Zapraszamy do lektury rozmowy z Jarosławem Szybińskim (TTMS) – wywiad możesz przeczytać TUTAJ
Dlaczego warto korzystać z MS Teams – rozmowa z Jarosławem Szybińskim
31 sierpnia 2020
Zapraszamy do lektury rozmowy z Jarosławem Szybińskim (TTMS) – wywiad możesz przeczytać TUTAJ
Unijna regulacja Cyber Resilience Act (CRA) stanowi punkt zwrotny w podejściu do bezpieczeństwa produktów cyfrowych na terenie UE. Do 2027 roku każde oprogramowanie będzie musiało spełniać wymagania tej regulacji, a już od przyszłego roku wejdzie w życie obowiązek zgłaszania incydentów związanych z cyberbezpieczeństwem. Temat ten jest szczególnie istotny dla sektora energetycznego, gdzie nadal wykorzystywane są przestarzałe lub słabo zabezpieczone systemy. Brak odpowiednich zabezpieczeń może prowadzić do poważnych konsekwencji – nie tylko tych finansowych. CRA dotyczy każdego oprogramowania w UE od 2027 Dla energetyki oznacza obowiązki: SBOM, secure-by-design, raportowanie incydentów TTMS pomaga firmom przygotować się i wdrożyć wymagania Ignorowanie przepisów = kary, wykluczenie z rynku i ryzyko realnych ataków Ten artykuł został napisany z myślą o osobach decyzyjnych oraz specjalistach technicznych w firmach z sektora energetycznego, które muszą zrozumieć wpływ unijnej regulacji Cyber Resilience Act (CRA) na swoją działalność. Skierowany jest przede wszystkim do osób odpowiedzialnych za inwestycje w systemy IT/OT i cyberbezpieczeństwo, a także do członków zarządów zajmujących się rozwojem, strategią i zarządzaniem ryzykiem. 1. Dlaczego sektor energetyczny jest wyjątkowo wrażliwy? Sektor energetyczny pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu nowoczesnego państwa – to fundament, na którym opiera się cała gospodarka, administracja publiczna i codzienne życie obywateli. Jako infrastruktura krytyczna, energia elektryczna musi być dostępna nieprzerwanie, a każdy zakłócenie jej dostaw może prowadzić do poważnych konsekwencji społecznych i ekonomicznych – od zatrzymania transportu i łączności, po paraliż szpitali czy służb ratunkowych. Tymczasem za pracę tej infrastruktury odpowiadają skomplikowane systemy sterujące, takie jak SCADA, RTU, EMS czy HMI. Wiele z nich powstało w czasach, gdy cyberbezpieczeństwo nie było jeszcze kluczowym kryterium projektowym. Zbudowane z myślą o wydajności i niezawodności, nie zawsze potrafią sprostać nowym zagrożeniom cyfrowym. Złożoność rośnie, gdy do gry wchodzi konwergencja systemów OT i IT. Coraz więcej elementów infrastruktury fizycznej jest połączonych z sieciami informatycznymi – co oznacza większą powierzchnię ataku i trudniejsze zarządzanie ryzykiem. Hakerzy nie muszą już fizycznie zbliżać się do elektrowni czy stacji przesyłowych – wystarczy, że znajdą lukę w systemie zdalnego sterowania. Do tego dochodzi problem dziedzictwa technologicznego. W wielu organizacjach nadal działają starsze systemy operacyjne i aplikacje, których nie da się łatwo zaktualizować lub wymienić, bo są zbyt głęboko zintegrowane z procesami technologicznymi. Te przestarzałe rozwiązania stają się łatwym celem dla cyberprzestępców. Skala zagrożenia nie jest teoretyczna – pokazują to prawdziwe przypadki. W 2017 roku doszło do ataku na niemiecką firmę Netcom BW, operatora sieci telekomunikacyjnej należącego do koncernu EnBW, jednego z największych dostawców energii w Niemczech. Sprawcą był obywatel Rosji, członek grupy Berserk Bear, powiązanej z rosyjskim wywiadem FSB. Celem ataku była infiltracja infrastruktury komunikacyjnej, z której korzystali również operatorzy systemów energetycznych. Choć firmy zapewniły, że infrastruktura energetyczna pozostała nienaruszona, atak pokazał słabości łańcucha dostaw i zależności między systemami IT a krytycznymi zasobami energetycznymi. To ostrzeżenie, którego nie wolno ignorować. Przypadki takie jak ten uzmysławiają, że ochrona przed cyberatakami nie może kończyć się na samej elektrowni czy sieci przesyłowej – musi obejmować również dostawców technologii, systemy komunikacyjne i wszystkie powiązane komponenty cyfrowe. To właśnie z tego powodu wdrożenie unijnej regulacji Cyber Resilience Act staje się nie tylko obowiązkiem prawnym, ale strategicznym krokiem w stronę budowy odpornej energetyki jutra. 2. CRA – co to oznacza dla firm z branży energetycznej i jak TTMS może pomóc? Nowe unijne przepisy wprowadzane przez Cyber Resilience Act (CRA) stawiają przed firmami z sektora energetycznego konkretne, prawnie wiążące obowiązki w zakresie cyberbezpieczeństwa oprogramowania. Dla wielu organizacji oznacza to konieczność reorganizacji procesów rozwojowych, wdrożenie nowych narzędzi oraz zapewnienie zgodności formalnej i technicznej. Tutaj właśnie z pomocą przychodzi Transition Technologies MS, oferując wsparcie zarówno doradcze, jak i technologiczne. 2.1 Obowiązkowe SBOM-y (Software Bill of Materials) CRA wymaga, by każda firma dostarczająca oprogramowanie posiadała kompletną listę komponentów, bibliotek i zależności wykorzystywanych w produkcie. Jak pomaga TTMS? TTMS wdraża narzędzia automatyzujące tworzenie i aktualizację SBOM-ów w popularnych formatach (np. SPDX, CycloneDX), integrując je z pipeline’ami CI/CD. Pomagamy także w analizie ryzyka związanego z komponentami open-source oraz w tworzeniu polityki zarządzania zależnościami. 2.2 Bezpieczny rozwój (Secure-by-Design) CRA wprowadza obowiązek projektowania produktów z myślą o bezpieczeństwie już od pierwszego etapu. Jak pomaga TTMS? Oferujemy warsztaty z modelowania zagrożeń (Threat Modeling), audyty bezpieczeństwa architektury aplikacji, wdrożenie bezpiecznych praktyk DevSecOps, a także testy penetracyjne i przeglądy kodu na każdym etapie cyklu życia produktu. 2.3 Zarządzanie podatnościami (Vulnerability Management) Regulacja wymusza szybkie wykrywanie, klasyfikowanie i łatanie luk bezpieczeństwa – nie tylko własnych, ale i w komponentach zewnętrznych. Jak pomaga TTMS? Budujemy i integrujemy procesy zarządzania podatnościami – od skanowania statycznego (SAST), przez dynamiczne (DAST), po systemy monitorujące podatności w czasie rzeczywistym. Pomagamy wdrożyć procedury zgodne z najlepszymi praktykami (np. CVSS, CVD). 2.4 Raportowanie incydentów Każdy poważny incydent bezpieczeństwa musi być zgłoszony do ENISA lub lokalnego CSIRT-u w ciągu 24 godzin. Jak pomaga TTMS? TTMS tworzy plan reagowania na incydenty (IRP), wdraża systemy detekcji i automatyzacji zgłoszeń, oraz szkoli zespoły IT i OT z procedur zgodnych z wymaganiami CRA. Możemy również pełnić funkcję zewnętrznego partnera reagowania kryzysowego (Cyber Emergency Response). 2.5 Deklaracja zgodności UE Producent oprogramowania musi dostarczyć formalny dokument potwierdzający zgodność produktu z wymogami CRA – to nie tylko deklaracja, ale prawna odpowiedzialność. Jak pomaga TTMS? Wspieramy firmy w tworzeniu i utrzymywaniu dokumentacji wymaganej przez CRA, w tym deklaracji zgodności, polityk bezpieczeństwa i planów wsparcia technicznego. Zapewniamy audyty przedwdrożeniowe oraz pomoc w przygotowaniu się do kontroli regulacyjnych. 2.6 Dodatkowe wsparcie i rozwój równoległy Wdrożenie wymagań CRA nie musi oznaczać zatrzymania innych projektów rozwojowych. W TTMS zapewniamy dodatkowe zasoby w modelu staff augmentation, które pozwalają organizacjom kontynuować rozwój oprogramowania równolegle z procesem dostosowywania aplikacji do nowych regulacji. Dzięki temu firmy z sektora energetycznego mogą utrzymywać tempo innowacji i jednocześnie skutecznie spełniać wymagania prawne. Co więcej, oferujemy kompleksowe wsparcie w zakresie testów cyberbezpieczeństwa, obejmujących trzy kluczowe obszary: audyt i testy penetracyjne infrastruktury, audyt i testy penetracyjne aplikacji, audyt kodu źródłowego. Wszystkie te usługi realizujemy w TTMS we współpracy z Transition Technologies Software (TTSW), co pozwala zapewnić pełne bezpieczeństwo zarówno na poziomie systemów, jak i samego oprogramowania. Dlaczego warto współpracować z TTMS? Doświadczenie w sektorze energetycznym – znamy specyfikę systemów SCADA, EMS, DMS i środowisk OT/IT. Zespół specjalistów ds. Quality i Cybersecurity – gotowy wspierać organizacje w całym cyklu zgodności z CRA. Gotowe rozwiązania i narzędzia – od zarządzania SBOM po zarządzanie incydentami i analizę ryzyka. Bezpieczeństwo jako usługa (Security-as-a-Service) – elastyczne modele wsparcia, dopasowane do potrzeb klienta. 3. Zignorowanie CRA może kosztować więcej niż się wydaje Brak zgodności z regulacją Cyber Resilience Act to nie tylko kwestia formalna – to realne ryzyko dla ciągłości działania firmy i jej obecności na rynku europejskim. CRA przewiduje wysokie kary finansowe – do 15 milionów euro lub 2,5% globalnego obrotu – w przypadku niespełnienia wymogów dotyczących bezpieczeństwa oprogramowania. Co więcej, produkty niespełniające wymogów mogą zostać całkowicie wykluczone z rynku UE, co dla wielu firm – zwłaszcza z sektora infrastruktury krytycznej – może oznaczać utratę kluczowych kontraktów. Zaniedbanie zabezpieczeń zwiększa także ryzyko realnych ataków cybernetycznych, które mogą doprowadzić do paraliżu systemów, wycieku danych, a także poważnych strat finansowych i wizerunkowych. Przykładem może być atak ransomware na norweską firmę Norsk Hydro (marzec 2019), globalnego producenta aluminium i dostawcę energii. Hakerzy zablokowali systemy IT firmy na całym świecie, zmuszając ją do przejścia na ręczne sterowanie w zakładach produkcyjnych. Koszt bezpośrednich i pośrednich strat przekroczył 70 milionów dolarów, a firma przez wiele tygodni zmagała się z przywracaniem sprawności operacyjnej i odbudową zaufania rynkowego. Ten przykład miał miejsce kilka lat temu, jednak w obliczu trwającej wojny hybrydowej w Europie liczba podobnych ataków stale rośnie. W 2025 roku w Polsce odnotowano aż dwa poważne incydenty dotyczące cyberbezpieczeństwa w podmiotach publicznych. Pierwszy dotyczył wycieku danych osobowych w wyniku włamania na pocztę elektroniczną, a drugi – ataków na przemysłowe systemy sterowania. Przypadki takie jak te pokazują, że brak proaktywnych działań w zakresie cyberbezpieczeństwa może być znacznie droższy niż inwestycja w zgodność z CRA. To nie tylko obowiązek prawny, ale warunek utrzymania konkurencyjności i odporności biznesowej w erze cyfrowej. 4. Cyber Resilience Act – skutki braku zgodności i realne konsekwencje cyberataków Brak zgodności z CRA może prowadzić do: kar finansowych do 15 mln euro lub 2,5% rocznego globalnego obrotu, wykluczenia z rynku UE, wzrostu ryzyka cyberataków, które mogą spowodować paraliż systemów i ogromne straty finansowe. 