image

TTMS Blog

Świat okiem ekspertów IT

Wpisy autorstwa: Marcin Kapuściński

Procedury AML w biurach rachunkowych – jak automatyzacja gwarantuje zgodność z regulacjami

Procedury AML w biurach rachunkowych – jak automatyzacja gwarantuje zgodność z regulacjami

Biura rachunkowe każdej wielkości – od lokalnych praktyk po globalne sieci audytorskie – znajdują się pod rosnącą presją, aby spełniać wymogi związane z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy (AML). Regulatorzy w Unii Europejskiej rozszerzyli i zaostrzyli przepisy AML poprzez dyrektywy takie jak Piąta Dyrektywa AML (5AMLD) i Szósta Dyrektywa AML (6AMLD). Zgodnie z nimi księgowi, audytorzy i doradcy podatkowi są traktowani jako „instytucje obowiązane”, co oznacza, że muszą wdrożyć kompleksowe procedury AML albo liczyć się z wysokimi karami i ryzykiem utraty reputacji. W tym otoczeniu szczególnie duże biura rachunkowe mierzą się z ogromną liczbą klientów i złożonymi procesami, które sprawiają, że manualne podejście do zgodności staje się niepraktyczne. W efekcie coraz więcej firm sięga po automatyzację, aby efektywnie realizować obowiązki AML i zapewnić pełną zgodność z regulacjami. Regulacje AML UE dla biur rachunkowych Unijny system przeciwdziałania praniu pieniędzy – w szczególności Czwarta, Piąta i Szósta Dyrektywa AML (4AMLD, 5AMLD, 6AMLD) – nakłada rygorystyczne obowiązki na biura rachunkowe i firmy świadczące usługi profesjonalne. Dyrektywa 5AMLD (Dyrektywa UE 2018/843), wdrożona w 2020 roku, rozszerzyła zakres przepisów AML, obejmując nimi szerszą grupę podmiotów i kładąc większy nacisk na przejrzystość oraz należytą staranność. Wzmocniła obowiązki dotyczące badania klienta (Know Your Customer – KYC), weryfikacji beneficjentów rzeczywistych, bieżącego monitorowania aktywności klientów oraz niezwłocznego raportowania podejrzanych działań. Kolejna, 6AMLD, obowiązująca od 2021 roku, ujednoliciła definicję przestępstw związanych z praniem pieniędzy i rozszerzyła odpowiedzialność na firmy oraz ich kierownictwo, wprowadzając surowsze sankcje za naruszenia zgodności. W praktyce system ten wymaga od biur rachunkowych wdrożenia kompleksowych programów AML, niezależnie od ich wielkości. W przeciwnym razie narażają się na sankcje. Nawet duże, międzynarodowe sieci audytorskie ponosiły już konsekwencje za uchybienia w tym zakresie, co podkreśla, że nikt nie jest z tych wymogów zwolniony. Aby zachować zgodność, biura muszą działać proaktywnie, wdrażając odpowiednie mechanizmy kontrolne i na bieżąco dostosowując się do zmieniających się regulacji (UE planuje nawet nową, bezpośrednio obowiązującą regulację AML i centralny organ nadzorczy w najbliższych latach). Kluczowe obowiązki AML dla biur rachunkowych Zgodnie z dyrektywami UE i przepisami krajowymi biura rachunkowe muszą realizować kilka podstawowych obowiązków AML w swojej codziennej działalności. Należą do nich m.in.: Customer Due Diligence (KYC): biura muszą zweryfikować tożsamość każdego klienta i rozumieć, z kim współpracują. Obejmuje to pozyskanie i sprawdzenie oficjalnych dokumentów identyfikacyjnych, ustalenie beneficjentów rzeczywistych w przypadku klientów korporacyjnych oraz weryfikację klientów względem list sankcyjnych i baz PEP. Skuteczne procedury KYC gwarantują, że firma „zna swojego klienta” i potrafi ocenić potencjalne czynniki ryzyka już na etapie rozpoczęcia współpracy. Ocena ryzyka klienta: biura rachunkowe są zobowiązane do przyjęcia podejścia opartego na analizie ryzyka, oceniając profil każdego klienta pod kątem ryzyka prania pieniędzy. Oznacza to uwzględnienie m.in. branży klienta, ekspozycji geograficznej, złożoności struktury właścicielskiej czy innych czynników wysokiego ryzyka (np. klient z jurysdykcji wysokiego ryzyka lub klient będący PEP). Biuro musi przypisać klientowi odpowiednią kategorię ryzyka (np. niskie, średnie, wysokie) i zastosować pogłębione procedury dla przypadków wysokiego ryzyka. Obowiązek ten obejmuje także regularną ponowną ocenę profilu ryzyka klienta. Monitoring transakcji: szczególnie w większych biurach lub tam, gdzie obsługiwane są środki klientów, oczekuje się monitorowania transakcji finansowych i aktywności kont w poszukiwaniu nietypowych lub podejrzanych wzorców. Może to obejmować analizę wyjątkowo dużych transakcji, nieregularnych transferów niepasujących do profilu klienta czy złożonych łańcuchów płatności. Bieżący monitoring transakcji pomaga w czasie rzeczywistym wykrywać potencjalne schematy prania pieniędzy i stanowi kluczowy mechanizm obronny obok początkowej weryfikacji. Zgłaszanie podejrzanych transakcji: jeśli księgowy lub biuro rachunkowe podejrzewa, że transakcja lub zachowanie klienta mogą być powiązane z działalnością przestępczą, istnieje prawny obowiązek złożenia raportu o podejrzanej transakcji (Suspicious Activity Report – SAR) do krajowej jednostki analityki finansowej. Należy to zrobić bez informowania klienta. Terminowe raportowanie podejrzeń ma kluczowe znaczenie – umożliwia organom wszczęcie dochodzenia i jednocześnie chroni biuro przed odpowiedzialnością, potwierdzając zgodność z przepisami. Biura rachunkowe powinny mieć jasne wewnętrzne procedury eskalacji, aby pracownicy mogli szybko sygnalizować i zgłaszać czerwone flagi. Prowadzenie dokumentacji: przepisy AML nakazują przechowywanie szczegółowych zapisów wszystkich działań związanych z due diligence i transakcji klientów przez określony czas (zwykle co najmniej pięć lat po zakończeniu relacji biznesowej lub transakcji). Obejmuje to kopie dokumentów tożsamości, zapisy ocen ryzyka, rejestry transakcji oraz korespondencję związaną z ustaleniami. Prawidłowe prowadzenie dokumentacji gwarantuje, że biuro będzie mogło na żądanie przedstawić dowody zgodności regulatorom i audytorom, a także pomoże w ewentualnych przyszłych dochodzeniach. Najczęstsze wyzwania AML w biurach rachunkowych Wdrożenie powyższych procedur AML nie jest pozbawione trudności. Wiele biur rachunkowych – nawet tych dobrze wyposażonych – zmaga się z nieefektywnościami i lukami, które mogą podważać skuteczność działań compliance. Do najczęstszych wyzwań należą: Rozproszone procesy i silosy danych: informacje i czynności potrzebne do spełnienia wymogów AML często są podzielone pomiędzy różne systemy lub działy. Na przykład dokumenty identyfikacyjne klientów mogą być przechowywane w papierowych teczkach lub różnych bazach danych, a rejestry transakcji i oceny ryzyka – w jeszcze innym miejscu. Takie rozproszenie utrudnia uzyskanie pełnego obrazu zgodności dla danego klienta. Prowadzi też do niespójnych praktyk w całej organizacji, zwłaszcza w dużych biurach z wieloma oddziałami. Silosy danych i niepołączone procesy zwiększają ryzyko przeoczeń, bo brak jest jednego źródła prawdy o statusie AML klienta. Manualny onboarding i weryfikacja: bez odpowiednich narzędzi due diligence przy onboardingu klienta staje się pracochłonnym, ręcznym procesem. Pracownicy muszą zbierać paszporty czy dokumenty firmowe przez e-mail lub w wersji papierowej, ręcznie sprawdzać rejestry państwowe czy listy sankcyjne oraz własnoręcznie wypełniać formularze. Takie podejście jest nie tylko wolne – opóźniając przyjęcie klienta – ale też podatne na błędy ludzkie. Kluczowe kroki mogą zostać pominięte albo źle udokumentowane. Niespójność weryfikacji manualnych oznacza również, że jakość KYC różni się w zależności od przypadku, co jest problematyczne w kontekście zgodności. Dla dużego biura, które przyjmuje wielu klientów, czysto manualne podejście staje się nie do utrzymania. Brak ciągłego monitoringu: wiele biur rachunkowych przeprowadza due diligence na początku relacji z klientem, ale nie monitoruje aktywnie jego profilu ani transakcji w dalszym ciągu współpracy. Bez ciągłego monitoringu zmiany w profilu ryzyka klienta mogą pozostać niezauważone – np. jeśli klient zostanie wpisany na listę sankcyjną lub zacznie uczestniczyć w podejrzanych transakcjach po onboardingu, biuro może przeoczyć te czerwone flagi. Okresowe przeglądy (np. raz w roku czy ad hoc) mogą być zbyt późne. Taka luka naraża biura na ryzyko pomiędzy kolejnymi formalnymi przeglądami. Regulatorzy oczekują „ciągłego due diligence”, więc brak monitoringu w czasie rzeczywistym może prowadzić do naruszeń i utraty szansy na terminowe raportowanie podejrzeń. Jak automatyzacja wspiera zgodność AML w biurach rachunkowych Automatyzacja AML bezpośrednio odpowiada na powyższe wyzwania i pomaga biurom rachunkowym w bardziej niezawodnym spełnianiu wymogów regulacyjnych. Dzięki specjalistycznym platformom compliance i nowoczesnym technologiom biura mogą usprawnić swoje procedury AML w następujący sposób: Zintegrowane i efektywne procesy: automatyzacja łączy wszystkie działania AML w jednym systemie – od onboardingu i weryfikacji tożsamości po scoring ryzyka, monitorowanie transakcji i raportowanie. Dzięki temu eliminowane są rozproszone procesy. Wszystkie dane klientów i działania compliance są przechowywane centralnie, co daje osobom odpowiedzialnym pełny obraz w jednym miejscu. Jeden system zarządzający end-to-end due diligence ogranicza luki i dublowanie czynności. Poprawia to spójność w całym biurze (każdy oddział czy zespół działa według tych samych procedur), a także ułatwia audyty wewnętrzne i zewnętrzne, bo informacje są uporządkowane i łatwo dostępne. Szybsze i dokładniejsze KYC: zautomatyzowane rozwiązania usprawniają proces KYC dzięki digitalizacji weryfikacji tożsamości i gromadzenia dokumentów. Klienci mogą przesyłać dane przez bezpieczne portale online, a system automatycznie weryfikuje dokumenty i wyciąga potrzebne informacje. Automatyzacja pozwala też na błyskawiczne sprawdzanie klientów na listach sankcyjnych, PEP i innych listach obserwacyjnych – w kilka sekund, podczas gdy pracownik potrzebowałby znacznie więcej czasu. Dzięki wykorzystaniu AI lub integracji API do weryfikacji danych o beneficjentach rzeczywistych i pobierania informacji z rejestrów firmowych, platforma automatyczna znacząco ogranicza ręczne zadania. Efekt to szybszy onboarding bez utraty jakości, a także jednolite kontrole dla każdego klienta, co zmniejsza ryzyko przeoczeń czy błędów ludzkich. Ciągły monitoring i alerty w czasie rzeczywistym: jedną z największych zalet automatyzacji AML jest możliwość ciągłego monitorowania klientów i transakcji. Oprogramowanie działa w tle, analizując aktywność w poszukiwaniu anomalii i regularnie ponownie sprawdzając klientów w bazach sankcyjnych/PEP. Jeśli profil ryzyka klienta się zmieni – np. jego nazwisko pojawi się w negatywnych wiadomościach lub w nowej wersji listy sankcyjnej – system natychmiast powiadomi zespół compliance. Podobnie nietypowe wzorce transakcji (np. nagłe duże przelewy lub wiele wpłat gotówkowych odstających od zwykłej aktywności klienta) mogą być automatycznie oznaczane. Taka ciągła czujność jest praktycznie niemożliwa do osiągnięcia ręcznie. Monitoring w czasie rzeczywistym gwarantuje szybkie wychwytywanie i obsługę podejrzanych działań, utrzymując biuro w zgodzie z oczekiwaniami regulatorów dotyczącymi „ciągłego due diligence”. Mniej błędów i większa spójność: automatyzacja rutynowych zadań compliance minimalizuje ryzyko błędów ludzkich – np. pominiętych kontroli czy źle zarchiwizowanych dokumentów. Oprogramowanie może wymuszać wypełnianie obowiązkowych pól i checklist (np. konieczność ukończenia oceny ryzyka przed pełnym otwarciem konta), co gwarantuje, że nic nie zostanie pominięte. Każdy klient przechodzi tę samą, ustandaryzowaną ścieżkę. Spójność nie tylko wspiera zgodność, ale też ułatwia szkolenie pracowników, bo proces jest jasno zdefiniowany w systemie. Kiedy regulatorzy sprawdzają program AML biura, widzą jednolite, dobrze udokumentowane podejście spełniające wymagane standardy. Usprawnione raportowanie i archiwizacja: automatyzacja ułatwia tworzenie raportów i ścieżek audytowych niezbędnych do spełnienia wymogów regulacyjnych. Gdy transakcja zostanie oznaczona jako podejrzana, wiele platform AML wspiera przygotowanie raportu SAR, nawet automatycznie uzupełniając część danych, co oszczędza czas w kluczowych momentach. Wszystkie działania AML – od weryfikacji paszportu po aktualizację scoringu ryzyka – są rejestrowane w systemie. Powstaje w ten sposób pełna ścieżka audytowa. Jeśli chodzi o przechowywanie dokumentacji, system elektroniczny bezpiecznie gromadzi dokumenty KYC, formularze ocen ryzyka i rejestry transakcji, automatycznie oznaczane datą i indeksowane. Odnalezienie danych na potrzeby kontroli regulacyjnej czy audytu wewnętrznego staje się szybkie i niezawodne. Ponieważ dokumenty są cyfrowe i tworzone są ich kopie zapasowe, biura są lepiej chronione przed utratą danych (w przeciwieństwie do czasochłonnego przeszukiwania segregatorów z dokumentami). Ogólnie rzecz biorąc, automatyczna archiwizacja sprawia, że biuro może łatwo udowodnić zgodność i spełnić wymóg przechowywania dokumentacji przez pięć (lub więcej) lat bez obaw o brakujące pliki. Automatyzacja AML jako fundament zgodności Dla biur rachunkowych – szczególnie tych większych, obsługujących tysiące klientów i złożone projekty – wdrożenie rozwiązania do automatyzacji AML staje się szybko koniecznością. Automatyzacja nie tylko rozwiązuje problemy operacyjne związane z compliance, ale też daje pewność, że biuro spełnia zarówno literę, jak i ducha prawa. Ponieważ regulatorzy stale podnoszą poprzeczkę, inwestycja w odpowiednią technologię to inwestycja w przyszłą stabilność biura. Wdrażając nowoczesną platformę AML, biura mogą zapewnić, że wszystkie wymagane kontrole (od KYC po monitoring transakcji) są realizowane spójnie i efektywnie. Pracownicy compliance mogą wtedy skupić się na analizie rzeczywiście podejrzanych przypadków, zamiast tonąć w papierkowej robocie. Co więcej, zautomatyzowane systemy są regularnie aktualizowane, aby odzwierciedlać najnowsze zmiany regulacyjne – dzięki czemu procedury biura są zgodne z nowymi zasadami (np. aktualizacjami dyrektyw UE czy reżimów sankcyjnych) bez konieczności czasochłonnych modyfikacji ręcznych. Krótko mówiąc, automatyzacja pozwala biurom rachunkowym skutecznie skalować swoje zabezpieczenia AML w sposób opłacalny, przekształcając compliance z obciążenia w efektywnie zarządzany proces biznesowy. AMLTrack – inteligentne AML compliance dla biur rachunkowych AMLTrack to platforma compliance oparta na sztucznej inteligencji, zaprojektowana z myślą o specyfice biur rachunkowych, audytorów i doradców podatkowych. Automatyzuje każdy etap procesu AML – od cyfrowego onboardingu klientów i weryfikacji beneficjentów rzeczywistych po ciągły monitoring i zgłaszanie podejrzanych transakcji. Zintegrowany z listami sankcyjnymi UE i międzynarodowymi, bazami PEP oraz rejestrami firm, AMLTrack zapewnia, że weryfikacja klientów przebiega w kilka sekund i jest stosowana spójnie w całym biurze. Monitoring w czasie rzeczywistym wychwytuje nietypowe transakcje lub zmiany w profilu ryzyka klienta, a wbudowane modele scoringowe standaryzują ocenę ryzyka we wszystkich oddziałach i zespołach. System tworzy również kompletną, gotową do audytu dokumentację wszystkich działań AML, co ułatwia wykazanie zgodności przed regulatorami i audytorami wewnętrznymi. Skalowalny i gotowy do wdrożenia w chmurze, AMLTrack wspiera zarówno małe biura, jak i globalne sieci, pomagając redukować koszty compliance, eliminować manualne nieefektywności i koncentrować zasoby na faktycznie wysokim ryzyku. Czy małe biura rachunkowe muszą wdrażać procedury AML? Tak. Zgodnie z przepisami UE, takimi jak Piąta Dyrektywa AML (5AMLD), wszystkie biura rachunkowe – niezależnie od wielkości – są klasyfikowane jako „instytucje obowiązane” i muszą wdrożyć procedury AML. Choć większe firmy zwykle podlegają bardziej szczegółowej kontroli ze względu na dużą liczbę klientów i transakcji, nawet małe biura mają obowiązek przeprowadzać prawidłową identyfikację klientów, oceniać ryzyko oraz zgłaszać podejrzane działania. Jakie jest największe wyzwanie związane z compliance AML w biurach rachunkowych? Jednym z największych wyzwań jest zarządzanie rozproszonymi i ręcznymi procesami compliance. Wiele biur wciąż opiera się na arkuszach kalkulacyjnych, dokumentach papierowych i manualnych kontrolach, co prowadzi do niespójnej weryfikacji klientów oraz zwiększa ryzyko błędów lub przeoczenia sygnałów ostrzegawczych. Brak scentralizowanych systemów sprawia, że biurom trudno jest skutecznie i efektywnie sprostać oczekiwaniom regulatorów. Jak często biura rachunkowe powinny aktualizować profile ryzyka AML swoich klientów? Unijne przepisy AML wymagają ciągłego monitorowania klientów, a nie jednorazowej weryfikacji przy onboardingu. Najlepszą praktyką jest ponowna ocena ryzyka klienta w regularnych odstępach czasu – zazwyczaj co najmniej raz w roku lub za każdym razem, gdy nastąpi istotna zmiana w aktywności klienta bądź w czynnikach zewnętrznych (np. nowe listy sankcyjne czy negatywne doniesienia w mediach). Automatyzacja znacząco upraszcza bieżące monitorowanie i zmniejsza nakład pracy związany z tymi okresowymi przeglądami. Czy automatyzacja rzeczywiście może obniżyć koszty związane z compliance AML w biurach rachunkowych? Tak, automatyzacja znacząco obniża koszty compliance, usprawniając procesy due diligence, weryfikację tożsamości i monitoring transakcji. Zmniejsza ilość pracy ręcznej, przyspiesza onboarding klientów i zapewnia stałą zgodność z regulacjami bez konieczności zatrudniania dodatkowych pracowników ds. compliance. W dłuższej perspektywie pozwala biurom oszczędzać, zapobiegając karom regulacyjnym i podnosząc efektywność operacyjną. Czy biura rachunkowe ponoszą odpowiedzialność za podejrzane transakcje swoich klientów? Biura rachunkowe mają ustawowy obowiązek zgłaszania wszelkich podejrzanych działań wykrytych w toku swojej pracy zawodowej. Nie ponoszą odpowiedzialności za same działania klienta, ale muszą wdrożyć procedury pozwalające na wykrywanie, ocenę i szybkie raportowanie podejrzanych transakcji. Zaniedbanie w zakresie raportowania lub niewłaściwa ocena ryzyka mogą skutkować dotkliwymi karami regulacyjnymi oraz poważnymi konsekwencjami dla reputacji biura.

