kursu – zajmuje zaledwie kilka minut. Dzięki temu automatyzacja pozwala trenerom i ekspertom skupić się na udoskonalaniu treści, a nie na jej żmudnym budowaniu od podstaw. 3. Dlaczego szybkość ma znaczenie dla liderów biznesu Zaoszczędzony czas przy tworzeniu kursów bezpośrednio przekłada się na wartość biznesową. Szybsze opracowanie materiałów oznacza, że pracownicy mogą szybciej zdobywać nowe umiejętności, co pozwala im sprawniej reagować na zmiany, nowe wyzwania lub wymagania regulacyjne. Szybkie przygotowanie kursów sprawia także, że treści szkoleniowe pozostają zgodne z aktualnymi politykami, procesami i produktami, zmniejszając ryzyko przestarzałych informacji. W dynamicznych branżach zdolność do błyskawicznego wdrażania szkoleń staje się realną przewagą konkurencyjną. Oprócz tempa, narzędzia oparte na AI oferują personalizację i skalowalność. Coraz więcej organizacji oczekuje, że narzędzie do tworzenia szkoleń dostosuje się do ich struktury, ról i procesów. Właśnie w tym obszarze wyróżnia się AI4E-learning – platforma, która umożliwia edycję scenariuszy i pełne dostosowanie treści szkoleniowych poprzez interfejs konwersacyjny oparty na sztucznej inteligencji. Moduły można łatwo dopasować do poziomu wiedzy lub roli pracownika, co zapewnia bardziej angażujące doświadczenie bez zwiększania nakładu pracy. AI4E-learning zapewnia również bezpieczeństwo klasy korporacyjnej, korzystając z technologii Azure OpenAI w środowisku Microsoft 365 – dzięki czemu poufne dane firmy pozostają w pełni chronione. Dla zespołów IT i oficerów ds. bezpieczeństwa oznacza to możliwość wdrażania szkoleń opartych na AI bez kompromisów w zakresie ochrony danych i zgodności z procedurami. 4. Studium przypadku: usprawnienie szkoleń helpdesku dzięki AI Jeden z klientów TTMS potrzebował poprawić skuteczność programu wdrożeniowego w dziale helpdesk. Nowo zatrudnieni pracownicy mieli trudności z obsługą zgłoszeń, ponieważ nie znali wewnętrznych wytycznych i brakowało im biegłości w języku angielskim. Firma wdrożyła program e-learningowy oparty na sztucznej inteligencji, który połączył tradycyjne moduły wiedzy z interaktywnymi ćwiczeniami sterowanymi przez silnik AI. Uczestnicy pisali odpowiedzi na przykładowe zgłoszenia, a AI udzielała spersonalizowanej informacji zwrotnej – wskazując błędy, sugerując poprawki i prezentując wzorcowe odpowiedzi. System uczył się z każdej interakcji, stopniowo ulepszając swoje rekomendacje. Efekty okazały się imponujące. Nowi pracownicy osiągali samodzielność znacznie szybciej, poprawiła się zgodność z procedurami i jakość komunikacji pisemnej. Kierownicy zyskali mierzalne dane dotyczące najczęstszych błędów i luk szkoleniowych, generowane automatycznie przez system AI. Ten przypadek pokazuje, że szkolenia oparte na sztucznej inteligencji nie tylko przyspieszają tworzenie kursów, lecz także zwiększają efektywność nauki i dostarczają danych do ciągłego doskonalenia. Aby poznać pełną historię wdrożenia, przeczytaj nasze studium przypadku transformacji szkoleń helpdesk z wykorzystaniem AI. 5. AI jako wsparcie – nie zastępstwo Niektóre organizacje obawiają się, że sztuczna inteligencja zastąpi trenerów i projektantów szkoleń. W rzeczywistości narzędzia takie jak AI4E-learning są zaprojektowane po to, by wspierać proces projektowania dydaktycznego, automatyzując najbardziej czasochłonne czynności, takie jak porządkowanie materiałów czy tworzenie wstępnych wersji modułów. Wiedza i doświadczenie ludzi pozostają niezbędne – to oni definiują cele nauczania, kontrolują jakość treści i nadają materiałom kontekst organizacyjny. Dzięki automatyzacji rutynowych zadań AI pozwala specjalistom L&D skupić się na strategii, personalizacji i jakości doświadczenia edukacyjnego. 6. Jak zamienić naukę w przewagę konkurencyjną W miarę jak szkolenia korporacyjne zyskują coraz większe znaczenie strategiczne, organizacje zdolne do szybkiego projektowania i wdrażania programów edukacyjnych zaczynają wyprzedzać konkurencję. Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji skracają cykl produkcji kursów z tygodni do minut, umożliwiając firmom reagowanie niemal w czasie rzeczywistym na zmiany rynkowe, nowe przepisy czy pojawiające się braki kompetencyjne. Dodatkowo obniżają koszty, zwiększają spójność treści i dostarczają dane analityczne, które pomagają liderom podejmować decyzje oparte na faktach. W TTMS łączymy doświadczenie w obszarze sztucznej inteligencji z wieloletnią praktyką w szkoleniach korporacyjnych, aby pomóc organizacjom w pełni wykorzystać potencjał tej technologii. Nasza platforma AI4E-learning wykorzystuje istniejącą bazę wiedzy firmy do tworzenia spersonalizowanych, zgodnych ze standardem SCORM kursów – szybko, bezpiecznie i z zachowaniem najwyższej jakości. Liderzy obszaru L&D nie muszą już wybierać między szybkością a jakością. Dzięki e-learningowi wspieranemu przez sztuczną inteligencję mogą dostarczać jedno i drugie – zapewniając pracownikom przewagę w świecie, w którym zmiana jest jedyną stałą, a uczenie się staje się źródłem trwałej przewagi konkurencyjnej. Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jak nowoczesny e-learning może przyspieszyć rozwój Twojego zespołu i przynieść realne korzyści biznesowe. FAQ Ile czasu naprawdę można zaoszczędzić dzięki wykorzystaniu AI w tworzeniu kursów e-learningowych? Sztuczna inteligencja potrafi skrócić czas opracowania szkolenia z kilku tygodni do zaledwie kilku godzin, a w przypadku prostszych modułów – nawet do minut. Tradycyjny proces tworzenia kursu wymaga od 100 do 200 godzin pracy na każdą godzinę materiału szkoleniowego. Dzięki AI wiele etapów, takich jak tworzenie scenariusza, przygotowanie slajdów czy testów, jest automatyzowanych. Zespoły L&D mogą więc skupić się na merytoryce i dopracowaniu treści zamiast na żmudnej produkcji. Czy wykorzystanie sztucznej inteligencji oznacza zastąpienie trenerów i projektantów szkoleń? Zdecydowanie nie. AI wspiera, a nie zastępuje człowieka. Pełni rolę asystenta, który przejmuje powtarzalne i czasochłonne zadania, takie jak porządkowanie treści czy przygotowanie wstępnych wersji kursów. Ostateczny kształt szkolenia, jego ton, cele edukacyjne i dopasowanie do kultury organizacyjnej wciąż należą do ludzi. Połączenie automatyzacji z ludzką wiedzą ekspercką pozwala osiągnąć lepsze efekty w krótszym czasie. Czy narzędzia e-learningowe oparte na AI są bezpieczne dla danych firmowych? Tak. Nowoczesne platformy, takie jak AI4E-learning, zapewniają pełne bezpieczeństwo klasy korporacyjnej. Działają w środowiskach zgodnych z najwyższymi standardami – na przykład w ramach technologii Azure OpenAI w Microsoft 365 – dzięki czemu dane szkoleniowe i firmowe pozostają chronione. Informacje nie są wykorzystywane do trenowania zewnętrznych modeli, co eliminuje ryzyko wycieku poufnych danych. Czy treści generowane przez AI można dostosować do różnych ról, poziomów wiedzy lub języków? Tak. Sztuczna inteligencja umożliwia pełną personalizację szkoleń – od dostosowania języka i poziomu trudności po tworzenie wersji lokalnych dla różnych krajów. Dzięki temu globalne organizacje mogą szybko udostępniać kursy w wielu językach, zachowując spójność merytoryczną i dopasowanie kulturowe. AI pomaga również dopasować treść do konkretnych stanowisk, dzięki czemu szkolenie jest bardziej angażujące i praktyczne. Jakie konkretne korzyści biznesowe przynosi wdrożenie AI w szkoleniach korporacyjnych? Firmy, które wdrożyły sztuczną inteligencję w proces tworzenia szkoleń, zauważają znaczące przyspieszenie wdrożeń, niższe koszty produkcji oraz wyższą jakość materiałów. Pracownicy szybciej zdobywają niezbędne kompetencje, a organizacje mogą reagować w czasie rzeczywistym na zmiany rynkowe, regulacyjne czy technologiczne. Dodatkowo dane analityczne generowane przez AI pozwalają menedżerom lepiej mierzyć efektywność szkoleń i planować dalszy rozwój zespołów.

Czytaj
OpenAI GPT‑5.1: szybszy, mądrzejszy i bardziej spersonalizowany ChatGPT dla biznesu

OpenAI GPT‑5.1: szybszy, mądrzejszy i bardziej spersonalizowany ChatGPT dla biznesu