4.1 Kiedy zacząć działać? Czas już płynie Cyber Resilience Act został przyjęty w październiku 2024 roku. Choć pełna zgodność z regulacją będzie wymagana dopiero od grudnia 2027, to jeden z kluczowych obowiązków – zgłaszanie incydentów bezpieczeństwa w ciągu 24 godzin – zacznie obowiązywać już we wrześniu 2026 roku. To oznacza, że firmy – szczególnie z branż objętych infrastrukturą krytyczną, jak energetyka – mają niespełna rok, by przygotować procedury, przeszkolić zespoły, wdrożyć odpowiednie narzędzia i przetestować systemy. A wdrożenie CRA to nie kwestia jednego dokumentu – to całościowa zmiana podejścia do tworzenia i utrzymania oprogramowania, obejmująca bezpieczeństwo, dokumentację, zarządzanie podatnościami i zgodność formalną. Wdrażanie na ostatnią chwilę to prosta droga do błędów, luk w systemie i kosztownych konsekwencji. Organizacje, które zaczną działać już teraz, zyskają nie tylko przewagę czasową, ale i strategiczną, pokazując swoim partnerom i klientom, że traktują bezpieczeństwo cyfrowe poważnie – zanim zostaną do tego zmuszone. To właśnie na tym etapie szczególnie warto zaangażować Transition Technologies MS (TTMS). Nasze zespoły ekspertów wspierają organizacje w każdym kroku przygotowań do CRA – od analizy obecnych procesów i audytów bezpieczeństwa, przez wdrażanie narzędzi do zarządzania SBOM-ami i podatnościami, aż po opracowanie procedur raportowania incydentów i przygotowanie formalnej dokumentacji zgodności. TTMS nie tylko doradza – wdraża realne rozwiązania techniczne, prowadzi szkolenia i zapewnia stałe wsparcie w ramach długoterminowego partnerstwa. Jeśli Twoja organizacja działa w sektorze energetycznym, nie zwlekaj z wdrożeniem Cyber Resilience Act – konsekwencje braku zgodności mogą być dotkliwe zarówno operacyjnie, jak i finansowo. Porozmawiaj z naszym ekspertem ds. cyberbezpieczeństwa i dowiedz się, jak TTMS może pomóc Ci przejść przez ten proces sprawnie i skutecznie. Odwiedź stronę ttms.pl/energy, aby zobaczyć, jakie oprogramowanie i rozwiązania tworzymy dla firm z branży energetycznej. Jeśli szukasz skrótu najważniejszych informacji z tego artykułu – koniecznie zajrzyj do naszej sekcji FAQ, gdzie zebraliśmy kluczowe pytania i odpowiedzi. Kiedy Cyber Resilience Act (CRA) zacznie obowiązywać i jak wygląda harmonogram? Cyber Resilience Act został oficjalnie przyjęty w październiku 2024 roku. Obowiązek pełnej zgodności z jego zapisami wejdzie w życie w grudniu 2027, jednak już od września 2026 firmy będą zobowiązane do zgłaszania incydentów bezpieczeństwa w ciągu 24 godzin. To oznacza, że na analizę, przygotowanie i wdrożenie odpowiednich procedur pozostało niewiele czasu – szczególnie dla sektora energetycznego, który musi działać szybko i metodycznie. Jakie produkty i systemy w energetyce podlegają CRA? Regulacja obejmuje wszystkie „produkty z elementami cyfrowymi”, czyli zarówno fizyczne urządzenia, jak i oprogramowanie, które mogą łączyć się z siecią. W praktyce oznacza to, że objęte CRA są m.in. systemy sterujące i zarządzające energią, takie jak SCADA, RTU, EMS, DMS czy HMI – czyli fundamenty cyfrowej infrastruktury energetycznej. Jeśli Twoje oprogramowanie działa w tym środowisku, CRA bezpośrednio Cię dotyczy. Jakie konkretne obowiązki nakłada CRA na firmy z sektora energetycznego? Firmy muszą wdrożyć m.in. SBOM-y (czyli listy komponentów oprogramowania), projektować systemy w duchu secure-by-design, reagować na podatności i je łatwo aktualizować, zgłaszać poważne incydenty do odpowiednich instytucji w ściśle określonym czasie oraz przygotować Deklarację Zgodności UE dla swoich produktów. To nie tylko formalności — to obowiązki mające realny wpływ na bezpieczeństwo całych systemów energetycznych. Co grozi firmom, które zignorują wymagania CRA? Zignorowanie regulacji może skończyć się karą finansową do 15 milionów euro lub 2,5% globalnego obrotu firmy – w zależności od tego, która wartość jest wyższa. Co więcej, produkty niespełniające wymagań mogą zostać wycofane z rynku unijnego. Brak zgodności to także ryzyko rzeczywistych cyberataków, które mogą spowodować przerwy w dostawie energii, utratę danych i reputacyjne szkody, jak w przypadku głośnego ataku ransomware na Norsk Hydro. Czy każda firma musi raportować incydenty, nawet jeśli nie doszło do przerwy w działaniu? Tak. CRA wymaga zgłoszenia każdego poważnego incydentu lub aktywnie wykorzystywanej podatności w ciągu 24 godzin od jej wykrycia. Następnie firma ma obowiązek przekazać raport uzupełniający w ciągu 72 godzin i końcowe podsumowanie po 14 dniach. To dotyczy nie tylko incydentów skutkujących paraliżem, ale również tych, które mogą potencjalnie wpłynąć na bezpieczeństwo produktu lub użytkownika.
Czytaj więcejTOP 10 firm wdrażających Salesforce w Polsce – ranking najlepszych dostawców Platforma CRM Salesforce jest używana przez tysiące firm na całym świecie. Polska nie jest tu wyjątkiem. Coraz więcej polskich przedsiębiorstw wdraża Salesforce, aby usprawnić sprzedaż, obsługę i marketing, korzystając z usług wyspecjalizowanych partnerów wdrożeniowych. Poniżej przedstawiamy dziesięć wiodących firm w Polsce, które specjalizują się w implementacjach Salesforce. Znalazły się tu zarówno polscy dostawcy, jak i globalne firmy konsultingowe aktywne na polskim rynku. Każda z nich oferuje unikalne doświadczenie w uruchamianiu i dostosowywaniu Salesforce do potrzeb biznesowych. 1. Transition Technologies MS (TTMS) Transition Technologies MS (TTMS) to polska firma, będąca partnerem konsultingowym Salesforce, znana z kompleksowych usług wdrożeniowych. Działa od 2015 roku i dynamicznie się rozwija – obecnie zatrudnia ponad 800 specjalistów IT i posiada biura w największych polskich miastach (Warszawa, Lublin, Wrocław, Białystok, Łódź, Kraków, Poznań i Koszalin), a także za granicą (Malezja, Dania, Wielka Brytania, Szwajcaria, Indie). Zespół Salesforce w TTMS realizuje pełny cykl implementacji CRM – od analizy potrzeb, przez rozwój dedykowanych rozwiązań i integracje, aż po bieżące wsparcie. Firma jest certyfikowanym partnerem Salesforce, co zapewnia dostęp do najnowszych funkcji platformy i szkoleń. TTMS ma na koncie udane projekty m.in. dla branży farmaceutycznej, produkcyjnej i finansowej. Wyróżnia się elastycznym, zorientowanym na klienta podejściem: rozwiązania są dopasowane do procesów danej organizacji, a priorytetem jest zrozumienie potrzeb biznesowych przed rozpoczęciem implementacji. Oprócz podstawowej konfiguracji CRM, TTMS oferuje integracje Salesforce (w tym połączenia z innymi systemami korporacyjnymi) oraz innowacyjne możliwości, takie jak integracje Salesforce z AI, które pozwalają firmom wykorzystywać sztuczną inteligencję w zarządzaniu relacjami z klientami. Dzięki połączeniu kompetencji technicznych i długofalowego wsparcia TTMS pozostaje kompleksowym partnerem wdrożeniowym Salesforce w Polsce. TTMS: profil firmy Przychody w 2024 r.: 233,7 mln PLN Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: www.ttms.com/pl/salesforce Siedziba główna: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Salesforce, AI, AEM, Azure, Power Apps, BI, Webcon, e-learning, Quality Management 2. Deloitte Digital (Polska) Deloitte Digital Polska to technologiczne ramię Deloitte, globalnie uznawane za jednego z czołowych partnerów wdrożeniowych Salesforce. W Polsce duży zespół certyfikowanych konsultantów realizuje złożone projekty CRM obejmujące wiele chmur Salesforce, łącząc doradztwo biznesowe z wiedzą techniczną. Dzięki globalnym metodykom i silnej lokalnej obecności, Deloitte Digital wspiera przedsiębiorstwa z branż takich jak finanse, handel detaliczny i produkcja, będąc zaufanym partnerem przy dużych, korporacyjnych wdrożeniach. Deloitte Digital Polska: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D (brak danych publicznych, część Deloitte global) Liczba pracowników: Ponad 3 000 w Polsce (dziesiątki tysięcy globalnie) Strona internetowa: www.deloitte.com Siedziba główna: Warszawa, Polska (global HQ: Londyn, UK) Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, transformacja cyfrowa, doradztwo chmurowe, strategia biznesowa 3. Accenture (Polska) Accenture Polska to partner Salesforce na poziomie Platinum, z silną lokalną obecnością i tysiącami certyfikowanych ekspertów na całym świecie. Zespoły specjalizują się w dużych wdrożeniach, złożonych dostosowaniach i integracjach, często wykorzystując metodyki Agile, aby przyspieszyć realizację projektów. Dzięki skali działania i innowacyjności, Accenture łączy zasoby lokalne z globalnym wsparciem, co czyni ją idealnym wyborem dla przedsiębiorstw potrzebujących zaawansowanych, wielochmurowych rozwiązań Salesforce. Accenture Polska: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D (część Accenture global) Liczba pracowników: Ponad 7 000 w Polsce (700 000+ globalnie) Strona internetowa: www.accenture.com Siedziba główna: Warszawa, Polska (global HQ: Dublin, Irlandia) Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, outsourcing IT, strategia cyfrowa, integracja AI 4. Capgemini Polska Capgemini Polska to wieloletni globalny partner strategiczny Salesforce z setkami specjalistów w oddziałach w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Firma wspiera klientów w kompleksowych projektach Salesforce – od strategii CRM i personalizacji, przez migrację danych, aż po długoterminowe wsparcie. Wykorzystując branżowe akceleratory i szeroką wiedzę IT, Capgemini jest solidnym wyborem dla przedsiębiorstw poszukujących skalowalnych i kompleksowych wdrożeń. Capgemini Polska: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D (część Capgemini global) Liczba pracowników: 11 000+ w Polsce (340 000+ globalnie) Strona internetowa: www.capgemini.com Siedziba główna: Warszawa, Polska (global HQ: Paryż, Francja) Główne usługi / specjalizacja: Doradztwo Salesforce, outsourcing IT, migracja do chmury, transformacja cyfrowa 5. PwC (Polska) PwC Polska stało się silnym partnerem Salesforce po przejęciu Outbox Group, zyskując dedykowany lokalny zespół wdrożeniowy. Firma łączy kompetencje doradztwa biznesowego z techniczną implementacją CRM, koncentrując się na poprawie doświadczeń klientów oraz mierzalnych wynikach biznesowych. Dzięki certyfikowanym konsultantom i solidnym procesom zarządzania projektami, PwC to zaufany wybór dla organizacji z branż regulowanych, które oczekują zarówno strategii, jak i sprawnej realizacji. PwC Polska: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D (część PwC global) Liczba pracowników: 6 000+ w Polsce (364 000+ globalnie) Strona internetowa: www.pwc.com Siedziba główna: Warszawa, Polska (global HQ: Londyn, UK) Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, strategia CRM, rozwiązania chmurowe, transformacja cyfrowa 6. Sii Polska Sii Polska to największa w kraju firma konsultingowa i outsourcingowa IT, zatrudniająca ponad 7 700 osób i posiadająca certyfikowaną praktykę Salesforce. Zespół wspiera klientów we wdrożeniach Sales Cloud i Service Cloud, tworzeniu dedykowanych aplikacji oraz bieżącej administracji. Dzięki silnej lokalnej obecności, elastycznym modelom współpracy i znajomości specyfiki branż, Sii to sprawdzony partner dla firm poszukujących skalowalnych i opłacalnych rozwiązań Salesforce. Sii