Czytaj
Automatyzacja AML w branżach opartych na gotówce – prostsza droga do zgodności z przepisami

Automatyzacja AML w branżach opartych na gotówce – prostsza droga do zgodności z przepisami

W 2017 roku śledczy ujawnili, że pewien kartel narkotykowy stworzył całe sieci salonów samochodowych wyłącznie w celu prania brudnych pieniędzy. W innym przypadku pozornie zwyczajny dealer samochodowy w Wielkiej Brytanii został oskarżony i zmuszony do przepadku majątku o wartości ponad 1 miliona funtów po tym, jak nieświadomie wyprał pieniądze pochodzące z przestępstw, przeprowadzając transakcje w swoim salonie. Te przykłady z życia wzięte pokazują brutalną rzeczywistość: jeśli Twój biznes regularnie obsługuje duże transakcje gotówkowe – niezależnie od tego, czy prowadzisz salon samochodowy, sklep jubilerski, butik z luksusową odzieżą, firmę budowlaną czy hotel – możesz stać się celem przestępców jako kanał do prania brudnych pieniędzy. Rządy doskonale zdają sobie sprawę z tego ryzyka, dlatego firmy o wysokim udziale transakcji gotówkowych podlegają obecnie rygorystycznym wymogom AML (Anti-Money Laundering). Przepisy AML w Europie i próg 10 000 € w gotówce (5AMLD) Jednym z kluczowych zapisów europejskich regulacji AML, w szczególności Piątej Dyrektywy AML UE (5AMLD), jest prawny obowiązek monitorowania i raportowania dużych płatności gotówkowych. Zgodnie z prawem UE każda osoba lub firma handlująca towarami, która przyjmuje płatność gotówką powyżej 10 000 €, musi stosować się do dyrektyw AML. W praktyce oznacza to obowiązek przeprowadzenia weryfikacji tożsamości klienta i due diligence przy dużych transakcjach gotówkowych, a często również zgłoszenia takich transakcji przekraczających próg 10 000 € do właściwych organów. Dyrektywa 5AMLD, wdrożona w 2020 roku, rozszerzyła katalog podmiotów objętych regulacjami o kolejnych sprzedawców dóbr luksusowych i wysokiej wartości – w tym sprzedawców dzieł sztuki i towarów luksusowych – w przypadku, gdy pojedyncza transakcja (lub seria powiązanych transakcji) wynosi 10 000 € lub więcej. Mówiąc prościej: jeśli ktoś wchodzi do Twojego salonu z torbą pełną gotówki, masz prawny obowiązek zweryfikować jego tożsamość, ustalić źródło środków i zwrócić uwagę na wszelkie podejrzane sygnały. Dlaczego firmy gotówkowe są wysokiego ryzyka w kontekście prania pieniędzy Gotówka wciąż jest ulubionym narzędziem przestępców – z prostego powodu: jest anonimowa i trudna do prześledzenia. Możliwość zakupu luksusowego samochodu czy drogiego diamentu za gotówkę pozwala w jednej transakcji zalegalizować ogromne kwoty nielegalnych środków. Branże o dużym udziale transakcji gotówkowych historycznie podlegały też mniejszemu nadzorowi niż banki, co czyniło je łatwiejszym celem dla działań przestępczych. Co więcej, wielu sprzedawców i pracowników tych sektorów ma niską świadomość przepisów AML – badania pokazują, że sprzedawcy dóbr luksusowych i wysokiej wartości rzadko składają raporty nawet wtedy, gdy podejrzewają nieprawidłowości. Wszystkie te czynniki istotnie zwiększają ryzyko prania pieniędzy. Regulatorzy klasyfikują biznesy gotówkowe jako „wysokiego ryzyka”, ponieważ przestępcy mogą stosunkowo łatwo wykorzystać je do wprowadzenia nielegalnych środków do legalnego obiegu finansowego. Kluczowe obowiązki AML dla firm gotówkowych Co dokładnie musi zrobić dealer samochodowy, jubiler lub inna firma o wysokim udziale gotówki, aby zachować zgodność z prawem? Dyrektywy UE i przepisy krajowe nakładają na te podmioty – określane w ustawie jako „instytucje obowiązane” – kilka podstawowych obowiązków AML w przypadku obsługi dużych płatności gotówkowych: Customer Due Diligence (CDD) – identyfikacja klienta: musisz zweryfikować tożsamość swojego klienta, a w razie potrzeby także beneficjenta rzeczywistego dokonującego zakupu. Oznacza to zebranie oficjalnych dokumentów tożsamości (paszportów, prawa jazdy itp.) i potwierdzenie, że dana osoba jest tym, za kogo się podaje, zanim sfinalizujesz sprzedaż wysokiej wartości. CDD obejmuje również ocenę profilu ryzyka klienta (czy jest osobą zajmującą eksponowane stanowisko polityczne, czy mieszka w kraju wysokiego ryzyka). Raportowanie podejrzanych transakcji: jeśli cokolwiek w zachowaniu klienta lub przebiegu transakcji wzbudzi Twoje podejrzenia, masz prawny obowiązek złożenia raportu o podejrzanej transakcji (Suspicious Activity Report – SAR) do krajowej jednostki analityki finansowej. Przykłady to np. próba dokonania kilku wpłat gotówkowych tuż poniżej progu 10 000 €, czy unikanie odpowiedzi na pytania o pochodzenie środków. Szybkie zgłoszenie chroni Twój biznes przed odpowiedzialnością i pomaga organom ścigania powstrzymać przepływ nielegalnych funduszy. Weryfikacja źródła środków: W przypadku dużych lub nietypowych transakcji należy dokładniej sprawdzić, skąd pochodzą pieniądze klienta. Przepisy AML określają to jako „pogłębioną analizę due diligence” (Enhanced Due Diligence). Może to obejmować prośbę o przedstawienie dokumentów potwierdzających źródło środków lub majątku, np. wyciągów bankowych czy dowodów uzyskania dochodu. Jeśli klient wchodzi z 50 000 € w gotówce, musisz mieć uzasadnioną pewność, że środki te nie pochodzą z działalności przestępczej. Przechowywanie dokumentacji: Firmy muszą prowadzić dokładną dokumentację wszystkich transakcji powyżej ustalonego progu oraz kopie wszystkich danych CDD (dokumentów tożsamości, formularzy, potwierdzeń adresu itp.) przez co najmniej pięć lat. Taka ścieżka audytowa (coraz częściej w formie cyfrowej) powinna zawierać opis wykonanych czynności kontrolnych i będzie kluczowa w razie kontroli lub audytu. Prawidłowe przechowywanie dokumentacji oznacza również, że w przypadku dochodzenia w sprawie podejrzanej transakcji, nawet po kilku latach, szczegóły można łatwo odtworzyć. Wyzwania w spełnianiu wymogów AML Przestrzeganie tych zasad bywa trudne dla firm gotówkowych, z których wiele to małe lub średnie przedsiębiorstwa bez dedykowanych działów compliance. Do najczęstszych problemów należą: Brak wiedzy i szkoleń: Zawiłości prawa AML – od identyfikacji osób zajmujących eksponowane stanowiska polityczne po rozpoznawanie złożonych sygnałów ostrzegawczych dotyczących prania pieniędzy – nie są proste. Właściciele firm i pracownicy często nie są ekspertami AML, a nadążanie za zmianami w regulacjach wymaga regularnych szkoleń. Błędy lub przeoczenia wynikające z ograniczonej wiedzy mogą prowadzić do luk w zgodności. Czasochłonność procesów: Ręczne sprawdzanie dokumentów tożsamości, wypełnianie formularzy i rejestrowanie szczegółów transakcji może znacznie opóźniać sprzedaż. Na przykład weryfikacja tożsamości klienta i zapisanie jego danych może wydłużyć finalizację zakupu o dużej wartości, co frustruje zarówno klientów, jak i personel. Formalności i procedury due diligence wymagają czasu, co jest sprzeczne z szybkim tempem sprzedaży. Błędy ludzkie i brak spójności: Poleganie wyłącznie na ręcznych procedurach compliance oznacza, że zawsze istnieje ryzyko przeoczenia. Pracownik przeciążony obowiązkami może nie zauważyć, że ta sama osoba wpłaciła dwie kwoty po 9 500 € (tuż poniżej progu) w krótkim odstępie czasu. Niespójne stosowanie procedur – np. jeden sprzedawca skrupulatnie kseruje dokumenty tożsamości, a inny zapomina – tworzy luki, które mogą wykorzystać przestępcy. Obciążenie operacyjne i kosztowe: Wdrożenie kontroli AML nie jest darmowe. Dealerzy dóbr luksusowych mogą być zobowiązani do rejestracji w rejestrach regulatorów oraz inwestycji w systemy lub zewnętrzne doradztwo, aby spełnić wymogi. W przypadku małej firmy przeznaczenie zasobów na compliance (zatrudnienie specjalistów, bezpieczne przechowywanie dokumentów, weryfikacje w tle) może nadwyrężyć budżet. Wiele firm czuje się rozdartych między koniecznością przestrzegania przepisów a brakiem infrastruktury na poziomie dużych przedsiębiorstw. Jak automatyzacja upraszcza zgodność z AML Na szczęście technologia zmienia sposób, w jaki firmy podchodzą do zgodności z przepisami AML. Automatyzacja i narzędzia cyfrowe (często określane w świecie compliance jako „RegTech”) mogą znacząco zmniejszyć ciężar spełniania wymogów AML. Oto, w jaki sposób wykorzystanie automatyzacji może pomóc firmom gotówkowym działać zgodnie z prawem, oszczędzając jednocześnie czas i wysiłek: Cyfrowe KYC (Know Your Customer): Zamiast kopiowania paszportów i ręcznego sprawdzania dokumentów, firmy mogą korzystać z cyfrowych rozwiązań KYC, które weryfikują tożsamość klientów w kilka minut. Zautomatyzowane platformy mogą skanować dokumenty tożsamości, potwierdzać ich autentyczność i porównywać dane klientów z bazami osób objętych sankcjami lub zajmujących eksponowane stanowiska polityczne – wszystko w czasie rzeczywistym. Dzięki temu każdy klient przechodzi wymaganą procedurę CDD bez spowalniania procesu sprzedaży. Automatyczne flagowanie transakcji: Oprogramowanie AML może automatycznie monitorować i oznaczać transakcje spełniające określone kryteria ryzyka. Na przykład, jeśli płatność gotówką przekracza 10 000 €, system może natychmiast powiadomić kierownictwo i uruchomić wymaganą procedurę raportowania. Co więcej, jeśli wiele mniejszych płatności wygląda na „rozbite” w celu uniknięcia wykrycia, system automatyczny może rozpoznać taki wzorzec i wysłać alert. Dzięki wczesnemu wychwyceniu takich sygnałów automatyzacja zapewnia, że podejrzane działania nie zostaną przeoczone. Zintegrowane systemy monitorowania: Dzięki zintegrowanej platformie compliance wszystkie działania AML – weryfikacja klientów, rejestry transakcji, ocena ryzyka i raportowanie – działają w spójny sposób. Takie systemy oferują centralny panel, na którym można w jednym miejscu zobaczyć pełny obraz aktywności i poziomu ryzyka klienta. To całościowe spojrzenie ułatwia wykrywanie sygnałów ostrzegawczych, które mogłyby zostać przeoczone przy rozproszonych informacjach. Upraszcza to także audyty compliance, ponieważ wszystkie dane i kontrole są zapisane w jednym miejscu i można je łatwo zebrać w wymagane raporty. Bezpieczne przechowywanie dokumentacji: Automatyzacja pomaga utrzymać uporządkowaną i bezpieczną ścieżkę audytową wszystkich działań AML. Dokumenty tożsamości klientów, formularze due diligence i zapisy transakcji mogą być przechowywane cyfrowo, z szyfrowaniem i kopiami zapasowymi, co eliminuje ryzyko utraty papierów czy ich uszkodzenia. Gdy regulator poprosi o dowody zgodności (np. dane klienta i szczegóły transakcji sprzed trzech lat), można je odnaleźć w kilka sekund, bez przeszukiwania szaf z dokumentami. System automatycznie dba o prawidłowe przechowywanie danych, dzięki czemu zawsze jesteś gotowy na kontrolę. AMLTrack – inteligentne AML compliance dla firm gotówkowych AMLTrack to platforma compliance oparta na sztucznej inteligencji, która automatyzuje każdy etap procesu przeciwdziałania praniu pieniędzy w firmach gotówkowych – od natychmiastowej cyfrowej weryfikacji klientów po ciągły monitoring transakcji. Zintegrowany z międzynarodowymi listami sankcyjnymi i bazami PEP, AMLTrack weryfikuje klientów w kilka sekund i stosuje spójne modele oceny ryzyka do każdej transakcji. Monitoring w czasie rzeczywistym wychwytuje duże płatności gotówkowe, podejrzane wzorce (np. wiele transakcji tuż poniżej progu) oraz inne sygnały ostrzegawcze charakterystyczne dla obrotu towarami i usługami wysokiej wartości. Wszystkie działania compliance są rejestrowane w bezpiecznym środowisku gotowym do audytu, co pozwala szybko udostępniać dokumentację organom nadzoru lub w ramach przeglądów wewnętrznych. Centralny panel AMLTrack zapewnia właścicielom firm pełny wgląd w aktywność i poziom ryzyka klientów, a automatyczne raportowanie gwarantuje dotrzymanie terminów bez ręcznej papierkowej roboty. Skalowalny i gotowy do wdrożenia w chmurze AMLTrack obniża koszty compliance, przyspiesza proces sprzedaży i wzmacnia ochronę przed wykorzystywaniem transakcji gotówkowych do celów przestępczych. Dzięki automatyzacji AML firmy gotówkowe mogą przekształcić compliance z uciążliwego obowiązku w szybki i rutynowy proces. Efekt to nie tylko mniejsze ryzyko kar czy problemów prawnych, ale też spokój właścicieli – mogą skupić się na rozwoju biznesu, wiedząc, że solidne mechanizmy czuwają w tle, by blokować napływ przestępczych środków. Dlaczego firmy przyjmujące duże płatności gotówkowe są uznawane za wysokiego ryzyka w kontekście prania pieniędzy? Transakcje gotówkowe są atrakcyjne dla przestępców, ponieważ są anonimowe i trudne do prześledzenia, co czyni je idealnym sposobem na wprowadzanie nielegalnych środków do legalnej gospodarki. Firmy, które często obsługują duże kwoty gotówki – takie jak salony samochodowe, sklepy jubilerskie czy butiki z dobrami luksusowymi – są szczególnie narażone, ponieważ towary o wysokiej wartości pozwalają łatwo przekształcić pieniądze pochodzące z przestępstw w legalne aktywa. Regulatorzy uważnie monitorują te sektory właśnie dlatego, że w przeszłości przestępcy wielokrotnie wykorzystywali takie transakcje do ukrywania lub legalizowania nielegalnych zysków. Co dokładnie musi zrobić moja firma przy przyjmowaniu płatności gotówkowych powyżej 10 000 € w UE? Zgodnie z prawem UE (w szczególności Piątą Dyrektywą AML – 5AMLD), jeśli Twoja firma przyjmuje płatność gotówką w wysokości 10 000 € lub więcej, masz obowiązek przeprowadzenia procedury Customer Due Diligence (CDD). Obejmuje to weryfikację tożsamości klienta, zebranie dokumentów identyfikacyjnych oraz ustalenie źródła pochodzenia gotówki. Musisz także przechowywać szczegółową dokumentację takich transakcji przez co najmniej pięć lat oraz niezwłocznie zgłaszać wszelkie podejrzane działania do lokalnej jednostki analityki finansowej. W jaki sposób automatyzacja może ułatwić mojej firmie spełnianie wymogów AML? Automatyzacja AML ułatwia proces zgodności, digitalizując i usprawniając go w całości, co pozwala zaoszczędzić firmie znaczną ilość czasu i wysiłku. Zautomatyzowane rozwiązania realizują weryfikację tożsamości w formie elektronicznej, natychmiast sprawdzając klientów w bazach sankcyjnych lub rejestrach PEP, co znacząco ogranicza pracę ręczną. Systemy te stale monitorują transakcje, automatycznie oznaczając nietypowe wzorce lub płatności gotówkowe przekraczające progi regulacyjne, dzięki czemu od razu wiesz o potencjalnych sygnałach ostrzegawczych bez konieczności ręcznego nadzoru. Takie proaktywne podejście zmniejsza ryzyko błędów i zapewnia spójną zgodność w całej organizacji. Jakie są konsekwencje nieprzestrzegania przepisów AML dla firm o wysokim udziale transakcji gotówkowych? Kary za nieprzestrzeganie przepisów AML mogą być dotkliwe i obejmować wysokie grzywny, postępowania prowadzone przez organy nadzoru, a w przypadku poważnych zaniedbań lub działań celowych – nawet zarzuty karne. Poza bezpośrednimi sankcjami finansowymi, firma naraża się na poważne szkody wizerunkowe, jeśli zostanie publicznie powiązana z praniem pieniędzy lub innymi przestępstwami finansowymi. Utrata zaufania klientów oraz możliwość wykluczenia z rynku mogą spowodować długotrwałe szkody dla reputacji i rentowności przedsiębiorstwa. Czy małe firmy przyjmujące płatności gotówką również muszą martwić się o zgodność z przepisami AML, czy dotyczy to głównie dużych przedsiębiorstw? Przepisy AML obowiązują firmy każdej wielkości, jeśli wartość transakcji osiąga lub przekracza próg 10 000 €. Nawet małe przedsiębiorstwa mają prawny obowiązek wdrożenia odpowiednich procedur AML, takich jak weryfikacja tożsamości klientów, przeprowadzanie oceny ryzyka czy raportowanie podejrzanych transakcji. Choć większe firmy dysponują zwykle bardziej rozbudowanymi zasobami compliance, mniejsze podmioty mogą w dużym stopniu skorzystać z narzędzi automatyzujących AML, co upraszcza cały proces, zmniejsza obciążenie związane z obowiązkami i chroni przed potencjalnymi konsekwencjami prawnymi oraz regulacyjnymi.