Model GPT‑5.1 od OpenAI już jest dostępny – przynosząc nową falę ulepszeń, opartych na sukcesie GPT‑4 i GPT‑5. Najnowszy flagowy model został zaprojektowany tak, by działał szybciej, trafniej i bardziej naturalnie niż jego poprzednicy. Teraz rozmowy z AI stają się jeszcze bardziej płynne i produktywne. GPT‑5.1 wprowadza dwa zoptymalizowane tryby (Instant i Thinking), które równoważą szybkość z jakością rozumowania, oferuje duże usprawnienia w kodowaniu i rozwiązywaniu problemów, a także pozwala precyzyjnie dostosować ton wypowiedzi i „osobowość” modelu. Wraz z nim pojawia się ulepszony interfejs ChatGPT – z przeglądarką internetową, nowymi narzędziami i funkcjami, które wspierają profesjonalistów i zespoły w codziennej pracy. Poniżej omawiamy kluczowe nowości w GPT‑5.1 i porównujemy je z GPT‑4 oraz GPT‑5. 1. GPT, czemu zapomniałeś wszystkiego, czego Cię nauczyłem? Najpierw kilka gorzkich zdań na temat pierwszych wrażeń. Miesiącami dopracowywałeś zasady formatowania, styl, strukturę treści? Cierpliwie wprowadzałeś instrukcje dla projektów, dzięki czemu oszczędzałeś czas? Zapomnij o nich – nowa aktualizacja wyczyściła praktycznie wszystko. Frustrujące? Owszem, ale nie panikuj. Po prostu cierpliwie przypomnij mu wszystkie instrukcje. Ja miałem je spisane w jednym miejscu, więc jak tylko skończyłem płakać, wprowadziłem je od nowa i model wrócił na właściwe tory. 2. Jak GPT‑5.1 poprawia szybkość i adaptacyjne rozumowanie Szybkość to pierwsza rzecz, którą zauważysz w GPT‑5.1. Nowe wydanie wprowadza GPT‑5.1 Instant – domyślny tryb czatu zoptymalizowany pod kątem responsywności. Odpowiada znacznie szybciej niż GPT‑4, a przy tym sprawia wrażenie bardziej „ciepłego” i rozmownego. Pierwsi użytkownicy zauważyli, że rozmowy z GPT‑5.1 Instant są bardziej płynne i naturalne, nie tracąc przy tym na przejrzystości ani użyteczności. W testach porównawczych GPT‑5.1 Instant lepiej przestrzega instrukcji i odpowiada w przyjaźniejszym tonie niż GPT‑5, który już był krokiem naprzód względem GPT‑4 pod względem płynności i naturalności. GPT‑5.1 wprowadza adaptacyjne rozumowanie, które inteligentnie balansuje między szybkością a głębią odpowiedzi. W przypadku prostych pytań lub codziennych zapytań model reaguje niemal natychmiast; w przypadku bardziej złożonych problemów potrafi zastanowić się dłużej, aby przygotować dokładniejszą odpowiedź. Co istotne, nawet szybki model Instant samodzielnie decyduje, kiedy warto poświęcić więcej czasu na trudniejsze pytania – dzięki czemu udziela trafniejszych odpowiedzi bez zauważalnego opóźnienia. Udoskonalony tryb GPT‑5.1 Thinking (następca GPT‑5 w zakresie głębokiego rozumowania) działa teraz szybciej i lepiej rozumie kontekst. Dynamicznie dostosowuje czas przetwarzania do poziomu trudności pytania – poświęca więcej czasu na złożone problemy, a mniej na łatwe. GPT‑5.1 Thinking działa średnio dwa razy szybciej niż wersja „instant” GPT‑5, potrafi też celowo „zwolnić” przy najbardziej wymagających pytaniach, by naprawdę zagłębić się w temat. OpenAI wprowadziło również inteligentny mechanizm automatycznego wyboru modelu w ChatGPT, nazwany GPT‑5.1 Auto. W większości przypadków ChatGPT samodzielnie wybiera, czy skorzystać z wersji Instant, czy Thinking – w zależności od charakteru pytania. Na przykład prośba o ustawienie spotkania zostanie obsłużona przez szybszy model Instant, a złożone analizy trafią do modelu Thinking, który przygotuje bardziej szczegółową odpowiedź. To „przełączanie” odbywa się automatycznie w tle, zapewniając – jak twierdzi OpenAI – „za każdym razem najlepszą odpowiedź”. Dzięki temu użytkownik nie musi ręcznie przełączać modelu; GPT‑5.1 sam dba o optymalny balans między szybkością a jakością. 3. GPT-5.1 – większa precyzja: mądrzejsza logika, trafniejsze odpowiedzi, mniej halucynacji GPT‑5.1 zrobił ogromny krok naprzód w zakresie precyzji rozumowania. OpenAI zapewnia, że model udziela „inteligentniejszych” odpowiedzi i znacznie lepiej radzi sobie z logiką, matematyką oraz rozwiązywaniem złożonych problemów. Zarówno GPT‑5.1 Instant, jak i Thinking osiągnęły znaczącą poprawę w testach technicznych – przewyższając GPT‑5 i GPT‑4 w benchmarkach takich jak AIME (rozumowanie matematyczne) czy Codeforces (zadania programistyczne). Te wyniki odzwierciedlają wzrost poziomu inteligencji i lepsze przygotowanie modelu. GPT‑5.1 dziedziczy po GPT‑5 mechanizm „wbudowanego myślenia”, co oznacza, że potrafi wewnętrznie przeanalizować łańcuch myślowy przed udzieleniem odpowiedzi, zamiast rzucać pierwszą lepszą sugestią. Efektem tej zmiany są dokładniejsze i lepiej umocowane w faktach odpowiedzi. Użytkownicy, którzy zauważali, że GPT‑5 czasem „halucynował” lub udzielał niepewnych odpowiedzi, od razu zauważą, że GPT‑5.1 jest w tej kwestii znacznie bardziej niezawodny. Jakość rozumowania wyraźnie wzrosła. Zwłaszcza tryb GPT‑5.1 Thinking oferuje bardzo klarowne, krok po kroku wyjaśnienia złożonych problemów – z mniejszą ilością żargonu i lepiej zdefiniowanymi pojęciami niż te, które stosował GPT‑5. Dzięki temu odpowiedzi są bardziej zrozumiałe nawet dla osób spoza branży, co docenią zwłaszcza użytkownicy biznesowi analizujący treści techniczne. Z kolei odpowiedzi trybu Instant stały się bardziej dogłębne – potrafi on w razie potrzeby zatrzymać się na moment i przeprowadzić wewnętrzny „głęboki proces myślowy”, zanim zwróci odpowiedź. Użytkownicy zauważyli również, że GPT‑5.1 lepiej trzyma się tematu i rzadziej zbacza z toru. OpenAI wyszkoliło go tak, by ściślej przestrzegał instrukcji i lepiej wyjaśniał niejasności, dzięki czemu częściej otrzymujemy dokładnie taką odpowiedź, jakiej oczekujemy. W skrócie: GPT‑5.1 łączy wiedzę i logikę w bardziej skuteczny sposób. Ma szerszą bazę wiedzy (dzięki nienadzorowanemu treningowi z czasów GPT‑5) oraz większe zdolności logicznego rozumowania. Dla firm oznacza to bardziej wiarygodne wnioski – zarówno w analizie danych, jak i rozwiązywaniu problemów czy udzielaniu eksperckich porad z zakresu prawa, nauki czy finansów. Kolejną istotną korzyścią jest rozszerzona pamięć kontekstowa w GPT‑5.1. Model obsługuje imponujące okno kontekstu o wielkości aż 400 000 tokenów – to dziesięciokrotnie więcej niż limit 32 000 tokenów znany z GPT‑4. Co to oznacza w praktyce? GPT‑5.1 potrafi analizować bardzo obszerne dokumenty lub długie rozmowy (sięgające setek stron tekstu), nie tracąc przy tym ciągłości wątku. Można przekazać mu pełny raport korporacyjny czy dużą bazę kodu i nadal zadawać precyzyjne pytania dotyczące dowolnego fragmentu materiału. Wydłużona pamięć idzie w parze z lepszą spójnością faktów, co znacząco zmniejsza ryzyko sprzecznych odpowiedzi czy zapominania wcześniejszych szczegółów podczas dłuższych sesji. To ogromne ułatwienie przy analizach długoterminowych i pracy wymagającej utrzymania ciągłości kontekstu – obszarach, w których GPT‑4 często zawodził lub wymagał skomplikowanych obejść z powodu ograniczeń pamięciowych. 4. GPT-5.1 i programowanie: wielki skok dla developerów Dla zespołów technicznych i programistów GPT‑5.1 stanowi istotne wzmocnienie możliwości kodowania. GPT‑4 już solidnie wspierał developerów, a GPT‑5 rozwinął te funkcje dzięki lepszemu rozpoznawaniu wzorców – jednak GPT‑5.1 idzie o krok dalej. Jak podaje OpenAI, model notuje „stałe postępy w zadaniach matematycznych i programistycznych”, tworząc bardziej spójne rozwiązania i niezawodnie realizując całe zadania programistyczne – od analizy po implementację. W testach i wyzwaniach koderskich GPT‑5.1 wyprzedza poprzednie wersje, osiągając lepsze wyniki w zestawach zadań takich jak Codeforces i innych benchmarkach. Udowadnia przy tym nie tylko umiejętność pisania kodu, ale również planowania, debugowania i optymalizacji projektów. „Wyższe IQ” GPT‑5.1 sprawia, że model skuteczniej radzi sobie ze złożonymi problemami wymagającymi wieloetapowego myślenia. Już GPT‑5 wprowadzał mechanizmy „eksperckiego rozumowania”, pozwalające analizować zagadnienia na poziomie inżynierskim. GPT‑5.1 rozwija te możliwości dzięki precyzyjniejszemu wykonywaniu instrukcji i lepszym zdolnościom debugowania. Model trafniej interpretuje subtelne polecenia (np. „optymalizuj tę funkcję pod kątem szybkości i wyjaśnij zmiany”) i konsekwentnie trzyma się specyfikacji, unikając niepotrzebnych dygresji. Kod generowany przez GPT‑5.1 jest częściej gotowy do wdrożenia – z mniejszą liczbą błędów i pominięć. Wczesne testy pokazują, że model potrafi tworzyć przejrzyste, dobrze skomentowane rozwiązania w językach takich jak Python, JavaScript, a nawet w mniej popularnych technologiach. OpenAI już wcześniej podkreślało, że GPT‑5 tworzy działające interfejsy użytkownika na podstawie prostych promptów – w GPT‑5.1 te możliwości zostały jeszcze udoskonalone. Model jest także bardziej efektywny w debugowaniu: wystarczy wkleić fragment nieprawidłowego kodu lub opis błędu, a GPT‑5.1 szybciej niż GPT‑4 zidentyfikuje problem i jasno wyjaśni, jak go naprawić. Kolejną nowością dla programistów są zaawansowane narzędzia oraz rozszerzone okno kontekstowe. GPT‑5.1 obsługuje imponujące 400 000 tokenów, co pozwala mu analizować całe pliki projektowe lub obszerne dokumentacje API z pełnym zrozumieniem kontekstu. To znaczący krok naprzód w pracy nad dużymi projektami – można przekazać mu kilka powiązanych plików i zlecić implementację funkcjonalności albo przeprowadzenie przeglądu kodu w całej bazie. Model znacznie lepiej współpracuje też z narzędziami zewnętrznymi, zwłaszcza gdy jest zintegrowany przez API. OpenAI podkreśla wzrost „niezawodności w użyciu narzędzi”, co oznacza, że GPT‑5.1 skuteczniej korzysta z funkcji programistycznych (np. przez function calling w API) niż GPT‑4. W praktyce przekłada się to na większą efektywność jako wtyczka IDE – model potrafi samodzielnie pobierać dokumentację, uruchamiać testy czy wykonywać komendy w terminalu. Dzięki tym usprawnieniom GPT‑5.1 staje się jak doświadczony współprogramista – szybszy, mądrzejszy i lepiej rozumiejący Twoje potrzeby niż jakakolwiek wcześniejsza wersja. 