Polska: profil firmy Przychody w 2024 r.: Ok. 2,1 mld PLN Liczba pracowników: 7 700+ Strona internetowa: www.sii.pl Siedziba główna: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, outsourcing IT, rozwój oprogramowania, doradztwo chmurowe 7. Britenet Britenet to polska firma usług IT zatrudniająca około 800 osób, ze silną praktyką Salesforce obejmującą 100+ certyfikowanych ekspertów. Realizuje dopasowane wdrożenia w obszarach Sales Cloud, Service Cloud, Marketing Cloud i innych, często wspierając klientów w modelach outsourcingowych. Znana z elastyczności i wysokiej jakości technicznej, Britenet jest zaufanym partnerem polskich przedsiębiorstw z sektorów takich jak finanse, edukacja i energetyka. Britenet: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 800+ Strona internetowa: www.britenet.com.pl Siedziba główna: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, konsulting CRM, tworzenie oprogramowania na zamówienie 8. Cloudity Cloudity to założona w Polsce firma konsultingowa Salesforce, która uzyskała status Partnera Platinum i rozszerzyła działalność w Europie. Dysponując kilkuset certyfikowanymi ekspertami, realizuje kompleksowe projekty obejmujące Sales Cloud, Service Cloud i Experience Cloud. Znana z innowacyjności i zwinności, Cloudity wspiera klientów z branż e-commerce, ubezpieczeniowej i technologicznej, oferując dopasowane wdrożenia wielochmurowe. Cloudity: profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D Liczba pracowników: 200+ Strona internetowa: www.cloudity.com Siedziba główna: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, strategia CRM, integracja systemów, rozwiązania wielochmurowe 9. EPAM Systems (PolSource) EPAM Systems (dawniej PolSource) to globalna firma IT z jednym z najbardziej doświadczonych w Polsce zespołów Salesforce, zbudowanym na bazie dorobku PolSource i 350+ certyfikowanych specjalistów. Dostarcza złożone wdrożenia CRM, rozwój dedykowany i globalne rollouty dla klientów od startupów po firmy z listy Fortune 500. Łącząc lokalne kompetencje z globalnymi zasobami EPAM, jest mocnym wyborem dla organizacji potrzebujących zaawansowanych, wielkoskalowych rozwiązań Salesforce. EPAM Systems (PolSource): profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D (część EPAM global) Liczba pracowników: 350+ specjalistów Salesforce w Polsce (EPAM globalnie: 60 000+) Strona internetowa: www.epam.com Siedziba główna: Kraków, Polska (global HQ: Newtown, USA) Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, rozwój dedykowany, globalne rollouty 10. Craftware (BlueSoft / Orange Group) Craftware to polski specjalista Salesforce z ponad dekadą doświadczenia i statusem Partnera Platinum od 2014 r. Obecnie w strukturach BlueSoft/Orange Group dostarcza doradztwo, wdrożenia i wsparcie w branżach takich jak opieka zdrowotna, life sciences i e-commerce. Znane z głębokiej ekspertyzy Salesforce i zwinnej realizacji, Craftware pomaga dostosować CRM do złożonych procesów, zapewniając skuteczny transfer wiedzy. Craftware (BlueSoft / Orange Group): profil firmy Przychody w 2024 r.: N/D (część BlueSoft/Orange Group) Liczba pracowników: 200+ Strona internetowa: www.craftware.pl Siedziba główna: Warszawa, Polska Główne usługi / specjalizacja: Wdrożenia Salesforce, konsulting CRM, rozwiązania dedykowane, integracje Kiedy warto rozważyć wdrożenie Salesforce? Te studia przypadków pokazują, jak firmy z różnych sektorów wykorzystały Salesforce do rozwiązania konkretnych wyzwań biznesowych. Niezależnie od tego, czy celem było uporządkowanie przepływu danych, przyspieszenie procesu sprzedaży, poprawa wsparcia posprzedażowego czy zapewnienie zgodności, poniższe przykłady ilustrują praktyczne transformacje. Kiedy wdrażać wdrażać Salesforce? Gdy projekty budowlano-instalacyjne cierpią na rozproszone dane i słabą kontrolę kosztów, Salesforce centralizuje informacje, automatyzuje procesy i wyposaża zespoły terenowe w narzędzia mobilne w czasie rzeczywistym. Gdy proces sprzedaży jest nieuporządkowany i brakuje mu kontroli, Salesforce CRM porządkuje lejki, standaryzuje zarządzanie leadami i poprawia trafność prognozowania. Gdy dział sprzedaży opiera się na arkuszach i ręcznych raportach, Salesforce zapewnia pulpity nawigacyjne, automatyzację i szybsze podejmowanie decyzji. Gdy wsparcie serwisowe boryka się z opóźnieniami i rozproszeniem informacji, Salesforce Service Cloud usprawnia obsługę zgłoszeń i zwiększa satysfakcję klientów. Gdy organizacja musi śledzić zgody klientów dla zgodności regulacyjnej, Salesforce zapewnia jedno miejsce do zbierania, zarządzania i zabezpieczania danych o zgodach. Gdy raportowanie jest zbyt pracochłonne, a kadrze brakuje wglądu, analityka Salesforce dostarcza bieżącej widoczności kluczowych wskaźników. Gdy firma farmaceutyczna musi spełnić rygorystyczne wymogi regulacyjne, Salesforce pomaga egzekwować kontrolę bezpieczeństwa i utrzymać zgodność. Gdy projekty w ochronie zdrowia lub farmacji wymagają większej czytelności oraz sprawnej współpracy między interesariuszami, Salesforce wspiera zarządzanie danymi pacjentów i świadczenie usług zdalnych. Gdy zarządzanie zgodami jest rozproszone w branżach silnie regulowanych, Salesforce integruje platformy, aby kompleksowo rejestrować i obsługiwać zgody. Gdy NGO potrzebuje unowocześnić obsługę darczyńców i wolontariuszy, Salesforce NPSP transformuje zaangażowanie, ewidencję i działania programowe. Gdy biotechnologiczne firmy farmaceutyczne chcą wykorzystać AI do mądrzejszej obsługi klientów, integracje Salesforce odblokowują predykcyjne wnioski i zaawansowaną analitykę. Dlaczego wybrać firmę z grona najlepszych partnerów wdrożeniowych Salesforce w Polsce? Wybór partnera z tego zestawienia wiodących firm wdrażających Salesforce w Polsce gwarantuje, że Twój projekt CRM trafi w kompetentne ręce. Te firmy to sprawdzeni eksperci z bogatym doświadczeniem w dostosowywaniu Salesforce do różnych branż, co minimalizuje ryzyko i przyspiesza rezultaty. Najlepsi dostawcy zatrudniają certyfikowanych konsultantów i deweloperów na bieżąco z najnowszymi funkcjami i dobrymi praktykami Salesforce, zapewniając wysoką jakość techniczną oraz zgodność z wymaganiami biznesowymi. Współpraca z ugruntowanym partnerem daje dostęp do multidyscyplinarnych zespołów zdolnych do dostosowania, integracji i skalowania Salesforce zgodnie z Twoimi celami. To nie tylko skraca czas osiągnięcia wartości, ale też pomaga optymalizować koszty i maksymalizować zwrot z inwestycji – pozwalając skupić się na relacjach z klientami, gdy technologią zajmują się specjaliści. Gotowi, aby wznieść swoje wdrożenie Salesforce z TTMS? Wybór właściwego partnera jest kluczowy dla sukcesu projektu Salesforce. Wszystkie firmy z powyższej listy mają mocne kompetencje, ale Transition Technologies MS (TTMS) w wyjątkowy sposób łączy lokalne zrozumienie z globalną ekspertyzą. TTMS poprowadzi Cię przez każdy etap podróży Salesforce – od strategii i personalizacji, przez szkolenia użytkowników, po długoterminowe wsparcie. Nasz zespół certyfikowanych specjalistów dostarczy rozwiązanie naprawdę dopasowane do Twojego biznesu. Jeśli zależy Ci na wdrożeniu, które napędza wzrost i na partnerze, który pozostaje z Tobą długo po starcie, TTMS jest gotowe pomóc. Skontaktuj się z TTMS już dziś, aby porozmawiać o tym, jak z sukcesem zrealizować projekt Salesforce i wyposażyć Twoją organizację w światowej klasy CRM skrojony na miarę. Jakie są główne korzyści ze współpracy z partnerem wdrożeniowym Salesforce w Polsce zamiast budowania zespołu wewnętrznego? Współpraca z firmą wdrożeniową Salesforce w Polsce daje dostęp do certyfikowanych ekspertów, którzy na co dzień realizują projekty w różnych branżach. Dzięki temu unikają typowych błędów i potrafią znacząco skrócić czas wdrożenia, czego często nie da się osiągnąć w zespole wewnętrznym bez wcześniejszego doświadczenia. Outsourcing ogranicza także koszty rekrutacji, szkoleń i utrzymania specjalistów, a jednocześnie zapewnia zgodność z najlepszymi praktykami rynkowymi. Co więcej, lokalni partnerzy oferują znajomość realiów polskiego rynku i specyfiki branż, co zwiększa skuteczność wdrożenia. Ile trwa typowe wdrożenie Salesforce? Czas realizacji zależy od zakresu projektu, stopnia złożoności i liczby wdrażanych chmur Salesforce. Proste wdrożenie Sales Cloud dla średniej firmy może zająć od dwóch do trzech miesięcy, natomiast duże projekty korporacyjne obejmujące wiele modułów – nawet od sześciu do dwunastu miesięcy. Kluczowa jest dobra faza przygotowawcza: precyzyjnie zdefiniowane wymagania, zaangażowani interesariusze oraz skuteczne zarządzanie zmianą. Współpraca z doświadczonym partnerem pozwala zminimalizować opóźnienia i utrzymać projekt w ramach harmonogramu. Ile kosztuje wdrożenie Salesforce w Polsce? Koszt wdrożenia zależy od wielkości projektu, zakresu personalizacji oraz tego, czy wymagane są dodatkowe funkcje, takie jak integracje, analityka czy moduły AI. Małe projekty mogą kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych, podczas gdy kompleksowe wdrożenia korporacyjne osiągają wartość sięgającą milionów złotych. Polscy dostawcy często oferują przewagę cenową w stosunku do firm z Europy Zachodniej czy USA, przy zachowaniu wysokiej jakości usług. Wiele firm wdrożeniowych zapewnia także elastyczne modele rozliczeń, np. projekty o stałej cenie albo dedykowane zespoły w outsourcingu. Które branże w Polsce najbardziej korzystają z Salesforce? Salesforce jest uniwersalnym narzędziem, ale niektóre sektory w Polsce szczególnie zyskują na jego wdrożeniu. Usługi finansowe i bankowość wykorzystują Salesforce do obsługi regulacyjnej i analizy danych o klientach. Firmy produkcyjne i budowlane wdrażają je w celu usprawnienia zarządzania projektami i prognozowania sprzedaży. Branża farmaceutyczna i opieki zdrowotnej ceni Salesforce za bezpieczeństwo, zgodność z przepisami i możliwości budowania relacji z pacjentami. Coraz więcej NGO korzysta z Salesforce NPSP, aby unowocześnić zarządzanie darczyńcami i wolontariuszami. W praktyce każda organizacja, która potrzebuje lepszego zarządzania danymi klientów, efektywniejszej sprzedaży lub wsparcia regulacyjnego, może odnieść wymierne korzyści. Jak polscy partnerzy Salesforce dbają o bezpieczeństwo danych i zgodność regulacyjną? Firmy wdrożeniowe w Polsce działają zgodnie z przepisami unijnymi, takimi jak RODO, a także ze standardami branżowymi, np. dotyczącymi farmacji czy finansów. Certyfikowani konsultanci projektują architektury oparte na natywnych mechanizmach bezpieczeństwa Salesforce, takich jak role użytkowników, szyfrowanie danych czy audyt logów. Partnerzy wspierają również integrację narzędzi do zarządzania zgodami i wdrażają ramy governance dopasowane do specyfiki branży. Regularne testy bezpieczeństwa, szkolenia i dokumentacja dodatkowo chronią dane klientów i zapewniają pełną zgodność z wymogami prawnymi.