Czytaj
Automatyzacja AML w branży ubezpieczeniowej – jak zmniejszyć obciążenie związane z compliance i ograniczyć ryzyko

Automatyzacja AML w branży ubezpieczeniowej – jak zmniejszyć obciążenie związane z compliance i ograniczyć ryzyko

Przeciwdziałanie praniu pieniędzy (AML) w sektorze ubezpieczeń to proces wymagający dużych nakładów pracy i zasobów. Firmy ubezpieczeniowe w Unii Europejskiej podlegają rygorystycznym obowiązkom AML, a realizowanie ich w oparciu o procesy manualne powoduje znaczne obciążenie działów compliance i naraża organizacje na ryzyko operacyjne oraz naruszenia zgodności. Wdrożenie automatyzacji AML pozwala ograniczyć to obciążenie, zmniejszyć ryzyko i jednocześnie w pełni spełniać wymagania UE. Obowiązki regulacyjne UE i wyzwania compliance dla ubezpieczycieli W UE firmy ubezpieczeniowe są instytucjami obowiązanymi na mocy przepisów o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i muszą wdrożyć solidne programy AML. Dyrektywy unijne wymagają podejścia opartego na analizie ryzyka – czyli stosowania surowszych kontroli wobec klientów, produktów i transakcji o wyższym poziomie ryzyka. Do kluczowych obowiązków należą: dokładne badanie klienta (Customer Due Diligence – CDD) w odniesieniu do ubezpieczających i beneficjentów, bieżące monitorowanie transakcji, weryfikacja osób zajmujących eksponowane stanowiska polityczne (PEP) oraz podmiotów objętych sankcjami, a także niezwłoczne zgłaszanie podejrzanych działań do jednostek analityki finansowej. Organy nadzoru oczekują również, że ubezpieczyciele będą utrzymywać silne mechanizmy zarządzania i kontroli wewnętrznej, aby zapewnić skuteczność i aktualność tych działań. Wszystkie te wymagania generują istotne wyzwania w zakresie compliance. Firmy często obsługują duże wolumeny polis za pośrednictwem pośredników, co utrudnia gromadzenie i monitorowanie danych klientów. Manualne procesy KYC i due diligence, realizowane w różnych zespołach, mogą prowadzić do niespójnych weryfikacji lub powstawania luk w nadzorze. Nadążanie za częstymi zmianami regulacyjnymi jest niezwykle trudne bez automatyzacji, a poleganie na arkuszach kalkulacyjnych staje się rozwiązaniem coraz mniej efektywnym i podatnym na błędy. Ryzyka operacyjne i prawne związane z manualnymi procesami compliance Niesprawności operacyjne Manualne procesy AML w branży ubezpieczeniowej są pracochłonne. Ręczne przeprowadzanie kontroli KYC, monitorowanie transakcji i przygotowywanie raportów opóźnia proces przyjmowania nowych klientów i obciąża wewnętrzne zasoby. Subiektywne oceny pracowników mogą prowadzić do niespójnej klasyfikacji ryzyka – klient uznany przez jednego analityka za „wysokiego ryzyka” może być sklasyfikowany jako „średnie ryzyko” przez innego. Rozproszone dane i brak integracji między systemami wewnętrznymi powodują, że istotne sygnały ostrzegawcze mogą zostać przeoczone lub zdublowane. Te niesprawności przekładają się na wyższe koszty i gorsze doświadczenia klientów (np. oczekiwanie tygodniami na zatwierdzenie polisy z powodu wydłużonych procedur compliance). Naruszenia zgodności i sankcje Poleganie na ręcznych, doraźnych procesach AML znacząco zwiększa ryzyko poważnych naruszeń zgodności. Błąd ludzki lub przeoczenie mogą sprawić, że podejrzana transakcja nie zostanie zgłoszona lub klient o wysokim ryzyku nie przejdzie pogłębionej analizy due diligence. Takie zaniedbania niosą poważne konsekwencje – regulatorzy mogą nałożyć wysokie kary (do 10% rocznego obrotu), a nawet zawiesić licencję ubezpieczyciela, powodując poważne szkody reputacyjne. Co więcej, członkowie najwyższego kierownictwa mogą ponosić osobistą odpowiedzialność za poważne naruszenia AML. Podejście oparte na pracy manualnej pozostawia więc ubezpieczycieli w niebezpiecznej ekspozycji na ryzyko zgodności. Korzyści z automatyzacji AML dla ubezpieczycieli Wykorzystanie nowoczesnych technologii compliance, takich jak silniki oceny ryzyka oparte na AI i zintegrowane narzędzia weryfikacji list obserwacyjnych, pozwala przekształcić AML z uciążliwego obowiązku w proaktywne narzędzie zarządzania ryzykiem. Główne korzyści automatyzacji AML dla ubezpieczycieli to: Szybszy onboarding klientów Automatyzacja AML znacząco przyspiesza proces pozyskiwania klientów i wydawania polis. Weryfikacja tożsamości i dokumentów w formie cyfrowej może zostać zakończona w ciągu minut zamiast dni, co pozwala na bezproblemowe wdrożenie nowych ubezpieczonych. Zamiast ręcznego wprowadzania danych, zautomatyzowane procesy korzystają z wiarygodnych baz danych, aby potwierdzić tożsamość w kilka sekund. To przyspieszenie oznacza szybsze objęcie klientów ochroną, a brokerzy i agenci mogą finalizować polisy bez długich opóźnień compliance. Spójna ocena ryzyka i monitoring Zautomatyzowany system AML stosuje jednolite kryteria oceny ryzyka wobec wszystkich klientów i transakcji, eliminując niespójności wynikające z manualnych analiz. Każdy posiadacz polisy jest sprawdzany według tych samych, aktualnych list obserwacyjnych i wskaźników ryzyka, co pozwala generować ustandaryzowane oceny, uruchamiające odpowiednie procedury due diligence. Ciągły monitoring działa w tle, wychwytując podejrzane wzorce (np. nietypowo wysokie dopłaty do składek czy szybkie wykupy polis) w czasie rzeczywistym. Dzięki centralnie zdefiniowanym regułom i modelom zarząd uzyskuje spójny obraz ryzyka w skali całej organizacji. Takie podejście do obiektywnych kryteriów spełnia również oczekiwania regulatorów co do skutecznych kontroli AML. Wykrywanie złożonych schematów oszustw Zaawansowana analityka i uczenie maszynowe w oprogramowaniu AML pomagają ujawniać wyrafinowane schematy prania pieniędzy. Przestępcy mogą wykorzystywać produkty ubezpieczeniowe, stosując taktyki takie jak zakup wielu małych polis czy szybkie anulowanie nowych polis w celu odzyskania środków (nadużycie okresu „cooling-off”). Zautomatyzowana platforma potrafi powiązać dane z różnych polis i transakcji, aby wykryć takie sygnały ostrzegawcze. Przykładowo może rozpoznać wzorzec szybkich anulowań i zwrotów, który wskazuje na systematyczne nadużycia. Automatyczne wykrywanie znacząco zwiększa zdolność ubezpieczyciela do powstrzymywania nielegalnych działań i ochrony przed przestępczością finansową. Gotowość do audytu i przejrzystość Automatyzacja wzmacnia gotowość do audytu i raportowania regulacyjnego. System automatycznie rejestruje każdą czynność compliance – od wstępnych kontroli due diligence po rozwiązanie alertów – tworząc szczegółową ścieżkę audytową. W przypadku zapytania audytora lub regulatora, zespół compliance może natychmiast pobrać pełną dokumentację działań i podjętych decyzji. Rozwiązania automatyczne generują również terminowe raporty zgodności, zapewniając kierownictwu pełny wgląd w efektywność programu. Taka przejrzystość ułatwia inspekcje regulacyjne i daje interesariuszom pewność, że kontrole AML działają skutecznie. Dzięki automatyzacji AML ubezpieczyciele osiągają szybsze i spójniejsze procesy zgodności. Pracownicy, którzy dotychczas byli obciążeni manualnymi analizami, mogą skupić się na przypadkach wysokiego ryzyka, podczas gdy rutynowe sprawdzenia i monitoring realizuje technologia. Rezultat to mniejsze obciążenie compliance, niższe koszty i lepsza ochrona przed przestępczością finansową. AMLTrack – inteligentne AML compliance dla sektora ubezpieczeniowego AMLTrack to platforma compliance oparta na sztucznej inteligencji, która automatyzuje cały proces przeciwdziałania praniu pieniędzy w firmach ubezpieczeniowych – od cyfrowego onboardingu klientów po ciągły monitoring transakcji. Stworzony we współpracy z ekspertami prawnymi i IT, AMLTrack integruje się bezpośrednio z listami sankcyjnymi (UE, ONZ, Wielka Brytania, USA) oraz bazami PEP, automatycznie weryfikując ubezpieczających i beneficjentów w ciągu kilku sekund. Wbudowane modele oceny ryzyka zapewniają spójną klasyfikację we wszystkich przypadkach, a monitoring wychwytuje nietypowe płatności składek, szybkie anulowanie polis czy inne wzorce charakterystyczne dla nadużyć w produktach ubezpieczeniowych. System bezpiecznie przechowuje wszystkie działania compliance w środowisku gotowym do audytu, umożliwiając natychmiastowe pobranie dokumentacji dla regulatorów lub na potrzeby przeglądów wewnętrznych. W pełni skalowalny i gotowy do wdrożenia w chmurze, AMLTrack dopasowuje się do wielkości i złożoności operacji każdego ubezpieczyciela, redukując koszty compliance, przyspieszając wydawanie polis i wzmacniając ochronę przed przestępczością finansową. Are insurance companies really at risk of money laundering activities? Yes. Although insurance may seem lower-risk than banking, certain life insurance and investment-linked products can be misused to hide or move illicit funds. Criminals may use overfunded policies, rapid surrenders, or third-party premium payments to obscure the origin of money. Regulators treat insurers as obliged entities under EU AML laws for precisely this reason. What types of insurance products require the most AML attention? Tak. Choć ubezpieczenia mogą wydawać się obszarem o niższym ryzyku niż bankowość, niektóre produkty – zwłaszcza polisy na życie czy powiązane z inwestycjami – mogą być wykorzystywane do ukrywania lub transferu nielegalnych środków. Przestępcy mogą stosować m.in. nadpłacane polisy, szybkie wykupy czy opłacanie składek przez osoby trzecie, aby zamaskować źródło pieniędzy. Z tego właśnie powodu regulatorzy traktują ubezpieczycieli jako instytucje obowiązane w ramach przepisów AML obowiązujących w UE. How do AML obligations differ for brokers or intermediaries? Brokerzy i agenci ubezpieczeniowi są często pierwszym punktem kontaktu z klientem, co oznacza, że odgrywają kluczową rolę w zbieraniu danych KYC. Choć prawny obowiązek AML spoczywa na ubezpieczycielu, regulatorzy oczekują, że firmy wdrożą systemy zapewniające, iż brokerzy stosują właściwe procedury due diligence. Automatyzacja tych procesów pomaga ubezpieczycielom utrzymać nadzór i spójność działań we wszystkich kanałach sprzedaży. What’s the main advantage of AML automation for compliance teams? Największą zaletą jest efektywność i spójność. Automatyzacja zmniejsza ilość pracy ręcznej, standaryzuje sposób przeprowadzania ocen ryzyka i zapewnia, że żadne alerty nie zostaną pominięte. Dzięki temu pracownicy działu compliance mogą skupić się na badaniu rzeczywistych zagrożeń, zamiast tracić czas na formalności czy poprawianie niespójności. Pomaga to także dotrzymywać krótkich terminów regulacyjnych w zakresie raportowania podejrzanych działań. Can AML automation adapt to changes in EU regulations? Tak, większość nowoczesnych platform AML jest projektowana z myślą o elastyczności w zakresie zgodności z przepisami. Są one regularnie aktualizowane, aby odzwierciedlać zmiany w dyrektywach UE i ich implementacjach krajowych. Oznacza to, że gdy wchodzą w życie nowe regulacje (np. dotyczące cyfrowego onboardingu czy ekspozycji na kryptowaluty), system można szybko skonfigurować na nowo – bez kosztownego, ręcznego szkolenia pracowników czy przeprojektowywania procesów.