5. Dostosuj styl i ton GPT-5.1 dzięki nowym ustawieniom osobowości Jedną z najbardziej zauważalnych nowości GPT‑5.1 (szczególnie dla użytkowników biznesowych) jest zaawansowana kontrola nad stylem pisania i tonem wypowiedzi. OpenAI zrozumiało, że użytkownicy oczekują od AI nie tylko poprawnych odpowiedzi, ale także odpowiedniego sposobu komunikacji. Inaczej piszemy maila do klienta, inaczej wewnętrzną notatkę – a GPT‑5.1 pozwala teraz łatwo dopasować sposób wypowiedzi do sytuacji. Na początku 2025 roku OpenAI wprowadziło podstawowe ustawienia tonu w ChatGPT, ale GPT‑5.1 znacząco je rozwinęło. Użytkownicy mogą teraz wybierać spośród ośmiu wyraźnie odmiennych ustawień osobowości dla stylu rozmowy: Default, Professional, Friendly, Candid, Quirky, Efficient, Nerdy i Cynical. Każde z nich zmienia „barwę” odpowiedzi AI, nie wpływając na jej merytoryczne możliwości. Na przykład: Professional – Precyzyjny, formalny i dopracowany styl (idealny do komunikacji biznesowej). Friendly – Ciepły, optymistyczny i konwersacyjny (luźniejszy ton). Candid – Bezpośredni i zachęcający, z prostym przekazem. Quirky – Kreatywny i nieco żartobliwy styl. Efficient – Zwięzły i konkretny (wcześniej styl „Robot”, nastawiony na skrótowość). Nerdy – Pełen entuzjazmu i detali, z humorem i „głębszym nurtem” (dobry do złożonych tematów). Cynical – Sarkastyczny lub sceptyczny ton, przydatny przy krytycznych analizach. Styl „Default” nadal jest wyważony, ale w GPT‑5.1 zyskał nieco bardziej angażujący i przystępny charakter. Ustawienia te pokrywają szerokie spektrum preferencji użytkowników i pozwalają nadać ChatGPT różne „osobowości” zależnie od potrzeb. OpenAI twierdzi, że GPT‑5.1 „lepiej łączy IQ i EQ”, ale rozumie też, że jeden styl nie pasuje do wszystkich. Dzięki prostym „suwakom” użytkownik decyduje, jak AI ma brzmieć – czy jak autor poważnego raportu, czy jak partner w kreatywnej burzy mózgów. Poza gotowymi ustawieniami GPT‑5.1 wprowadza również szczegółowe sterowanie tonem dla tych, którzy chcą precyzyjnie dopasować styl wypowiedzi. W ustawieniach ChatGPT użytkownicy mogą teraz korzystać z suwaków lub opcji pozwalających regulować takie cechy jak: zwięzłość vs. szczegółowość, poziom ciepła, użycie żargonu czy nawet częstotliwość używania emoji. Możesz więc powiedzieć ChatGPT: „bądź zwięzły i nie używaj żadnych emoji” albo „pisz bardziej technicznie i rozwlekle”, a GPT‑5.1 wiernie odwzoruje ten styl w odpowiedziach. Co ciekawe, jeśli model zauważy, że często ręcznie prosisz o konkretny ton (np. „napisz to mniej formalnie”), może samodzielnie zaproponować przełączenie na odpowiedni preset, np. Friendly. Oszczędza to czas i upraszcza interakcję. Taki poziom dostosowania nie był dostępny w GPT‑4 ani GPT‑5 – wcześniej trzeba było za każdym razem ręcznie dopisywać instrukcje w prompcie lub stosować niewygodne obejścia. Teraz to część interfejsu. GPT‑5.1 staje się dzięki temu prawdziwym komunikacyjnym kameleonem. Dla firm to ogromne ułatwienie – możesz zadbać, by ton wypowiedzi AI był zgodny z głosem marki lub profilem odbiorców. Zespoły marketingowe ustalą jednolity styl tekstów reklamowych, dział obsługi klienta może korzystać z przyjaznego tonu, a analitycy – z bardziej rzeczowego i formalnego. Co ważne, jakość merytoryczna odpowiedzi pozostaje wysoka we wszystkich tych stylach – zmienia się tylko forma, nie treść. Krótko mówiąc, GPT‑5.1 oferuje niespotykaną dotąd kontrolę nad tym, jak AI mówi do Ciebie i w Twoim imieniu – poprawiając jednocześnie doświadczenie użytkownika i profesjonalizm tworzonej treści. Ciekawostka: GPT‑5.1 przestał nadużywać długich myślników (-), jak robiły to wcześniejsze modele. Choć nadal pojawiają się tam, gdzie pasują stylistycznie, domyślnie model używa teraz prostszej interpunkcji – przecinków lub nawiasów – co poprawia formatowanie i sprzyja SEO. 6. GPT-5.1: Pamięć i personalizacja – mądrzejsze, kontekstowe interakcje GPT‑5.1 nie tylko pisze lepiej stylistycznie – potrafi też lepiej zapamiętywać i personalizować. Wspomnieliśmy już o rozszerzonym kontekście (400 000 tokenów), który pozwala modelowi zapamiętać znacznie więcej w trakcie jednej rozmowy. Ale OpenAI poprawia również sposób, w jaki ChatGPT zapamiętuje Twoje preferencje między sesjami i dostosowuje się do Ciebie osobiście. Najnowsza aktualizacja sprawia, że ChatGPT staje się „naprawdę Twój” – ustawienia personalizacji są teraz trwale zapisywane i stosowane szerzej. Zmiany stylu lub tonu zaczynają działać natychmiast we wszystkich rozmowach (również trwających), a nie tylko w nowych czatach. Jeśli więc ustawisz ton „Profesjonalny”, nie musisz zaczynać nowej sesji ani przypominać o tym AI – będzie tego przestrzegać automatycznie, aż do zmiany ustawień. GPT‑5.1 lepiej też przestrzega niestandardowych instrukcji. Ta funkcja pojawiła się już w GPT‑4 i pozwala użytkownikom na przekazanie tła lub wytycznych (np. „Jestem menedżerem sprzedaży – skup się na kontekście handlu detalicznego”). GPT‑5.1 stosuje się do nich znacznie konsekwentniej. Jeśli ustawisz preferencję np. odpowiadania w formie punktów albo z określonej perspektywy, GPT‑5.1 będzie tego przestrzegać w każdej odpowiedzi. Taka personalizacja pozwala dostosować styl pracy AI do Twoich potrzeb i oszczędza czas poświęcany wcześniej na poprawki. ChatGPT uczy się również w sposób adaptacyjny (oczywiście za Twoją zgodą). OpenAI testuje funkcję, która pozwala modelowi reagować na Twój styl zachowań. Jeśli często prosisz o wyjaśnienia lub prostszy język, AI może z wyprzedzeniem upraszczać odpowiedzi. Jeśli z kolei często prowadzisz techniczne rozmowy, będzie dostosowywać ton do tego poziomu. Choć te funkcje dopiero raczkują, wizja jest jasna: ChatGPT ma stać się Twoim naprawdę osobistym asystentem – takim, który zapamiętuje kontekst, projekty i preferencje w czasie. Dla biznesu to ogromna wartość – mniej powtarzalnej konfiguracji w każdej sesji, więcej kontekstowych, trafnych odpowiedzi. Warto też wspomnieć o pamięci organizacyjnej: ekosystem OpenAI umożliwia teraz bezpieczną integrację GPT‑5.1 z Twoimi danymi firmowymi. W planach Enterprise i Business ChatGPT może łączyć się z dokumentami, bazami wiedzy i plikami firmowymi (np. z SharePointa czy Google Drive) i wykorzystywać te informacje w odpowiedziach – oczywiście z zachowaniem odpowiednich uprawnień. Dzięki temu model zyskuje realną pamięć o kontekście Twojej organizacji. Dla porównania – GPT‑4 działał głównie na bazie wytrenowanej wiedzy (do 2021 r.), chyba że ręcznie przekazałeś mu kontekst. GPT‑5.1 może działać na bieżących danych firmowych i samodzielnie z nich korzystać. To duża zmiana dla zastosowań biznesowych: możesz np. poprosić GPT‑5.1 „Podsumuj raport sprzedaży z ostatniego kwartału i wskaż możliwości wzrostu” – a on sięgnie po właściwy dokument i stworzy spersonalizowaną odpowiedź. To zupełnie nowy poziom personalizacji, niedostępny w GPT‑5. 7. GPT‑5.1: Narzędzia ChatGPT i interfejs – przeglądarka, głos, pliki i więcej Wraz z premierą modelu GPT‑5.1 OpenAI wdrożyło również szereg ulepszeń w doświadczeniu użytkownika, które sprawiają, że ChatGPT jest jeszcze bardziej przydatny w codziennej pracy. Jedną z najważniejszych nowości jest wbudowana przeglądarka internetowa i narzędzia do researchu w czasie rzeczywistym. Podczas gdy GPT‑4 oferował przeglądanie w wersji beta (jako opcjonalną wtyczkę), ChatGPT z GPT‑5.1 ma wyszukiwanie w sieci jako standardową funkcję. Co więcej, OpenAI ujawniło, że po wprowadzeniu tej funkcji w zeszłym roku, natychmiast stała się jedną z najczęściej używanych. Dziś możesz po prostu zapytać: „Jaka jest obecna cena akcji XYZ?” albo „Kto wygrał mecz wczoraj?”, a ChatGPT natychmiast pobierze najnowsze dane z internetu – bez żadnej konfiguracji. Co ważne, często cytuje źródła, na których opiera odpowiedzi, co zwiększa wiarygodność i ułatwia ich weryfikację – szczególnie istotne w biznesie i badaniach. Sama przeglądarka również zyskała inteligencję: AI potrafi klikać wyniki wyszukiwania, czytać strony i wyciągać z nich najistotniejsze informacje bezpośrednio w czacie. W trybie agenta może nawet wykonywać działania w Twoim imieniu – np. zalogować się na firmowy dashboard analityczny i pobrać dane (za zgodą), albo pomóc w wypełnianiu formularzy online. Ten model „AI-asystenta w przeglądarce”, nazwany ChatGPT Atlas, zmienia ChatGPT z chatbota w pełnoprawnego, interaktywnego asystenta do zadań w sieci. ChatGPT z GPT‑5.1 to także wiele wbudowanych narzędzi, które znacząco rozszerzają jego możliwości: Generowanie obrazów: Dzięki integracji z technologią DALL·E 3, możesz poprosić o np. „ilustrację robota czytającego raport finansowy” i otrzymać unikalny obraz – bez instalowania dodatków, wszystko w ramach jednej rozmowy. Wgrywanie i analiza plików: Wystarczy załadować plik PDF, arkusz kalkulacyjny czy grafikę, a GPT‑5.1 przeanalizuje treść i odpowie na pytania. Przykład: wrzuć umowę i poproś o podsumowanie kluczowych zapisów. W trybie grupowym AI może także odwoływać się do wcześniej udostępnionych plików. Obsługa głosu – wejście i wyjście: Możesz rozmawiać z ChatGPT jak z człowiekiem – mówi i słucha w naturalnym języku. Funkcja dyktowania zmienia Twój głos na tekst (idealna dla zapracowanych), a AI może czytać odpowiedzi na głos – np. podczas jazdy lub spotkań bez użycia rąk. Wszystkie te narzędzia zostały zintegrowane w przyjazny dla użytkownika sposób. Interfejs przeszedł ewolucję – od prostego pola czatu znanego z ery GPT‑4 do bardziej rozbudowanego i funkcjonalnego pulpitu. Obecnie dostępne są szybkie zakładki do wyszukiwania w sieci, panel boczny „Zapytaj ChatGPT” w przeglądarce Atlas, który zapewnia natychmiastową pomoc na każdej stronie internetowej, oraz łatwe przełączniki pozwalające kontrolować, kiedy AI może odczytywać widoczne treści. Te zmiany pokazują, że celem OpenAI jest uczynienie ChatGPT nie tylko chatbotem Q&A, ale wszechstronnym asystentem dopasowanym do codziennego trybu pracy użytkownika. OpenAI testuje również funkcję czatu grupowego, która umożliwia prowadzenie rozmowy z AI przez kilka osób jednocześnie. W środowisku biznesowym oznacza to, że zespół może wspólnie burzyć mózgi z pomocą GPT‑5.1, zadając pytania w udostępnionym czacie. GPT‑5.1 jest na tyle zaawansowany, by radzić sobie z rozmowami grupowymi – odzywa się tylko wtedy, gdy zostanie wywołany (np. przez @ChatGPT), a w pozostałym czasie słucha w tle. To ogromny krok naprzód w porównaniu z jednoosobowym czatem znanym z GPT‑4 – teraz AI może aktywnie uczestniczyć we współpracy, co może zrewolucjonizować spotkania, wsparcie i szkolenia. Podsumowując: doświadczenie korzystania z ChatGPT w wersji GPT‑5.1 jest dziś potężniejsze i bardziej dopracowane niż kiedykolwiek wcześniej. W porównaniu do GPT‑4 i przejściowego GPT‑5 użytkownicy otrzymują znacznie szybszą AI z bogatszym zestawem funkcji. Niezależnie od tego, czy używasz GPT‑5.1 do pisania raportów, debugowania kodu, konsultacji strategicznych czy tworzenia treści marketingowych dopasowanych do marki – wszystko działa sprawniej. AI potrafi pobierać informacje w czasie rzeczywistym, pracować na Twoich plikach, dopasować się do preferowanego stylu komunikacji, a przy tym działa w bezpiecznym, prywatnym środowisku (szczególnie w wersji Enterprise). Dla firm oznacza to większą produktywność i pewność w korzystaniu z AI – mniej czasu na konfigurację, więcej na realne efekty. OpenAI dodało nieco „marketingowego szlifu” – ChatGPT coraz mniej przypomina robota, a coraz bardziej pomocnego współpracownika, który dostosuje się do każdej sytuacji. 