Czytaj więcej1. Wprowadzenie – nowa era regulacji AI w farmacji Nowe regulacje GMP otwierają kolejny rozdział w historii farmacji, w którym sztuczna inteligencja przestaje być ciekawostką, a staje się elementem krytycznych procesów. Komisja Europejska w 2025 roku opublikowała projekt Aneksu 22 do EudraLex Volume 4, wprowadzając pierwsze na świecie przepisy dedykowane AI w GMP. To dokument, który definiuje, jak technologia ma funkcjonować w otoczeniu pełnym odpowiedzialności i kontroli jakości. Dla branży farmaceutycznej oznacza to rewolucję – bo każda decyzja AI może wpływać na bezpieczeństwo pacjentów i musi być udokumentowana, wytłumaczalna oraz nadzorowana. Innymi słowy, sztuczna inteligencja musi teraz zdać swój egzamin GMP, by móc „założyć biały kitel” i wejść do świata farmacji. 2. Dlaczego potrzebujemy regulacji sztucznej inteligencji w farmacji? Farmacja to jedna z najbardziej regulowanych branż na świecie. Powód jest oczywisty – każda decyzja, każdy proces, każde urządzenie ma bezpośredni wpływ na zdrowie i życie pacjentów. Jeśli w tym systemie pojawia się nowy element, taki jak sztuczna inteligencja, musi on podlegać równie rygorystycznym zasadom jak ludzie, maszyny czy procedury. Do tej pory brakowało spójnych wytycznych. Firmy stosujące AI musiały adaptować istniejące przepisy dotyczące systemów komputerowych (EU GMP Annex 11: Computerised Systems) czy dokumentacji (EU GMP Chapter 4: Documentation). Nowy Aneks 22 do EU GMP Guidelines porządkuje ten obszar i jasno określa, jak i kiedy AI może być używana w procesach GMP. 3. AI jako nowy pracownik GMP Projekt regulacji traktuje sztuczną inteligencję jak pełnoprawnego członka zespołu GMP. Każdy model musi mieć: opis stanowiska (intended use) – czyli jasno określone, do czego służy, jakie dane przetwarza i jakie są jego ograniczenia, kwalifikacje i szkolenia (walidacja i testy) – model musi przejść proces walidacji z użyciem niezależnych danych testowych, monitoring i audyty – AI podlega stałemu nadzorowi, a jej działanie musi być regularnie oceniane, odpowiedzialność – tam, gdzie decyzje podejmuje człowiek wspierany przez AI, regulacje wymagają określenia odpowiedzialności operatora i jego kompetencji. Tym samym sztuczna inteligencja nie jest traktowana jako „narzędzie IT”, ale jako element procesu produkcyjnego, który ma obowiązki i musi podlegać ocenie. 4. Modele deterministyczne kontra generatywne Jednym z kluczowych rozróżnień w Aneksie 22 do Wytycznych EU GMP (Annex 22: AI and Machine Learning in the GMP Environment) jest podział modeli na: deterministyczne – zawsze dające ten sam wynik dla tych samych danych wejściowych. Mogą być stosowane w krytycznych procesach GMP, dynamiczne i generatywne – takie jak duże modele językowe (LLM) czy AI ucząca się w czasie rzeczywistym. Te modele są wyłączone z zastosowań krytycznych i mogą być używane tylko w obszarach niekrytycznych, pod ścisłym nadzorem człowieka. Oznacza to, że choć AI generatywna fascynuje swoimi możliwościami, w farmacji jej rola będzie ograniczona – przynajmniej w kontekście produkcji leków i procesów krytycznych dla jakości. 5. Egzamin z przejrzystości i jakości Jednym z największych wyzwań związanych ze sztuczną inteligencją jest tzw. problem „czarnej skrzynki”. Algorytmy często dają trafne wyniki, ale nie potrafią wyjaśnić, jak do nich doszły. Aneks 22 stawia temu wyraźną granicę. Modele AI muszą: rejestrować, które dane i cechy wpłynęły na wynik, prezentować poziom pewności (confidence score), posiadać pełną dokumentację walidacji i testów. To tak, jakby AI musiała stanąć przed komisją egzaminacyjną i obronić swoje odpowiedzi. Bez tego nie zostanie dopuszczona do pracy przy pacjencie. 6. Ocena okresowa – AI na umowie próbnej Nowe regulacje podkreślają, że dopuszczenie AI do pracy nie jest decyzją jednorazową. Modele muszą być poddawane ciągłemu nadzorowi. Jeśli zmienią się dane wejściowe, środowisko produkcyjne lub procesy, model wymaga ponownej walidacji. Można to porównać do umowy próbnej – sztuczna inteligencja, nawet jeśli się sprawdzi, podlega regularnym audytom i ocenom, tak jak każdy pracownik GMP. 7. Praktyczne przykłady zastosowania AI w GMP Nowe regulacje GMP nie pozostają tylko teorią – sztuczna inteligencja już dziś wspiera kluczowe obszary produkcji i jakości. Przykładowo, w kontroli jakości AI analizuje obrazy mikroskopowe tabletek, wykrywając mikroskopijne defekty szybciej niż ludzkie oko. W logistyce przewiduje zapotrzebowanie na substancje czynne, minimalizując ryzyko braków. W badaniach i rozwoju wspiera analizę ogromnych zbiorów danych klinicznych, wskazując zależności, które mogłyby umknąć tradycyjnym metodom. Każdy z tych przypadków pokazuje, że AI staje się praktycznym narzędziem GMP, pod warunkiem że działa w ramach jasno zdefiniowanych zasad. 8. Regulacje międzynarodowe AI – jak Europa wypada na tle świata Projekt Aneksu 22 stawia Unię Europejską w roli pioniera, ale nie jest jedyną inicjatywą regulacyjną. Amerykańska FDA publikuje wytyczne dotyczące AI w procesach medycznych, skupiając się na bezpieczeństwie i skuteczności. Z kolei w Azji – szczególnie w Japonii i Singapurze – pojawiają się ramy prawne umożliwiające testowanie i kontrolowane wdrażanie AI. Różnica polega na tym, że UE jako pierwsza tworzy spójny, obowiązkowy dokument GMP, który stanie się punktem odniesienia globalnie. 9. Kompetencje pracowników – wiedza o sztucznej inteligencji jako kluczowy element Nowe regulacje GMP to nie tylko technologia, ale także ludzie. Pracownicy farmaceutyczni muszą zdobywać nowe kompetencje – od rozumienia podstaw działania modeli AI po umiejętność oceny wyników i nadzoru nad systemami. To tzw. AI literacy, czyli zdolność do świadomej współpracy z inteligentnymi narzędziami. Organizacje, które zainwestują w rozwój umiejętności swoich zespołów, zyskają przewagę, ponieważ skuteczny nadzór nad AI będzie wymagany zarówno przez regulatorów, jak i wewnętrzne procedury jakości. 10. Etyka i ryzyka – o czym nie wolno zapominać Oprócz technicznych wymagań ważne są także aspekty etyczne. AI może nieświadomie wprowadzać uprzedzenia wynikające z danych treningowych, co w farmacji może prowadzić do błędnych wniosków. Istnieje też ryzyko nadmiernego polegania na technologii bez odpowiedniej kontroli człowieka. Dlatego nowe regulacje GMP kładą nacisk na przejrzystość, nadzór i odpowiedzialność – by AI była wsparciem, a nie zagrożeniem dla jakości i bezpieczeństwa. 10.1 Co oznacza regulacja AI w przemyśle farmaceutycznym? Dla przedsiębiorstw farmaceutycznych Aneks 22 to zarówno wyzwanie, jak i szansa: Wyzwanie, ponieważ oznacza konieczność budowy nowych procedur walidacyjnych, dokumentacyjnych i kontrolnych. Szansa, ponieważ jasno określone zasady dają większą pewność w inwestycjach w AI i mogą przyspieszyć wdrażanie innowacyjnych rozwiązań. Europa staje się tu pionierem, tworząc standard, który prawdopodobnie będzie wzorcem dla innych regionów świata. 11. Jak TTMS może Ci pomóc w wykorzystaniu AI w farmacji W TTMS doskonale rozumiemy, jak trudne jest łączenie innowacyjnych technologii AI z rygorystycznymi regulacjami farmaceutycznymi. Nasz zespół ekspertów wspiera firmy w: analizie i ocenie zgodności istniejących modeli AI z wymaganiami GMP, tworzeniu procesów walidacji i dokumentacji zgodnych z nowymi przepisami, wdrażaniu rozwiązań IT, które zwiększają efektywność, nie obniżając zaufania pacjentów, przygotowaniu organizacji na pełne wejście w erę GMP 4.0. Chcesz zrobić kolejny krok? Skontaktuj się z nami i sprawdź, jak możemy przyspieszyć Twoją drogę do bezpiecznej i innowacyjnej farmacji. Czym jest Aneks 22 do wytycznych GMP? Aneks 22 to nowy dokument regulacyjny przygotowany przez Komisję Europejską, który określa zasady stosowania sztucznej inteligencji w procesach farmaceutycznych. Jest częścią EudraLex Volume 4 i uzupełnia istniejące rozdziały dotyczące dokumentacji (Chapter 4) oraz systemów komputerowych (Annex 11). To pierwszy na świecie tak szczegółowy przewodnik dotyczący AI w GMP. Dlaczego wprowadzono regulacje dotyczące AI? Ponieważ AI ma coraz większy wpływ na procesy krytyczne, które mogą bezpośrednio rzutować na jakość leków i bezpieczeństwo pacjentów. Regulacje mają zapewnić, że jej stosowanie będzie transparentne, kontrolowane i zgodne z zasadami jakości obowiązującymi w farmacji. Czy wszystkie modele AI są dopuszczone do GMP? Nie. Do procesów krytycznych dopuszczone są jedynie modele deterministyczne. Modele dynamiczne i generatywne mogą być stosowane wyłącznie w obszarach niekrytycznych i zawsze pod ścisłym nadzorem człowieka. Jakie są najważniejsze wymagania wobec AI? Każdy model AI musi mieć jasno określone zamierzone użycie, przejść proces walidacji, korzystać z niezależnych danych testowych, a także być wytłumaczalny i monitorowany w czasie rzeczywistym. Regulacje traktują AI jak pracownika GMP – musi posiadać kwalifikacje, przejść audyty i podlegać ocenie. Jak firmy mogą przygotować się do wdrożenia Aneksu 22? Najlepszym krokiem jest przeprowadzenie audytu wewnętrznego, ocena stosowanych obecnie modeli i ich zgodności z przyszłymi regulacjami. Firmy powinny też zbudować procedury walidacji i dokumentacji, aby być gotowe na nowe wymagania. Wsparcie partnerów technologicznych, takich jak TTMS, może znacząco ułatwić ten proces i przyspieszyć adaptację.
Czytaj więcejOstatni incydent z rosyjskimi dronami naruszającymi polską przestrzeń powietrzną wywołał burzliwą dyskusję. Tania latająca prowokacja kontra drogi pocisk obronny – to zestawienie działa na wyobraźnię. Eksperci wyliczyli, że dron‐wabik z plastiku i styropianu kosztuje zaledwie ok. 10-20 tys. dolarów, podczas gdy rakieta AIM-120 AMRAAM użyta do jego zestrzelenia może kosztować 2-2,5 mln dolarów. Trudno o dosadniejszy przykład strzelania „z armaty do wróbla„. Nic dziwnego, że pojawiły się głosy wzywające do otwarcia rynku zbrojeniowego, by dopuścić do niego więcej firm – celem obniżenia kosztów i przyspieszenia rozwoju tańszych technologii obronnych. Brzmi kusząco? Być może, ale tylko na pierwszy rzut oka. W praktyce jednak obronność to nie piaskownica, do której można wbiec prosto z ulicy. Dlaczego pomysł szerokiego wpuszczenia nowych graczy do sektora obronnego budzi poważne obawy? Oto kluczowe powody. 1. Bezpieczeństwo państwa to nie eksperyment Pierwszym i najważniejszym powodem jest bezpieczeństwo państwa. Systemy wojskowe operują na newralgicznych danych i infrastrukturze, od których zależy życie ludzi i suwerenność państwa. Wyciek danych, sabotaż czy ukryta luka w oprogramowaniu mogą mieć katastrofalne skutki – dlatego dostęp do projektów obronnych jest ściśle reglamentowany. Polskie prawo wymaga, by każda firma chcąca produkować lub choćby obracać technologiami wojskowymi posiadała stosowne uprawnienia (np. koncesje MSWiA). To nie biurokratyczna fanaberia, tylko filtr bezpieczeństwa: państwo musi wiedzieć, kto i na jakich zasadach ma dostęp do wrażliwych rozwiązań. Podobnie jest z dostępem do informacji niejawnych – konieczne są poświadczenia bezpieczeństwa dla firmy i kluczowych pracowników. Bez tego ani rusz, bo projekty wojskowe często zahaczają o tajemnice państwowe. Oczywiście spełnienie tych wymogów to dość wysoki próg wejścia. Niewiele firm IT w Polsce w ogóle dysponuje takimi uprawnieniami – Transition Technologies MS (TTMS) podkreśla, że należy do nielicznych polskich spółek mających odpowiednie koncesje, certyfikaty (np. NATO Secret) oraz specjalistów z dostępem do pracy przy projektach obronnych. Innymi słowy, nie każdy zdolny startupowiec z laptopem może jutro zacząć pisać kod dla wojska, bo najpierw trzeba zdobyć zaufanie państwa udokumentowane formalnymi certyfikatami. 2. Wojskowe technologie muszą być niezawodne Drugi powód to niezawodność i jakość technologii. W sektorze obronnym nie ma miejsca na zasadę „move fast and break things”, tak popularną w świecie cywilnych startupów. Oprogramowanie dla wojska musi działać zawsze i wszędzie, w szczególności w warunkach bojowych, zakłóceń czy cyberataku. Błąd, zawieszenie się systemu czy podatność na cyberatak – sytuacje, które w komercyjnej aplikacji mogą skutkować złą recenzją użytkownika – na polu walki mogą kosztować życie. Dlatego wymagane są najwyższe standardy jakości (np. normy NATO AQAP) i bezpieczeństwa informacji (np. ISO 27001) już na etapie produkcji oprogramowania. Projektując systemy dowodzenia czy łączności, trzeba spełnić rygorystyczne normy odporności na awarie sprzętu, utratę łączności, próby zakłócania – a to oznacza niszowe kompetencje i specjalistyczną wiedzę domenową. Trzeba znać standardy NATO (STANAG), procedury wojskowe, umieć integrować oprogramowanie z hardwarem militarnym. Żeby zdobyć takie doświadczenie, firmy latami uczestniczą w mniejszych projektach, szkoleniach, współpracują z wojskiem. Wejście „z ulicy” i złożenie oferty „zrobimy Wam apkę antydronową tanio i szybko” raczej nie zadziała, jeśli nie wykażemy, że nasz produkt sprosta wojskowym realiom. Jednostkowy koszt drona jest istotny, ale to nie wszystko – ważniejsza jest pewność, że system obronny zadziała wtedy, gdy naprawdę będzie to kwestia życia i śmierci. 3. Kontrola nad technologią i łańcuchem dostaw Inny aspekt to kontrola państwa nad technologią wojskową. Uzbrojenie i dedykowane systemy IT dla armii nie mogą trafiać w niepowołane ręce – ani w fazie produkcji, ani w fazie użytkowania. Stąd koncesje i zezwolenia także pełnią rolę „filtra bezpieczeństwa”, które ma wychwycić podmioty potencjalnie niepożądane (choćby powiązane z wrogimi kapitałami czy służbami). Państwo musi mieć też pewność co do łańcucha dostaw: jeżeli jakaś firma dostarcza kluczowy komponent systemu obronnego, trzeba wiedzieć, skąd on pochodzi, czy nie ma w nim np. chipów z nieznanym firmware, czy kod nie zawiera ukrytych mechanizmów dostępowych. W dużej mierze właśnie duże, doświadczone firmy zbrojeniowe dają tę gwarancję kontroli – mają zweryfikowanych podwykonawców i procedury audytu. Dlatego otwarcie rynku zbrojeniowego na „każdego chętnego” bez filtrowania byłoby igraniem z ogniem. W dobie wojny hybrydowej wróg chętnie wykorzystałby luki i naiwność – np. podsuwając pozornie atrakcyjną technologię z „wkładką” destrukcyjną lub wywiadowczą (np. pagery). Tu nie chodzi o sztuczne faworyzowanie obecnych graczy, ale o to, by każdy nowy gracz przeszedł surową weryfikację zanim dostanie dostęp do newralgicznych projektów. 