Czytaj
AML w sektorze finansowym – automatyzacja minimalizująca ryzyko regulacyjne

AML w sektorze finansowym – automatyzacja minimalizująca ryzyko regulacyjne

W ostatnich latach przeciwdziałanie praniu pieniędzy (AML) oraz finansowaniu terroryzmu (CTF) stały się priorytetem w całym sektorze usług finansowych. Banki, instytucje płatnicze, domy maklerskie i firmy inwestycyjne działają dziś w warunkach jednych z najbardziej rygorystycznych wymogów regulacyjnych w obszarze compliance. Wraz ze wzrostem złożoności regulacji AML i rosnącymi oczekiwaniami organów nadzoru, instytucje finansowe znajdują się pod coraz większą presją, aby inwestować w skuteczne systemy zgodności. Tradycyjne, ręczne podejście do AML jest niewystarczające – zarówno pod kątem efektywności, jak i zarządzania ryzykiem. Dlatego coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów AML, aby usprawnić działania compliance i – co kluczowe – zminimalizować ryzyko regulacyjne oraz reputacyjne. Co w praktyce oznacza zgodność z AML dla instytucji finansowych? Zgodnie z obowiązującym prawem polskim i unijnym, instytucje finansowe muszą wdrożyć kompleksowy system AML. Obejmuje on: Identyfikację i weryfikację klienta (KYC), Przypisanie poziomu ryzyka każdemu klientowi, Bieżące monitorowanie transakcji, Wykrywanie podejrzanych działań i ich raportowanie (SAR), Raportowanie transakcji przekraczających określone progi, Prowadzenie właściwej dokumentacji i pełnej ścieżki audytowej. W praktyce oznacza to konieczność obsługi ogromnych wolumenów danych, analizowania wzorców zachowań oraz dokumentowania każdego kroku w sposób spełniający wymogi prawne. Nawet niezamierzone naruszenie przepisów może skutkować dotkliwymi karami finansowymi oraz utratą wiarygodności firmy – zarówno w oczach regulatorów, jak i klientów. Ręczne procedury AML – ryzykowne i nieefektywne Pomimo wysokiej rangi tego zagadnienia, wiele organizacji w sektorze finansowym wciąż polega na ręcznych procesach lub rozproszonych systemach do realizacji obowiązków AML. Prowadzi to do szeregu problemów operacyjnych: Niespójna ocena ryzyka klientów, często oparta na subiektywnych ocenach, Ograniczona możliwość analizy dużych wolumenów transakcji w krótkim czasie, Brak powiadomień w czasie rzeczywistym i automatycznego monitoringu transakcji, Czasochłonne przygotowanie raportów dla organów nadzorczych, Ryzyko błędu ludzkiego i opóźnienia w zgłaszaniu podejrzanych działań. Wszystko to naraża instytucje na poważne ryzyko prawne i finansowe, w tym nawet utratę licencji, wszczęcie postępowań publicznych lub sankcje regulacyjne. Co więcej, koszty operacyjne związane z ręczną obsługą AML rosną proporcjonalnie do liczby klientów i wolumenu transakcji. Automatyzacja AML – strategiczny krok w kierunku redukcji ryzyka i zwiększenia efektywności Instytucje finansowe, które wdrażają zautomatyzowane systemy AML, zyskują bardziej niezawodne, skalowalne i opłacalne procesy compliance. Kluczowe korzyści to: 1. Szybsze działanie Zautomatyzowane systemy analizują w czasie rzeczywistym dane klientów i transakcji, znacząco skracając czas potrzebny na due diligence, monitoring transakcji i raportowanie. 2. Większa dokładność i spójność Automatyzacja eliminuje subiektywność ocen, zapewniając, że oceny ryzyka i alerty są zgodne z jednolitymi regułami i progami. Poprawia to wykrywanie podejrzanych działań i zmniejsza liczbę fałszywych alarmów. 3. Pełna gotowość do audytu Dzięki wbudowanym ścieżkom audytu i szablonom raportów, narzędzia AML upraszczają kontrole prowadzone zarówno przez audyt wewnętrzny, jak i zewnętrzne organy nadzoru. 4. Skalowalność wraz z rozwojem Wraz ze wzrostem bazy klientów rosną wymagania compliance. Systemy automatyczne skalują się wraz z organizacją, zapewniając spójny nadzór nad tysiącami klientów i transakcji. 5. Większe zaufanie regulatorów Instytucje, które wykazują się proaktywnymi i dobrze udokumentowanymi procedurami AML, są postrzegane przez organy nadzorcze jako podmioty o niższym ryzyku – co przekłada się na sprawniejsze audyty i mniejszą liczbę zakłóceń. Zautomatyzowane rozwiązania AML mogą realizować m.in.: Profilowanie klientów w oparciu o ryzyko, Bieżące monitorowanie transakcji z alertami w czasie rzeczywistym, Generowanie raportów zgodnych z wymogami prawnymi, Integrację z listami PEP, bazami sankcyjnymi i rejestrami firm, Centralne przechowywanie danych na potrzeby dokumentacji i analiz wewnętrznych. Czego oczekują regulatorzy? Organy nadzoru coraz częściej wymagają od instytucji finansowych wyjścia poza podstawowe checklisty zgodności. Oczekują, że firmy będą korzystać z zaawansowanych narzędzi do aktywnego monitorowania, oceny i ograniczania ryzyka. Do tych wymagań należą m.in.: Udokumentowane, powtarzalne i mierzalne procedury, Terminowe i precyzyjne raportowanie podejrzanych działań, Dowód, że stosowane narzędzia compliance są adekwatne do skali i złożoności działalności danej instytucji. Automatyzacja wspiera spełnianie tych oczekiwań i pozwala firmom szybko dostosowywać się do zmian legislacyjnych – takich jak unijna 6. Dyrektywa AML czy modyfikacje wprowadzone do prawa krajowego. Nasze rozwiązanie AML – inteligentne compliance bez zbędnej złożoności AML Track to zaawansowana platforma informatyczna automatyzująca pełen cykl zgodności w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML) i finansowaniu terroryzmu (CTF) dla instytucji finansowych. Powstała we współpracy z czołowymi ekspertami prawnymi i łączy analitykę opartą na sztucznej inteligencji, uczenie maszynowe oraz bezpieczne integracje API, aby zapewnić błyskawiczną weryfikację klientów, monitoring transakcji w czasie rzeczywistym oraz ciągłe sprawdzanie zaktualizowanych list sankcyjnych i PEP. System centralizuje wszystkie dane compliance – wyniki oceny ryzyka, historię transakcji oraz rekordy weryfikacyjne – w jednym, gotowym do audytu środowisku, umożliwiając szybkie i wiarygodne raportowanie do organów nadzoru. Jest w pełni skalowalny – od banków i dostawców usług płatniczych po domy maklerskie, ubezpieczycieli i inne instytucje obowiązane – i dostosowany do specyfiki branżowych profili ryzyka. Może być wdrożony lokalnie lub w chmurze. Elastyczna konfiguracja pozwala instytucjom precyzyjnie dostosowywać modele oceny ryzyka oraz reguły monitoringu, eliminując luki w zgodności i minimalizując liczbę fałszywych alarmów – czego często nie oferują rozwiązania uniwersalne. Dzięki AML Track instytucje finansowe mogą skutecznie spełniać restrykcyjne wymogi prawne, obniżać koszty operacyjne oraz wzmacniać ochronę przed przestępczością finansową. Podsumowanie: automatyzacja jako fundament bezpiecznego i skalowalnego compliance W sektorze finansowym, gdzie compliance ma kluczowe znaczenie, automatyzacja AML nie jest już luksusem – to konieczność. Ryzyka związane z ręczną obsługą – kary finansowe, utrata reputacji czy przeoczenie zagrożeń – są dziś zbyt poważne. Inwestując w inteligentny, zautomatyzowany system AML, instytucje finansowe zyskują nie tylko większą efektywność operacyjną, lecz także przewagę strategiczną w obszarze compliance, większe zaufanie regulatorów oraz możliwość bezpiecznego rozwoju. Firmy, które podejmą działania już teraz, nie tylko zabezpieczą się przed ryzykiem, ale również zbudują odporny na przyszłe zmiany legislacyjne i ewoluujące zagrożenia finansowe fundament swojego systemu zgodności. Jaka jest różnica między automatyzacją AML a tradycyjnymi metodami compliance? Tradycyjne podejście do AML opiera się zazwyczaj na ręcznych kontrolach, arkuszach kalkulacyjnych oraz indywidualnej ocenie przypadków przez pracowników działu compliance. Automatyzacja AML zastępuje te działania oprogramowaniem, które natychmiast wykonuje weryfikację tożsamości, monitoring transakcji oraz ocenę ryzyka, korzystając z predefiniowanych reguł i algorytmów. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko błędu ludzkiego, przyspiesza realizacja procesów i zapewnia większa spójność działań w całej organizacji. Czy automatyzacja AML jest przeznaczona wyłącznie dla dużych banków i instytucji finansowych? Nie, automatyzacja AML jest dziś coraz bardziej dostępna także dla małych i średnich firm. Wielu dostawców rozwiązań SaaS oferuje obecnie skalowalne systemy, które można dopasować do wielkości i złożoności działalności. Niezależnie od tego, czy prowadzisz startup fintechowy, firmę obsługującą płatności, czy biuro doradztwa inwestycyjnego, narzędzia automatyzujące pomogą Ci spełnić wymogi regulacyjne bez konieczności zatrudniania dużego zespołu ds. compliance. Ile czasu zajmuje wdrożenie zautomatyzowanego systemu AML? Czas wdrożenia zależy od złożoności systemu, wielkości organizacji oraz tego, czy konieczna jest integracja z istniejącymi narzędziami (np. CRM czy systemem bankowym). Średnio proces ten może trwać od kilku dni do kilku tygodni. Wiele nowoczesnych rozwiązań AML oferuje wdrożenie w chmurze, co znacząco skraca czas konfiguracji i nie wymaga dużego zaangażowania działu IT. Czy automatyzacja AML może również pomóc w wykrywaniu oszustw? Choć AML i wykrywanie oszustw mają różne cele, często się ze sobą pokrywają. Zautomatyzowane narzędzia AML mogą sygnalizować podejrzane zachowania, które mogą również wskazywać na próbę oszustwa – na przykład nietypowe wzorce transakcji lub niezgodności w danych identyfikacyjnych. Niektóre platformy łączą AML z analizą pod kątem nadużyć, zapewniając pełniejszy obraz ryzyka związanego z klientem. Czy zautomatyzowane procedury AML są akceptowane przez organy nadzoru? Tak, organy nadzoru nie tylko akceptują automatyzację AML, ale coraz częściej oczekują, że instytucje będą wykorzystywać technologię do zwiększenia efektywności i dokładności działań. Oprogramowanie musi jednak być odpowiednio skonfigurowane, udokumentowane i umożliwiać przeprowadzenie audytu. Regulatorzy chcą mieć pewność, że system wspiera podejście oparte na analizie ryzyka oraz pozwala na przejrzyste podejmowanie decyzji podczas kontroli lub postępowań wyjaśniających.

Czytaj
AML w kancelariach prawnych – jak automatyzacja wspiera odpowiedzialność zawodową

AML w kancelariach prawnych – jak automatyzacja wspiera odpowiedzialność zawodową

