Cyber Resilience Act w energetyce – obowiązki, ryzyka oraz jak się przygotować w 2025r?

Spis treści
    Cyber Resilience Act w energetyce

    Unijna regulacja Cyber Resilience Act (CRA) stanowi punkt zwrotny w podejściu do bezpieczeństwa produktów cyfrowych na terenie UE. Do 2027 roku każde oprogramowanie będzie musiało spełniać wymagania tej regulacji, a już od przyszłego roku wejdzie w życie obowiązek zgłaszania incydentów związanych z cyberbezpieczeństwem.

    Temat ten jest szczególnie istotny dla sektora energetycznego, gdzie nadal wykorzystywane są przestarzałe lub słabo zabezpieczone systemy. Brak odpowiednich zabezpieczeń może prowadzić do poważnych konsekwencji – nie tylko tych finansowych.

    • CRA dotyczy każdego oprogramowania w UE od 2027
    • Dla energetyki oznacza obowiązki: SBOM, secure-by-design, raportowanie incydentów
    • TTMS pomaga firmom przygotować się i wdrożyć wymagania
    • Ignorowanie przepisów = kary, wykluczenie z rynku i ryzyko realnych ataków

    Ten artykuł został napisany z myślą o osobach decyzyjnych oraz specjalistach technicznych w firmach z sektora energetycznego, które muszą zrozumieć wpływ unijnej regulacji Cyber Resilience Act (CRA) na swoją działalność. Skierowany jest przede wszystkim do osób odpowiedzialnych za inwestycje w systemy IT/OT i cyberbezpieczeństwo, a także do członków zarządów zajmujących się rozwojem, strategią i zarządzaniem ryzykiem.

    1. Dlaczego sektor energetyczny jest wyjątkowo wrażliwy?

    Sektor energetyczny pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu nowoczesnego państwa – to fundament, na którym opiera się cała gospodarka, administracja publiczna i codzienne życie obywateli. Jako infrastruktura krytyczna, energia elektryczna musi być dostępna nieprzerwanie, a każdy zakłócenie jej dostaw może prowadzić do poważnych konsekwencji społecznych i ekonomicznych – od zatrzymania transportu i łączności, po paraliż szpitali czy służb ratunkowych.

    Tymczasem za pracę tej infrastruktury odpowiadają skomplikowane systemy sterujące, takie jak SCADA, RTU, EMS czy HMI. Wiele z nich powstało w czasach, gdy cyberbezpieczeństwo nie było jeszcze kluczowym kryterium projektowym. Zbudowane z myślą o wydajności i niezawodności, nie zawsze potrafią sprostać nowym zagrożeniom cyfrowym.

    Złożoność rośnie, gdy do gry wchodzi konwergencja systemów OT i IT. Coraz więcej elementów infrastruktury fizycznej jest połączonych z sieciami informatycznymi – co oznacza większą powierzchnię ataku i trudniejsze zarządzanie ryzykiem. Hakerzy nie muszą już fizycznie zbliżać się do elektrowni czy stacji przesyłowych – wystarczy, że znajdą lukę w systemie zdalnego sterowania.

    Do tego dochodzi problem dziedzictwa technologicznego. W wielu organizacjach nadal działają starsze systemy operacyjne i aplikacje, których nie da się łatwo zaktualizować lub wymienić, bo są zbyt głęboko zintegrowane z procesami technologicznymi. Te przestarzałe rozwiązania stają się łatwym celem dla cyberprzestępców.

    Skala zagrożenia nie jest teoretyczna – pokazują to prawdziwe przypadki. W 2017 roku doszło do ataku na niemiecką firmę Netcom BW, operatora sieci telekomunikacyjnej należącego do koncernu EnBW, jednego z największych dostawców energii w Niemczech. Sprawcą był obywatel Rosji, członek grupy Berserk Bear, powiązanej z rosyjskim wywiadem FSB. Celem ataku była infiltracja infrastruktury komunikacyjnej, z której korzystali również operatorzy systemów energetycznych. Choć firmy zapewniły, że infrastruktura energetyczna pozostała nienaruszona, atak pokazał słabości łańcucha dostaw i zależności między systemami IT a krytycznymi zasobami energetycznymi.

    To ostrzeżenie, którego nie wolno ignorować. Przypadki takie jak ten uzmysławiają, że ochrona przed cyberatakami nie może kończyć się na samej elektrowni czy sieci przesyłowej – musi obejmować również dostawców technologii, systemy komunikacyjne i wszystkie powiązane komponenty cyfrowe. To właśnie z tego powodu wdrożenie unijnej regulacji Cyber Resilience Act staje się nie tylko obowiązkiem prawnym, ale strategicznym krokiem w stronę budowy odpornej energetyki jutra.