4. Odpowiedzialność i ciągłość zamiast chwilowych oszczędności Głosząc apele o dopuszczenie do zbrojeniówki wielu nowych podmiotów, często akcentuje się konkurencję cenową („będzie taniej”) i świeże pomysły („startupy nas zbawią”). Jednak mało mówi się o ryzykach biznesowych. Projekty obronne ciągną się latami, wymagają ciągłego wsparcia, aktualizacji i serwisu przez dekady. Dlatego zamawiający – MON czy Agencja Uzbrojenia – wymagają od dostawców stabilności finansowej i organizacyjnej. Startupy i małe podmioty, które dziś istnieją, jutro mogą zniknąć albo np. popaść w konflikt właścicielski, a to ostatnie czego potrzebuje armia w środku programu zbrojeniowego. Referencje z podobnych realizacji, doświadczony zespół, bufor finansowy na długie miesiące bez przychodu – to wszystko elementy oceny oferenta. Nowy gracz może i zaproponuje niższą cenę, ale czy udźwignie ciężar odpowiedzialności za krytyczny system, gdy pojawią się problemy? W kontraktach obronnych nie chodzi tylko o dostarczenie produktu, ale o zapewnienie, że przez cały cykl życia będzie on działał. A to oznacza lata współpracy, serwisów, aktualizacji – słowem, długoterminowe zobowiązanie. Duzi, sprawdzeni integratorzy nieprzypadkowo dominują w przetargach: biorą na siebie ryzyko i odpowiedzialność, często w konsorcjach. Zresztą dla mniejszych firm IT istnieje droga pośrednia – wejście w rolę podwykonawcy u większego wykonawcy z koncesją. Taki model partnerski działa np. w TTMS, które zdobywało zlecenia w sektorze obronnym współpracując z większymi podmiotami w ramach konsorcjów, łącząc kompetencje kilku firm. Dzięki temu państwo otrzymuje innowacje od mniejszych graczy, ale w ramach nadzoru i odpowiedzialności większego partnera. To bezpieczniejsza formuła niż wpuszczanie „na żywioł” dziesiątek nowych dostawców bez doświadczenia. 5. Zobowiązania sojusznicze i standardy międzynarodowe Na koniec warto pamiętać, że Polska nie działa w próżni, jeśli chodzi o obronność. Jako członek NATO i UE obowiązują nas wspólne standardy i procedury dotyczące sprzętu i oprogramowania wojskowego. Certyfikacje AQAP, kod NCAGE, normy interoperacyjności NATO – to nie są przeszkody tworzone przez polskich urzędników, tylko element szerszego systemu, w którym wspólnie z sojusznikami budujemy bezpieczeństwo. „Otwarcie rynku” nie może oznaczać obniżenia tych standardów, bo to uderzyłoby we wiarygodność Polski jako partnera w NATO. Zamiast tego realnie robi się co innego – upraszcza się procedury administracyjne, przyspiesza przetargi tam, gdzie toożl miwe, ale bez naruszania fundamentów bezpieczeństwa. Przykładem jest choćby najnowsza specustawa obronna: przewiduje ona przyspieszenie kluczowych inwestycji wojskowych i możliwość zakupu dronów (oraz systemów do ich zwalczania) z pominięciem Prawa zamówień publicznych – pod warunkiem pozytywnego przetestowania sprzętu przez armię i zgody MON. To pokazuje kierunek zmian: chcemy szybciej pozyskiwać nowe technologie, zwłaszcza w obszarach takich jak bezzałogowce, ale wciąż w kontrolowany sposób. Również na ostatnim Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego rządzący mówili nie o zniesieniu wymogów, lecz o deregulacji i uproszczeniu procedur, by małe i średnie firmy mogły łatwiej i szybciej wejść we współpracę z dużymi spółkami obronnymi. Kluczowe jest tu słowo „współpraca” – nikt poważny nie postuluje, by puścić start-upy wolno na poligon bez nadzoru. Chodzi o to, by skrócić ścieżkę biurokratyczną, ale nie obniżyć poprzeczki jakości i bezpieczeństwa. 6. Wnioski: bezpieczeństwo kosztuje, ale niepewność kosztuje więcej Konfrontacja tanich dronów z drogimi rakietami unaocznia ekonomiczne wyzwania współczesnej wojny. Oczywiście, musimy szukać tańszych i sprytniejszych sposobów obrony – rozwijać własne drony przechwytujące, systemy zakłócające, broń laserową itp. I polski przemysł to robi, często właśnie we współpracy sektora publicznego z prywatnym. Jednak droga na skróty – poprzez masowe wpuszczenie do sektora obronnego firm bez doświadczenia i poświadczeń bezpieczeństwa – byłaby ryzykowna. Bezpieczeństwo państwa z definicji kosztuje – nie tylko pieniądze, ale też czas i wysiłek, by spełnić wszystkie wymagania. Otwarcie rynku poprzez likwidację tych wymagań mogłoby przynieść pozorne oszczędności, ale realnie naraziłoby nas na dużo większe koszty, gdyby zawiodła jakość lub doszło do wycieku wrażliwych technologii. Lepiej więc mądrze usprawniać system – tak, by innowacyjne firmy miały łatwiejszą drogę do udziału w projektach wojskowych, lecz pod opieką doświadczonych partnerów i przy zachowaniu rygorów bezpieczeństwa. Jak mówi stare porzekadło: “śpiesz się powoli”. W obronności ta maksyma obowiązuje podwójnie – wdrażajmy nowinki szybko, ale bez pójścia na niebezpieczne kompromisy. Brak odpowiednio wywarzonych działań może sprawić, że tanie systemy antydronowe staną się rozwiązaniem, którego konsekwencje finansowe i strategiczne będą znacznie poważniejsze niż koszt nawet najdroższej rakiety. Aby dogłębniej przyjrzeć się wyzwaniom i barierom, z jakimi mierzą się firmy IT wchodzące do sektora obronnego, przeczytaj ten artykuł. Zapraszamy też do obejrzenia krótkiego wywiadu poniżej z Marcinem Kubecem (COO TTMS na temat roli firm IT na polu walki.
Czytaj więcejWhen the topic of artificial intelligence comes up today in boardrooms and at industry conferences, one short term is heard more and more often – RAG. It is no longer just a technical acronym, but a concept that is beginning to reshape how companies think about AI-powered tools. Understanding what RAG really is has become a necessity for business leaders, because it determines whether newly implemented software will serve as a precise and up-to-date tool, or just another trendy gadget with little value to the organization. In this guide, we will explain what Retrieval-Augmented Generation actually is, how it works in practice, and why it holds such importance for business. We will also show how RAG improves the accuracy of answers generated by AI systems by allowing them to draw on always current and contextual information. 1. Understanding RAG: The Technology Transforming Business Intelligence 1.1 What is RAG (Retrieval-Augmented Generation)? RAG technology tackles one of the biggest headaches facing modern businesses: how do you make AI systems work with current, accurate, and company-specific information? Traditional AI models only know what they learned during training, but rag ai does something different. It combines powerful language models with the ability to pull information from external databases, documents, and knowledge repositories in real-time. Here’s the rag ai definition in simple terms: it’s retrieval and generation working as a team. When someone asks a question, the system first hunts through relevant data sources to find useful information, then uses that content to craft a comprehensive, accurate response. This means AI outputs stay current, factually grounded, and tailored to specific business situations instead of giving generic or outdated answers. What makes RAG particularly valuable is how it handles proprietary data. Companies can plug their internal documents, customer databases, product catalogs, and operational manuals directly into the AI system. Employees and customers get responses that reflect the latest company policies, product specs, and procedural updates without needing to constantly retrain the underlying AI model. 1.2 RAG vs Traditional AI: Key Differences Traditional AI systems work like a closed book test. They generate responses based only on what they learned during their initial training phase. This creates real problems for business applications, especially when you’re dealing with rapidly changing information, industry-specific knowledge, or proprietary company data that wasn’t part of the original training. RAG and LLM technologies operate differently by staying connected to external information sources. While a standard language model might give you generic advice about customer service best practices, a RAG-powered system can access your company’s actual customer service protocols, recent policy changes, and current product information to provide guidance that matches your organization’s real procedures. The difference in how they’re built is fundamental. Traditional generative AI works as a closed system, processing inputs through pre-trained parameters to produce outputs. RAG systems add extra components like retrievers, vector databases, and integration layers that enable continuous access to evolving information. This setup also supports transparency through source attribution, so users can see exactly where information came from and verify its accuracy. 2. Why RAG Technology Matters for Modern Businesses 2.1 Current Business Challenges RAG Solves Many companies still struggle with information silos – different departments maintain their own databases and systems, making it difficult to use information effectively across the entire organization.RAG technology doesn’t dismantle silos but provides a way to navigate them efficiently. Through real-time retrieval and generation, AI can pull data from multiple sources – databases, documents, or knowledge repositories – and merge it into coherent, context-rich responses. As a result, users receive up-to-date, fact-based information without having to manually search through scattered systems or rely on costly retraining of AI models. Another challenge is keeping AI systems current. Traditionally, this has required expensive and time-consuming retraining cycles whenever business conditions, regulations, or procedures change. RAG works differently – it leverages live data from connected sources, ensuring that AI responses always reflect the latest information without modifying the underlying model. The technology also strengthens quality control. Every response generated by the system can be grounded in specific, verifiable sources. This is especially critical in regulated industries, where accuracy, compliance, and full transparency are essential. 3. How RAG Works: A Business-Focused Breakdown 3.1 The Four-Step RAG Process Understanding how rag works requires examining the systematic process that transforms user queries into accurate, contextually relevant responses. This process begins when users submit questions or requests through business applications, customer service interfaces, or internal knowledge management systems. 3.1.1 Data Retrieval and Indexing The foundation of effective RAG implementation lies in comprehensive data preparation and indexing strategies. Organizations must first identify and catalog all relevant information sources including structured databases, unstructured documents, multimedia content, and external data feeds that should be accessible to the RAG system. Information from these diverse sources undergoes preprocessing to ensure consistency, accuracy, and searchability. This preparation includes converting documents into machine-readable formats, extracting key information elements, and creating vector representations that enable semantic search capabilities. The resulting indexed information becomes immediately available for retrieval without requiring modifications to the underlying AI model. Modern indexing approaches use advanced embedding techniques that capture semantic meaning and contextual relationships within business information. This capability enables the system to identify relevant content even when user queries don’t exactly match the terminology used in source documents, improving the breadth and accuracy of information retrieval. 3.1.2 Query Processing and Matching When users submit queries, the system transforms their natural language requests into vector representations that can be compared against the indexed information repository. This transformation process captures semantic similarity and contextual relationships, rather than relying solely on keyword matching techniques. While embeddings allow the system to reflect user intent more effectively than keywords, it is important to note that this is a mathematical approximation of meaning, not human-level understanding. Advanced matching algorithms evaluate similarity between query vectors and indexed content vectors to identify the most relevant information sources. The system may retrieve multiple relevant documents or data segments to ensure comprehensive coverage of the user’s information needs while maintaining focus on the most pertinent content. Query processing can also incorporate business context and user permissions, but this depends on how the system is implemented. In enterprise environments, such mechanisms are often necessary to ensure that retrieved information complies with security policies and access controls, where different users have access to different categories of sensitive or restricted information. 3.1.3 Content Augmentation Retrieved information is combined with the original user query to create an augmented prompt that provides the AI system with richer context for generating responses. This process structures the input so that retrieved data is highlighted and encouraged to take precedence over the AI model’s internal training knowledge, although the final output still depends on how the model balances both sources. Prompt engineering techniques guide the AI system in using external information effectively, for example by instructing it to prioritize retrieved documents, resolve potential conflicts between sources, format outputs in specific ways, or maintain an appropriate tone for business communication. The quality of this augmentation step directly affects the accuracy and relevance of responses. Well-designed strategies find the right balance between including enough supporting data and focusing the model’s attention on the most important elements, ensuring that generated outputs remain both precise and contextually appropriate. 