AML w kancelariach prawnych – jak automatyzacja wspiera odpowiedzialność zawodową i ogranicza ryzyko Przeciwdziałanie praniu pieniędzy (AML) stało się jednym z kluczowych wyzwań dla kancelarii prawnych w obliczu coraz bardziej rygorystycznych wymogów regulacyjnych. Prawnicy obsługują transakcje – od obrotu nieruchomościami po zarządzanie środkami klientów – które mogą być atrakcyjnym celem dla przestępców próbujących zalegalizować nielegalne środki. Jeśli zabezpieczenia AML są niewystarczające, konsekwencje mogą być poważne. Kancelariom grożą nie tylko wysokie kary finansowe, ale także utrata reputacji, a w niektórych przypadkach osobista odpowiedzialność wspólników. Dobrą wiadomością jest to, że wzmacniając procesy AML i korzystając z automatyzacji, można znacząco zminimalizować te zagrożenia. Ryzyka AML w sektorze usług prawnych Kancelarie świadczą usługi, które – bez odpowiednich zabezpieczeń – mogą zostać wykorzystane do prania pieniędzy. Do najważniejszych obszarów ryzyka należą: Transakcje nieruchomościowe: Prawnicy często pośredniczą w zakupach nieruchomości i finalizacji transakcji. Takie transakcje o dużej wartości są znanym kanałem prania pieniędzy – przestępcy mogą próbować lokować nielegalne środki w nieruchomościach, udając legalne inwestycje. Bez wnikliwej kontroli kancelaria może nieświadomie pomóc w „oczyszczeniu” znacznych sum. Onboarding klienta: Przyjmowanie nowych klientów bez rzetelnej weryfikacji to poważna luka w bezpieczeństwie. Jeśli kancelaria nie sprawdzi tożsamości klienta, źródła środków i jego historii, może nawiązać współpracę z osobą publicznie eksponowaną (PEP), objętą sankcjami lub przestępcą. Taki klient może następnie wykorzystać usługi kancelarii do transferu nielegalnych środków. Rachunki powiernicze i depozytowe: Kancelarie często przechowują środki klientów na rachunkach powierniczych przy transakcjach takich jak ugody czy sprzedaż nieruchomości. Mogą one zostać użyte do prania pieniędzy, np. poprzez wpłatę nielegalnych środków i późniejsze wypłacenie ich jako „legalnego” dochodu. Brak nadzoru sprawia, że nietypowe operacje, takie jak duże, niewyjaśnione przelewy czy powtarzalne wpłaty i wypłaty, mogą pozostać niezauważone. Obsługa płatności wysokiej wartości: Niestandardowo duże wpłaty – zwłaszcza gotówkowe lub z nieprzejrzystych źródeł – to sygnały ostrzegawcze. Zdarza się, że przestępcy opłacają wysokie honoraria czy zaliczki z nielegalnych źródeł lub przepuszczają środki przez kancelarię pod pozorem obsługi prawnej. Bez jasnych procedur takie płatności mogą wyglądać na rutynowe, a w rzeczywistości służyć ukryciu pochodzenia pieniędzy. Najczęstsze wyzwania w obszarze AML dla kancelarii prawnych Mimo świadomości ryzyk wiele kancelarii boryka się z problemami proceduralnymi, które osłabiają skuteczność działań AML. Do najczęstszych należą: Niespójna weryfikacja klientów Brak jednolitego procesu due diligence w całej kancelarii powoduje, że poszczególni partnerzy czy działy stosują różne standardy. W efekcie jedni klienci są weryfikowani bardzo dokładnie, a inni przechodzą proces pobieżnie. Takie luki mogą doprowadzić do przyjęcia klientów wysokiego ryzyka bez właściwej analizy. Brak automatycznych alertów i monitoringu w trakcie współpracy Częstym problemem jest ograniczenie weryfikacji klienta wyłącznie do momentu rozpoczęcia współpracy. Tymczasem profil ryzyka może się zmienić – klient może zostać powiązany z aferą finansową, trafić na listę sankcyjną czy rozpocząć nietypowe transakcje. Bez automatycznego monitoringu i powiadomień takie zmiany mogą pozostać niezauważone. Rozproszone przechowywanie dokumentacji Dane dotyczące weryfikacji klientów często są porozrzucane między e-maile, kopie papierowe, arkusze i różne systemy. Taki chaos utrudnia uzyskanie pełnego obrazu sytuacji, a także przygotowanie się do kontroli czy audytu. Braki w dokumentacji zwiększają ryzyko uchybień i utrudniają obronę kancelarii w przypadku sporu. Koszty nieprzestrzegania przepisów: kary, utrata reputacji i odpowiedzialność osobista Zaniedbania w obszarze AML mogą skutkować poważnymi konsekwencjami. Organy nadzoru coraz częściej nakładają wysokie kary za brak właściwych procedur lub niewystarczającą weryfikację klientów. W Wielkiej Brytanii, np. Solicitors Regulation Authority (SRA) w samym 2025 roku w ciągu kilku tygodni nałożył ponad 60 000 funtów kar na kancelarie za braki w ocenie ryzyka i due diligence. Utrata reputacji może być jednak jeszcze dotkliwsza niż kara finansowa. Prawo opiera się na zaufaniu, a jego utrata prowadzi do odpływu klientów i ograniczenia poleceń. Kancelaria, która trafi na nagłówki gazet z powodu uchybień AML, może potrzebować lat, aby odbudować wiarygodność. Być może najbardziej niepokojącym sygnałem dla kadry zarządzającej kancelarii jest rosnący trend osobistej odpowiedzialności. Organy nadzoru coraz częściej pociągają do odpowiedzialności poszczególnych prawników i partnerów za zgodność z AML w obszarach, za które odpowiadają. Oznacza to, że kary czy sankcje mogą dotyczyć nie tylko samej kancelarii – partnerzy mogą stanąć przed postępowaniem dyscyplinarnym, zapłacić grzywnę, a w skrajnych przypadkach umyślnego zaniedbania lub współudziału – nawet usłyszeć zarzuty karne. Zdarzały się sytuacje, w których inspektorzy ds. zgodności i partnerzy zostali osobiście ukarani wysokimi grzywnami za brak wdrożenia lub przestrzegania procedur AML. W niektórych jurysdykcjach prawnik rażąco ignorujący przepisy AML może ryzykować zawieszenie w czynnościach zawodowych lub skreślenie z listy adwokatów, a świadome ułatwianie prania pieniędzy może skończyć się procesem karnym. Innymi słowy – luki w kontroli AML mogą zagrozić bezpośrednio karierze zawodowej. To podnosi AML z poziomu formalnego „punktu na liście” do kwestii o realnym, osobistym znaczeniu dla każdego partnera. Jak automatyzacja AML ogranicza ryzyko odpowiedzialności zawodowej Biorąc pod uwagę wysoką stawkę, kancelarie coraz częściej sięgają po technologie, aby wzmocnić swoje zabezpieczenia przed praniem pieniędzy. Wdrożenie automatyzacji AML pozwala skutecznie minimalizować ryzyka w kilku kluczowych obszarach: Ustandaryzowane due diligence klienta: Zautomatyzowany system AML wymusza spójny, ogólnokancelaryjny proces weryfikacji nowych klientów. Każdy klient przechodzi te same etapy – weryfikację tożsamości, sprawdzenie pod kątem sankcji i statusu PEP oraz ocenę ryzyka – zgodnie z zasadami compliance kancelarii. Dzięki temu żaden klient nie jest przyjmowany bez odpowiedniej kontroli. Centralny system nie „zapomina” o krokach tak, jak może to zrobić człowiek, więc nie ma wyjątków ani przeoczeń. Efekt to jednolicie wysoki poziom due diligence, który uniemożliwia prześlizgnięcie się klienta wysokiego ryzyka. Monitoring i alerty w czasie rzeczywistym: Oprogramowanie AML działa nie tylko na etapie onboardingu – monitoruje aktywność klienta i jego status przez cały czas trwania relacji z kancelarią. System może wykrywać zmiany, takie jak wpisanie klienta na nową listę sankcyjną, negatywne publikacje prasowe czy nietypowe schematy transakcji. W momencie wykrycia zagrożenia generowany jest alert dla zespołu ds. zgodności lub odpowiednich partnerów. Na przykład próba przelania wyjątkowo dużej kwoty przez rachunek powierniczy kancelarii może być natychmiast oznaczona do weryfikacji. Taki monitoring w czasie rzeczywistym wychwytuje ryzyka na wczesnym etapie – zanim przerodzą się w poważne problemy. Centralizacja dokumentacji i ścieżka audytu: Automatyzacja rozwiązuje problem rozproszonej dokumentacji, gromadząc wszystkie dane AML w jednym bezpiecznym miejscu. Dokumenty tożsamości, raporty weryfikacyjne, oceny ryzyka, rejestry transakcji – wszystko jest powiązane z profilem klienta. Tworzy to kompletną, audytowalną ścieżkę dowodową, którą można udostępnić organom nadzoru w kilka chwil. System minimalizuje ryzyko braków w dokumentacji, wymagając uzupełnienia wszystkich pól i plików przed dopuszczeniem sprawy do dalszego etapu. Większa efektywność i kultura zgodności: Automatyzacja przyspiesza i upraszcza żmudne kroki proceduralne. Weryfikacja, która manualnie zajęłaby dni, dzięki technologii trwa minuty. Szybkość procesu zmniejsza pokusę omijania procedur i eliminuje ryzyko „skrócenia drogi”. Z czasem automatyzacja buduje wśród prawników pozytywne podejście do compliance – widzą oni, że przestrzeganie procedur nie spowalnia pracy, a wręcz ją ułatwia i chroni przed ryzykiem. Łącznie te funkcje automatyzacji znacząco ograniczają ryzyko uchybień AML. Kancelaria działająca według ustandaryzowanych i stale monitorowanych procesów jest mniej narażona na kary, skandale czy osobistą odpowiedzialność partnerów. Automatyzacja działa jak siatka bezpieczeństwa – wyłapuje to, czego ludzkie oko może nie zauważyć, i gwarantuje, że żaden krok nie zostanie pominięty. System AML Track – tarcza Twojej kancelarii przed ryzykiem compliance AML Track  to kompleksowa platforma dla instytucji zobowiązanych – w tym kancelarii prawnych, banków, biur rachunkowych, notariuszy i ubezpieczycieli – spełniająca wymogi w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Automatyzuje kluczowe procesy compliance, takie jak weryfikacja tożsamości klienta, ocena ryzyka i bieżące sprawdzanie w rejestrach oficjalnych oraz na globalnych listach sankcyjnych. Centralizacja danych, jednolita procedura i gotowe rejestry minimalizują błędy ludzkie, obniżają koszty operacyjne i zwiększają skuteczność wykrywania podejrzanych aktywności. Podsumowanie: automatyzacja i AI w praktyce prawniczej W realiach zaostrzonych wymogów regulatorów i coraz bardziej wyrafinowanej przestępczości finansowej, kancelarie muszą działać proaktywnie. Automatyzacja AML to klucz do minimalizowania ryzyk i budowania solidnych fundamentów zgodności. Standaryzacja due diligence, monitoring w czasie rzeczywistym oraz nienaganna dokumentacja pozwalają znacząco zmniejszyć ryzyko kar, utraty reputacji i odpowiedzialności osobistej. Połączenie silnych narzędzi AML z innowacyjnymi rozwiązaniami AI – takimi jak platforma AI4Legal – pozwala kancelarii działać szybciej, bezpieczniej i bardziej konkurencyjnie, jednocześnie chroniąc jej dobre imię. Czy kancelarie prawne rzeczywiście podlegają przepisom AML? Tak. W wielu jurysdykcjach – w tym w całej UE i w Wielkiej Brytanii – kancelarie prawne są klasyfikowane jako tzw. „instytucje obowiązane” (ang. obliged entities), jeśli wykonują określone rodzaje usług, takie jak transakcje na rynku nieruchomości, zarządzanie środkami klientów czy zakładanie spółek. Działania te wiążą się z podwyższonym ryzykiem prania pieniędzy, dlatego organy nadzoru wymagają od kancelarii stosowania środków należytej staranności, monitorowania transakcji oraz zgłaszania podejrzanych działań. Obowiązki te dotyczą również małych czy butikowych kancelarii, jeśli świadczą one tego typu usługi. Jakie są najczęstsze błędy kancelarii prawnych w zakresie AML? Jednym z najczęstszych błędów jest niespójne lub niewystarczające stosowanie procedur należytej staranności wobec klienta – szczególnie w relacjach opartych na wysokim zaufaniu. Niektóre kancelarie zbyt mocno polegają na intuicji lub rekomendacjach i nie weryfikują klientów w odpowiedni sposób. Do innych częstych problemów należy brak ponownej oceny ryzyka klienta w czasie, niedokładne dokumentowanie przeprowadzonych kontroli AML czy przeoczenie sygnałów ostrzegawczych w transakcjach klientów. Takie zaniedbania często wynikają z nadmiernego polegania na procesach manualnych lub braku świadomości dotyczącej zmieniających się obowiązków w zakresie AML. W jaki sposób automatyzacja AML może pomóc zapobiec postępowaniom dyscyplinarnym wobec partnerów? Automatyzacja AML pomaga partnerom wykazać, że podjęli rozsądne kroki w celu zapobiegania praniu pieniędzy, zapewniając konsekwentne przestrzeganie procedur w całej kancelarii. Eliminuje luki wynikające z błędów ludzkich i tworzy cyfrowy ślad audytowy każdego kroku podjętego w ramach działań zgodnych z przepisami. W przypadku kontroli ze strony regulatora kancelaria może udowodnić, że posiada solidne mechanizmy nadzoru, co zmniejsza ryzyko nałożenia kar – lub osobistej odpowiedzialności partnerów – wynikających z zaniedbań czy przeoczeń. Czy kancelarie prawne potrzebują pełnoetatowego pracownika ds. compliance do wdrożenia automatyzacji AML? Niekoniecznie. Choć większe kancelarie mogą wyznaczyć dedykowanego MLRO (ang. Money Laundering Reporting Officer – Osobę Odpowiedzialną za Zgłaszanie Przypadków Prania Pieniędzy), wiele platform do automatyzacji AML jest zaprojektowanych tak, aby były intuicyjne i możliwe do obsługi nawet przez mniejsze kancelarie bez wewnętrznego zespołu ds. compliance. Oprogramowanie często prowadzi użytkowników krok po kroku przez cały proces zgodności, a także automatycznie generuje alerty lub raporty, zmniejszając obciążenie zespołów prawniczych przy jednoczesnym utrzymaniu wysokich standardów. Czy narzędzia AML mogą integrować się z innymi platformami legal tech używanymi przez kancelarie? Tak. Wiele rozwiązań do automatyzacji AML jest projektowanych z myślą o integracji. Mogą łączyć się z systemami zarządzania dokumentami, narzędziami CRM, platformami rozliczeniowymi, a nawet z systemami prawnymi opartymi na sztucznej inteligencji, takimi jak AI4Legal. Dzięki temu możliwe jest włączenie działań związanych z compliance bezpośrednio w istniejące procesy, co sprawia, że AML nie staje się dodatkowym obowiązkiem, lecz integralną częścią codziennego funkcjonowania kancelarii.