8. Gotowi, by wdrożyć GPT‑5.1 w swojej firmie? Jeśli możliwości GPT‑5.1 robią wrażenie na papierze, wyobraź sobie, co potrafią, gdy zostaną precyzyjnie dopasowane do Twoich procesów, danych i specyfiki branży. Niezależnie od tego, czy chcesz tworzyć rozwiązania oparte na AI, zautomatyzować obsługę klienta, generować inteligentne treści czy zwiększyć produktywność dzięki personalizowanym narzędziom z GPT‑5.1 – możemy pomóc. W TTMS specjalizujemy się w wdrażaniu najnowocześniejszej sztucznej inteligencji do realnych wyzwań biznesowych. Poznaj nasze rozwiązania AI dla biznesu i porozmawiajmy o tym, jak GPT‑5.1 może odmienić sposób, w jaki pracują Twoje zespoły. AI dla sektora prawnego – Automatyzacja analizy dokumentów prawnych i badań dla kancelarii i działów prawnych. Narzędzie do analizy dokumentów – Przyspieszona analiza umów i dużych zbiorów dokumentów dla działów zgodności i zakupów. AI w tworzeniu e-learningów – Szybkie generowanie spersonalizowanych materiałów szkoleniowych dla HR i zespołów L&D. Zarządzanie wiedzą z AI – Intuicyjne porządkowanie, wyszukiwanie i aktualizowanie wiedzy w dużych organizacjach. Lokalizacja treści z AI – Adaptacja materiałów do różnych języków i kultur dla globalnych zespołów marketingu. AI w walce z praniem pieniędzy – Wykrywanie podejrzanych transakcji i wsparcie zgodności dla instytucji finansowych. AI do selekcji CV – Inteligentne skracanie procesu rekrutacji i wstępna selekcja kandydatów dla działów HR. Integracja AI z AEM – Inteligentna automatyzacja treści dla użytkowników Adobe Experience Manager. Salesforce + AI – Usprawnienie pracy z CRM i zwiększenie efektywności sprzedaży dzięki integracji AI z Salesforce. Power Apps + AI – Tworzenie skalowalnych aplikacji z inteligentną logiką opartą na AI w Microsoft Power Platform. Zobaczmy, co AI może dla Ciebie zrobić – nie kiedyś, ale już dziś. Skontaktuj się z nami, aby omówić, jak dostosować GPT‑5.1 do potrzeb Twojej organizacji. FAQ Czym jest GPT‑5.1 i czym różni się od GPT‑4 lub GPT‑5? GPT‑5.1 to najnowszy model językowy AI od OpenAI, będący następcą GPT‑4 z 2023 roku oraz wersji pośredniej GPT‑5 (znanej też jako GPT‑4.5-turbo). To istotna aktualizacja zarówno pod względem możliwości, jak i doświadczenia użytkownika. W porównaniu do GPT‑4, model GPT‑5.1 jest inteligentniejszy (lepiej rozumie instrukcje i logicznie wnioskuje), ma znacznie większą pamięć (może analizować o wiele więcej tekstu jednocześnie) i oferuje nowe funkcje, takie jak kontrola tonu wypowiedzi. Bazując na ulepszeniach GPT‑5 w zakresie wiedzy i niezawodności, GPT‑5.1 idzie o krok dalej – wprowadza dwa tryby działania (Instant i Thinking), które równoważą szybkość z jakością odpowiedzi.W skrócie: GPT‑5.1 jest szybszy, dokładniejszy i bardziej elastyczny niż wcześniejsze modele. Sprawia, że rozmowy z ChatGPT stają się bardziej naturalne i „ludzkie”, podczas gdy GPT‑4 bywał zbyt formalny lub się zawieszał, a GPT‑5 był jeszcze testową wersją z szerszą wiedzą. Jeśli korzystałeś wcześniej z ChatGPT, GPT‑5.1 wyda Ci się zarówno bardziej responsywny, jak i inteligentniejszy – zwłaszcza przy złożonych pytaniach. Dlaczego są dwie wersje – GPT‑5.1 Instant i GPT‑5.1 Thinking? Dwie wersje modelu powstały po to, by zapewnić użytkownikom najlepszy balans między szybkością a jakością odpowiedzi. GPT‑5.1 Instant został zoptymalizowany pod kątem szybkości i codziennych rozmów – odpowiada błyskawicznie, w przyjazny i konkretny sposób. Z kolei GPT‑5.1 Thinking to tryb o zwiększonej mocy rozumowania – działa wolniej przy trudniejszych pytaniach, ale potrafi przeanalizować złożone problemy znacznie dogłębniej. OpenAI wprowadziło tryby Instant i Thinking, by rozwiązać częsty dylemat: czasem potrzebujesz szybkiej odpowiedzi, a czasem szczegółowego rozwiązania. Dzięki GPT‑5.1 nie musisz już wybierać jednego modelu do wszystkich zadań. Korzystając z ustawienia Auto w ChatGPT, proste pytania trafiają do modelu Instant (aby odpowiedź była natychmiastowa), a te bardziej złożone – do Thinking (aby była precyzyjna i przemyślana). To podejście z dwoma trybami to nowość w serii GPT‑5 – GPT‑4 działał tylko w jednym trybie. Teraz użytkownik otrzymuje zarówno szybsze odpowiedzi na łatwe pytania, jak i lepszą jakość przy trudnych tematach. Efekt? Zawsze optymalna odpowiedź, dopasowana do poziomu skomplikowania pytania. Czy GPT‑5.1 generuje dokładniejsze odpowiedzi (i rzadziej „halucynuje”)? ak – GPT‑5.1 jest dokładniejszy i mniej podatny na błędy niż wcześniejsze modele. OpenAI ulepszyło jego trening oraz wprowadziło adaptacyjne rozumowanie, co oznacza, że GPT‑5.1 skuteczniej weryfikuje swoje odpowiedzi wewnętrznie przed udzieleniem odpowiedzi. Użytkownicy zauważyli, że model znacznie rzadziej „halucynuje” – czyli nie wymyśla faktów ani nie podaje nieistotnych informacji – w porównaniu z GPT‑4. GPT‑5.1 lepiej radzi sobie z pytaniami faktograficznymi, ponieważ potrafi korzystać z wbudowanego modułu przeglądania internetu, aby pobrać aktualne informacje, często z cytowanymi źródłami. W dziedzinach takich jak matematyka, nauki ścisłe czy programowanie, jego odpowiedzi są wyraźnie bardziej wiarygodne – szczególnie w trybie Thinking, który poświęca więcej czasu na logiczną analizę niż wcześniejsze wersje, które często zgadywały. Oczywiście model nie jest nieomylny – bardzo złożone lub niszowe pytania nadal mogą sprawiać trudność – ale ogólnie liczba błędnych odpowiedzi jest znacznie mniejsza. Jeśli zależy Ci na maksymalnej precyzji (np. przy streszczaniu raportu finansowego czy analizie medycznej), GPT‑5.1 będzie bezpieczniejszym wyborem niż GPT‑4. Co więcej, często podaje źródła lub uzasadnienie swoich odpowiedzi, co ułatwia ich weryfikację. Jakie ulepszenia dla programistów wprowadza GPT‑5.1? GPT‑5.1 to ogromny krok naprzód w zakresie wsparcia programistycznego. Potrafi obsługiwać znacznie większe bazy kodu dzięki rozszerzonemu oknu kontekstu – oznacza to, że możesz wprowadzić setki stron kodu lub dokumentacji, a GPT‑5.1 będzie w stanie śledzić i analizować całość bez utraty spójności. Model lepiej rozumie i realizuje złożone instrukcje, co pozwala mu tworzyć bardziej skomplikowane programy od początku do końca – na przykład aplikacje wieloplikowe lub rozwiązania zadań z programowania konkursowego. Generowany kod jest też czystszy i bardziej poprawny. Wielu programistów zauważa, że rozwiązania tworzone przez GPT‑5.1 wymagają mniej debugowania niż te z GPT‑4 – model skuteczniej sam wychwytuje błędy i przypadki brzegowe. Kolejne usprawnienie to lepsze wyjaśnianie kodu – GPT‑5.1 potrafi działać jak doświadczony starszy programista: przegląda kod pod kątem błędów lub zrozumiale tłumaczy, co robi dany fragment. Jest również sprawniejszy w korzystaniu z narzędzi deweloperskich – na przykład, jeśli masz aktywną funkcję API (taką jak zapytanie do bazy danych czy wyszukiwanie online), GPT‑5.1 potrafi z niej korzystać bardziej niezawodnie, by pobrać dane lub przetestować kod. Podsumowując: GPT‑5.1 wspiera programistów, tworząc kod szybciej, obsługując więcej kontekstu, popełniając mniej błędów i oferując lepsze wyjaśnienia oraz poprawki – to jak znacznie bardziej kompetentny partner do programowania niż wcześniejsze modele GPT. Jak mogę dostosować ton i odpowiedzi ChatGPT w GPT-5.1? GPT‑5.1 wprowadza zaawansowane funkcje personalizacji, które pozwalają dostosować sposób, w jaki ChatGPT odpowiada. W ustawieniach ChatGPT znajdziesz sekcję „Ton” lub „Osobowość”, gdzie możesz wybrać jeden z gotowych stylów konwersacyjnych: Domyślny, Profesjonalny, Przyjazny, Szczery, Zwariowany, Zwięzły, Nerdowski i Cyniczny. Wybór jednego z nich natychmiast zmienia styl wypowiedzi AI – na przykład tryb „Profesjonalny” sprawia, że odpowiedzi są bardziej formalne i biznesowe, a „Przyjazny” nadaje im luźniejszy i bardziej pogodny ton. Styl możesz dowolnie zmieniać w zależności od kontekstu rozmowy. Poza gotowymi stylami GPT‑5.1 umożliwia także precyzyjne dostrojenie tonu: możesz poprosić model, by był bardziej zwięzły lub szczegółowy, unikał żargonu lub zawierał więcej humoru. Co ważne, te preferencje można ustawić raz i będą one stosowane we wszystkich rozmowach – nie musisz powtarzać instrukcji przy każdej interakcji. Dodatkowo GPT‑5.1 lepiej przestrzega instrukcji użytkownika – możesz dodać notatkę o swoich oczekiwaniach (np. „Tłumacz jak nowemu pracownikowi w prostych słowach”) i AI zapamięta tę wskazówkę. Co więcej, ChatGPT może nawet samo zasugerować zmianę stylu, jeśli zauważy, że często dajesz podobną informację zwrotną (np. „proszę wypunktuj to”). Wszystkie te opcje dają Ci pełną kontrolę nad sposobem, w jaki AI się wypowiada i zachowuje, pozwalając dopasować asystenta do Twojego stylu osobistego lub komunikacji marki. W GPT‑4 takie dostosowanie wymagało ręcznego dopisywania instrukcji w każdym promptcie – GPT‑5.1 oferuje to w sposób płynny i intuicyjny. Jakie nowe funkcje wnosi GPT‑5.1 do doświadczenia użytkownika ChatGPT? GPT‑5.1 pojawia się razem z odświeżonym interfejsem ChatGPT, wyposażonym w nowe możliwości. Po pierwsze, ChatGPT ma teraz wbudowaną przeglądarkę internetową – możesz pytać o aktualne wydarzenia lub dane na żywo, a GPT‑5.1 wyszuka je w sieci i nawet poda źródła. To duża zmiana względem wcześniejszych wersji, które były ograniczone do starszych danych treningowych. Pozwala to utrzymać wiedzę AI na bieżąco. Po drugie, GPT‑5.1 obsługuje funkcje multimodalne: możesz przesyłać obrazy lub pliki PDF i poprosić AI o ich analizę (na przykład: „spójrz na ten wykres i podaj wnioski”), a także generować obrazy przy użyciu modeli graficznych OpenAI. Po trzecie, aplikacja obsługuje interakcję głosową – możesz mówić do ChatGPT, a ono zrozumie (i nawet odpowie głosem, jeśli włączysz tę opcję), co sprawia, że korzystanie jest bardziej naturalne w sytuacjach bez użycia rąk. Kolejną funkcją jest wprowadzenie czatów grupowych, w których kilka osób i ChatGPT może brać udział w jednej rozmowie; GPT‑5.1 jest na tyle „świadomy”, by uczestniczyć w konwersacji tylko wtedy, gdy zostanie poproszony, co jest przydatne podczas zespołowych sesji burzy mózgów z AI w tle. Cały interfejs użytkownika także został usprawniony – pojawił się na przykład pasek boczny z sugerowanymi działaniami oraz tryb „Atlas”, który zasadniczo zamienia ChatGPT w AI-kopilota w Twojej przeglądarce, pomagając w nawigacji i wykonywaniu zadań na stronach internetowych. Wszystkie te ulepszenia doświadczenia użytkownika sprawiają, że ChatGPT to już nie tylko pole tekstowe – to wielofunkcyjny asystent. Firmy i zaawansowani użytkownicy uznają go za znacznie łatwiejszego do włączenia w codzienny przepływ pracy, ponieważ GPT‑5.1 potrafi wyszukiwać informacje, obsługiwać pliki, a nawet wykonywać działania online bez zmiany kontekstu.