3.1.4 Response Generation The AI model synthesizes information from the augmented prompt to generate comprehensive responses that address user queries while incorporating relevant business data. This process maintains natural language flow and encourages inclusion of retrieved content, though the level of completeness depends on how effectively the system structures and prioritizes input information. In enterprise RAG implementations, additional quality control mechanisms can be applied to improve accuracy and reliability. These may involve cross-checking outputs against retrieved documents, verifying consistency, or optimizing format and tone to meet professional communication standards. Such safeguards are not intrinsic to the language model itself but are built into the overall RAG workflow. Final responses frequently include source citations or references, enabling users to verify accuracy and explore supporting details. This transparency strengthens trust in AI-generated outputs while supporting compliance, audit requirements, and quality assurance processes. 3.2 RAG Architecture Components Modern RAG systems combine several core components that deliver reliable, accurate, and scalable business intelligence. The retriever identifies the most relevant fragments of information from indexed sources using semantic search and similarity matching. Vector databases act as the storage and retrieval backbone, enabling fast similarity searches across large volumes of mainly unstructured content, with structured data often transformed into text for processing. These databases are designed for high scalability without performance loss. Integration layers connect RAG with existing business applications through APIs, platform connectors, and middleware, ensuring that it operates smoothly within current workflows. Security frameworks and access controls are also built into these layers to maintain data protection and compliance standards. 3.3 Integration with Existing Business Systems Successful RAG deployment depends on how well it integrates with existing IT infrastructure and business workflows. Organizations should assess their current technology stack to identify integration points and potential challenges. API-driven integration allows RAG systems to access CRM, ERP, document management, and other enterprise applications without major system redesign. This reduces disruption and maximizes the value of existing technology investments. Because RAG systems often handle sensitive information, role-based access controls, audit logs, and encryption protocols are essential to maintain compliance and protect data across connected platforms. 4. Business Applications and Use Cases 4.1 AI4Legal – RAG in service of law and compliance AI4Legal was created for lawyers and compliance departments. By combining internal documents with legal databases, it enables efficient analysis of regulations, case law, and legal frameworks. This tool not only speeds up the preparation of legal opinions and compliance reports but also minimizes the risk of errors, as every answer is anchored in a verified source. 4.2 AI4Content – intelligent content creation with RAG AI4Content supports marketing and content teams that face the daily challenge of producing large volumes of materials. It generates texts consistent with brand guidelines, rooted in the business context, and free of factual mistakes. This solution eliminates tedious editing work and allows teams to focus on creativity. 4.3 AI4E-learning – personalized training powered by RAG AI4E-learning addresses the growing need for personalized learning and employee development. Based on company procedures and documentation, it generates quizzes, courses, and educational resources tailored to the learner’s profile. As a result, training becomes more engaging, while the process of creating content takes significantly less time. 4.4 AI4Knowledge Base – intelligent knowledge management for enterprises At the heart of knowledge management lies AI4Knowledge Base, an intelligent hub that integrates dispersed information sources within an organization. Employees no longer need to search across multiple systems – they can simply ask a question and receive a reliable answer. This solution is particularly valuable in large companies and customer support teams, where quick access to information translates into better decisions and smoother operations. 4.5 AI4Localisation – automated translation and content localization For global needs, AI4Localisation automates translation and localization processes. Using translation memories and corporate glossaries, it ensures terminology consistency and accelerates time-to-market for materials across new regions. This tool is ideal for international organizations where translation speed and quality directly impact customer communication. 5. Benefits of Implementing RAG in Business 5.1 More accurate and reliable answers RAG ensures AI responses are based on verified sources rather than outdated training data. This reduces the risk of mistakes that could harm operations or customer trust. Every answer can be traced back to its source, which builds confidence and helps meet audit requirements. Most importantly, all users receive consistent information instead of varying responses. 5.2 Real-time access to information With RAG, AI can use the latest data without retraining the model. Any updates to policies, offers, or regulations are instantly reflected in responses. This is crucial in fast-moving industries, where outdated information can lead to poor decisions or compliance issues. 5.3 Better customer experience Customers get fast, accurate, and personalized answers that reflect current product details, services, or account information. This reduces frustration and builds loyalty. RAG-powered self-service systems can even handle complex questions, while support teams resolve issues faster and more effectively. 5.4 Lower costs and higher efficiency RAG automates time-consuming tasks like information searches or report preparation. Companies can manage higher workloads without hiring more staff. New employees get up to speed faster by accessing knowledge through conversational AI instead of lengthy training programs. Maintenance costs also drop, since updating a knowledge base is simpler than retraining a model. 5.5 Scalability and flexibility RAG systems grow with your business, handling more data and users without losing quality. Their modular design makes it easy to add new data sources or interfaces. They also combine knowledge across departments, providing cross-functional insights that drive agility and better decision-making. 6. Common Challenges and Solutions 6.1 Data Quality and Management Issues The effectiveness of RAG implementations depends heavily on the quality, accuracy, and currency of underlying information sources. Poor data quality can undermine system performance and user trust, making comprehensive data governance essential for successful RAG deployment and operation. Organizations must establish clear data quality standards, regular validation processes, and update procedures to maintain information accuracy across all sources accessible to RAG systems. This governance includes identifying authoritative sources, establishing update responsibilities, and implementing quality control checkpoints. Data consistency challenges arise when information exists across multiple systems with different formats, terminology, or update schedules. RAG implementations require standardization efforts and integration strategies that reconcile these differences while maintaining information integrity and accessibility. 6.2 Integration Complexity Connecting RAG systems to diverse business platforms and data sources can present significant technical and organizational challenges. Legacy systems may lack modern APIs, security protocols may need updating, and data formats may require transformation to support effective RAG integration. Phased implementation approaches help manage integration complexity by focusing on high-value use cases and gradually expanding system capabilities. This strategy enables organizations to gain experience with RAG technology while managing risk and resource requirements effectively. Standardized integration frameworks and middleware solutions can simplify connection challenges while providing flexibility for future expansion. These approaches reduce technical complexity while ensuring compatibility with existing business systems and security requirements. 6.3 Security and Privacy Concerns RAG systems require access to sensitive business information, creating potential security vulnerabilities if not properly designed and implemented. Organizations must establish comprehensive security frameworks that protect data throughout the retrieval, processing, and response generation workflow. Access control mechanisms ensure that RAG systems respect existing permission structures and user authorization levels. This capability becomes particularly important in enterprise environments where different users should have access to different types of information based on their roles and responsibilities. Audit and compliance requirements may necessitate detailed logging of information access, user interactions, and system decisions. RAG implementations must include appropriate monitoring and reporting capabilities to support regulatory compliance and internal governance requirements. 6.4 Performance and Latency Challenges Real-time information retrieval and processing can impact system responsiveness, particularly when accessing large information repositories or complex integration environments. Organizations must balance comprehensive information access with acceptable response times for user interactions. Optimization strategies include intelligent caching, pre-processing of common queries, and efficient vector database configurations that minimize retrieval latency. These approaches maintain system performance while ensuring comprehensive information access for user queries. Scalability planning becomes important as user adoption increases and information repositories grow. RAG systems must be designed to handle increased demand without degrading performance or compromising information accuracy and relevance. 6.5 Change Management and User Adoption Successful RAG implementation requires user acceptance and adaptation of new workflows that incorporate AI-powered information access. Resistance to change can limit system value realization even when technical implementation is successful. Training and education programs help users understand RAG capabilities and learn effective interaction techniques. These programs should focus on practical benefits and demonstrate how RAG systems improve daily work experiences rather than focusing solely on technical features. Continuous feedback collection and system refinement based on user experiences improve adoption rates while ensuring that RAG implementations meet actual business needs rather than theoretical requirements. This iterative approach builds user confidence while optimizing system performance. 7. Future of RAG in Business (2025 and Beyond) 7.1 Emerging Trends and Technologies The RAG technology landscape continues evolving with innovations that enhance business applicability and value creation potential.Multimodal RAG systems that process text, images, audio, and structured data simultaneously are expanding application possibilities across industries requiring comprehensive information synthesis from diverse sources. AI4Knowledge Base by TTMS is precisely such a tool, enabling intelligent integration and analysis of knowledge in multiple formats. Hybrid RAG architectures that combine semantic search with vector-based methods will drive real-time, context-aware responses, enhancing the precision and usefulness of enterprise AI applications. These solutions enable more advanced information retrieval and processing capabilities to address complex business intelligence requirements. Agent-based RAG architectures introduce autonomous decision-making capabilities, allowing AI systems to execute complex workflows, learn from interactions, and adapt to evolving business needs. Personalized RAG and on-device AI will deliver highly contextual outputs processed locally to reduce latency, safeguard privacy, and optimize efficiency. 7.2 Expert Predictions Experts predict that RAG will soon become a standard across industries, as it enables organizations to use their own data without exposing it to public chatbots. Yet AI hallucinations “are here to stay” – these tools can reduce mistakes, but they cannot replace critical thinking and fact-checking. Healthcare applications will see particularly strong growth, as RAG systems enable personalized diagnostics by integrating real-time patient data with medical literature, reducing diagnostic errors. Financial services will benefit from hybrid RAG improvements in fraud detection by combining structured transaction data and unstructured online sources for more accurate risk analysis. A good example of RAG’s high effectiveness for the medical field is the study by YH Ke et al., which demonstrated its value in the context of surgery — the LLM-RAG model with GPT-4 achieved 96.4% accuracy in determining a patient’s fitness for surgery, outperforming both humans and non-RAG models. 7.3 Preparation Strategies for Businesses Organizations that want to fully unlock the potential of RAG (Retrieval-Augmented Generation) should begin with strong foundations. The key lies in building transparent data governance principles, enhancing information architecture, investing in employee development, and adopting tools that already have this technology implemented. In this process, technology partnerships play a crucial role. Collaboration with an experienced provider – such as TTMS – helps shorten implementation time, reduce risks, and leverage proven methodologies. Our AI solutions, such as AI4Legal and AI4Content, are prime examples of how RAG can be effectively applied and tailored to specific industry requirements. The future of business intelligence belongs to organizations that can seamlessly integrate RAG into their daily operations without losing sight of business objectives and user value. Those ready to embrace this evolution will gain a significant competitive advantage: faster and more accurate decision-making, improved operational efficiency, and enhanced customer experiences through intelligent knowledge access and synthesis. Do you need to integrate RAG? Contact us now!