Czytaj
OpenAI wprowadza ChatGPT-5: Duży krok naprzód w technologii chatbotów AI

OpenAI wprowadza ChatGPT-5: Duży krok naprzód w technologii chatbotów AI

OpenAI wprowadza ChatGPT-5: Duży krok naprzód w technologii chatbotów AI OpenAI oficjalnie zaprezentowało ChatGPT-5 – najnowszą wersję swojego chatbota opartego na sztucznej inteligencji. Opisywany jako „najmądrzejszy, najszybszy i najbardziej użyteczny model” w historii firmy, ChatGPT-5 (napędzany nowym modelem językowym GPT-5) obiecuje istotne usprawnienia w zakresie rozumowania, szybkości działania i trafności odpowiedzi. Aktualizacja jest wdrażana globalnie dla wszystkich użytkowników ChatGPT – w tym korzystających z wersji bezpłatnej – co po raz pierwszy oznacza natychmiastowy dostęp do nowego modelu GPT dla każdego. Poniżej znajdziesz przegląd nowości w ChatGPT-5, różnic w porównaniu z wcześniejszymi wersjami, informacji o dostępności (w tym w ramach poszczególnych planów), wyjaśnienie trybów „Thinking” i „Pro” oraz tego, co ta premiera oznacza dla deweloperów, biznesu i przyszłych modeli AI. Czym jest ChatGPT-5? ChatGPT-5 to duży krok naprzód w rozwoju konwersacyjnej AI od OpenAI, wprowadzony ponad dwa lata po premierze GPT-4. Prezes OpenAI, Sam Altman, przeskok z GPT-4 do GPT-5 porównał do zmiany z ekranu standardowego na ekran Retina w iPhonie – różnicy tak dużej, że „nie chcesz wracać do starego rozwiązania”. W jego ocenie GPT-3 przypominało rozmowę z uczniem szkoły średniej, GPT-4 – z studentem, natomiast GPT-5 po raz pierwszy „naprawdę sprawia wrażenie rozmowy z ekspertem na poziomie doktoratu”. Według OpenAI, GPT-5 jest inteligentniejszy, szybszy i dokładniejszy niż wszystkie wcześniejsze wersje. Znacząco ograniczono skłonność do tzw. halucynacji (czyli podawania nieprawdziwych lub zmyślonych informacji), a model potrafi udzielać bardziej precyzyjnych i wnikliwych odpowiedzi, zarówno w zakresie ogólnej wiedzy i pisania, jak i programowania czy tematów medycznych. Firma podaje, że odpowiedzi ChatGPT-5 są o około 45% mniej podatne na błędy merytoryczne niż GPT-4 i aż o 80% mniej niż w przypadku starszego GPT-3.5. W praktyce oznacza to bardziej wiarygodne informacje i mniej pomyłek. Model działa też odczuwalnie szybciej, często odpowiadając niemal natychmiast na proste pytania. Jeden model – koniec ręcznego przełączania Najbardziej widoczną zmianą jest to, że ChatGPT-5 został udostępniony jako jeden, spójny model w interfejsie ChatGPT, likwidując konieczność ręcznego przełączania między trybem „standardowym” a „zaawansowanym”. W poprzednich wersjach użytkownicy musieli sami wybierać pomiędzy GPT-3.5 a GPT-4 (lub korzystać z eksperymentalnych funkcji do dłuższego rozumowania). Teraz ten przełącznik zniknął. Zamiast tego GPT-5 korzysta z ukrytego mechanizmu routingu, który automatycznie decyduje, jak najlepiej obsłużyć Twoje zapytanie. Jak działa ten mechanizm routingu? OpenAI wytrenowało „router”, który decyduje, czy odpowiedzieć natychmiast, korzystając z szybkiego i wydajnego podmodelu, czy też uruchomić głębszy proces rozumowania (wewnętrznie nazywany GPT-5 Thinking) w przypadku trudniejszych problemów. Na przykład – jeśli zadasz pytanie złożone lub wprost poprosisz AI, aby „pomyślało nad tym dokładniej”, system skieruje zapytanie do bardziej analitycznego trybu rozumowania. Przy prostszych pytaniach odpowiedź zostanie wygenerowana przez szybszy model bazowy. Daje to użytkownikowi to, co najlepsze z obu światów: szybkie odpowiedzi, gdy jest to możliwe, i metodyczne, krok po kroku rozumowanie, gdy jest to potrzebne – bez konieczności samodzielnego przełączania trybów. Sam Altman przyznał, że poprzedni interfejs wyboru modelu stał się „bardzo chaotycznym rozwiązaniem” dla użytkowników – jednolity model ChatGPT-5 znacząco upraszcza całe doświadczenie. Za kulisami GPT-5 składa się z kilku elementów: szybkiego modelu bazowego, modelu „thinking” do intensywnego rozumowania oraz algorytmu routingu, który płynnie łączy ich wyniki. Co istotne, po osiągnięciu przez użytkownika pewnego limitu korzystania z głównego modelu (w darmowej wersji), ChatGPT automatycznie przełącza się na lżejszy model GPT-5 Mini, aby kontynuować sesję. Ta miniwersja jest mniejsza i szybsza – idealna do obsługi dodatkowych pytań po wyczerpaniu dziennego limitu pełnego GPT-5. OpenAI zapowiada, że docelowo planuje całkowicie zintegrować tryb szybkiego i głębokiego rozumowania „w jeden model”, bez konieczności stosowania oddzielnych komponentów. W czym GPT-5 jest inteligentniejszy i lepszy od GPT-4? OpenAI oraz pierwsi testerzy wskazują na kilka kluczowych ulepszeń, jakie wprowadza GPT-5 względem GPT-4: Lepsze rozumowanie i większa dokładność: GPT-5 jest znacznie mniej podatny na błędy i nietrafne odpowiedzi. Został wytrenowany tak, aby być bardziej rzeczowy i prawdomówny, unikając uprzejmego, lecz mylącego „schlebiania” użytkownikowi, które w przeszłości wywoływało kontrowersje. Lepiej też przyznaje, kiedy czegoś nie wie lub nie jest w stanie wykonać zadania – zamiast zgadywać i podawać błędne informacje. Testy wewnętrzne wykazały znaczną redukcję tzw. halucynacji oraz „sykofancji” (czyli mówienia użytkownikowi tego, co chce usłyszeć). Szybsze odpowiedzi: Dzięki mechanizmowi routingu i usprawnieniom w wydajności ChatGPT-5 odpowiada znacznie szybciej niż dotychczas. Przy prostych pytaniach odpowiedzi pojawiają się niemal natychmiast. Nawet przy złożonych zapytaniach, gdy model korzysta z trybu „thinking”, użytkownicy odczuwają przyspieszenie – „nie trzeba czekać tak długo” na dobrze uzasadnioną odpowiedź w porównaniu z GPT-4, jak podkreśla OpenAI. Sam Altman żartował nawet, że GPT-5 czasem odpowiada tak szybko, iż obawia się, że „mogło coś pominąć”. Bardziej „ludzkie” interakcje: Testerzy zauważają, że odpowiedzi GPT-5 brzmią naturalniej i są „bardziej ludzkie” w rozmowie. „Wibracje tego modelu są naprawdę świetne… po prostu czuć w nim więcej człowieka” – powiedział Nick Turley. „Osobowość” chatbota została dostrojona tak, by był pomocny i angażujący, ale bez przekraczania granic – to reakcja na kwietniową aktualizację, która uczyniła bota zbyt wylewnym i spotkała się z krytyką. OpenAI ograniczyło nadmierne przepraszanie czy nadużywanie emoji, nadając tonowi większą równowagę. Większe umiejętności w pisaniu i kreatywności: GPT-5 wykazuje bardziej dopracowane zdolności pisarskie. Według OpenAI ma „lepszy gust” w generowaniu tekstu – tworzy odpowiedzi spójniejsze, kontekstowo trafniejsze i stylistycznie bardziej wyrafinowane. Może na przykład przygotować e-maile, raporty czy teksty kreatywne z większą klarownością i lepszą kompozycją. Użytkownicy mogą oczekiwać, że model będzie lepiej trzymał się instrukcji i utrzymywał kontekst w bardzo długich rozmowach czy dokumentach, dzięki rozszerzonej pamięci (okno kontekstu do 256 000 tokenów, znacznie większe niż wcześniej). Silniejsze umiejętności programistyczne: GPT-5 został określony przez CEO OpenAI jako „najlepszy model na świecie do programowania”. Znacząco przewyższa poprzednie wersje w testach benchmarkowych i w niektórych zadaniach wyprzedza konkurencyjne systemy, takie jak Claude od Anthropic. W demonstracjach GPT-5 potrafił stworzyć od podstaw całe aplikacje internetowe w kilka minut – na przykład przygotował w pełni funkcjonalny serwis do nauki francuskiego (z interaktywnymi ćwiczeniami) na podstawie zaledwie kilku akapitów instrukcji. Ten skok skłonił Altmana do przewidywania ery „oprogramowania na żądanie”, w której nawet osoby bez umiejętności programowania będą mogły tworzyć aplikacje, po prostu opisując swoje potrzeby. Wczesne wyniki testów pokazują, że GPT-5 uzyskał 74,9% w teście SWE-Bench (inżynieria oprogramowania) wobec 69,1% dla poprzedniego modelu, a także bardzo wysokie wyniki w edycji i debugowaniu kodu. Programiści podkreślają, że model lepiej radzi sobie z wieloetapowymi zadaniami programistycznymi, nie gubiąc się po drodze, dzięki ulepszonym zdolnościom „agenticznym” (potrafi samodzielnie zdecydować, kiedy skorzystać z narzędzi, pokazywać kroki pośrednie itd.). Lepsze radzenie sobie ze złożonymi zapytaniami (rozumowanie): Jedną z najbardziej wyróżniających się cech GPT-5 jest zdolność do wykonywania widocznych łańcuchów rozumowania w przypadku trudnych pytań. W „trybie rozumowania” chatbot może prezentować proces myślowy krok po kroku – umożliwiając użytkownikowi podejrzenie pośrednich etapów analizy, zanim wygeneruje odpowiedź końcową. To podejście, często nazywane „chain-of-thought”, może prowadzić do dokładniejszych rozwiązań w zadaniach matematycznych, logicznych czy wieloetapowych problemach. OpenAI po raz pierwszy testowało model z widocznym rozumowaniem w 2024 roku dla użytkowników płatnych; teraz, dzięki GPT-5, wielu użytkowników po raz pierwszy doświadczy tego eksperckiego stylu analitycznego. Warto jednak podkreślić, że wyświetlane kroki rozumowania są elementem techniki poprawiającej trafność odpowiedzi – a nie dosłownym „myśleniem” modelu jak u człowieka. Mimo to sprawiają, że proces pracy chatbota staje się bardziej przejrzysty i często atrakcyjny do obserwowania przy rozwiązywaniu trudnych pytań. Mocniejsze kompetencje w określonych dziedzinach (np. medycyna): OpenAI informuje, że GPT-5 został specjalnie dostrojony do lepszego odpowiadania na pytania medyczne i zdrowotne. Potrafi analizować wyniki badań, objaśniać pojęcia medyczne oraz wskazywać potencjalne kwestie zdrowotne w zapytaniach użytkownika z większą dokładnością niż dotychczas. (OpenAI zastrzega, że „nie jest to zastępstwo dla lekarza”, ale może stanowić przydatne źródło informacji.) Ogólnie rzecz biorąc, GPT-5 wykazuje wyższą skuteczność w „zadaniach o wartości ekonomicznej” oraz w odpowiadaniu na pytania z różnych dziedzin praktycznych. Podsumowując, ChatGPT-5 sprawia wrażenie bardziej kompetentnego i pewnego siebie asystenta, który popełnia mniej błędów, działa szybciej i radzi sobie z bardziej złożonymi zadaniami niż dotychczasowe wersje AI. Wczesne recenzje, choć podkreślają, że „nie jest to radykalna zmiana” w samej konstrukcji, mówią, że model „rzadko się myli i na ogół sprawia wrażenie kompetentnego, a czasem wręcz imponującego” w każdym zastosowaniu. Wciąż jednak nie jest doskonały – jeśli przy trudnym pytaniu model nie uruchomi trybu rozumowania, może powrócić do dawnych nawyków, pewnie podając błędne informacje. Użytkownik może jednak wprost poprosić go o „dłuższe zastanowienie się”, aby wymusić pełną analizę – co zazwyczaj rozwiązuje problem. Nowy tryb „Thinking” i model „Pro” – co oznaczają? Wraz z GPT-5 OpenAI wprowadziło nowe pojęcia, takie jak „GPT-5 Thinking” oraz „GPT-5 Pro”. Odnoszą się one do wyspecjalizowanych trybów/wariantów modelu przeznaczonych do najbardziej wymagających zadań: GPT-5 Thinking: To „wersja głębokiego rozumowania” GPT-5. W interfejsie ChatGPT, gdy AI musi zmierzyć się z trudnym pytaniem, faktycznie przełącza się w ten rozszerzony tryb analizy (możesz zauważyć, że chatbot robi pauzę, aby wygenerować serię kroków rozumowania). Tryb Thinking pozwala modelowi poświęcić więcej czasu i „myśleć dłużej” przed udzieleniem odpowiedzi. Efektem jest zazwyczaj dokładniejsza i bardziej szczegółowa reakcja na wymagające pytania. Użytkownik może wywołać tryb rozumowania GPT-5, używając w poleceniu fraz takich jak „pomyśl nad tym dokładniej”, co sygnalizuje routerowi, aby uruchomił bardziej zaawansowany silnik analityczny. Dla użytkowników płatnych (Plus/Pro) dostępna jest także opcja ręcznego wyboru „GPT-5 Thinking” jako modelu dla całej rozmowy, jeśli chcą, aby każda odpowiedź domyślnie była maksymalnie przemyślana. W skrócie, GPT-5 Thinking stawia na dokładność kosztem szybkości – „myśli dłużej”, aby dostarczyć bardziej kompleksowe odpowiedzi, działając jak ekspert, który nie spieszy się z konkluzją. GPT-5 Pro: To jeszcze potężniejszy wariant GPT-5, który OpenAI udostępniło użytkownikom najwyższego poziomu subskrypcji oraz klientom biznesowym. GPT-5 Pro jest przeznaczony do „najtrudniejszych i najbardziej złożonych zadań” i „myśli jeszcze dłużej” niż standardowy tryb GPT-5 Thinking, wykorzystując zwiększoną moc obliczeniową, aby maksymalizować jakość odpowiedzi. OpenAI zastąpiło swoim nowym GPT-5 Pro wcześniejszy topowy model („OpenAI o3-pro”). W testach GPT-5 Pro osiągnął najlepsze wyniki w całej rodzinie GPT-5 w wyjątkowo wymagających benchmarkach – na przykład ustanowił nowy rekord w trudnym zestawie pytań z zakresu nauk ścisłych. Eksperci preferowali odpowiedzi GPT-5 Pro w porównaniu z regularnym trybem rozumowania w ok. 68% przypadków przy trudnych poleceniach, a liczba poważnych błędów była o 22% mniejsza. W skrócie, GPT-5 Pro to „elitarna” wersja modelu, która „myśli” najdłużej i dostarcza najbardziej szczegółowe wyniki. Jest jednak dostępna wyłącznie w ramach subskrypcji Pro lub wybranych planów korporacyjnych – to jeden z przywilejów najwyższego poziomu oferty. Warto podkreślić, że większość użytkowników nie będzie musiała ręcznie wybierać między tymi trybami. Jak wspomniano, system automatycznie zarządza złożonością w tle. OpenAI zaznacza wręcz, że „większość użytkowników nie będzie już musiała wybierać między modelami”, ponieważ interfejs czatu automatycznie dobierze odpowiednią wersję w zależności od zapytania i poziomu subskrypcji. Użytkownicy darmowi i Plus zasadniczo korzystają z GPT-5 w trybie standardowym (z automatycznym rozumowaniem, gdy jest to uzasadnione), natomiast subskrybenci Pro mogą dodatkowo „wymusić” maksymalną dokładność, jawnie wybierając tryb Pro lub Thinking. Stare menu rozwijane, które pozwalało przełączać się między GPT-3.5 a GPT-4, zniknęło; teraz ChatGPT oferuje tylko jedną opcję – GPT-5 – i samodzielnie dobiera odpowiednie ustawienia. Personalizacja: nowe osobowości ChatGPT i opcje wyglądu OpenAI testuje także funkcje personalizacji w ChatGPT-5. Zauważając, że różni użytkownicy mają odmienne style komunikacji i preferencje, firma wprowadziła cztery predefiniowane profile osobowości chatbota, dostępne jako wersja testowa dla wszystkich. Te opcjonalne „persony” – nazwane „Cynik”, „Robot”, „Słuchacz” i „Nerd” – pozwalają subtelnie zmienić ton i styl odpowiedzi ChatGPT bez konieczności każdorazowego formułowania tego w poleceniu. Na przykład: Cynik – odpowiada w zdystansowanym, sarkastycznym tonie. Robot – jest bardziej formalny i rzeczowy (precyzyjny, czasem wręcz lakoniczny). Słuchacz – odpowiada łagodnie, z empatią i wsparciem. Nerd – wplata w odpowiedziach więcej elementów zabawnych, drobiazgowych lub akademickich . Te profile można przełączać w ustawieniach ChatGPT w dowolnym momencie. Nie wpływają one na wiedzę czy możliwości GPT-5 – zmieniają wyłącznie styl komunikacji. Wszystkie cztery zostały przetestowane pod kątem zgodności ze standardami OpenAI, aby uniknąć nadmiernego „schlebiania” czy manipulacyjnych zachowań – innymi słowy, AI ma pozostać bezpieczne i nieprzesadne w formie, nawet przy zmianie „głosu”. W przyszłości OpenAI planuje rozszerzyć te profile osobowości również na rozmowy głosowe, co pozwoliłoby usłyszeć różne style wypowiedzi. Oprócz „osobowości”, użytkownicy mogą także dostosować wygląd interfejsu czatu. ChatGPT-5 pozwala teraz wybrać kolor akcentu dla poszczególnych wątków. To wprawdzie kosmetyczny dodatek, ale może pomóc spersonalizować doświadczenie lub uporządkować różne rozmowy (np. rozdzielić czaty służbowe od prywatnych) według schematu kolorów. Dodatkowo, ulepszona zdolność GPT-5 do podążania za instrukcjami oznacza, że lepiej reaguje na Twoje Własne Instrukcje – funkcję, w której możesz poinformować ChatGPT o swoich preferencjach lub kontekście (np. „załóż, że jestem inżynierem oprogramowania” albo „ograniczaj odpowiedzi do 3 akapitów”), a on będzie konsekwentnie stosował te wytyczne w kolejnych sesjach. W GPT-5 te indywidualne polecenia są realizowane bardziej niezawodnie niż wcześniej, co w praktyce pozwala na głębszą personalizację sposobu, w jaki AI z Tobą współpracuje. Celem OpenAI przy wprowadzaniu tych funkcji jest sprawienie, by AI „stało się Twoim własnym” asystentem, dopasowanym do Twojego stylu komunikacji. Wszystko to jest opcjonalne – użytkownicy, którzy wolą klasyczną, neutralną wersję ChatGPT, mogą po prostu nie korzystać z motywów osobowości. Firma zbiera opinie na temat tego, czy te profile faktycznie zwiększają satysfakcję użytkowników. Pierwsze sygnały wskazują, że dzięki większej „sterowalności” GPT-5 potrafi przyjmować różne tony wypowiedzi bez wychodzenia z roli i bez ryzyka wejścia w niebezpieczne obszary. Kto może korzystać z ChatGPT-5? (Free vs Plus vs Pro vs Enterprise) Dobra wiadomość jest taka, że ChatGPT-5 jest dostępny dla wszystkich, w tym dla użytkowników darmowych. Dostęp różni się jednak zakresem limitów i funkcji w zależności od planu: Użytkownicy darmowi: Jeśli korzystasz z ChatGPT bez płatnej subskrypcji, GPT-5 jest teraz domyślnym modelem, z którym będziesz rozmawiać (zastępując GPT-3.5 i GPT-4 znane z poprzednich wersji). Wszyscy użytkownicy darmowi otrzymują przynajmniej próbkę możliwości ulepszonego GPT-5. Istnieje