Czytaj
Bezpieczeństwo danych w e-learningu z AI – jak chronić użytkowników i materiały szkoleniowe

Bezpieczeństwo danych w e-learningu z AI – jak chronić użytkowników i materiały szkoleniowe

Firmy na całym świecie coraz silniej koncentrują się na ochronie swoich danych – i trudno się dziwić. Liczba cyberataków rośnie z roku na rok, a ich skala i zaawansowanie technologiczne sprawiają, że nawet dobrze zabezpieczone organizacje stają się potencjalnym celem. Phishing, ransomware czy tzw. zero-day exploity wykorzystujące nieznane luki w systemach to dziś codzienność. W erze cyfryzacji, pracy zdalnej i masowego korzystania z chmury obliczeniowej każdy nowy punkt dostępu zwiększa ryzyko naruszenia poufnych informacji.  W kontekście e-learningu opartego na sztucznej inteligencji kwestia bezpieczeństwa nabiera szczególnego znaczenia. Platformy edukacyjne przetwarzają dane osobowe, wyniki testów, a często także materiały szkoleniowe o dużej wartości dla firmy. Naruszenie ich poufności może mieć poważne konsekwencje finansowe i wizerunkowe. Dodatkowym wyzwaniem są przepisy, takie jak RODO, które zobowiązują organizacje do pełnej transparentności i natychmiastowej reakcji w razie incydentu. W tym dynamicznym środowisku to nie tylko kwestia technologii, lecz także zaufania – fundamentu skutecznego i bezpiecznego e-learningu z AI. 1.  Dlaczego bezpieczeństwo w AI4E-learning ma tak duże znaczenie Sztuczna inteligencja w nauczaniu korporacyjnym od początku budziła emocje – fascynuje możliwościami, ale też rodzi pytania i wątpliwości. Nowoczesne rozwiązania oparte na AI potrafią w zaledwie kilka minut stworzyć kompletny kurs e-learningowy. To odpowiedź na rosnące potrzeby firm, które muszą szybko szkolić pracowników i dostosowywać ich kompetencje do nowych ról. Takie aplikacje stają się naturalnym wyborem dużych organizacji – nie tylko dlatego, że znacząco obniżają koszty i skracają czas przygotowania materiałów szkoleniowych, lecz także ze względu na swoją skalowalność (możliwość łatwego tworzenia wersji językowych) i elastyczność (natychmiastowe wprowadzanie zmian w treści kursu). Nie dziwi więc, że coraz więcej firm decyduje się na wykorzystanie tego typu technologii. Pojawia się jednak kluczowe pytanie: czy dane wprowadzane do systemów AI są bezpieczne? Czy informacje przesyłane do aplikacji nie trafiają przypadkiem do treningu dużych modeli językowych (LLM)? To właśnie tutaj na pierwszy plan wysuwa się temat bezpieczeństwa danych w AI, który ma kluczowe znaczenie dla ochrony prywatności i zaufania użytkowników. W tym artykule przyjrzymy się konkretnemu przykładowi – AI4 e-learning, autorskiemu rozwiązaniu TTMS. Na jego podstawie wyjaśnimy, co dzieje się z plikami po ich załadowaniu do aplikacji oraz w jaki sposób dbamy o bezpieczeństwo danych w AI i poufność powierzonych informacji. 2. Jak AI4E-learning chroni dane użytkowników i materiały szkoleniowe Jakie szkolenia może stworzyć AI4 e-learning? Praktycznie każde. Narzędzie sprawdza się szczególnie dobrze w tworzeniu kursów dotyczących zmieniających się procedur, certyfikacji, BHP, dokumentacji technicznej czy nauki nowego oprogramowania przez pracowników. To właśnie te obszary były dotąd często pomijane przez organizacje – głównie ze względu na wysoki koszt tradycyjnego e-learningu. Przy każdej nowej certyfikacji czy zmianie procedur należało zwołać zespół ds. jakości i zgodności, angażować ekspertów oraz współpracować z zewnętrzną firmą w celu przygotowania kursu. Teraz cały proces można znacząco uprościć – nawet asystent jest w stanie stworzyć szkolenie, jeśli otrzyma i zaimplementuje odpowiednie materiały przekazane przez zespół specjalistów. AI4 e-learning obsługuje wszystkie popularne formaty plików – od tekstowych, przez arkusze Excel, aż po wideo i pliki audio (mp3). Dzięki temu materiały szkoleniowe, takie jak nagrania z webinarów czy filmowane szkolenia stacjonarne, można w prosty sposób przekształcić w nowoczesny, interaktywny kurs e-learningowy, który dalej wspiera rozwój kompetencji pracowników. Skoro już wiemy, jakie rodzaje plików mogą zostać wykorzystane do tworzenia kursów, czas przyjrzeć się temu, w jaki sposób AI4E-learning chroni materiały szkoleniowe i dane użytkowników. Ochrona informacji to fundament całego rozwiązania – od momentu wgrania pliku, aż po publikację gotowego kursu. Na poziomie technologicznym stosowane są najbardziej zaawansowane praktyki bezpieczeństwa, które zapewniają integralność i poufność danych. Wszystkie pliki są szyfrowane zarówno w spoczynku (na serwerach), jak i w tranzycie (podczas przesyłania), zgodnie ze standardami AES-256 i TLS 1.3. Oznacza to, że nawet w przypadku nieautoryzowanego dostępu, dane pozostają bezużyteczne dla osób trzecich. Dodatkowo, modele AI wykorzystywane w systemie są chronione przed tzw. data leakage – nie uczą się na prywatnych materiałach użytkowników, a w razie potrzeby korzystają z danych syntetycznych lub ograniczonych, co minimalizuje ryzyko niekontrolowanego przepływu informacji. Bezpieczeństwo danych w chmurze to kluczowy element nowoczesnych rozwiązań e-learningowych. Wszystko to wspiera infrastruktura Azure OpenAI, działająca w środowisku Microsoft 365, która gwarantuje zgodność z najwyższymi standardami bezpieczeństwa korporacyjnego. Co szczególnie ważne, dane szkoleniowe nie są wykorzystywane do trenowania publicznych modeli AI – pozostają w pełni własnością firmy. Dzięki temu działy szkoleń oraz trenerzy indywidualni zachowują pełną kontrolę nad całym procesem: od tworzenia scenariusza, przez jego zatwierdzenie, aż po publikację gotowego kursu. AI4E-learning to również rozwiązanie skalowalne i elastyczne, dostosowane do potrzeb rozwijających się organizacji. Pozwala w krótkim czasie przekształcić duże zbiory materiałów źródłowych w gotowe kursy, niezależnie od liczby uczestników czy tematów. System obsługuje wielojęzyczność, umożliwiając szybkie tłumaczenia i adaptację treści na różne rynki. Dzięki zgodności ze standardem SCORM, szkolenia można z łatwością wdrażać w dowolnym systemie LMS – zarówno w małych firmach, jak i w międzynarodowych organizacjach. Co więcej, każdy element kursu można dowolnie dostosować – od struktury i wyglądu po poziom interaktywności – tak, by w pełni odpowiadał potrzebom zespołu szkoleniowego lub konkretnej grupy uczestników. Dzięki takiemu podejściu AI4E-learning łączy technologiczną nowoczesność z pełnym nadzorem i bezpieczeństwem danych, czyniąc z platformy rozwiązanie, któremu można zaufać nawet w najbardziej wymagających branżach. 3. Standardy bezpieczeństwa i zgodność z RODO Każda aplikacja e-learningowa wykorzystująca sztuczną inteligencję powinna być projektowana i utrzymywana w zgodzie z obowiązującymi normami bezpieczeństwa obowiązującymi w krajach, w których jest używana. To nie tylko kwestia zgodności prawnej, ale przede wszystkim zaufania – użytkownicy i instytucje muszą mieć pewność, że ich dane oraz materiały szkoleniowe są przetwarzane w sposób bezpieczny, przejrzysty i kontrolowany. Dlatego kluczowe jest, aby dostawca oprogramowania potwierdzał zgodność swojego rozwiązania z międzynarodowymi i lokalnymi standardami bezpieczeństwa danych. Wśród najważniejszych regulacji i norm, których spełnienie stanowi podstawę wiarygodności aplikacji e-learningowych, znajdują się: RODO (GDPR) – Bezpieczeństwo danych osobowych zgodne z RODO to fundament ochrony prywatności w środowisku cyfrowym. RODO (GDPR) to europejskie rozporządzenie, które określa zasady pozyskiwania zgód, prawo użytkownika do bycia zapomnianym, wglądu w swoje dane oraz ich przenoszenia. Dzięki niemu organizacje są zobowiązane do transparentnego i odpowiedzialnego przetwarzania danych osobowych, co zwiększa zaufanie użytkowników i chroni ich prywatność. ISO/IEC 27001 – międzynarodowy standard zarządzania bezpieczeństwem informacji, który definiuje wymagania dla skutecznego systemu ochrony danych i ryzyka informacyjnego. ISO/IEC 27701 –  rozszerzenie normy ISO/IEC 27001 o dodatkowe mechanizmy i wytyczne dotyczące zarządzania prywatnością oraz ochrony danych osobowych, szczególnie istotne dla organizacji i platform przetwarzających dane użytkowników zgodnie z wymaganiami RODO. ISO/IEC 42001 — Globalny Standard Systemów Zarządzania Sztuczną Inteligencją (AIMS), zapewniający odpowiedzialne tworzenie, dostarczanie i wykorzystywanie technologii AI. OWASP Top 10 – zestawienie najczęstszych zagrożeń dla aplikacji webowych, które stanowi praktyczny punkt odniesienia dla zespołów deweloperskich i bezpieczeństwa IT przy projektowaniu bezpiecznych platform edukacyjnych. Bezpieczeństwo i ochrona danych to nie tylko kwestia zgodności z obowiązującymi przepisami, ale również element budowania zaufania do nowoczesnych technologii. Warto również wspomnieć o nowych europejskich regulacjach dotyczących sztucznej inteligencji – EU AI Act, który wprowadza wytyczne dotyczące przejrzystości algorytmów, możliwości ich audytowania oraz etycznego wykorzystania danych w procesach uczenia maszynowego. W kontekście e-learningu oznacza to konieczność zapewnienia, że system AI działa nie tylko skutecznie, ale też odpowiedzialnie – z poszanowaniem prywatności, różnorodności i bezpieczeństwa użytkowników. Tak zdefiniowane ramy prawne i normatywne stają się dziś nieodzownym elementem profesjonalnych rozwiązań edukacyjnych opartych na AI – gwarantując nie tylko zgodność z przepisami, ale też budując trwałe zaufanie między dostawcą technologii a jej odbiorcami. 4. Co to oznacza dla firm wdrażających AI4E-learning Zabezpieczenie danych w e-learningu z elementami AI to dziś nie tylko obowiązek wynikający z przepisów, ale przede wszystkim strategiczny filar zaufania wobec klientów, partnerów i uczestników szkoleń. W środowisku B2B, gdzie informacje często dotyczą procesów operacyjnych, kompetencji pracowników czy danych kontrahentów, nawet pojedyncze naruszenie może mieć poważne konsekwencje – zarówno reputacyjne, jak i finansowe. Wystarczy przypomnieć, że zgodnie z przepisami RODO kary za niewłaściwe przetwarzanie danych mogą sięgać nawet 20 milionów euro lub 4% rocznego obrotu firmy. Dlatego organizacje, które decydują się na wdrożenie rozwiązań takich jak AI4E-learning, coraz częściej kierują się nie tylko funkcjonalnością platformy, ale również jej transparentnością i zgodnością z międzynarodowymi normami bezpieczeństwa, takimi jak ISO/IEC 27001, ISO/IEC 27701 czy ISO/IEC 42001. Dostawcy, którzy potrafią te standardy udokumentować, zyskują przewagę – pokazują, że rozumieją wagę ochrony informacji i potrafią zapewnić bezpieczeństwo danych AI na każdym etapie procesu edukacyjnego. W praktyce oznacza to, że firmy wybierające AI4E-learning inwestują nie tylko w nowoczesną technologię, ale również w spokój i wiarygodność – zarówno wobec swoich pracowników, jak i klientów. AI a bezpieczeństwo danych to dziś kluczowy aspekt transformacji cyfrowej, który bezpośrednio wpływa na reputację i stabilność organizacji. Bezpieczeństwo danych w sieci oraz bezpieczeństwo danych i oprogramowania stają się integralną częścią jakości szkolenia, a nie jedynie jego zapleczem technologicznym. 5. Dlaczego warto współpracować z TTMS we wdrożeniu rozwiązań e‑learningowych z AI Wdrożenia e‑learningowe oparte na AI wymagają partnera, który łączy dojrzałość technologiczną z rygorystycznym podejściem do bezpieczeństwa i zgodności. TTMS od lat realizuje kompleksowe projekty szkoleniowe dla klientów korporacyjnych – od analizy potrzeb i projektowania dydaktycznego, przez automatyzację tworzenia treści z wykorzystaniem AI, aż po integracje z LMS i wsparcie powdrożeniowe. Dzięki temu bierzemy odpowiedzialność za pełen cykl życia rozwiązań szkoleniowych: strategię, produkcję, technologię i bezpieczeństwo. Nasze doświadczenie wzmacniają standardy zarządzania bezpieczeństwem i prywatnością. Posiadamy certyfikaty: ISO/IEC 27001 – systemowe zarządzanie bezpieczeństwem informacji, ISO/IEC 27701 – rozszerzenie dotyczące zarządzania informacjami prywatnymi (PIMS), ISO/IEC 42001 – globalny standard systemów zarządzania sztuczną inteligencją (AIMS), ISO 9001 – system zarządzania jakością, ISO/IEC 20000 – system zarządzania usługami IT, ISO 14001 – system zarządzania środowiskowego, Licencja MSWiA – standardy prac dla projektów oprogramowania dla policji i wojska. Współpracując z TTMS, zyskujesz: bezpieczne i zgodne z regulacjami wdrożenia e‑learningowe z AI, oparte na sprawdzonych standardach, szybkość i skalowalność produkcji treści (wielojęzyczność, aktualizacje „na żądanie”), architekturę odporną na wycieki danych (szyfrowanie, brak trenowania modeli na danych klientów, kontrola dostępu), integracje z Twoim ekosystemem (SCORM, LMS, M365/Azure), mierzalne rezultaty i wsparcie zespołów HR, L&D i Compliance. Chcesz bezpiecznie przyspieszyć transformację szkoleniową z AI? Skontaktuj się z nami i sprawdź, jak możemy pomóc: TTMS e‑learning.   Kto jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo danych w e-learningu? Odpowiedzialność za bezpieczeństwo danych w e-learningu spoczywa zarówno na dostawcy technologii, jak i na organizacji, która z niej korzysta. Dostawca platformy musi zapewnić zgodność z międzynarodowymi normami, takimi jak ISO/IEC 27001 czy ISO/IEC 27701, oraz stosować mechanizmy szyfrowania i kontroli dostępu. Z kolei firma wdrażająca e-learning odpowiada za właściwe zarządzanie danymi użytkowników i kontrolę uprawnień. Kluczowe znaczenie ma także transparentność w zakresie tego, co dzieje się z plikami po ich wgraniu do systemu. Współdzielenie odpowiedzialności między obiema stronami to fundament skutecznego modelu ochrony danych w środowisku e-learningowym. Jak chronić dane podczas korzystania z e-learningu opartego na sztucznej inteligencji? Ochrona danych w e-learningu z AI zaczyna się od wyboru platformy działającej zgodnie z obowiązującymi standardami bezpieczeństwa i przepisami RODO. Wszystkie pliki i dane powinny być szyfrowane zarówno podczas przesyłania, jak i przechowywania – najlepiej w oparciu o protokoły AES-256 i TLS 1.3. Modele AI nie powinny uczyć się na prywatnych materiałach użytkowników, co zapobiega tzw. data leakage. Warto też korzystać z rozwiązań hostowanych w bezpiecznych środowiskach chmurowych, takich jak Microsoft Azure OpenAI. Regularne audyty bezpieczeństwa i jasne polityki przetwarzania danych gwarantują pełną kontrolę nad tym, co dzieje się z informacjami szkoleniowymi. Czy korzystanie ze sztucznej inteligencji w e-learningu jest bezpieczne dla danych? Tak, pod warunkiem że wykorzystywane rozwiązanie spełnia określone normy bezpieczeństwa i jest transparentne w działaniu. W przypadku platform takich jak AI4E-learning dane użytkowników pozostają zaszyfrowane i nie są wykorzystywane do trenowania publicznych modeli AI. Całość infrastruktury działa w środowisku korporacyjnym zgodnym z ISO i RODO, co minimalizuje ryzyko wycieku informacji. Systemy tego typu korzystają wyłącznie z danych syntetycznych lub ograniczonych, by chronić prywatność użytkowników. Ostatecznie bezpieczeństwo zależy od połączenia odpowiednich technologii, procesów i świadomości organizacji – tylko wtedy e-learning z AI staje się w pełni bezpieczny. Czy dane przesyłane do systemu AI mogą zostać wykorzystane do trenowania modeli? Nie, w przypadku rozwiązań korporacyjnych takich jak AI4E-learning dane użytkowników nie są wykorzystywane do trenowania modeli publicznych. System działa w środowisku zamkniętym, co gwarantuje pełną kontrolę nad informacjami i eliminuje ryzyko ich nieautoryzowanego wykorzystania. Czy wdrożenie e-learningu z AI wymaga dodatkowych procedur bezpieczeństwa w firmie? Tak, organizacja powinna zaktualizować swoje polityki bezpieczeństwa o zasady dotyczące przetwarzania danych przez systemy AI. Warto opracować procedury weryfikacji treści przesyłanych do aplikacji, monitorowania dostępu oraz szybkiego reagowania na potencjalne incydenty. Dzięki temu wdrożenie AI w e-learningu pozostaje zgodne z wymogami compliance i minimalizuje ryzyko naruszeń.