    2. CRA – co to oznacza dla firm z branży energetycznej i jak TTMS może pomóc?

    Nowe unijne przepisy wprowadzane przez Cyber Resilience Act (CRA) stawiają przed firmami z sektora energetycznego konkretne, prawnie wiążące obowiązki w zakresie cyberbezpieczeństwa oprogramowania. Dla wielu organizacji oznacza to konieczność reorganizacji procesów rozwojowych, wdrożenie nowych narzędzi oraz zapewnienie zgodności formalnej i technicznej. Tutaj właśnie z pomocą przychodzi Transition Technologies MS, oferując wsparcie zarówno doradcze, jak i technologiczne.

    2.1 Obowiązkowe SBOM-y (Software Bill of Materials)

    CRA wymaga, by każda firma dostarczająca oprogramowanie posiadała kompletną listę komponentów, bibliotek i zależności wykorzystywanych w produkcie.

    Jak pomaga TTMS?

    TTMS wdraża narzędzia automatyzujące tworzenie i aktualizację SBOM-ów w popularnych formatach (np. SPDX, CycloneDX), integrując je z pipeline’ami CI/CD. Pomagamy także w analizie ryzyka związanego z komponentami open-source oraz w tworzeniu polityki zarządzania zależnościami.

    2.2 Bezpieczny rozwój (Secure-by-Design)

    CRA wprowadza obowiązek projektowania produktów z myślą o bezpieczeństwie już od pierwszego etapu.

    Jak pomaga TTMS?

    Oferujemy warsztaty z modelowania zagrożeń (Threat Modeling), audyty bezpieczeństwa architektury aplikacji, wdrożenie bezpiecznych praktyk DevSecOps, a także testy penetracyjne i przeglądy kodu na każdym etapie cyklu życia produktu.

    Cyberbezpieczeństwo w sektorze energetycznym

     

    2.3 Zarządzanie podatnościami (Vulnerability Management)

    Regulacja wymusza szybkie wykrywanie, klasyfikowanie i łatanie luk bezpieczeństwa – nie tylko własnych, ale i w komponentach zewnętrznych.

    Jak pomaga TTMS?

    Budujemy i integrujemy procesy zarządzania podatnościami – od skanowania statycznego (SAST), przez dynamiczne (DAST), po systemy monitorujące podatności w czasie rzeczywistym. Pomagamy wdrożyć procedury zgodne z najlepszymi praktykami (np. CVSS, CVD).

    2.4 Raportowanie incydentów

    Każdy poważny incydent bezpieczeństwa musi być zgłoszony do ENISA lub lokalnego CSIRT-u w ciągu 24 godzin.

    Jak pomaga TTMS?

    TTMS tworzy plan reagowania na incydenty (IRP), wdraża systemy detekcji i automatyzacji zgłoszeń, oraz szkoli zespoły IT i OT z procedur zgodnych z wymaganiami CRA. Możemy również pełnić funkcję zewnętrznego partnera reagowania kryzysowego (Cyber Emergency Response).

    2.5 Deklaracja zgodności UE

    Producent oprogramowania musi dostarczyć formalny dokument potwierdzający zgodność produktu z wymogami CRA – to nie tylko deklaracja, ale prawna odpowiedzialność.

    Jak pomaga TTMS?

    Wspieramy firmy w tworzeniu i utrzymywaniu dokumentacji wymaganej przez CRA, w tym deklaracji zgodności, polityk bezpieczeństwa i planów wsparcia technicznego. Zapewniamy audyty przedwdrożeniowe oraz pomoc w przygotowaniu się do kontroli regulacyjnych.

    2.6 Dodatkowe wsparcie i rozwój równoległy

    Wdrożenie wymagań CRA nie musi oznaczać zatrzymania innych projektów rozwojowych. W TTMS zapewniamy dodatkowe zasoby w modelu staff augmentation, które pozwalają organizacjom kontynuować rozwój oprogramowania równolegle z procesem dostosowywania aplikacji do nowych regulacji. Dzięki temu firmy z sektora energetycznego mogą utrzymywać tempo innowacji i jednocześnie skutecznie spełniać wymagania prawne.

    Co więcej, oferujemy kompleksowe wsparcie w zakresie testów cyberbezpieczeństwa, obejmujących trzy kluczowe obszary:

    • audyt i testy penetracyjne infrastruktury,
    • audyt i testy penetracyjne aplikacji,
    • audyt kodu źródłowego.

    Wszystkie te usługi realizujemy w TTMS we współpracy z Transition Technologies Software (TTSW), co pozwala zapewnić pełne bezpieczeństwo zarówno na poziomie systemów, jak i samego oprogramowania.

    Dlaczego warto współpracować z TTMS?