jednak limit liczby odpowiedzi generowanych przez GPT-5 w określonym przedziale czasu. OpenAI nie ujawnia dokładnej wartości tego limitu, ale po jego osiągnięciu ChatGPT automatycznie przełączy się na starszy lub mniejszy model (wspomniany wcześniej GPT-5 Mini) przy kolejnych pytaniach. Dzięki temu darmowa usługa pozostaje dostępna dla milionów użytkowników bez przeciążania systemu. W praktyce możesz zauważyć, że w bardzo długich rozmowach lub przy intensywnym korzystaniu w jednej sesji odpowiedzi staną się nieco mniej złożone, dopóki limit się nie odnowi. Mimo tych ograniczeń użytkownicy darmowi wciąż zyskują ogromnie dzięki temu, że GPT-5 jest nowym domyślnym modelem w codziennych zapytaniach – to istotny krok w realizacji misji OpenAI, aby AI służyła „całej ludzkości”, a nie tylko płacącym klientom. ChatGPT Plus (20 USD/mies.): Subskrybenci Plus, którzy wcześniej mieli priorytetowy dostęp do GPT-4, otrzymują teraz ChatGPT-5 jako domyślny model, z dużo wyższymi limitami użytkowania niż w wersji darmowej. Jako użytkownik Plus możesz swobodnie korzystać z GPT-5 w większości zapytań, nie obawiając się o szybkie osiągnięcie limitu (OpenAI informuje, że w planie Plus dostępność GPT-5 jest „znacząco wyższa” zanim nastąpi automatyczne przełączenie na model mini). Subskrybenci Plus nadal mają dostęp do szybszych odpowiedzi i priorytetu w godzinach szczytu, tak jak dotychczas. Dodatkowo, mogą korzystać z trybu GPT-5 Thinking poprzez selektor modelu, jeśli chcą wymusić szczegółowe rozumowanie przy zapytaniu. W skrócie, Plus to idealny wybór dla zaawansowanych użytkowników, którzy chcą korzystać z GPT-5 na co dzień, z jedynie okazjonalnymi ograniczeniami. Cena pozostaje taka sama – 20 USD miesięcznie – ale teraz obejmuje GPT-5 zamiast GPT-4. ChatGPT Pro (200 USD/mies.): Wprowadzono nowy plan Pro, skierowany do entuzjastów i profesjonalistów o bardzo intensywnym użytkowaniu lub krytycznych potrzebach biznesowych. Użytkownicy Pro otrzymują nielimitowany dostęp do GPT-5 – bez ograniczeń czy progów zużycia. Plan Pro odblokowuje także specjalny wariant GPT-5 Pro przeznaczony do wyjątkowo złożonych zadań oraz dedykowany tryb GPT-5 Thinking dla rozszerzonego rozumowania na żądanie. Oznacza to, że subskrybenci Pro mają pełny wachlarz możliwości GPT-5. Zachowują też priorytetowy dostęp do nowych funkcji oraz mogą korzystać z modeli starszych generacji (GPT-4 itd.), jeśli zajdzie taka potrzeba. Przy cenie 200 USD miesięcznie, plan ten jest przeznaczony dla badaczy, deweloperów i firm, które w dużym stopniu polegają na ChatGPT. Warto zaznaczyć, że wyłącznie użytkownicy Pro otrzymują dostęp do modelu GPT-5 Pro i najwyższych możliwych parametrów wydajności. Jeśli potrzebujesz, aby AI poświęciła maksymalną ilość czasu na odpowiedź, bez martwienia się o limity – Pro to najlepszy wybór. Plany Team i Enterprise: OpenAI oferuje także plany Team (dla mniejszych organizacji) oraz Enterprise. Użytkownicy Team/Enterprise mają teraz GPT-5 jako domyślny model w swojej wersji ChatGPT, z bardzo wysokimi limitami zużycia, dostosowanymi do szerokiego zastosowania w firmie. W praktyce oznacza to, że cały zespół lub organizacja może wykorzystywać GPT-5 w procesach bez obaw o szybkie wyczerpanie zasobów. Klienci Enterprise otrzymają dostęp do GPT-5 tydzień po publicznej premierze (OpenAI wdraża go etapami). Plany te oferują także szyfrowanie danych, dodatkowe funkcje bezpieczeństwa i zgodności, a także możliwość integracji ChatGPT z oprogramowaniem firmowym. Co istotne, OpenAI ogłosiło, że klienci Enterprise (oraz Team/Education) „wkrótce otrzymają również dostęp do GPT-5 Pro” w ramach pakietu. Oznacza to, że zaawansowane rozumowanie i najwyższy wariant modelu będzie dostępny także dla firm, a nie tylko dla indywidualnych subskrybentów Pro. Ceny tych planów są zróżnicowane (Enterprise wyceniany indywidualnie, Team wcześniej kosztował ok. 40 USD za użytkownika/miesiąc dla grup). Deweloperzy (dostęp przez API): Poza aplikacją ChatGPT, GPT-5 jest również dostępny dla deweloperów poprzez API OpenAI od dnia premiery. W API GPT-5 występuje w trzech wariantach dla elastycznego skalowania: pełny gpt-5, mniejszy gpt-5-mini oraz jeszcze mniejszy gpt-5-nano. Dwa ostatnie mają mniejsze wymagania obliczeniowe i są tańsze, co pozwala dobrać odpowiedni kompromis między wydajnością a szybkością/kosztem. Przykładowo, GPT-5 kosztuje 1,25 USD za 1 mln tokenów wejściowych i 10 USD za 1 mln tokenów wyjściowych, podczas gdy wersja mini to 0,25 USD za 1 mln tokenów wejściowych i 2 USD za 1 mln wyjściowych – znacznie taniej dla aplikacji tolerujących nieco niższą wydajność. Model nano jest jeszcze tańszy (ok. 0,05 USD za 1 mln tokenów wejściowych), co czyni podstawowe możliwości GPT-5 przystępne do integracji w aplikacjach. Wszystkie trzy modele API obsługują nowe funkcje deweloperskie, takie jak parametr reasoning_effort (kontrolujący, ile model „myśli” w porównaniu do szybkiej odpowiedzi) oraz verbosity (pozwalający ustawić długość odpowiedzi). Programiści mogą także korzystać z integracji niestandardowych narzędzi, umożliwiającej GPT-5 wywoływanie zewnętrznych narzędzi w formie czystego tekstu (nowa funkcja dla większej elastyczności w pracy z narzędziami). OpenAI zauważa, że domyślny model API gpt-5 odpowiada modelowi zoptymalizowanemu pod kątem rozumowania (temu, który napędza zaawansowane „myślenie” ChatGPT). Z kolei „nierozumujący” model zoptymalizowany do czatu, którego ChatGPT czasem używa do szybkich odpowiedzi, jest również dostępny w API jako gpt-5-chat-latest dla deweloperów, którzy chcą uzyskać szybsze, choć mniej szczegółowe wyniki. Dodatkowo Microsoft wdraża GPT-5 we wszystkich swoich produktach – jest on integrowany z Microsoft 365 Copilot, GitHub Copilot, Azure AI Services i innymi rozwiązaniami w tle. Oznacza to, że firmy korzystające z funkcji AI Microsoftu będą pośrednio wykorzystywać możliwości GPT-5. Każdy użytkownik ChatGPT może w pewnym stopniu skorzystać z GPT-5. Użytkownicy darmowi mają możliwość przetestowania go w ograniczonym zakresie, użytkownicy Plus mogą polegać na nim na co dzień z wysokimi limitami, a subskrybenci Pro i klienci biznesowi zyskują nielimitowany dostęp oraz dodatkowe, najbardziej zaawansowane tryby. Programiści mają pełny dostęp do API z kilkoma rozmiarami modelu do wyboru. Tak szeroka dostępność to strategiczny ruch OpenAI mający na celu utrzymanie pozycji lidera w branży – po okresie, gdy konkurenci zaczęli doganiać, firma teraz oddaje swój najlepszy model w ręce jak największej liczby użytkowników. Jak firmy i zespoły mogą skorzystać z GPT-5 Dla biznesu premiera GPT-5 może być przełomowa. OpenAI określa GPT-5 jako „duży krok w kierunku umieszczenia inteligencji w centrum działania każdej firmy”. Oto przykłady, w jaki sposób organizacje mogą na tym zyskać: Większa produktywność i nowe scenariusze użycia: Pierwsi klienci biznesowi raportują znaczący wzrost dokładności, szybkości i niezawodności w zadaniach realizowanych z pomocą GPT-5. Przykładowo, przedstawiciel firmy biotechnologicznej Amgen podkreślił, że GPT-5 spełnił ich wysokie wymagania w zakresie precyzji naukowej i lepiej radził sobie z niejednoznacznymi kontekstami, zapewniając „wyższej jakości wyniki i szybsze działanie” w wewnętrznych procesach w porównaniu do wcześniejszych modeli. Dzięki rozszerzonym możliwościom GPT-5 firmy mogą automatyzować lub wspierać więcej zadań – od przygotowywania raportów i podsumowań badań, przez generowanie kodu, aż po analizę danych – z większą pewnością co do jakości rezultatów. Silniejsze zdolności rozumowania pozwalają modelowi skuteczniej rozwiązywać złożone, wieloetapowe problemy biznesowe (np. analizy finansowe czy diagnozowanie usterek). Wiele firm już bada nowe przypadki użycia AI teraz, gdy GPT-5 potrafi obsługiwać dłuższy kontekst (np. wielostronicowe dokumenty), integrować się z narzędziami oraz utrzymywać wysoką dokładność w specjalistycznych dziedzinach. OpenAI przewiduje, że „prawdziwa magia” nadejdzie, gdy organizacje zaczną kreatywnie wykorzystywać GPT-5, przeprojektowując procesy i usługi wokół niego. Spójne doświadczenie ChatGPT w organizacjach: Firmy korzystające z ChatGPT w swoich narzędziach lub poprzez API skorzystają na ujednoliconym modelu GPT-5. Członkowie zespołów mogą używać tego samego chatbota zarówno do szybkich pytań, jak i do pogłębionej analizy, bez konieczności zmiany narzędzia. To „jedno AI do wszystkiego” może uprościć dostęp do wiedzy i realizację zadań. OpenAI podaje, że około 5 milionów płacących użytkowników (z różnych branż i instytucji) już korzysta z produktów ChatGPT – teraz wszyscy oni będą mieć do dyspozycji GPT-5, co może szybko uczynić go standardowym asystentem cyfrowym w wielu sektorach. Codzienne zadania, takie jak przygotowanie e-maili, tworzenie treści marketingowych czy podsumowywanie spotkań, mogą być realizowane szybciej i z mniejszą liczbą błędów. Z kolei zespoły techniczne mogą wykorzystać możliwości GPT-5 w programowaniu, prototypowaniu i debugowaniu, co potencjalnie skróci cykle wytwarzania oprogramowania. Lepsze decyzje i analiza: Dzięki poprawionej dokładności merytorycznej i zdolnościom rozumowania GPT-5 może wspierać podejmowanie lepszych decyzji. Potrafi gromadzić i analizować duże zbiory danych (pamiętajmy o ogromnym oknie kontekstu do 256 tys. tokenów) – na przykład przeanalizować obszerny raport finansowy lub umowę prawną i odpowiedzieć na pytania dotyczące ich treści. Ta funkcja pozwala pracownikom szybciej wyciągać wnioski z trudnych materiałów. OpenAI wskazuje, że organizacje wdrażające GPT-5 mogą liczyć na „lepsze decyzje, efektywniejszą współpracę i szybsze wyniki w zadaniach o wysokiej stawce”, jeśli AI będzie stosowane we właściwy sposób. W środowisku współpracy GPT-5 może pełnić rolę eksperckiego asystenta na spotkaniach (np. odpowiadać na pytania w czasie rzeczywistym czy generować plany działań po spotkaniu). Integracja z narzędziami biznesowymi: Integracja GPT-5 z aplikacjami pakietu Office od Microsoft oznacza, że funkcje takie jak Microsoft 365 Copilot staną się jeszcze potężniejsze. Użytkownicy w środowisku biznesowym będą mogli korzystać z GPT-5 do tworzenia dokumentów Word, analiz arkuszy Excel, generowania treści w PowerPoint czy zarządzania pocztą w Outlooku na podstawie prostych komend w języku naturalnym. Podczas premiery GPT-5 OpenAI pokazało także, że ChatGPT potrafi łączyć się z osobistymi narzędziami pracy – użytkownicy Pro wkrótce będą mogli podłączyć ChatGPT-5 bezpośrednio do Gmaila, Kalendarza Google i Kontaktów. W praktyce oznacza to, że AI może odczytywać Twój kalendarz i e-maile (za zgodą) oraz np. umawiać spotkania czy pisać wiadomości, które odwołują się do niedawnych konwersacji. „Automatycznie wie, kiedy warto się do nich odwołać” – więc jeśli zapytasz: „Kiedy mam następne spotkanie z Klientem X?”, sprawdzi Twój kalendarz i odpowie. Takie integracje pokazują, w jaki sposób firmy mogą w przyszłości połączyć GPT-5 z wewnętrznymi źródłami danych lub bazami wiedzy, pozwalając AI działać w kontekście specyficznych informacji firmowych. Niezawodność i bezpieczeństwo w biznesie: OpenAI poświęciło wiele pracy aspektom bezpieczeństwa i zgodności w GPT-5, co jest kluczowe dla jego zastosowań korporacyjnych. Przeprowadzono ponad 5000 godzin testów modelu, koncentrując się na tym, by GPT-5 nie generował treści niedozwolonych i odpowiednio obsługiwał zapytania wrażliwe. Przykładowo, GPT-5 stosuje „bezpieczne odpowiedzi” w przypadku potencjalnie szkodliwych poleceń: zamiast całkowicie odmówić, stara się udzielić pomocnej, ale bezpiecznej odpowiedzi (ograniczając się do informacji ogólnych, które nie mogą być nadużyte). Takie podejście może być w środowisku biznesowym bardziej użyteczne niż kategoryczna odmowa, ponieważ zapewnia pewien zakres informacji, jednocześnie pozostając w granicach bezpieczeństwa. Ponadto OpenAI współpracowało z ekspertami medycznymi i psychologicznymi, aby ulepszyć sposób, w jaki ChatGPT reaguje na użytkowników w kryzysie lub poruszających temat samookaleczeń – celem jest, by interakcje były bezpieczniejsze i bardziej wspierające. Wszystkie te udoskonalenia sprawiają, że firmy mogą wdrażać GPT-5 z większym zaufaniem, że AI będzie działać odpowiedzialnie i nie spowoduje tylu potencjalnych problemów prawnych. Partnerstwa OpenAI z firmami podczas testów GPT-5 pokazują obiecujące rezultaty. Przykładowo, Morgan Stanley (jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie) korzysta z modeli OpenAI, aby wspierać doradców finansowych; lepsze rozumienie kontekstu i większa dokładność GPT-5 mogą sprawić, że te narzędzia będą jeszcze skuteczniejsze w wyszukiwaniu właściwych informacji dla klientów. Wśród innych wczesnych partnerów (wymienianych przez OpenAI) znajdują się m.in. uniwersytety, firmy tworzące oprogramowanie do projektowania, takie jak Figma, sieci detaliczne jak Lowe’s oraz operatorzy telekomunikacyjni, tacy jak T-Mobile – to dowód, że GPT-5 jest testowany w różnych branżach. Wiele organizacji traktuje wdrożenie GPT-5 jako sposób na uzyskanie przewagi konkurencyjnej, zwiększenie efektywności i odblokowanie nowych możliwości. Podsumowując, pojawienie się GPT-5 prawdopodobnie przyspieszy trwającą „transformację AI” w miejscu pracy, gdzie asystenci AI wspierają ludzi w niemal każdej roli – od pracy kreatywnej i obsługi klienta po analitykę i inżynierię oprogramowania. Bezpieczne, dopasowane rozwiązania AI dla strategicznych potrzeb biznesowych Choć otwarte modele językowe, takie jak ChatGPT-5, oferują imponujące możliwości, nie zawsze są one najbezpieczniejszym wyborem do obsługi wrażliwych, krytycznych danych biznesowych. W zastosowaniach strategicznych lepszym rozwiązaniem są zamknięte, korporacyjne modele klasy enterprise, które zapewniają większą kontrolę, zgodność z przepisami i bezpieczeństwo – gwarantując, że AI działa w ramach ustalonego ładu organizacyjnego. Jeśli chcesz wdrożyć AI w sposób bezpieczny, skalowalny i w pełni dopasowany do celów Twojej firmy, możemy w tym pomóc. W Transition Technologies MS pomagamy firmom w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji dzięki gotowym narzędziom oraz rozwiązaniom tworzonym na zamówienie. Niezależnie od tego, czy budujesz wewnętrznych agentów AI, czy optymalizujesz złożone procesy, nasz zestaw usług opartych na AI jest zaprojektowany tak, aby skalować się wraz z rozwojem Twojego biznesu. AI4Legal – automatyzacja analizy dokumentów prawnych i procesów obsługi umów z najwyższą precyzją. AI Document Analysis Tool – przekształcanie nieustrukturyzowanych plików w dane gotowe do użycia. AI4E-learning – generowanie firmowych materiałów szkoleniowych w kilka minut. AI4Knowledge – tworzenie inteligentnych baz wiedzy dopasowanych do potrzeb zespołów. AI4Localisation – skalowalna lokalizacja treści na różne rynki i języki. AEM + AI – wzbogacenie Adobe Experience Manager o generatywne treści i automatyczne tagowanie. Salesforce + AI – personalizacja CRM i automatyzacja sprzedaży w oparciu o analizę AI. Power Apps + AI – inteligentna automatyzacja w aplikacjach biznesowych opartych na Microsoft Power Platform. Przyszłość: co dalej po ChatGPT-5? Choć ChatGPT-5 to istotny kamień milowy, zarówno OpenAI, jak i obserwatorzy branży podkreślają, że nie jest to jeszcze końcowy cel rozwoju AI. Sam Altman nazwał GPT-5 „ważnym krokiem na drodze do AGI (sztucznej inteligencji ogólnej)”, ale zaznaczył, że GPT-5 nie jest ani AGI, ani „superinteligencją”. „To bez wątpienia model o ogólnych zdolnościach intelektualnych” – powiedział Altman – „jednak wciąż brakuje mu czegoś bardzo istotnego”. Jednym z brakujących elementów jest zdolność AI do ciągłego uczenia się w locie. GPT-5, podobnie jak jego poprzednicy, nie aktualizuje swojej wiedzy w oparciu o nowe interakcje po zakończeniu procesu trenowania. Altman zasugerował, że prawdziwe AGI musiałoby posiadać taką zdolność – umiejętność adaptacji i poprawy poprzez bieżące przyswajanie nowych danych. Kolejne modele mogą rozwiązywać ten problem uczenia się przez całe „życie” lub stałego włączania świeżych informacji (z zachowaniem bezpieczeństwa i zgodności). OpenAI nie ogłosiło jeszcze oficjalnie GPT-6 ani harmonogramu jego premiery. Biorąc pod uwagę, że od GPT-4 do GPT-5 minęły dwa lata, na kolejną zmianę tej skali możemy poczekać. Ciekawe jest, że według doniesień wcześniejszy model pośredni („GPT-4.5” lub „Orion”) nie spełnił oczekiwań i został wycofany, co skłoniło zespół do sięgnięcia wyżej i zarezerwowania „piątki” dla prawdziwego przełomu. Teraz, gdy GPT-5 jest już dostępny, OpenAI zapewne będzie obserwować, jak jest wykorzystywany, zbierać opinie i prowadzić dalsze prace badawcze. W najbliższej przyszłości – według bloga OpenAI – planowane jest połączenie obecnego systemu dwóch modeli GPT-5 w jeden model zintegrowany. Obecnie GPT-5 korzysta z routera, który przełącza między szybkim a wolniejszym, bardziej analitycznym trybem. OpenAI wierzy, że uda się połączyć te funkcje w taki sposób, aby jeden model samodzielnie dostosowywał