Czytaj
Top 10 polskich firm wdrażających Snowflake – ranking 2025

Top 10 polskich firm wdrażających Snowflake – ranking 2025

Platforma danych Snowflake zyskuje coraz większą popularność wśród firm na całym świecie ze względu na skalowalność, wydajność i możliwości analityczne chmury. Również w Polsce rośnie liczba przedsiębiorstw decydujących się na wdrożenie Snowflake jako nowoczesnej hurtowni danych. Kto może najlepiej pomóc w takiej implementacji? Poniżej przedstawiamy ranking dziesięciu czołowych polskich firm IT specjalizujących się we wdrażaniu Snowflake. Wszystkie wymienione firmy mają polski kapitał, siedzibę w Polsce i dysponują doświadczonymi zespołami, które pomogą Twojej organizacji wykorzystać pełen potencjał platformy Snowflake. 1. Transition Technologies Managed Services (TTMS) Transition Technologies MS (TTMS) to wiodąca polska firma IT, będąca oficjalnym partnerem Snowflake i znana z kompleksowych usług w obszarze hurtowni danych. TTMS działa od 2015 roku i dynamicznie się rozwija – obecnie zatrudnia ponad 800 specjalistów IT, z biurami w największych polskich miastach (m.in. Warszawa, Lublin, Wrocław) oraz za granicą. Zespół Business Intelligence w TTMS realizuje pełny cykl wdrożenia Snowflake: od analizy potrzeb i projektowania architektury hurtowni danych w chmurze, przez migrację i integrację danych z różnych źródeł, aż po szkolenia użytkowników i bieżące wsparcie techniczne. TTMS wykorzystuje własne frameworki do agregacji danych z wielu systemów i ich wizualizacji (np. w Microsoft Power BI), a także posiada doświadczenie w integracji Snowflake z innymi platformami, takimi jak Salesforce CRM. Firma wyróżnia się elastycznym, zorientowanym na klienta podejściem – rozwiązania są dopasowane do procesów i wymagań biznesowych danej organizacji, z naciskiem na bezpieczeństwo danych oraz optymalizację kosztów. Dzięki połączeniu głębokich kompetencji technicznych i długofalowego wsparcia, TTMS pozostaje jednym z liderów wdrożeń Snowflake w Polsce, mogąc pochwalić się udanymi projektami dla klientów z branży handlowej, motoryzacyjnej czy farmaceutycznej. TTMS: profil firmy Przychody w 2024 r.: 233,7 mln PLN Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: ttms.com/pl Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Wdrażanie i optymalizacja Snowflake, modernizacja architektury danych, integracja i migracja danych, analityka oparta na AI, aplikacje chmurowe, raportowanie w czasie rzeczywistym, automatyzacja przepływu danych 2. Asseco Poland Największa firma IT z polskim kapitałem. Oferuje wdrożenia Snowflake w dużych organizacjach, integrując platformę z istniejącymi systemami ERP, bankowymi i ubezpieczeniowymi. Posiada duży zespół specjalistów od danych i ogromne doświadczenie w migracjach hurtowni do chmury. Asseco Poland: profil firmy Przychody w 2024 r.: 17,1 mld PLN (Grupa Asseco) Liczba pracowników: 30 000+ (globalnie) Strona internetowa: asseco.pl Siedziba: Rzeszów, Polska Główne usługi / specjalizacja: ERP, bankowość, ubezpieczenia, integracja systemów, hurtownie danych, usługi chmurowe 3. Comarch Krakowska firma z doświadczeniem w rozwiązaniach BI i analityce danych. Realizuje wdrożenia Snowflake dla klientów korporacyjnych, dbając o integrację z istniejącą infrastrukturą i systemami Comarch. Świetnie sprawdza się w sektorze telekomunikacyjnym, finansowym i handlowym. Comarch: profil firmy Przychody w 2024 r.: ok. 1,9 mld PLN Liczba pracowników: 7000+ Strona internetowa: comarch.pl Siedziba: Kraków, Polska Główne usługi / specjalizacja: ERP, telekomunikacja, finanse, integracja IT, BI, IoT 4. Software Mind (Core3) Połączenie Software Mind i Core3 dało silną kompetencję w Snowflake. Zespół ponad 100 inżynierów danych realizuje kompleksowe wdrożenia – od projektowania architektury po automatyzację z użyciem dbt. Obsługuje klientów z wielu branż, w tym finansów i retailu. Software Mind: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: ok. 1000 Strona internetowa: softwaremind.com Siedziba: Kraków, Polska Główne usługi / specjalizacja: Snowflake, data engineering, outsourcing IT, AI/ML, integracja danych 5. Lingaro Globalny gracz z polskimi korzeniami i silnym działem danych w Warszawie. Wdraża Snowflake jako element strategii danych, integrując platformę z narzędziami BI i AI. Pracuje z dużymi firmami z branży dóbr konsumenckich i finansów, zapewniając wysoki poziom doradztwa. Lingaro: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: lingaro.com Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: BI, Big Data, Snowflake, AI/ML, strategia danych 6. Britenet Polska firma outsourcingowa z rosnącym działem BI. Realizuje wdrożenia Snowflake dla klientów z sektora finansowego i logistycznego, koncentrując się na jakości danych i elastyczności zespołów projektowych. Znana z dopasowania rozwiązań do potrzeb klienta. Britenet: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: britenet.com.pl Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Outsourcing IT, BI, hurtownie danych, testowanie, Snowflake 7. BPX S.A. Konsultingowa spółka notowana na NewConnect, oficjalny partner Snowflake. Realizuje wdrożenia hurtowni danych w Snowflake z użyciem nowoczesnych narzędzi (m.in. dbt). Skupia certyfikowanych inżynierów danych i oferuje wsparcie powdrożeniowe oraz szkoleniowe. BPX S.A.: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 200+ Strona internetowa: bpxglobal.com Siedziba: Wrocław, Polska Główne usługi / specjalizacja: ERP, BI, Snowflake, integracja danych, szkolenia 8. ITMAGINATION Warszawska firma specjalizująca się w danych i analityce. Oferuje pełne wdrożenia Snowflake – od migracji po wizualizacje i AI. Zespół inżynierów realizuje projekty dla banków i firm handlowych, integrując Snowflake z big data i BI. ITMAGINATION: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: ~500 Strona internetowa: itmagination.com Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Data & Analytics, Snowflake, BI, migracja do chmury, big data 9. Altkom Software & Consulting Dostawca usług IT z silnym zapleczem analitycznym i doświadczeniem w sektorze finansowym. Wdraża Snowflake w sposób bezpieczny i zgodny z wymogami prawnymi. Oferuje również optymalizację kosztową i integrację z narzędziami ML i raportowania. Altkom Software: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 300+ Strona internetowa: altkomsoftware.com Siedziba: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Chmura, Snowflake, AI, branża finansowa, tworzenie oprogramowania 10. NewDataLabs Mniejsza, wyspecjalizowana firma BI z Wrocławia i Poznania. Tworzy hurtownie danych oparte na Snowflake i integruje je z Power BI oraz Tableau. Ceniona za elastyczność, tempo działania i duże doświadczenie mimo niewielkiego zespołu. NewDataLabs: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 15+ Strona internetowa: newdatalabs.com Siedziba: Wrocław / Poznań, Polska Główne usługi / specjalizacja: BI, Power BI, Tableau, integracja danych, Snowflake Zrealizuj swój projekt Snowflake z TTMS! Jeśli Twoja organizacja planuje wdrożenie Snowflake – postaw na sprawdzonego partnera. Transition Technologies MS posiada zespół doświadczonych architektów i inżynierów danych, gotowych pomóc Ci w pełni wykorzystać możliwości tej platformy. Jako certyfikowany partner Snowflake, TTMS zapewnia kompleksowe wsparcie – od konsultacji i przygotowania architektury po bezproblemową implementację i dalsze utrzymanie rozwiązania. Dowiedz się więcej o naszych usługach Snowflake i sprawdź, jak możemy przyspieszyć transformację danych w Twojej firmie. Masz pytania? Skontaktuj się z nami już dziś – wspólnie zrealizujemy Twój projekt Snowflake z sukcesem! FAQ Jak wybrać odpowiedniego partnera do wdrożenia Snowflake? Przy wyborze partnera Snowflake warto zwrócić uwagę na jego doświadczenie projektowe, certyfikację (np. oficjalny status partnera Snowflake), a także umiejętność integracji danych z różnych źródeł. Dobry partner powinien oferować pełen zakres usług – od analizy potrzeb i architektury danych, przez migrację i automatyzację procesów, aż po wsparcie powdrożeniowe. Istotna jest też znajomość branży klienta oraz zdolność dopasowania rozwiązań do jego specyficznych wymagań biznesowych. Dlaczego warto współpracować z najlepszymi partnerami Snowflake zamiast budować kompetencje wewnętrzne? Współpraca z doświadczonym partnerem Snowflake pozwala uniknąć błędów i znacząco przyspiesza wdrożenie. Takie firmy dysponują zespołami certyfikowanych inżynierów oraz sprawdzonymi metodykami projektowymi, dzięki czemu można szybciej osiągnąć efekty biznesowe. Partnerzy wdrożeniowi oferują też wsparcie strategiczne, optymalizację kosztów oraz dostęp do najlepszych praktyk w zakresie bezpieczeństwa i zarządzania danymi – co w wielu przypadkach jest znacznie efektywniejsze niż budowa własnego zespołu od podstaw. Ile kosztują usługi wdrożeniowe i konsultingowe Snowflake w 2025 roku? Koszt wdrożenia Snowflake w 2025 roku zależy od skali projektu, ilości danych i poziomu personalizacji rozwiązania. Mniejsze projekty mogą kosztować od 100 do 300 tys. zł, natomiast wdrożenia korporacyjne z rozbudowaną integracją i analityką często przekraczają 1 mln zł. Warto jednak traktować to jako inwestycję – nowoczesna platforma danych Snowflake i profesjonalne wdrożenie przynoszą szybki zwrot poprzez lepszą efektywność, analitykę i kontrolę kosztów operacyjnych.