    • Doświadczenie w sektorze energetycznym – znamy specyfikę systemów SCADA, EMS, DMS i środowisk OT/IT.
    • Zespół specjalistów ds. Quality i Cybersecurity – gotowy wspierać organizacje w całym cyklu zgodności z CRA.
    • Gotowe rozwiązania i narzędzia – od zarządzania SBOM po zarządzanie incydentami i analizę ryzyka.
    • Bezpieczeństwo jako usługa (Security-as-a-Service) – elastyczne modele wsparcia, dopasowane do potrzeb klienta.

    3. Zignorowanie CRA może kosztować więcej niż się wydaje

    Brak zgodności z regulacją Cyber Resilience Act to nie tylko kwestia formalna – to realne ryzyko dla ciągłości działania firmy i jej obecności na rynku europejskim. CRA przewiduje wysokie kary finansowe – do 15 milionów euro lub 2,5% globalnego obrotu – w przypadku niespełnienia wymogów dotyczących bezpieczeństwa oprogramowania. Co więcej, produkty niespełniające wymogów mogą zostać całkowicie wykluczone z rynku UE, co dla wielu firm – zwłaszcza z sektora infrastruktury krytycznej – może oznaczać utratę kluczowych kontraktów.

    Zaniedbanie zabezpieczeń zwiększa także ryzyko realnych ataków cybernetycznych, które mogą doprowadzić do paraliżu systemów, wycieku danych, a także poważnych strat finansowych i wizerunkowych. Przykładem może być atak ransomware na norweską firmę Norsk Hydro (marzec 2019), globalnego producenta aluminium i dostawcę energii. Hakerzy zablokowali systemy IT firmy na całym świecie, zmuszając ją do przejścia na ręczne sterowanie w zakładach produkcyjnych. Koszt bezpośrednich i pośrednich strat przekroczył 70 milionów dolarów, a firma przez wiele tygodni zmagała się z przywracaniem sprawności operacyjnej i odbudową zaufania rynkowego.

    Ten przykład miał miejsce kilka lat temu, jednak w obliczu trwającej wojny hybrydowej w Europie liczba podobnych ataków stale rośnie. W 2025 roku w Polsce odnotowano aż dwa poważne incydenty dotyczące cyberbezpieczeństwa w podmiotach publicznych. Pierwszy dotyczył wycieku danych osobowych w wyniku włamania na pocztę elektroniczną, a drugi – ataków na przemysłowe systemy sterowania.

    Przypadki takie jak te pokazują, że brak proaktywnych działań w zakresie cyberbezpieczeństwa może być znacznie droższy niż inwestycja w zgodność z CRA. To nie tylko obowiązek prawny, ale warunek utrzymania konkurencyjności i odporności biznesowej w erze cyfrowej.

    Cyber Resilience Act

    4. Cyber Resilience Act – skutki braku zgodności i realne konsekwencje cyberataków

    Brak zgodności z CRA może prowadzić do:

    • kar finansowych do 15 mln euro lub 2,5% rocznego globalnego obrotu,
    • wykluczenia z rynku UE,
    • wzrostu ryzyka cyberataków, które mogą spowodować paraliż systemów i ogromne straty finansowe.

    4.1 Kiedy zacząć działać? Czas już płynie

    Cyber Resilience Act został przyjęty w październiku 2024 roku. Choć pełna zgodność z regulacją będzie wymagana dopiero od grudnia 2027, to jeden z kluczowych obowiązków – zgłaszanie incydentów bezpieczeństwa w ciągu 24 godzin – zacznie obowiązywać już we wrześniu 2026 roku.

    To oznacza, że firmy – szczególnie z branż objętych infrastrukturą krytyczną, jak energetyka – mają niespełna rok, by przygotować procedury, przeszkolić zespoły, wdrożyć odpowiednie narzędzia i przetestować systemy. A wdrożenie CRA to nie kwestia jednego dokumentu – to całościowa zmiana podejścia do tworzenia i utrzymania oprogramowania, obejmująca bezpieczeństwo, dokumentację, zarządzanie podatnościami i zgodność formalną.

    Wdrażanie na ostatnią chwilę to prosta droga do błędów, luk w systemie i kosztownych konsekwencji. Organizacje, które zaczną działać już teraz, zyskają nie tylko przewagę czasową, ale i strategiczną, pokazując swoim partnerom i klientom, że traktują bezpieczeństwo cyfrowe poważnie – zanim zostaną do tego zmuszone.

    To właśnie na tym etapie szczególnie warto zaangażować Transition Technologies MS (TTMS). Nasze zespoły ekspertów wspierają organizacje w każdym kroku przygotowań do CRA – od analizy obecnych procesów i audytów bezpieczeństwa, przez wdrażanie narzędzi do zarządzania SBOM-ami i podatnościami, aż po opracowanie procedur raportowania incydentów i przygotowanie formalnej dokumentacji zgodności.