głębokość rozumowania wewnętrznie. Mogłoby to dodatkowo uprościć korzystanie z systemu i poprawić jego efektywność. Być może zobaczymy to w aktualizacji GPT-5.x lub w kolejnym dużym modelu. Drugim obszarem wartym obserwacji jest dostrajanie modeli i ich specjalizacja. OpenAI sygnalizuje możliwość wprowadzenia modeli „open-weight” oraz bardziej konfigurowalnej AI w przyszłości. Możliwe, że firmy będą mogły hostować lekko zmodyfikowane wersje GPT-5 (dla własnych danych) lub że pojawią się warianty zoptymalizowane pod kątem określonych branż. Konkurencja na rynku AI jest duża – Google (Gemini), Anthropic (Claude), Meta i inni także rozwijają swoje modele. OpenAI będzie dążyć do utrzymania GPT-5 w ścisłej czołówce, być może poprzez iteracyjne ulepszenia lub dodatkowe funkcje (lepsze korzystanie z narzędzi, wtyczki czy rozbudowane możliwości multimodalne – warto pamiętać, że GPT-5 jest już częściowo multimodalny, z funkcjami wizji przeniesionymi z GPT-4). Model potrafi analizować obrazy i prawdopodobnie audio, choć w mediach najwięcej uwagi poświęcono jego zdolnościom tekstowym. Altman i zespół badawczy OpenAI pozostają optymistyczni, ale ostrożni. Uważają GPT-5 za „znaczną część drogi do czegoś bardzo zbliżonego do AGI”. Misją firmy jest stworzenie AGI, które przyniesie korzyści całej ludzkości, a GPT-5 przybliża ich do tego celu. Każdy taki krok rodzi jednak nowe wyzwania w obszarze bezpieczeństwa i zgodności. OpenAI mocno inwestuje w badania nad bezpieczeństwem AI, co widać w szczegółowym raporcie bezpieczeństwa GPT-5 i nowych technikach, takich jak „safe completions” (próba udzielenia pomocnej odpowiedzi bez możliwości jej niewłaściwego wykorzystania). Możemy się spodziewać, że przyszłe modele będą jeszcze mocniej koncentrować się na równowadze między użytecznością a bezpieczeństwem – tworząc systemy AI coraz potężniejsze, ale też kontrolowalne i zgodne z wartościami ludzi. Podsumowując, ChatGPT-5 otwiera nowy rozdział w historii chatbotów AI – taki, w którym przeciętny użytkownik zyskuje dostęp do AI znacznie bardziej przypominającej eksperta. Tworzy to fundament dla innowacji, takich jak oprogramowanie na żądanie czy głębsza integracja AI z codziennymi narzędziami. To jednak nie koniec drogi – w nadchodzących latach możemy spodziewać się GPT-6 lub innych przełomów, być może wprowadzających ciągłe uczenie się lub inne cechy, których GPT-5 jeszcze nie ma. Obecnie GPT-5 jest szczytem możliwości i prawdopodobnie stanie się punktem odniesienia dla przyszłych modeli. W miarę jak użytkownicy i firmy na całym świecie zaczną z niego korzystać, dowiemy się więcej o jego możliwościach i ograniczeniach, co wpłynie na kolejne etapy rozwoju AI. Główny naukowiec OpenAI, Ilya Sutskever, i inni sugerują, że postęp w kierunku AGI może przyspieszyć – więc przerwa do kolejnego dużego modelu może nie być tak długa jak ostatnio. Jedno jest pewne: krajobraz AI rozwija się błyskawicznie, a ChatGPT-5 jest obecnie w jego absolutnej czołówce. Jak uzyskać dostęp do ChatGPT-5? Po prostu zaloguj się do ChatGPT (chat.openai.com) – od sierpnia 2025 r. ChatGPT-5 jest domyślnym modelem dla wszystkich użytkowników. Jeśli korzystasz z wersji darmowej, automatycznie otrzymasz odpowiedzi generowane przez GPT-5 (do momentu osiągnięcia limitu bezpłatnego użycia). Subskrybenci Plus i Pro również korzystają z GPT-5 domyślnie, mając do dyspozycji wyższe limity lub ich całkowity brak. Nie trzeba pobierać żadnej dodatkowej aplikacji – to ten sam interfejs ChatGPT, ale z nowym, znacznie potężniejszym „mózgiem”. Jaka jest różnica między GPT-5 a „ChatGPT-5”? W praktyce terminy te są używane zamiennie. GPT-5 odnosi się do bazowego modelu AI (sieci neuronowej) opracowanego przez OpenAI. „ChatGPT-5” zazwyczaj oznacza aplikację–chatbota, która korzysta z GPT-5 do rozmów z użytkownikami. W oficjalnej komunikacji OpenAI używa po prostu nazwy „ChatGPT” (bez numeru) dla samej usługi, jednak ta najnowsza wersja działa w oparciu o model GPT-5, dlatego potocznie bywa nazywana ChatGPT-5. Kluczowe jest to, że jest to najnowsza generacja AI, znacząco ulepszona względem modelu (GPT-4), który napędzał wcześniejsze wersje ChatGPT. Czy ChatGPT-5 jest lepszy od GPT-4? W jaki sposób? Tak – pod wieloma względami. GPT-5 jest dokładniejszy (popełnia mniej błędów merytorycznych), rzadziej „halucynuje”, czyli generuje nieprawdziwe informacje, oraz lepiej przestrzega instrukcji użytkownika. Dzięki optymalizacjom działa także szybciej. Potrafi obsługiwać znacznie dłuższe dane wejściowe lub rozmowy (do 256 tys. tokenów, czyli w przybliżeniu kilkuset stron tekstu) bez utraty kontekstu. Lepiej radzi sobie ze złożonym rozumowaniem i rozwiązywaniem problemów wieloetapowych, często przejrzyście dzieląc zadania na kroki. Dodatkowo GPT-5 ma lepsze umiejętności w zakresie programowania, pisania oraz specjalistycznych dziedzin, takich jak medycyna czy matematyka. OpenAI podkreśla, że GPT-5 przewyższa GPT-4 w wielu testach porównawczych i „sprawia wrażenie” rozmowy z ekspertem, a nie tylko uzdolnionym studentem. Trzeba jednak zaznaczyć, że GPT-4 był już bardzo zaawansowany, a GPT-5 to raczej stopniowy, ale znaczący krok naprzód – zauważysz, że jest bardziej dopracowany i mniej podatny na błędy, choć wciąż nie jest nieomylny (może nadal popełniać pomyłki lub wymagać poprawek). Czym są „GPT-5 Thinking” i „GPT-5 Pro”? To są tryby/warianty modelu GPT-5 zaprojektowane do bardziej wymagających zastosowań: GPT-5 „Thinking”: To tryb, w którym AI poświęca więcej czasu na przeanalizowanie zapytania. W praktyce jest to ustawienie głębokiego rozumowania w GPT-5, używane do trudnych pytań. W interfejsie ChatGPT można go uruchomić, wpisując polecenie w stylu „proszę, pomyśl krok po kroku” lub wybierając opcję GPT-5 Thinking (dla użytkowników płatnych). W tym trybie chatbot prezentuje bardziej przemyślany proces i udziela szczegółowej odpowiedzi. GPT-5 „Pro”: To specjalna, bardziej zaawansowana wersja modelu GPT-5, którą OpenAI udostępnia subskrybentom planu Pro i klientom biznesowym. GPT-5 Pro wykorzystuje większą moc obliczeniową, aby dostarczyć odpowiedź o najwyższej jakości – jeszcze dokładniejszą niż w standardowym trybie Thinking. Jest przeznaczony do najbardziej złożonych lub krytycznych zadań. Dostęp do GPT-5 Pro mają wyłącznie osoby z planem Pro (200 USD/mies.) lub odpowiednim planem korporacyjnym. Jeśli jesteś użytkownikiem Pro, możesz mieć możliwość wyboru tego trybu lub po prostu uzyskiwać lepsze wyniki przy trudnych zapytaniach automatycznie. Kluczowa idea: GPT-5 Pro „myśli” jeszcze dłużej i analizuje więcej możliwości przed udzieleniem odpowiedzi, co skutkuje wyjątkowo szczegółowym i trafnym wynikiem. Dla większości użytkowników wystarczający będzie standardowy GPT-5 (z możliwością automatycznego rozumowania w razie potrzeby). Można traktować GPT-5 Pro jako model „klasy badawczej”, a GPT-5 Thinking jako tryb „wolniejszy i bardziej wnikliwy” – oba głównie dla zaawansowanych użytkowników lub osób potrzebujących najwyższej precyzji. Czy ChatGPT-5 jest dostępny za darmo? Tak. W przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych aktualizacji, które były dostępne wyłącznie dla użytkowników premium, OpenAI udostępniło bazowy model GPT-5 wszystkim od pierwszego dnia. Jeśli korzystasz z darmowej wersji ChatGPT, Twoje pierwsze zapytania będą obsługiwane przez GPT-5. Należy jednak pamiętać, że w wersji bezpłatnej obowiązuje limit użycia – po zadaniu określonej liczby pytań (OpenAI nie podało dokładnej wartości) system przełączy się na mniejszy model (GPT-5 Mini lub starszy GPT) przy kolejnych zapytaniach. Reset limitu może następować codziennie lub w zależności od obciążenia. W praktyce oznacza to, że codziennie otrzymujesz bezpłatną próbkę możliwości GPT-5, ale intensywni użytkownicy darmowego planu nie będą mieli nielimitowanego dostępu do odpowiedzi z GPT-5. Dobra wiadomość jest taka, że limit jest dość wysoki dla zwykłego, okazjonalnego korzystania, a celem OpenAI jest zapewnienie każdemu przydatnej pomocy AI bez blokowania podstawowych funkcji za paywallem. Jeśli potrzebujesz więcej, plan Plus (20 USD/mies.) usuwa większość ograniczeń, a plan Pro – wszystkie (dodając przy tym dodatkowe funkcje). Jak GPT-5 radzi sobie z wrażliwymi lub potencjalnie niebezpiecznymi pytaniami? OpenAI udoskonaliło mechanizmy bezpieczeństwa w GPT-5. Jeśli zapytasz o coś, co wcześniej skutkowałoby natychmiastową odmową (np. wrażliwe pytania typu „jak to zrobić”), GPT-5 może teraz spróbować zastosować „bezpieczne dokończenie”. Oznacza to, że udzieli częściowej odpowiedzi lub ogólnego wyjaśnienia bez podawania niebezpiecznych szczegółów. Na przykład, zamiast całkowicie odmówić odpowiedzi na pytanie o materiały wybuchowe, może w abstrakcyjny sposób wyjaśnić ogólne zasady dotyczące energii potrzebnej do zapłonu, ale nie poda instrukcji, które mogłyby zostać wykorzystane w niewłaściwy sposób. Celem jest bycie możliwie najbardziej pomocnym w granicach bezpieczeństwa. GPT-5 lepiej rozpoznaje też sytuacje, gdy użytkownik może być w kryzysie (np. wspomina o samookaleczeniu) i reaguje w sposób bardziej wspierający i bezpieczny. Należy jednak pamiętać, że GPT-5 wciąż przestrzega zasad korzystania – nie generuje treści nielegalnych, mowy nienawiści, treści o charakterze seksualnym itp., zgodnie z regułami OpenAI. Te udoskonalenia mają na celu ograniczenie zbyt rygorystycznych odmów tam, gdzie nie są one konieczne, dzięki czemu bot jest odbierany jako bardziej użyteczny, a jednocześnie pozostaje odpowiedzialny. Czy GPT-5 potrafi korzystać z narzędzi lub uzyskiwać dostęp do internetu? Domyślnie ChatGPT-5 (podobnie jak wcześniejsze wersje) w publicznej wersji nie ma włączonego dostępu do internetu ani możliwości korzystania z narzędzi. OpenAI pracuje jednak nad funkcją o nazwie ChatGPT „Agents” lub Toolformer, w ramach której AI może samodzielnie używać narzędzi (np. przeglądarki internetowej, kalkulatora czy innych wtyczek), gdy zajdzie taka potrzeba. Wraz z GPT-4 udostępniono już pewne możliwości wtyczek dla użytkowników Plus i są one kontynuowane w GPT-5. Co więcej, GPT-5 radzi sobie z narzędziami jeszcze lepiej – OpenAI twierdzi, że potrafi „niezawodnie łączyć dziesiątki wywołań narzędzi” przy realizacji złożonych zadań. Oczekuje się, że ekosystem wtyczek (przeglądanie sieci, interpreter kodu itd.) zostanie przeniesiony lub udoskonalony w GPT-5 dla użytkowników Plus/Pro. W przypadku API deweloperzy mogą umożliwić GPT-5 wykonywanie wyszukiwań w internecie lub korzystanie z innych narzędzi poprzez nowe interfejsy. Jednak „z pudełka” publiczny ChatGPT nie będzie przeszukiwał sieci, dopóki nie włączysz odpowiedniej wtyczki lub trybu przeglądania OpenAI (jeśli jest dostępny). Zawsze warto mieć świadomość, co jest, a co nie jest aktywne. Jeśli zapytasz GPT-5 o aktualne wydarzenia lub o coś, czego nie ma w jego danych treningowych (które prawdopodobnie kończą się w 2024/2025 roku), może nie znać najnowszych informacji, dopóki nie otrzyma dostępu do wyszukiwarki. Co oznacza GPT-5 dla przyszłości sztucznej inteligencji? GPT-5 to kolejny krok w kierunku bardziej ogólnych i potężnych systemów sztucznej inteligencji. Pokazuje, że AI staje się coraz bardziej „ludzka” pod względem kompetencji – potrafi rozumować nad problemami, tworzyć kompletne aplikacje i prowadzić rozmowy w sposób bardziej naturalny niż wcześniejsze chatboty. W praktyce GPT-5 zapoczątkuje nową falę wdrożeń AI – można się spodziewać, że będzie (wraz z podobnymi modelami) integrowany z coraz większą liczbą produktów: od oprogramowania biurowego, przez boty obsługi klienta, narzędzia edukacyjne, aplikacje kreatywne, po wiele innych. Dla zwykłych użytkowników oznacza to, że asystenci AI staną się bardziej przydatni i godni zaufania w szerszym zakresie zadań. Dla branży AI GPT-5 podnosi poprzeczkę konkurentom (takim jak nadchodzący model Gemini od Google czy Claude od Anthropic), prawdopodobnie skłaniając ich do szybszego rozwoju własnych modeli. Patrząc w przyszłość, GPT-5 nie jest celem ostatecznym. Samo OpenAI przyznaje, że osiągnięcie prawdziwego AGI (systemu, który potrafi wykonywać dowolne zadania intelektualne tak dobrze jak człowiek) wymaga kolejnych przełomów – takich jak ciągłe uczenie się i być może nowe architektury. GPT-5 nie uczy się samodzielnie po wdrożeniu, co jest zdolnością, którą część ekspertów uważa za kluczową dla inteligencji zbliżonej do ludzkiej. Dlatego badacze będą pracować nad tym, jak wprowadzić tę funkcję w przyszłych systemach (GPT-6 lub innych). Widać też rosnące zainteresowanie tym, aby AI była bardziej niezawodna i przejrzysta. Wyświetlanie „łańcucha rozumowania” w GPT-5 to jeden z kroków w tym kierunku; w przyszłości takie rozwiązania mogą zostać rozwinięte, aby użytkownicy mogli łatwiej weryfikować i ufać decyzjom AI. Podsumowując, GPT-5 oznacza, że sztuczna inteligencja dojrzewa i staje się szerzej użyteczna, ale przed nami wciąż długa droga. OpenAI i inne laboratoria już pracują nad kolejnymi generacjami, a jak powiedział Sam Altman, „to ważny krok, ale wciąż brakuje czegoś istotnego” – i to właśnie poszukiwanie tego „czegoś” zdefiniuje kolejne rozdziały w rozwoju AI. Jak mogę w pełni wykorzystać możliwości ChatGPT-5? Aby skutecznie wykorzystać ChatGPT-5: Formułuj polecenia jasno i precyzyjnie. GPT-5 najlepiej radzi sobie z dokładnymi instrukcjami. Im więcej kontekstu lub wskazówek (w rozsądnych granicach) podasz, tym lepiej będzie mógł dostosować odpowiedź. Korzystaj z Własnych Instrukcji i ustawień osobowości. Jeśli jesteś zalogowany, ustaw w preferencjach swoje Własne Instrukcje (w ustawieniach), aby GPT-5 znał Twój kontekst (np. zawód czy preferowany styl odpowiedzi). Wypróbuj też nowe tryby osobowości (Cynik, Robot itd.), aby sprawdzić, czy któryś lepiej odpowiada Twoim potrzebom lub czyni odpowiedzi bardziej przydatnymi. Włącz tryb rozumowania przy trudnych problemach. Jeśli masz skomplikowane pytanie (np. złożone zadanie matematyczne lub prośbę o szczegółową analizę), możesz poprosić GPT-5 poleceniem „pomyślmy krok po kroku” albo „pomyśl nad tym dokładnie”. To skłoni model do uruchomienia trybu łańcucha rozumowania, co często daje lepszy efekt. Wykorzystaj jego umiejętności programistyczne. Nie wahaj się prosić GPT-5 o napisanie fragmentów kodu, debugowanie błędów czy tworzenie algorytmów. Teraz radzi sobie z tym szczególnie dobrze. Podaj szczegóły dotyczące języka programowania lub frameworka, którego potrzebujesz, a nawet poproś o podział zadania na kroki („proszę, podziel rozwiązanie na etapy”). Wielu programistów używa go jako wirtualnego partnera w kodowaniu. Sprawdzaj poprawność odpowiedzi. Choć GPT-5 jest dokładniejszy, nie jest nieomylny. Weryfikuj kluczowe fakty, które podaje. Jeśli coś wygląda podejrzanie lub zbyt dobrze, aby było prawdziwe, dopytaj lub sprawdź w wiarygodnych źródłach. GPT-5 lepiej niż wcześniej potrafi przyznać „nie jestem pewien” – jeśli to zrobi, to sygnał, by zweryfikować informację. Pilnuj limitów użycia (lub rozważ upgrade). Jeśli intensywnie korzystasz z darmowej wersji i zauważysz spadek jakości (może to oznaczać przełączenie na model mini), rozważ przejście na plan Plus, aby mieć stały dostęp do pełnego GPT-5. Plus daje też dostęp do funkcji takich jak wtyczki GPT-5 czy tryb przeglądania (jeśli zostaną ponownie włączone), co poszerza możliwości. Rozumiejąc nowe funkcje i ograniczenia, możesz uczynić z ChatGPT-5 potężnego sojusznika w zadaniach – od codziennego pisania po rozwiązywanie skomplikowanych problemów. Odkrywaj, co potrafi ta nowa AI! Słyszałem, że GPT-5 ma kontekst 256 tys. tokenów – co to oznacza? „256 tys. tokenów” odnosi się do ilości tekstu, jaką model może uwzględnić naraz. 256 tys. tokenów to w przybliżeniu ok. 192 000 słów (ponieważ 1 token to średnio ~0,75 słowa w języku angielskim). Tak ogromne okno kontekstu oznacza, że GPT-5 może przetwarzać bardzo obszerne dokumenty lub prowadzić wyjątkowo długie rozmowy bez zapominania wcześniejszych fragmentów. Na przykład możesz wkleić do GPT-5 całą książkę lub rozbudowany raport i zadawać pytania na ich temat, a model będzie w stanie odwoływać się do dowolnej części tego tekstu przy formułowaniu odpowiedzi. Dla porównania – w wersji z 2023 roku GPT-4 obsługiwał maksymalnie 32 tys. tokenów (~24 000 słów), a pośredni model OpenAI „o3” zwiększył ten limit do 200 tys. tokenów. GPT-5 podnosi poprzeczkę do 256 tys. To szczególnie przydatne w takich zadaniach jak podsumowywanie czy analiza długich umów, artykułów naukowych czy nawet miesięcy historii czatu w jednym wątku. To bardzo zaawansowana funkcja – w rzeczywistości wiele konkurencyjnych modeli ma znacznie mniejsze limity kontekstu. Warto jednak pamiętać, że korzystanie z tak dużego okna kontekstu może być kosztowne obliczeniowo (i może być dostępne jedynie w wyższych planach lub w API z odpowiednią opłatą). Zasadniczo jednak GPT-5 potrafi „przeczytać i zapamiętać” niezwykle obszerne teksty naraz, co otwiera nowe możliwości w przetwarzaniu dużych zbiorów danych w języku naturalnym.

Czytaj
123425