Czytaj
Cyber Resilience Act w sektorze obrony – obowiązki, ryzyka oraz jak się przygotować w 2025 roku?

Cyber Resilience Act w sektorze obrony – obowiązki, ryzyka oraz jak się przygotować w 2025 roku?

Cyfrowa odporność staje się nową linią obrony Europy. Wraz z wejściem w życie regulacji Cyber Resilience Act (CRA) Unia Europejska podnosi poprzeczkę bezpieczeństwa dla wszystkich produktów i systemów z elementami cyfrowymi. Do 2027 roku każde oprogramowanie wykorzystywane w obronności, które ma cywilne zastosowanie lub stanowi część łańcucha dostaw obejmującego sektor cywilny, będzie musiało spełniać wymogi Cyber Resilience Act (CRA). Oznacza to, że regulacje obejmą m.in. komercyjne systemy operacyjne, routery, platformy komunikacyjne czy oprogramowanie chmurowe, które wojsko wykorzystuje w adaptowanej formie. Z kolei rozwiązania opracowane wyłącznie do celów obronnych – takie jak systemy dowodzenia (C2, C4ISR), oprogramowanie do przetwarzania informacji niejawnych, radary czy urządzenia szyfrujące certyfikowane przez służby specjalne – pozostaną poza zakresem CRA. Warto też pamiętać, że już od września 2026 roku organizacje objęte przepisami będą musiały zgłaszać incydenty bezpieczeństwa w ciągu 24 godzin, co znacząco podniesie poziom transparentności i reakcji na cyberzagrożenia również w obszarze infrastruktury krytycznej. W świecie, w którym przewaga strategiczna coraz częściej zależy od jakości kodu, zgodność z CRA w sektorze obronnym to nie tylko wymóg regulacyjny, ale element europejskiej tarczy obronnej. Dla systemów sterujących komunikacją, logistyką czy symulacjami wojskowymi brak zgodności oznacza nie tylko ryzyko wycieku danych, ale również potencjalny paraliż operacyjny i konsekwencje o wymiarze geopolitycznym. 1. Dlaczego sektor obronny jest szczególnie wrażliwy? Znaczenie Cyber Resilience Act w obronności. Systemy obronne stanowią kręgosłup bezpieczeństwa narodowego i stabilności sojuszy międzynarodowych. To one koordynują komunikację, analizę danych wywiadowczych, logistykę, a coraz częściej także działania w cyberprzestrzeni. Ich niezawodność decyduje o szybkości reakcji, skuteczności operacji i zdolności państwa do obrony swoich granic w świecie, gdzie linia frontu przebiega również w sieci. Między innymi dlatego dostęp do projektów w sektorze obronnym mają jedynie firmy, posiadające odpowiednie koncesje, certyfikaty i zezwolenia. Szczególnego znaczenia nabierają tu systemy dowodzenia i kontroli (C2, C4ISR) – stanowiące serce działań operacyjnych, których zakłócenie może czasowo unieruchomić zdolności obronne. Równie istotne są symulatory i oprogramowanie treningowe, gdzie błędy lub manipulacje mogą prowadzić do nieprawidłowego przygotowania personelu, oraz systemy komunikacji satelitarnej i sieci łączności, które muszą być odporne na zakłócenia w czasie rzeczywistym. Nie można też pominąć logistyki wojskowej i łańcucha dostaw, gdzie słabość w jednym punkcie może sparaliżować działania operacyjne. Właśnie dlatego Unia Europejska wprowadza Cyber Resilience Act (CRA) – regulację mającą zapewnić, że każdy cyfrowy komponent w systemach obronnych, komunikacyjnych i przemysłowych spełnia najwyższe standardy odporności. Co istotne, CRA stosuje się w obronności pośrednio – obejmuje produkty i oprogramowanie, które nie zostały opracowane wyłącznie do celów wojskowych, ale mają cywilne zastosowanie lub stanowią część łańcucha dostaw obejmującego sektor cywilny. Oznacza to, że wymogi bezpieczeństwa obejmą m.in. komercyjne systemy operacyjne, routery, platformy chmurowe czy rozwiązania sieciowe, które wojsko wykorzystuje w adaptowanej formie. Z kolei systemy opracowane wyłącznie na potrzeby obronności – takie jak oprogramowanie do przetwarzania informacji niejawnych, radary wojskowe, systemy dowodzenia czy urządzenia szyfrujące certyfikowane przez służby specjalne – pozostaną poza zakresem CRA. 2. Realne przykłady cyberataków czyli dlaczego Cyber Resilience Act w sektorze obronnym ma olbrzymie znaczenie. W ciągu ostatniej dekady cyberprzestrzeń stała się nowym polem walki, a konsekwencje ataków coraz częściej dorównują skutkom operacji militarnych. W 2015 roku niemiecki Bundestag padł ofiarą jednego z najbardziej znanych cyberataków w historii Europy. Według oficjalnych komunikatów niemieckiego rządu oraz Rady UE, za incydent odpowiadała grupa APT28 (Fancy Bear) powiązana z rosyjskim wywiadem wojskowym. W ciągu kilku tygodni wykradziono gigabajty danych i tysiące wiadomości e-mail, naruszając infrastrukturę komunikacyjną niemieckiego parlamentu i wymuszając długotrwałą rekonfigurację systemów bezpieczeństwa. To wydarzenie pokazało, że cyberatak może być wymierzony nie tylko w serwery, lecz w sam fundament zaufania do instytucji państwowych. Kilka lat później, w 2021 roku, świat obiegła informacja o ataku ransomware na Colonial Pipeline – amerykański system przesyłowy dostarczający niemal połowę paliwa na wschodnie wybrzeże USA. Wystarczyło jedno przełamanie zabezpieczeń, aby zatrzymać dostawy i sparaliżować logistykę całego regionu. Wydarzenie to stało się punktem zwrotnym – potwierdziło, że cyberataki na infrastrukturę krytyczną mają realne, ekonomiczne i strategiczne konsekwencje, a bezpieczeństwo cyfrowe jest nierozerwalnie związane z bezpieczeństwem narodowym. Zarówno NATO, jak i ENISA w swoich raportach alarmują, że sektor obronny znajduje się dziś na liście priorytetowych celów APT-ów wspieranych przez państwa. Ich działania nie ograniczają się do kradzieży danych – obejmują również sabotaż, dezinformację i zakłócanie procesów logistycznych. W efekcie każda luka w zabezpieczeniach może stać się początkiem łańcucha zdarzeń z potencjałem destabilizacji nie tylko jednego państwa, ale całego sojuszu. To dowód, że bezpieczeństwo systemów obronnych nie może być kwestią wtórną. CRA staje się narzędziem nie tylko do podnoszenia standardów w biznesie, ale też do wzmacniania odporności strategicznych systemów państwowych. 3. Cyber Resilience Act w przemyśle obronnym – co oznacza i jak TTMS może pomóc? Wprowadzenie Cyber Resilience Act (CRA) to strategiczny krok w kierunku ujednolicenia i podniesienia poziomu cyberbezpieczeństwa w całej UE – nie tylko dla sektora cywilnego, ale w sposób szczególny dla sfery obronnej. Dla państw posiadających rozbudowaną infrastrukturę wojskową, systemy łączności, logistykę cyfrową czy rozwiązania symulacyjne, CRA niesie konkretne i wielowymiarowe konsekwencje: 3.1. Standaryzacja bezpieczeństwa w sprzęcie i oprogramowaniu CRA wprowadza obowiązkowe normy i minimalne wymagania bezpieczeństwa dla produktów z komponentami cyfrowymi – dotyczy to nie tylko konsumenckich urządzeń, lecz także komponentów stosowanych w systemach obronnych, łączności, sensorach czy urządzeniach IoT używanych w obszarach militarnych. W praktyce oznacza to: koniec z różnicowaniem standardów bezpieczeństwa pomiędzy producentami (np. „komercyjne” vs „specjalne” wersje), konieczność stosowania mechanizmów odpornościowych (np. zabezpieczenia przed manipulacją, nieautoryzowaną modyfikacją, aktualizacjami bezpieczeństwa), obowiązek zarządzania ryzykami związanymi z łańcuchem dostaw (supply-chain), co w kontekście systemów militarnych staje się kluczowe. Jak pomaga TTMS? TTMS wspiera organizacje obronne w audycie i dostosowaniu systemów do wymogów CRA, tworząc jednolite standardy bezpieczeństwa w całym łańcuchu dostaw i cyklu życia produktu. 3.2 Raportowanie incydentów i większa przejrzystość Jednym z istotnych wymogów CRA będzie obowiązek wczesnego ostrzegania – najczęściej w ciągu 24 godzin od wykrycia (lub od momentu, gdy producent uzna, że incydent przekracza określony próg). W przypadku systemów obronnych: państwowe instytucje i podmioty odpowiedzialne za obronność będą musiały reagować wewnętrznie i współpracować z regulatorami UE, pojawi się potrzeba bardzo sprawnych procedur wykrywania, eskalacji i analizy incydentów w środowisku, gdzie poufność, szybkość i decyzje strategiczne są kluczowe, informacja o naruszeniu trafi do europejskiej sieci nadzoru, co zwiększy presję na szybkie działania naprawcze i minimalizację wpływu na operacje wojskowe. Jak pomaga TTMS? Dzięki automatyzacji procesów monitoringu i raportowania TTMS umożliwia błyskawiczne wykrywanie oraz zgłaszanie incydentów w wymaganym czasie 24 godzin. 3.3 Wzmocnienie odporności strategicznej Raport ENISA Threat Landscape 2021 wskazuje, że w czasach omawianego okresu (kwiecień 2020 – lipiec 2021) kluczowymi zagrożeniami były m.in. ransomware, ataki na dostępność i integralność systemów, ataki na dane oraz ataki łańcucha dostaw. enisa.europa.eu Dla sektora obronności te typy ataków są szczególnie groźne: Ransomware może przejąć kontrolę nad krytycznymi systemami (np. łączności, zarządzania ruchem, logistyki), blokując operacje wojskowe. Ataki na dostępność i integralność mogą prowadzić do destabilizacji działania systemów obronnych, choćby przez manipulację danymi lub ich uszkodzenie. Ataki łańcucha dostaw (supply-chain) pozwalają wciągać podatne komponenty do skomplikowanych systemów, co w efekcie umożliwia działania sabotażowe lub szpiegowskie. CRA – poprzez wymóg zabezpieczeń i nadzoru nad łańcuchem dostaw – adresuje właśnie te wektory ataku, wymuszając większą kontrolę nad komponentami i ich producentami, co w przypadku sprzętu czy oprogramowania obronnego może być strategicznie decydujące. Jak pomaga TTMS? TTMS projektuje architektury systemów „secure by design”, integrując rozwiązania odporne na ransomware, sabotaż i ataki łańcucha dostaw w środowiskach krytycznych. 