Czytaj więcejEU AI Act: aktualizacje 2025 – kodeks postępowania, egzekwowanie i reakcje branży Unijny Akt o Sztucznej Inteligencji (EU AI Act) wchodzi w krytyczną fazę wdrażania w 2025 roku. Niniejszy artykuł to kontynuacja naszego opracowania z lutego 2025, które przedstawiało podstawy tej przełomowej regulacji. Teraz przyglądamy się najnowszym zmianom: dopracowanemu kodeksowi postępowania dla modeli sztucznej inteligencji ogólnego przeznaczenia (GPAI), uprawnieniom egzekucyjnym nowego European AI Office, harmonogramowi wdrożenia od sierpnia 2025 do 2027 roku, pierwszym reakcjom liderów rynku takich jak xAI, Meta czy Google oraz praktycznym wskazówkom dla biznesu w zakresie zgodności i ochrony reputacji. Kodeks postępowania dla AI ogólnego przeznaczenia: dobrowolne ramy zgodności Jednym z najważniejszych kamieni milowych ostatnich miesięcy jest publikacja Kodeksu postępowania dla AI ogólnego przeznaczenia (GPAI) – obszernego zestawu dobrowolnych wytycznych, które mają pomóc dostawcom AI w spełnieniu wymogów EU AI Act wobec modeli bazowych. Ogłoszony 10 lipca 2025 r., kodeks został opracowany przez niezależnych ekspertów w ramach procesu wielostronnych konsultacji i zatwierdzony przez nowo utworzone European AI Office. Stanowi on niewiążące ramy regulacyjne, które obejmują trzy kluczowe obszary: przejrzystość, poszanowanie praw autorskich oraz bezpieczeństwo i niezawodność zaawansowanych modeli AI. W praktyce oznacza to, że dostawcy GPAI (np. twórcy dużych modeli językowych czy systemów generatywnych) otrzymują konkretne narzędzia i wzory dokumentacji, aby ujawniać wymagane informacje, przestrzegać prawa autorskiego i ograniczać ryzyka systemowe związane z najbardziej zaawansowanymi modelami. Choć przystąpienie do kodeksu jest dobrowolne, daje ono istotną przewagę: „domniemanie zgodności” z AI Act. Innymi słowy, firmy, które podpiszą kodeks, uznawane są za spełniające obowiązki wynikające z regulacji dotyczących GPAI, co zapewnia im większą pewność prawną i mniejsze obciążenia administracyjne podczas audytów czy kontroli. To podejście typu „marchewka i kij” silnie zachęca kluczowych dostawców AI do udziału. Już w ciągu kilku tygodni od publikacji kodeksu dziesiątki firm technologicznych – w tym Amazon, Google, Microsoft, OpenAI, Anthropic i inne – zgłosiły się jako sygnatariusze, sygnalizując gotowość do stosowania najlepszych praktyk. Zatwierdzenie kodeksu przez Komisję Europejską oraz nową Radę ds. AI (skupiającą regulatorów z państw członkowskich) w sierpniu 2025 dodatkowo ugruntowało jego pozycję jako autorytatywnego narzędzia zgodności. Ci, którzy zdecydują się nie przystępować do kodeksu, muszą liczyć się z ostrzejszą kontrolą – będą musieli samodzielnie udowodnić regulatorom, w jaki sposób ich własne rozwiązania wypełniają wszystkie wymogi EU AI Act. European AI Office: centralny organ nadzoru i egzekwowania Aby nadzorować i egzekwować przepisy EU AI Act, Komisja Europejska powołała w 2024 roku dedykowany organ regulacyjny – European AI Office. Funkcjonujący w ramach DG CONNECT urząd pełni rolę ogólnoeuropejskiego centrum kompetencji i koordynacji nadzoru nad AI. Jego głównym zadaniem jest monitorowanie, kontrolowanie i egzekwowanie zgodności z przepisami – szczególnie w odniesieniu do modeli ogólnego przeznaczenia – we wszystkich 27 państwach członkowskich. AI Office został wyposażony w szerokie uprawnienia: może prowadzić oceny modeli AI, żądać dokumentacji technicznej i informacji od dostawców, nakazywać środki naprawcze w przypadku niezgodności, a w poważnych sytuacjach rekomendować sankcje finansowe. Co istotne, AI Office odpowiada także za opracowywanie i aktualizację kodeksów postępowania (takich jak GPAI Code) oraz pełni funkcję sekretariatu nowej Europejskiej Rady ds. AI, która koordynuje działania regulatorów krajowych. W praktyce European AI Office działa ramię w ramię z władzami krajowymi, aby zapewnić spójne egzekwowanie prawa. Jeśli model AI ogólnego przeznaczenia budzi podejrzenie niezgodności lub stwarza nieprzewidziane ryzyka systemowe, urząd może wszcząć dochodzenie we współpracy z organami nadzoru rynku w państwach członkowskich. Może również inicjować wspólne kontrole transgraniczne, gdy ten sam system jest wdrażany w wielu krajach, aby zagwarantować, że problemy takie jak algorytmiczne uprzedzenia czy zagrożenia bezpieczeństwa są rozwiązywane jednolicie. Poprzez wymianę informacji i wytyczne dla regulatorów krajowych (podobnie jak w przypadku Europejskiej Rady Ochrony Danych przy RODO), AI Office ma przeciwdziałać fragmentacji regulacyjnej. Jako centralny ośrodek pełni też rolę reprezentanta UE w międzynarodowych dyskusjach o regulacjach AI oraz nadzoruje inicjatywy sprzyjające innowacjom, takie jak piaskownice regulacyjne czy programy wsparcia dla MŚP. Dla liderów biznesu oznacza to pojawienie się europejskiego „jednego okienka” w zakresie zgodności z AI – firmy mogą oczekiwać, że AI Office będzie wydawać wytyczne, obsługiwać część rejestracji czy zatwierdzeń oraz prowadzić kluczowe działania egzekucyjne wobec systemów AI, które wykraczają poza granice jednego państwa. Harmonogram wdrażania AI Act: sierpień 2025 – 2027 EU AI Act wprowadzany jest etapami, a kluczowe obowiązki pojawiają się w latach 2025-2027. Regulacja formalnie weszła w życie 1 sierpnia 2024 r., ale nie wszystkie przepisy zaczęły obowiązywać od razu. Zamiast tego przyjęto harmonogram stopniowego wdrażania, aby dać organizacjom czas na dostosowanie. Pierwszy ważny kamień milowy pojawił się już po sześciu miesiącach: od lutego 2025 r. zakazane praktyki AI uznane za „nieakceptowalne ryzyko” (np. systemy punktacji społecznej, manipulacja osobami szczególnie podatnymi, czy zdalna identyfikacja biometryczna w czasie rzeczywistym w przestrzeni publicznej na potrzeby organów ścigania) stały się nielegalne. Każdy system AI mieszczący się w tych kategoriach musiał zostać wstrzymany lub wycofany z rynku UE, co stanowiło pierwsze realne sprawdzian regulacji. Kolejny ważny etap przypada na 2 sierpnia 2025 r., kiedy zaczynają obowiązywać przepisy dotyczące modeli AI ogólnego przeznaczenia. Od tego dnia każdy nowy model bazowy lub duży system AI (spełniający definicję GPAI) wprowadzany na rynek unijny musi być zgodny z wymogami AI Act w zakresie przejrzystości, bezpieczeństwa i ochrony praw autorskich. Oznacza to m.in. obowiązek dostarczania szczegółowej dokumentacji technicznej regulatorom i użytkownikom, ujawnianie danych użytych do trenowania (przynajmniej w formie podsumowania) oraz wdrożenie działań ograniczających ryzyka związane z zaawansowanymi modelami. Warto zauważyć, że dla modeli już obecnych na rynku przed sierpniem 2025 r. przewidziano okres przejściowy – dostawcy mają czas do 2 sierpnia 2027 r., aby w pełni dostosować te rozwiązania i ich dokumentację do wymogów prawa. Dwuletnie okno ma ułatwić aktualizację systemów już wdrożonych i wdrożenie dodatkowych zabezpieczeń czy dokumentacji. W tym okresie narzędzia dobrowolne, takie jak Kodeks postępowania GPAI, pełnią rolę pomostu, pomagając firmom wyrównać kurs z regulacjami, zanim w 2027 r. zostaną opublikowane ostateczne zharmonizowane standardy techniczne. Pozostałe obowiązki AI Act będą wchodzić w życie w latach 2026-2027. Do sierpnia 2026 r. (dwa lata od wejścia w życie regulacji) większość przepisów stanie się w pełni stosowana, w tym wymagania wobec systemów wysokiego ryzyka wykorzystywanych w takich obszarach jak opieka zdrowotna, finanse, zatrudnienie czy infrastruktura krytyczna. Te systemy muszą przechodzić oceny zgodności, prowadzić rejestry działania, zapewniać nadzór człowieka i spełniać inne rygorystyczne kryteria. Mają one jednak nieco więcej czasu – ostateczny termin zgodności przewidziano na koniec 2027 r., czyli trzy lata od wejścia w życie ustawy. W praktyce oznacza to, że w latach 2025-2027 firmy najbardziej odczują skutki regulacji: najpierw w obszarze generatywnej i ogólnej AI, a następnie w branżowych zastosowaniach wysokiego ryzyka. Przedsiębiorstwa powinny wpisać sierpień 2025 i sierpień 2026 do kalendarzy jako momenty przełomowe, a sierpień 2027 traktować jako ostateczną granicę, do której wszystkie systemy AI objęte zakresem regulacji muszą spełniać nowe standardy unijne. Regulatorzy zapowiadają też, że do 2027 r. pojawią się formalne „zharmonizowane normy” dla AI – opracowywane przez europejskie organizacje normalizacyjne – które dodatkowo usprawnią proces zgodności. Reakcje branży: co pokazują xAI, Google i Meta Jak firmy technologiczne zareagowały dotychczas na zmieniający się krajobraz regulacyjny? Pierwsze sygnały od liderów rynku dają wyraźny obraz mieszanki wsparcia i obaw. Z jednej strony wielu dużych graczy publicznie przyjęło podejście Unii Europejskiej. Przykładowo, Google zadeklarowało podpisanie nowego kodeksu postępowania, a prezes Microsoftu Brad Smith zasugerował, że Microsoft najprawdopodobniej zrobi to samo. Wielu deweloperów AI dostrzega wartość w spójności i stabilności, jakie obiecuje AI Act – harmonizacja przepisów w całej Europie zmniejsza niepewność prawną i może zwiększyć zaufanie użytkowników do produktów AI. To pro-regulacyjne podejście potwierdza długa lista wczesnych sygnatariuszy kodeksu, wśród których znajdują się nie tylko globalne koncerny technologiczne, ale także start-upy i firmy badawcze z Europy i spoza niej. Z drugiej strony część znanych firm wyraziła zastrzeżenia lub przyjęła bardziej ostrożne stanowisko. Szczególnie głośno było o przedsięwzięciu Elona Muska, xAI, które w lipcu 2025 r. ogłosiło, że podpisze jedynie rozdział kodeksu dotyczący „Bezpieczeństwa i niezawodności” – rezygnując z części poświęconych przejrzystości i prawom autorskim. W oficjalnym oświadczeniu xAI podkreśliło, że „popiera bezpieczeństwo AI” i będzie przestrzegać wymogów bezpieczeństwa, ale uważa, że pozostałe fragmenty ustawy są „poważnie szkodliwe dla innowacji” i że regulacje dotyczące praw autorskich idą zbyt daleko. To częściowe podejście do zgodności sugeruje obawy, że zbyt rygorystyczne wymogi dotyczące przejrzystości i ujawniania danych mogą naruszyć tajemnice handlowe i osłabić przewagę konkurencyjną. Podobnie Meta (właściciel Facebooka) przyjęła stanowisko jeszcze bardziej opozycyjne: firma całkowicie odmówiła podpisania kodeksu, argumentując, że dokument wprowadza „niejasności prawne dla deweloperów modeli” i nakłada wymogi „wykraczające daleko poza zakres AI Act”. Innymi słowy, Meta uznała, że zobowiązania wynikające z kodeksu mogą być zbyt obciążające lub przedwczesne, zwłaszcza że wykraczają poza to, co wprost zapisano w ustawie (szczególnie w obszarze open-source i filtrów praw autorskich, wobec których firma jest krytyczna). Tak różne reakcje pokazują, że branża z jednej strony jest świadoma ryzyk społecznych związanych ze sztuczną inteligencją, a z drugiej – ostrożna wobec ograniczeń regulacyjnych. Firmy takie jak Google i OpenAI, szybko popierając kodeks postępowania, dają sygnał, że są gotowe spełniać wyższe standardy przejrzystości i bezpieczeństwa – być może po to, by uprzedzić bardziej rygorystyczne działania egzekucyjne i pozycjonować się jako odpowiedzialni liderzy rynku. Z kolei sprzeciw Mety oraz częściowa, selektywna zgoda xAI pokazują obawy, że przepisy UE mogą osłabić konkurencyjność albo wymuszać niechciane ujawnienia danych treningowych i metod budowy modeli. Warto dodać, że podobne wątpliwości wyrażają też niektórzy eksperci i rządy – podczas zatwierdzania kodeksu Belgia zgłosiła zastrzeżenia do rozdziału dotyczącego praw autorskich, co odzwierciedla trwającą debatę o tym, jak najlepiej równoważyć innowacje z regulacją. W miarę jak AI Act przechodzi z poziomu zapisów prawnych do praktyki, można spodziewać się dalszego dialogu regulatorów z branżą. Komisja Europejska zapowiedziała już aktualizacje kodeksu wraz z rozwojem technologii – a nawet sceptycy prawdopodobnie wezmą udział w tym procesie, by mieć realny wpływ na jego kształt. Strategiczne wskazówki dla liderów biznesu