    TTMS nie tylko doradza – wdraża realne rozwiązania techniczne, prowadzi szkolenia i zapewnia stałe wsparcie w ramach długoterminowego partnerstwa.

    Jeśli Twoja organizacja działa w sektorze energetycznym, nie zwlekaj z wdrożeniem Cyber Resilience Act – konsekwencje braku zgodności mogą być dotkliwe zarówno operacyjnie, jak i finansowo. Porozmawiaj z naszym ekspertem ds. cyberbezpieczeństwa i dowiedz się, jak TTMS może pomóc Ci przejść przez ten proces sprawnie i skutecznie. Odwiedź stronę ttms.pl/energy, aby zobaczyć, jakie oprogramowanie i rozwiązania tworzymy dla firm z branży energetycznej.

    Jeśli szukasz skrótu najważniejszych informacji z tego artykułu – koniecznie zajrzyj do naszej sekcji FAQ, gdzie zebraliśmy kluczowe pytania i odpowiedzi.

    Kiedy Cyber Resilience Act (CRA) zacznie obowiązywać i jak wygląda harmonogram?

    Cyber Resilience Act został oficjalnie przyjęty w październiku 2024 roku. Obowiązek pełnej zgodności z jego zapisami wejdzie w życie w grudniu 2027, jednak już od września 2026 firmy będą zobowiązane do zgłaszania incydentów bezpieczeństwa w ciągu 24 godzin. To oznacza, że na analizę, przygotowanie i wdrożenie odpowiednich procedur pozostało niewiele czasu – szczególnie dla sektora energetycznego, który musi działać szybko i metodycznie.

    Jakie produkty i systemy w energetyce podlegają CRA?

    Regulacja obejmuje wszystkie „produkty z elementami cyfrowymi”, czyli zarówno fizyczne urządzenia, jak i oprogramowanie, które mogą łączyć się z siecią. W praktyce oznacza to, że objęte CRA są m.in. systemy sterujące i zarządzające energią, takie jak SCADA, RTU, EMS, DMS czy HMI – czyli fundamenty cyfrowej infrastruktury energetycznej. Jeśli Twoje oprogramowanie działa w tym środowisku, CRA bezpośrednio Cię dotyczy.

    Jakie konkretne obowiązki nakłada CRA na firmy z sektora energetycznego?

    Firmy muszą wdrożyć m.in. SBOM-y (czyli listy komponentów oprogramowania), projektować systemy w duchu secure-by-design, reagować na podatności i je łatwo aktualizować, zgłaszać poważne incydenty do odpowiednich instytucji w ściśle określonym czasie oraz przygotować Deklarację Zgodności UE dla swoich produktów. To nie tylko formalności — to obowiązki mające realny wpływ na bezpieczeństwo całych systemów energetycznych.

    Co grozi firmom, które zignorują wymagania CRA?

    Zignorowanie regulacji może skończyć się karą finansową do 15 milionów euro lub 2,5% globalnego obrotu firmy – w zależności od tego, która wartość jest wyższa. Co więcej, produkty niespełniające wymagań mogą zostać wycofane z rynku unijnego. Brak zgodności to także ryzyko rzeczywistych cyberataków, które mogą spowodować przerwy w dostawie energii, utratę danych i reputacyjne szkody, jak w przypadku głośnego ataku ransomware na Norsk Hydro.

    Czy każda firma musi raportować incydenty, nawet jeśli nie doszło do przerwy w działaniu?

    Tak. CRA wymaga zgłoszenia każdego poważnego incydentu lub aktywnie wykorzystywanej podatności w ciągu 24 godzin od jej wykrycia. Następnie firma ma obowiązek przekazać raport uzupełniający w ciągu 72 godzin i końcowe podsumowanie po 14 dniach. To dotyczy nie tylko incydentów skutkujących paraliżem, ale również tych, które mogą potencjalnie wpłynąć na bezpieczeństwo produktu lub użytkownika.

    Wiktor Janicki

    Transition Technologies MS świadczy usługi informatyczne terminowo, o wysokiej jakości i zgodnie z podpisaną umową. Polecamy firmę TTMS jako godnego zaufania i rzetelnego dostawcę usług IT oraz partnera wdrożeniowego Salesforce.

    Czytaj więcej
    Julien Guillot Schneider Electric

    TTMS od lat pomaga nam w zakresie konfiguracji i zarządzania urządzeniami zabezpieczającymi z wykorzystaniem różnych technologii. Ueługi świadczone przez TTMS są realizowane terminowo, i zgodnie z umową.

    Czytaj więcej

    Już dziś możemy pomóc Ci rosnąć

    Porozmawiajmy, jak możemy wesprzeć Twój biznes

    TTMC Contact person
    Monika Radomska

    Sales Manager