3.4 Współpraca transgraniczna i integracja odporności Obrona w cyberprzestrzeni rzadko działa w pojedynkę. W kontekście sojuszy (NATO, UE) CRA może: zmusić państwa członkowskie do interoperacyjnych standardów bezpieczeństwa, co ułatwi współdziałanie w sytuacjach kryzysowych, umożliwić szybszą wymianę informacji o incydentach między państwami, co zwiększa szanse na wspólną obronę przed złożonymi kampaniami APT, stworzyć wspólną platformę nadzoru nad ryzykiem cybernetycznym na poziomie europejskim, co wzmacnia odporność całego systemu bezpieczeństwa UE. Jak pomaga TTMS? TTMS wspiera budowę systemów interoperacyjnych i reazlizuje je na podstawie wspólnych standardów bezpieczeństwa, co ułatwia wymianę danych i współdziałanie w ramach NATO i UE. 3.5 Koszty, obciążenia i adaptacja Nie da się uniknąć efektu ubocznego – CRA oznacza: zwiększone koszty certyfikacji, testów, audytów bezpieczeństwa dla producentów specjalistycznego sprzętu i oprogramowania obronnego, konieczność restrukturyzacji procedur zakupowych, kontroli jakości i procesów dostaw, presję na modernizację starszych systemów (legacy systems), które mogą nie spełniać nowych wymagań. Dla państw, które nie przygotują się na czas – ryzyko będzie realne: od wyłączenia systemów, przez zmuszenie do kosztownych napraw, aż po utratę strategicznej przewagi w konfliktach cyfrowych. Jak pomaga TTMS? TTMS pomaga zminimalizować koszty wdrożenia CRA dzięki gotowym narzędziom, automatyzacji audytów oraz elastycznym modelom wsparcia dopasowanym do kontraktów obronnych. 4. Jak TTMS może pomóc w przygotowaniu do wymogów CRA Dostosowanie systemów obronnych do wymagań Cyber Resilience Act to nie tylko kwestia zgodności regulacyjnej, ale przede wszystkim proces strategicznego wzmocnienia bezpieczeństwa cyfrowego. TTMS, jako partner technologiczny z doświadczeniem w projektach dla sektora publicznego, przemysłowego i obronnego, wspiera organizacje w kompleksowym podejściu do odporności systemów cyfrowych. Nasze zespoły specjalistów łączą kompetencje z zakresu cyberbezpieczeństwa, inżynierii oprogramowania i zarządzania ryzykiem, oferując konkretne rozwiązania: Audyt i analiza zgodności z CRA – identyfikacja luk bezpieczeństwa w istniejących systemach, procesach i produktach cyfrowych. Projektowanie architektury odpornej na incydenty – budowa lub modernizacja oprogramowania w oparciu o zasady „secure by design” i „zero trust”. Automatyzacja monitoringu i raportowania – wdrożenie systemów, które automatycznie wykrywają i raportują incydenty zgodnie z wymogiem 24-godzinnego zgłoszenia. Bezpieczne zarządzanie łańcuchem dostaw – wsparcie w tworzeniu procedur kontroli i certyfikacji dostawców, aby ograniczyć ryzyko ataków typu supply chain. Szkolenia i budowa świadomości w zespołach IT oraz operacyjnych, pozwalające na skuteczną reakcję w środowisku wysokiego ryzyka. TTMS pomaga organizacjom zintegrować bezpieczeństwo z cyklem życia produktu – od projektowania po utrzymanie – co nie tylko zapewnia zgodność z CRA, ale także zwiększa odporność całego ekosystemu technologicznego na zagrożenia cybernetyczne. 5. Dlaczego warto współpracować z TTMS? Doświadczenie w sektorze obronnym – znamy wymagania projektów dla systemów krytycznych i obronnych. Eksperci Cybersecurity i Quality – działamy na styku bezpieczeństwa, regulacji UE i technologii wojskowych. Gotowe narzędzia i procesy – od SBOM po zarządzanie podatnościami. Bezpieczeństwo jako usługa – elastyczne modele wsparcia, dopasowane do specyfiki kontraktów obronnych. 6. Konsekwencje braku zgodności z CRA w przemyśle obronnym Brak zgodności z CRA w sektorze obronnym oznacza: Kary do 15 mln euro lub 2,5% globalnego obrotu, Wykluczenie z rynku UE, Ryzyko sabotażu cyfrowego, paraliżu systemów i utraty zaufania instytucji rządowych. Koszt cyberataków w obronności jest niepoliczalny – w grę wchodzą nie tylko pieniądze, ale także bezpieczeństwo państwa i obywateli. 7. Kiedy zacząć działać? Choć pełna zgodność będzie wymagana dopiero w grudniu 2027, obowiązek zgłaszania incydentów rusza już we wrześniu 2026. To oznacza, że organizacje obronne mają ograniczony czas na wdrożenie procedur, systemów i szkoleń. TTMS wspiera sektor obronny w całym procesie – od audytów i projektowania architektury, po szkolenia i dokumentację zgodności. 👉 Odwiedź ttms.com/defence, aby dowiedzieć się, jak wspieramy firmy i instytucje w budowaniu odpornych systemów obronnych. 1. Kiedy CRA zacznie obowiązywać sektor obronny? Cyber Resilience Act został przyjęty w 2024 roku, a jego przepisy stopniowo wchodzą w życie. Pełna zgodność z regulacją będzie wymagana od grudnia 2027 roku, co daje organizacjom czas na przygotowanie się do wdrożenia nowych standardów bezpieczeństwa. Jednak część obowiązków – w tym obowiązek raportowania incydentów w ciągu 24 godzin – zaczyna obowiązywać już we wrześniu 2026 roku. To oznacza, że instytucje i przedsiębiorstwa działające w sektorze obronnym powinny rozpocząć proces adaptacji jak najwcześniej, aby uniknąć ryzyka sankcji i zapewnić ciągłość operacyjną. 2. Jakie systemy obronne obejmuje CRA? Cyber Resilience Act obejmuje wszystkie produkty cyfrowe i systemy zawierające komponenty oprogramowania lub sprzętu, które przetwarzają dane lub komunikują się z innymi systemami. W sektorze obronnym oznacza to bardzo szeroki zakres – od systemów dowodzenia i kontroli (C2), przez oprogramowanie symulacyjne i szkoleniowe, po systemy logistyczne, komunikacyjne czy satelitarne. Regulacja dotyczy zarówno rozwiązań wojskowych, jak i komercyjnych technologii wykorzystywanych w środowisku obronnym. W praktyce – każda cyfrowa warstwa infrastruktury obronnej musi zostać zweryfikowana pod kątem zgodności z wymogami CRA. 3. CRA w przemyśle obronnym- Jakie są główne obowiązki dla firm? Podmioty z sektora obronnego będą musiały wdrożyć szereg środków technicznych i organizacyjnych, aby zapewnić zgodność z wymogami Cyber Resilience Act (CRA). Wśród kluczowych obowiązków znajduje się tworzenie i utrzymywanie SBOM-ów (Software Bill of Materials), czyli szczegółowych list składników oprogramowania, a także projektowanie systemów zgodnie z zasadą „secure by design” oraz zarządzanie podatnościami w całym cyklu życia produktu. Zgodnie z art. 14 CRA, organizacje będą również zobowiązane do niezwłocznego zgłaszania aktywnie wykorzystywanych podatności i poważnych incydentów bezpieczeństwa. Co ważne, obowiązek tzw. „24-godzinnego zgłoszenia” dotyczy wczesnego ostrzeżenia, a nie pełnego raportu – ma on umożliwić szybszą reakcję i ograniczenie skutków zagrożenia. Firmy z sektora obronnego muszą ponadto przygotować i utrzymywać deklarację zgodności UE, potwierdzającą spełnienie wymagań CRA. W praktyce oznacza to konieczność nie tylko technologicznego przygotowania, ale także reorganizacji procesów wewnętrznych i łańcucha dostaw, tak aby bezpieczeństwo cyfrowe było integralnym elementem całego cyklu tworzenia i utrzymania produktów. 4. Jakie ryzyka niesie brak zgodności w obronności? Brak zgodności z Cyber Resilience Act (CRA) w sektorze obronnym to nie tylko kwestia potencjalnych kar finansowych, które w przypadku produktów objętych regulacją mogą sięgać 15 mln euro lub 2,5% globalnego obrotu. Warto jednak podkreślić, że zgodnie z art. 2 ust. 7 CRA, sankcje te nie mają formalnego zastosowania wobec produktów opracowanych wyłącznie do celów wojskowych lub związanych z przetwarzaniem informacji niejawnych. Nie zmienia to jednak faktu, że brak zgodności z wymogami CRA w systemach o podwójnym zastosowaniu (cywilno-wojskowym) może prowadzić do poważnych konsekwencji operacyjnych. Systemy niespełniające wymagań mogą zostać wyłączone z użytkowania, uznane za niebezpieczne dla infrastruktury obronnej lub wykluczone z projektów unijnych i przetargów. W ujęciu długofalowym brak zgodności oznacza również utratę zaufania partnerów międzynarodowych i zwiększoną podatność na cyberataki – a te w sektorze obronnym mogą mieć skutki o znaczeniu strategicznym, wpływając na bezpieczeństwo narodowe i stabilność całych struktur sojuszniczych. 5. Czy incydenty bez skutków też trzeba raportować? Tak, zgodnie z Cyber Resilience Act wszystkie poważne incydenty bezpieczeństwa – również te, które nie doprowadziły do zakłóceń w działaniu systemu – muszą zostać zgłoszone w ciągu 24 godzin od ich wykrycia. Celem tego wymogu jest stworzenie wspólnego europejskiego systemu wczesnego ostrzegania, który pozwoli lepiej analizować zagrożenia i zapobiegać ich eskalacji. Nawet pozornie drobne zdarzenia mogą ujawnić podatności w architekturze systemu, które w przyszłości mogą zostać wykorzystane przez przeciwnika. Dlatego CRA promuje kulturę transparentności i proaktywnego reagowania – zamiast czekania na faktyczne skutki ataku.

Czytaj
1250

Zaufały nam największe światowe organizacje

Wiktor Janicki Poland

Transition Technologies MS świadczy usługi informatyczne terminowo, o wysokiej jakości i zgodnie z podpisaną umową. Polecamy firmę TTMS jako godnego zaufania i rzetelnego dostawcę usług IT oraz partnera wdrożeniowego Salesforce.

Czytaj więcej
Julien Guillot Schneider Electric

TTMS od lat pomaga nam w zakresie konfiguracji i zarządzania urządzeniami zabezpieczającymi z wykorzystaniem różnych technologii. Ueługi świadczone przez TTMS są realizowane terminowo, i zgodnie z umową.

Czytaj więcej

Już dziś możemy pomóc Ci rosnąć

Porozmawiajmy, jak możemy wesprzeć Twój biznes

TTMC Contact person
Monika Radomska

Sales Manager