Wraz z wejściem w życie kolejnych wymogów AI Act liderzy biznesu powinni podjąć proaktywne kroki, aby zapewnić zgodność i zminimalizować zarówno ryzyka prawne, jak i reputacyjne. Oto kluczowe obszary, na które warto zwrócić uwagę: Przeprowadź audyt portfela AI i klasyfikację ryzyka: Zacznij od stworzenia mapy wszystkich systemów, narzędzi i modeli AI używanych lub dostarczanych w firmie. Sprawdź, które z nich mogą mieścić się w definicji systemów wysokiego ryzyka (np. AI w ochronie zdrowia, finansach, HR) lub modeli ogólnego przeznaczenia. Ta klasyfikacja jest kluczowa – systemy wysokiego ryzyka muszą spełnić bardziej rygorystyczne wymogi (oceny zgodności, dokumentacja, nadzór człowieka), a dostawcy GPAI mają konkretne obowiązki w zakresie przejrzystości i bezpieczeństwa. Dzięki temu można odpowiednio ustalić priorytety działań zgodności. Stwórz ramy zarządzania i zgodności AI: Traktuj zgodność z AI Act jako odpowiedzialność międzydziałową – angażującą zespoły prawne, IT, data science i zarządzania ryzykiem. Opracuj wewnętrzne wytyczne i ramy zarządzania AI. Dla systemów wysokiego ryzyka oznacza to wdrożenie procesów do oceny ryzyka, kontroli jakości danych, dokumentowania i nadzoru człowieka przed wdrożeniem. W przypadku rozwoju GPAI warto wprowadzić procedury dokumentowania źródeł danych treningowych, redukcji uprzedzeń i testowania bezpieczeństwa modeli. Wykorzystaj kodeks postępowania GPAI i standardy: Jeśli Twoja organizacja rozwija duże modele AI, rozważ podpisanie unijnego kodeksu lub potraktowanie go jako praktycznego przewodnika. Przestrzeganie kodeksu może służyć jako dowód rzetelnych działań i ułatwić kontakt z regulatorami w okresie przejściowym, zanim pojawią się formalne standardy. Nawet bez formalnego podpisania warto wdrożyć jego rekomendacje – od dokumentacji modeli, przez polityki dot. praw autorskich, po testy odporności i red-teaming – co realnie poprawia profil ryzyka. Monitoruj regulacje i angażuj się w dialog: Środowisko regulacyjne AI będzie się rozwijać do 2026 r. i dalej. Śledź komunikaty European AI Office i Rady ds. AI – publikują one wytyczne, Q&A i interpretacje niejasnych punktów. Warto zabezpieczyć budżet na konsultacje prawne oraz uczestniczyć w konsultacjach branżowych czy forach. Zaangażowanie może pomóc w kształtowaniu nadchodzących standardów i pokazuje regulatorom, że firma działa odpowiedzialnie. Przygotuj się na przejrzystość i komunikację z klientami: Często niedocenianym elementem AI Act są wymogi wobec użytkowników końcowych. Systemy wysokiego ryzyka muszą informować użytkowników o interakcji z AI, a treści generowane automatycznie mogą wymagać oznaczeń. Warto już teraz przygotować jasne komunikaty o możliwościach i ograniczeniach AI. Równie ważne jest posiadanie gotowej dokumentacji i dowodów kontroli ryzyka – przyspieszy to reakcję na ewentualne zapytania regulatora. Przejrzystość wobec klientów i organów nadzoru może stać się przewagą konkurencyjną, a nie tylko obowiązkiem. Ostatecznie liderzy biznesu powinni traktować zgodność nie jako formalny „checkbox”, lecz jako element budowania kultury zaufanej AI. AI Act stawia etykę i prawa człowieka w centrum regulacji. Firmy, które postawią na bezpieczeństwo użytkowników, sprawiedliwość i odpowiedzialność, wzmocnią swoją reputację. Z kolei brak zgodności lub głośny incydent (np. stronniczość algorytmu czy poważna awaria bezpieczeństwa) mogą skutkować nie tylko karami finansowymi (do 35 mln euro lub 7% globalnego obrotu), ale i kryzysem wizerunkowym. W nadchodzących latach inwestorzy, klienci i partnerzy biznesowi będą preferować organizacje, które potrafią udowodnić, że ich AI jest dobrze zarządzane i zgodne z regulacjami. Wczesne przygotowanie pozwoli uniknąć nerwowych działań na ostatnią chwilę i pozycjonuje firmę jako lidera w erze regulowanej sztucznej inteligencji. TTMS AI Solutions – Automatyzuj z pewnością Wraz z przechodzeniem EU AI Act z fazy zapisów prawnych do praktyki, organizacje potrzebują narzędzi, które łączą zgodność z regulacjami, wysoką wydajność i szybkość działania. Transition Technologies MS (TTMS) dostarcza rozwiązania AI klasy enterprise, które są bezpieczne, skalowalne i dopasowane do realnych procesów biznesowych. AI4Legal – Automatyzacja dla zespołów prawniczych: przyspiesz przegląd dokumentów, tworzenie projektów i podsumowań spraw, zachowując pełną kontrolę i możliwość śledzenia zmian. AI4Content – Analiza dokumentów na dużą skalę: przekształcaj raporty, formularze i transkrypcje w ustrukturyzowane dane gotowe do podejmowania decyzji. AI4E-Learning – Szybsze tworzenie treści szkoleniowych: zamieniaj materiały wewnętrzne w modułowe kursy z quizami, notatkami dla prowadzących i łatwą edycją. AI4Knowledge – Odpowiedzi zamiast plików: centralne repozytorium wiedzy z wyszukiwaniem w języku naturalnym, które skraca czas potrzebny na znalezienie procedur i know-how. AI4Localisation – Wielojęzyczność w tempie enterprise: tłumaczenia kontekstowe dopasowane do tonu, terminologii i spójności marki na różnych rynkach. AML Track – Zautomatyzowana zgodność AML: kompleksowa obsługa KYC, PEP i screeningów sankcyjnych, bieżący monitoring oraz raportowanie gotowe na audyt – wszystko w jednej platformie. Nasi eksperci współpracują z Twoim zespołem na każdym etapie – od analizy potrzeb i zarządzania zgodnością, przez integrację, aż po wsparcie przy wdrożeniu zmian – tak, aby dostarczyć mierzalne rezultaty, a nie tylko kolejne narzędzie. Kiedy EU AI Act będzie w pełni egzekwowany i jakie są kluczowe daty? EU AI Act jest wdrażany stopniowo na przestrzeni kilku lat. Regulacja formalnie weszła w życie w sierpniu 2024 r., ale jej wymagania zaczynają obowiązywać w różnych terminach. Zakaz stosowania niektórych praktyk uznanych za niedopuszczalne (takich jak systemy punktacji społecznej czy manipulacyjne wykorzystanie AI) wszedł w życie w lutym 2025 r. Od 2 sierpnia 2025 r. zaczynają obowiązywać przepisy dotyczące modeli AI ogólnego przeznaczenia (tzw. foundation models) – każdy nowy model wprowadzony po tej dacie musi być zgodny z regulacją. Większość pozostałych wymogów, w tym obowiązki związane z wieloma systemami wysokiego ryzyka, wejdzie w życie w sierpniu 2026 r. (dwa lata po wejściu regulacji w życie). Ostateczny termin przypada na sierpień 2027 r. – do tego czasu dostawcy modeli już obecnych na rynku muszą dostosować je do przepisów. Podsumowując: okres od połowy 2025 do 2027 r. to moment, w którym wymagania AI Act stopniowo przechodzą z teorii w praktykę. Czym jest kodeks postępowania dla modeli AI ogólnego przeznaczenia i czy firmy muszą go podpisać? Kodeks postępowania dla GPAI to dobrowolny zestaw wytycznych zaprojektowanych tak, aby pomóc dostawcom modeli AI spełniać wymogi EU AI Act dotyczące systemów ogólnego przeznaczenia (takich jak duże modele językowe czy systemy generatywne). Obejmuje on dobre praktyki w zakresie przejrzystości (dokumentowanie procesu tworzenia AI i jego ograniczeń), praw autorskich (zapewnienie poszanowania własności intelektualnej w danych treningowych) oraz bezpieczeństwa (testowanie i ograniczanie ryzyk związanych z zaawansowanymi modelami). Firmy nie muszą podpisywać kodeksu – jest on opcjonalny – ale istnieje silna zachęta, aby to zrobić. Podmioty, które go przestrzegają, korzystają z tzw. „domniemania zgodności”, co oznacza, że regulatorzy uznają spełnienie wymogów AI Act, zapewniając większą pewność prawną. Wiele największych firm technologicznych już podpisało kodeks. Jeżeli jednak firma zdecyduje się tego nie robić, musi samodzielnie wykazać zgodność w inny sposób. Podsumowując: kodeks nie jest obowiązkowy, ale stanowi wysoce rekomendowaną i praktyczną drogę do spełnienia wymogów w przypadku modeli AI ogólnego przeznaczenia. W jaki sposób European AI Office będzie egzekwować AI Act i jakie ma uprawnienia? European AI Office to nowy organ regulacyjny UE, powołany w celu zapewnienia spójnego stosowania AI Act we wszystkich państwach członkowskich. Można go traktować jako europejskiego „strażnika” sztucznej inteligencji. Urząd posiada szereg istotnych uprawnień egzekucyjnych: może żądać od firm szczegółowych informacji i dokumentacji technicznej dotyczącej ich systemów AI, przeprowadzać oceny i testy modeli (zwłaszcza dużych modeli ogólnego przeznaczenia), aby sprawdzić ich zgodność, a także koordynować dochodzenia, jeśli istnieje podejrzenie naruszenia przepisów. Codzienne działania kontrolne – takie jak inspekcje rynkowe czy rozpatrywanie skarg – pozostają w gestii krajowych organów nadzoru, ale AI Office nadaje kierunek i zapewnia jednolite podejście, podobnie jak Europejska Rada Ochrony Danych w obszarze prawa o ochronie prywatności. Urząd może również inicjować kary – w przypadku poważnych naruszeń AI Act mogą one sięgać nawet 35 mln euro lub 7% globalnych rocznych przychodów firmy. W praktyce AI Office stanie się głównym punktem odniesienia na poziomie UE: będzie opracowywać wytyczne, zarządzać kodeksem postępowania i dbać o to, aby żadna firma nie umknęła uwadze w różnorodnym krajobrazie krajowych regulacji. Czy EU AI Act obejmuje także firmy spoza UE, np. amerykańskie czy azjatyckie? Tak. AI Act ma charakter eksterytorialny, bardzo podobny do unijnego RODO. Jeśli firma spoza Europy dostarcza system AI lub usługę, która jest używana w UE lub wpływa na osoby znajdujące się w UE, to musi ona przestrzegać przepisów AI Act w odniesieniu do tych działań. Nie ma znaczenia, gdzie firma ma siedzibę ani gdzie powstał model – liczy się wpływ na rynek europejski i użytkowników. Przykładowo, amerykańska firma technologiczna oferująca narzędzie generatywne klientom w UE czy azjatycki producent sprzedający do Europy robota z funkcjami AI będą podlegać tym regulacjom. Firmy spoza UE mogą być zobowiązane do wyznaczenia przedstawiciela w Unii (lokalnego punktu kontaktowego), a w razie naruszeń podlegają tym samym obowiązkom i karom (sięgającym nawet 35 mln euro lub 7% globalnych przychodów) co przedsiębiorstwa europejskie. Krótko mówiąc: jeśli Twoje rozwiązania AI oddziałują na Europę, zakładaj, że stosuje się do nich EU AI Act. Jak firmy powinny zacząć przygotowania do zgodności z EU AI Act już teraz? Aby się przygotować, firmy powinny przyjąć wielotorowe podejście. Po pierwsze, należy uświadomić kadrze zarządzającej i zespołom produktowym wymagania wynikające z AI Act i zidentyfikować, które systemy AI są nimi objęte. Następnie warto przeprowadzić analizę luk lub audyt – sprawdzić, czy istnieje potrzebna dokumentacja, mechanizmy kontroli ryzyka i środki przejrzystości. Jeśli ich brakuje, trzeba rozpocząć wdrażanie. Dobrym krokiem jest stworzenie wewnętrznego programu zarządzania AI, który łączy ekspertów prawnych, technicznych i operacyjnych w celu nadzorowania zgodności. Firmy budujące modele AI powinny rozważyć wykorzystanie unijnego kodeksu postępowania dla GPAI jako ramy odniesienia. Równolegle należy zaktualizować umowy i procedury w łańcuchu dostaw – upewniając się, że technologie AI nabywane od dostawców spełniają unijne standardy (w razie potrzeby wprowadzając odpowiednie klauzule zgodności). Kluczowa jest także elastyczność: warto na bieżąco śledzić nowe wytyczne European AI Office oraz prace nad standardami technicznymi, które będą precyzować oczekiwania regulatorów. Działając z wyprzedzeniem – przed głównymi terminami w 2025 i 2026 roku – firmy unikną nerwowych działań w ostatniej chwili i mogą potraktować zgodność nie jako obowiązek, lecz jako szansę na wzmocnienie zaufania do swoich rozwiązań AI.
Czytaj więcejTransition Technologies MS świadczy usługi informatyczne terminowo, o wysokiej jakości i zgodnie z podpisaną umową. Polecamy firmę TTMS jako godnego zaufania i rzetelnego dostawcę usług IT oraz partnera wdrożeniowego Salesforce.
TTMS od lat pomaga nam w zakresie konfiguracji i zarządzania urządzeniami zabezpieczającymi z wykorzystaniem różnych technologii. Ueługi świadczone przez TTMS są realizowane terminowo, i zgodnie z umową.
Sales Manager